Mikroogródek - Ankha cz. 2

[Siberia]

Aniu, ale przecież kompostownik nie śmierdzi! Jak wrócę z pracy to pokażę swój

[ankha]

Siberio JA to wiem

Dziś jest tak pięknie i ciepło, jak czasem pod koniec kwietnia, i co najlepsze, tak samo ładnie pachnie powietrze Nic dziwnego zatem, że roślinki pokazują, jak im się ta pogoda podoba

[goryczka143]

ANIU
Zaglądam do Ciebie i wyobrażam sobie co tam u mnie się dzieje.
Aż strach się bać. M pozabezpieczał przed opadami szybami ale przy
takiej wegetacji roślin jak przyjdzie mróz to nic nie pomoże.
Ratuje tylko okrycie ze śniegu i tego się trzymam.

[magry]

Opowiadanie o ożenku super.Czekam na następne.Głodka białego mam w zeszycie a w naturze nie wiem gdzie podziewa się.

[mirdem]

Aniu ja wiem , ze wiesz , że kompostownik nie śmierdzi ale trzeba przekonac do tego familię

Atu masz na potwierdzenie jeszcze słowa poety co prawda nie o kompoście ale o innych dobrodziejstwach

Gnój



Czcigodny gnoju, dobroczynne łajno

Tchnące jak znojna najmity pazucha

I nowa skóra chłopskiego kożucha ,

Ostrej tężyzny siłą życiodajną !



Żyzności łaskę kryjesz w sobie tajną

I ciało ziemi łaknie twego ducha

W tobie nadzieja pól i wsi otucha ,

Bo czynisz siejbę stokrotnie wydajną .



Zdrowiem z obory kiedy bijesz mlecznej

Masz dziką świeżość potęgi odwiecznej ,

Którą się brzydzą mieszczuchowie słabi .



Lecz czarnym bogom pracy, gdy im w lica

Dymisz w świt chłodny, niby kadzielnica :

Pachniesz jak wszystkie wonności Arabii !

(Leopold Staff)

[ankha]

Krysieńko, nie wyobrażaj sobie nie wiadomo czego, i bądź dobrej myśli, roślinki mają dużą wolę życia, i większość naprawdę sobie poradzi - tym bardziej , że (jak przekonuje mój M) Zima dwa lata dała ostro, teraz będzie łagodna, przed mrozami spadnie 30 cm śniegu i stopnieje na wiosnę... I tego się trzymajmy

Janku, możesz być pewny, że jak znajdę kolejną perełkę, to zapodam na razie wierszyk od Mirki, też dobry

Mireczko, dzięki Będę próbować w każdym razie

[goryczka143]

ANIU
Urośnie ani się obejrzysz.

[ankha]

Krysiu, mam nadzieję łudzę się, że jestem w stanie stworzyć roślinkom w miarę dobre warunki, ale najlepszym weryfikatorem będzie czas Ile bym dała, żeby mieć Twoje doświadczenie na starcie

[ankha]

Dziś sobie uświadomiłam, że jestem jeszcze strasznie raczkująca w temacie ogólnym ogródka, a moja praktyka sięga raptem dwóch lat skalniakowych jedyne czego mi nie brakuje to zaparcia Oczywiście w dążeniu do zdobywania wiedzy i nowych roślinek, a co myśleliście...

Troszkę zdjęć, żeby nie było nudno to już raczej nie wiosenne
Takie tam


Poziomka z nasionka, wyhodowana od podstaw przeze mnie, jedynie owockom brakuje słonecznego smaku


kukliki jesiennie, w tle krwawnik i iryski żyłkowane


Uczep złocisty, chyba jednoroczna, u mnie za astry jesienne robi


Ciągle

[Siberia]

Kompostownik można potraktować jako dodatkową rabatę dla ogórków i innych żarłocznych roślin U mnie w tym roku szalały z radości dynie Na zdjęciu już są po częściowym ogołoceniu ich z liści Wcześniej był tam zarąbiście zielony gąszcz, który zasłonił konstrukcję. Zajrzyj i pokaż komu trzeba ;-) A pestki dyni to najbogatsze źródło magnezu. Lek na depresję, nerwice itp.

[Zielona_Ania]

Kompostownik koniecznie! Ja uwielbiam mój - sypię mu i sypię, całe góry resztek z ogrodu, a potem jest tyle dobrego jedzenia dla roślin.
Ale przyspieszenie mają te Twoje rośliny. Głodek maleńki żółciótki zwiastun wiosny, no ciekawe, rozwinie się całkiem? U mnie pigwowiec bierze się do kwitnienia, widać już kolor w pączkach.

[ankha]

Ależ dziewczyny, świetnie was rozumiem, i bardzo chciałabym mieć kompostownik... Ale nie jestem sama do podejmowania decyzji, i nie jestem u siebie... Od dwóch lat staram przekonać do kompostownika, ale na razie słyszę tylko zdecydowany sprzeciw... Cóż, na razie wypada mi się dostosować

Siberio, u mojej mamy na kompostowniku rosły wszystkie warzywa, nawet arbuzy się wysiewały same bo pestki z kompostownika szły na warzywniak

Aneczko, jak tylko dostane zgodę, to od razu robię, pamiętam do tej pory zapach ziemi ze świeżego kompostu
Przyspieszenie niezłe, też się zastanawiam, co z nim będzie Dla pigwowca też się pomyrdało, dużo w tym roku takich incydentów

[basjak]

Aniu, u mnie najsmaczniejsze poziomki rosną w cieniu. Chyba moi poprzednicy przesadzili je z lasu. Rosną dosłownie wszędzie, masę ich wyrzuciłam niedawno. Jesteś chętna?