Nasz kawałek trawnika - 2010
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
RH faktycznie wyglądają rześko i pączków ci u nich dostatek.
U Was faktycznie aż tak zimno? Ja jestem akurat u wnuczek w Warszawie i gdyby nie dosyć silny wiatr - to nie można by narzekać na pogodę
U Was faktycznie aż tak zimno? Ja jestem akurat u wnuczek w Warszawie i gdyby nie dosyć silny wiatr - to nie można by narzekać na pogodę
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Mają się bardzo dobrze
o jaką białą azalię mnie pytałas?
Bo ja nie mam białej.. niestety
o jaką białą azalię mnie pytałas?
Bo ja nie mam białej.. niestety
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Iza - a bo wiesz... mam azalię w domu (kupiłam miesiać temu), chciałabym ją posadzić w ogrodzie, moze żeby te łyse nogi rh przykryć, bo ona niewysoka jest. I poczytalam trochę i zgłupiałam... wiem, jak sadzić i gdzie, ale nei wiem, czy moja to czasem nie jest typowo pokojowa. Jak to poznać????
ambo - no pąków mają mnóstwo, ale muszę się im przyjrzeć, bo mi ze zdj wychodzi, ze jeden ma tylko pąki liściowe chyba niemożliwe, nie?
a tak w ogóle, to one trochę łyse są od dołu i chyba w czerwcu pójdą pod sekator....
ambo - no pąków mają mnóstwo, ale muszę się im przyjrzeć, bo mi ze zdj wychodzi, ze jeden ma tylko pąki liściowe chyba niemożliwe, nie?
a tak w ogóle, to one trochę łyse są od dołu i chyba w czerwcu pójdą pod sekator....
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
aaaaaaaa rozumiem sory
wiesz co .. ja czytałam o tym ale chyba nic nie zrozumiałam bo moja azalia padła
stoi taka.. zwiędnięta
więc moze nie będę Ci doradzała..
wiesz co .. ja czytałam o tym ale chyba nic nie zrozumiałam bo moja azalia padła
stoi taka.. zwiędnięta
więc moze nie będę Ci doradzała..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
iza - a kiedy ją sadziłaś?
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Ja dostałam
piękną z pąkami..
i padła..
wiem, ze w lecie wynosi się je do ogrodu i zakopuje.. a na zimę przynosi do domu
piękną z pąkami..
i padła..
wiem, ze w lecie wynosi się je do ogrodu i zakopuje.. a na zimę przynosi do domu
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5224
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Pokazujesz takie złoto-żółte krokusy. Czy znasz ich odmianę??
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Moja azalia ożyła hihihihi
zaczęłm ją mocniej podlewać...
ona lubi wode!!!
zaczęłm ją mocniej podlewać...
ona lubi wode!!!
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Ale dzieciaczki Ci rosną. Kurcze a dopiero co pokazywałaś takie maluszki małe
No i widzę kałuże na trawniku. Powinnaś widłami zrobić dziury w trawniku wtedy woda szybciej
będzie odpływać i trawa nie będzie gniła
No i widzę kałuże na trawniku. Powinnaś widłami zrobić dziury w trawniku wtedy woda szybciej
będzie odpływać i trawa nie będzie gniła
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Witam po przerwie.
oczywiście prawie od razu po przyjeździe polecieliśmy na działkę. Musiałam posadzić lilie i dalie i inne cebulowe, które kupiłam w pl. No i nie obyło się bez kontuzji - coś sobie z ręką zrobiłam i nie mogę nawet klikać na klawiaturze inaczej, jak jednym palcem.... tragedia... można powiedzieć, że sezon otworzyłam jak zwykle: połamaniem
jutro ciąg dalszy. Oby pogoda dopisała tak, jak dzisiaj.
oczywiście prawie od razu po przyjeździe polecieliśmy na działkę. Musiałam posadzić lilie i dalie i inne cebulowe, które kupiłam w pl. No i nie obyło się bez kontuzji - coś sobie z ręką zrobiłam i nie mogę nawet klikać na klawiaturze inaczej, jak jednym palcem.... tragedia... można powiedzieć, że sezon otworzyłam jak zwykle: połamaniem
jutro ciąg dalszy. Oby pogoda dopisała tak, jak dzisiaj.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Biedroneczko czy z ręką wszystko w porządku? Dzisiaj już środa a Ty nie piszesz, no to się trochę zdenerwowałam
Pytałaś o wiosenne sadzenie lilii. Ja moje wiosenne zakupy posadziłam dopiero w niedzielę. I mam ogromna nadzieję że zakwitną. Moje listopadowe nasadzenia pokazują się ponad ziemią - czyli przeżyły tę okrutną zimę( to lilie tango- takie nakrapiane)
Pytałaś o wiosenne sadzenie lilii. Ja moje wiosenne zakupy posadziłam dopiero w niedzielę. I mam ogromna nadzieję że zakwitną. Moje listopadowe nasadzenia pokazują się ponad ziemią - czyli przeżyły tę okrutną zimę( to lilie tango- takie nakrapiane)
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
dziękuję kochana za troskę. Z ręką o tyle lepiej, że mogę w niej już utrzymać szklankę z kawą, tudzież kromkę chleba ;) No i klikać już łatwiej ;) A że nie dało rady podłubać w ziemi, to i pisać nie było o czym.
Lilie, widzę, sadziłyśmy jednocześnie. ciekawa jestem, u kogo się szybciej pokażą. Zastanawiam się tylko, czy na serduszkę nie było za późno.
Za to wylazły mi dalie posadzone w doniczki i na parapecie zostawione i teraz mam zgryza, co z nimi zrobić. Chyba jeszcze poczekam do końca tyg i je zacznę wystawiać na balkon. A po Zośce do ogrodu.
Póki co szukam info nt latrii i hiacynta kalifornijskiego, bo też wylazły na parapecie...
Lilie, widzę, sadziłyśmy jednocześnie. ciekawa jestem, u kogo się szybciej pokażą. Zastanawiam się tylko, czy na serduszkę nie było za późno.
Za to wylazły mi dalie posadzone w doniczki i na parapecie zostawione i teraz mam zgryza, co z nimi zrobić. Chyba jeszcze poczekam do końca tyg i je zacznę wystawiać na balkon. A po Zośce do ogrodu.
Póki co szukam info nt latrii i hiacynta kalifornijskiego, bo też wylazły na parapecie...