Nasz kawałek trawnika - 2010

[Janina Surma]

Droga Biedroneczko ziemniaki sadzi się w rzędach odległych od siebie około 25-30 cm tak żebyś mogła je pózniej okopać { jak będą miały około 10 cm wzrostu}.Wzdłuż rzędu sadzisz je w odległości około10 -15 cm i na głębokości do 10 cm. Wybiera się ziemniaki z oczkami to znaczy z zalążkami pędów{ szybciej powschodzą}, jak są duże można pokroić, ale tak żeby każdy kawałek miał choć jedno oczko. Ziemię należy skopać dosyć głęboko, muszą mieć możliwość rozrostu.
Życzę miłego sadzenia, najlepiej motyką.

[amba19]

dziękuję kochana za troskę. Z ręką o tyle lepiej, że mogę w niej już utrzymać szklankę z kawą, tudzież kromkę chleba ;) No i klikać już łatwiej ;) A że nie dało rady podłubać w ziemi, to i pisać nie było o czym.
Lilie, widzę, sadziłyśmy jednocześnie. ciekawa jestem, u kogo się szybciej pokażą. Zastanawiam się tylko, czy na serduszkę nie było za późno.
Za to wylazły mi dalie posadzone w doniczki i na parapecie zostawione i teraz mam zgryza, co z nimi zrobić. Chyba jeszcze poczekam do końca tyg i je zacznę wystawiać na balkon. A po Zośce do ogrodu.
Póki co szukam info nt latrii i hiacynta kalifornijskiego, bo też wylazły na parapecie...

Wiesz, że my chyba mamy jakieś takie same ...no coś tam
Ja też posadziłam w niedzielę serduszkę. Koleżanka wywalała samosiejkę która jej nie pasowała w tym miejscu gdzie wyrosła, no to przygarnęłam
Moja strasznie marna w tym roku, tylko jedna gałązeczka wyrosła

[coccinella]

Droga Biedroneczko ziemniaki sadzi się w rzędach odległych od siebie około 25-30 cm tak żebyś mogła je pózniej okopać { jak będą miały około 10 cm wzrostu}.Wzdłuż rzędu sadzisz je w odległości około10 -15 cm i na głębokości do 10 cm. Wybiera się ziemniaki z oczkami to znaczy z zalążkami pędów{ szybciej powschodzą}, jak są duże można pokroić, ale tak żeby każdy kawałek miał choć jedno oczko. Ziemię należy skopać dosyć głęboko, muszą mieć możliwość rozrostu.
Życzę miłego sadzenia, najlepiej motyką.

dzięki, dobra kobieto. NIby wiem, a i tak mamy wątpliwości.
No i czytałam, że niekoniecznie okopywać trzeba. Ale to w praniu się okaże.

dziękuję kochana za troskę. Z ręką o tyle lepiej, że mogę w niej już utrzymać szklankę z kawą, tudzież kromkę chleba ;) No i klikać już łatwiej ;) A że nie dało rady podłubać w ziemi, to i pisać nie było o czym.
Lilie, widzę, sadziłyśmy jednocześnie. ciekawa jestem, u kogo się szybciej pokażą. Zastanawiam się tylko, czy na serduszkę nie było za późno.
Za to wylazły mi dalie posadzone w doniczki i na parapecie zostawione i teraz mam zgryza, co z nimi zrobić. Chyba jeszcze poczekam do końca tyg i je zacznę wystawiać na balkon. A po Zośce do ogrodu.
Póki co szukam info nt latrii i hiacynta kalifornijskiego, bo też wylazły na parapecie...

Wiesz, że my chyba mamy jakieś takie same ...no coś tam
Ja też posadziłam w niedzielę serduszkę. Koleżanka wywalała samosiejkę która jej nie pasowała w tym miejscu gdzie wyrosła, no to przygarnęłam
Moja strasznie marna w tym roku, tylko jedna gałązeczka wyrosła

a widzisz. Moją wczoraj sprawdzałam i nie pokazała się jeszcze wcale. Z resztą jak i lilie w niedzielę sadzone. Wyszła jedna z tych trzech, które kupowałam kiedyś już kwitnące, ale nie mam pojęcia, która to. Za to dzisiaj na balkonie w całkowicie wyschniętej ziemi w doniczce dojrzałam kiełek lilii, które byłam pewna, ze wymroziło doszczętnie nawet ich nie podlałam w tym roku, a stoi tak, że nawet deszcze jej nie sięga dzisiaj zato dostała wody i niech rośnie

[hal1959]

Iwonko będziesz producentką ziemniaków

[coccinella]

Iwonko będziesz producentką ziemniaków

nieee, my tak dla siebie...

[hal1959]

Wiem,że dla siebie,nie pomyślałam nawet,że mogłabyś na większą skalę się w to bawić

[coccinella]

a znajac nasze szczęście, to nie wyjdzie z tego nic. Tak jak z marchewki i pietruszki.

[hal1959]

Ja sieję tylko ogórki ,buraczki,koper , sałatę i rzodkiewkę
Chcę mieć na przetwory swoje ogórki i buraki i na nich mi tylko zależy

[coccinella]

Witam!
Halino, ja bym z chęcią miała własne ogórki, ale chyba mnie nie lubią....

Byłam u lekarza i mam prawą rękę w gipsie... Powstawiam więc foty, bo w sumie nic nie naklikam....

[Comcia]

To jednak poważna sprawa z tą ręką ?
Nie wiem dlaczego ogórki ci się nie udają, według mnie wystarczy wysiać wcześnie, podlewać i zrywać.
Potem się pewnie pochorują i zżółkną ale zdążysz sporo zebrać.

[coccinella]

a to nie wiem, co to jest..??? oczywiście te dwa największe, bo reszta to chwasty... ;)


Mariolu - mam zapalenia ścięgna, a że mi było nie po drodze do lekarza i miałam nadzieję, że mi samo przejdze, tak teraz już tylko usztywnienie wchodzi w grę. I gips zmiast szyny, bo lekarz stwierdził "tego pani sama nie zdejmie, żeby obrać kartofle"

[hal1959]

Iwonko no lipa ,jak ręka w gipsie .
Oby szybko przeszło.
Lilie ładnie Ci wychodzę z ziemi,tulipany u mnie jeszcze nie kwitną,może za kilka dni...tydzień
Ogólnie to wzeszły mi prawie wszystkie tulipany,ale mało zakwitnie,jakieś puste,chyba źle posadziłam
Jednak dłuuuuugo czekałam na zakwitnięcie tych zwykłych narcyzy,i się doczekałam ,bo mają pąki,tylko,że to są późniejsze i zakwitną może w maju
U mnie słonko,ale troszkę popadał deszcz z drobnym gradem

[coccinella]

caaaaaaaaaaaaaały dzionek na działce. Oczywiscie wołami od grzebania w ziemi by mnie nie odciągnęli, to co mi tam jeden gips. jutro powtórka. Ale padam nóg ze zmęczenia.

hal - wyszły mi już 2 z lilii sadzonych tydzień temu