Nasz kawałek trawnika - 2010
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5224
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Rh w większości ogrodów dobrze się trzymają ;)
Malucha nie widziałem....
Malucha nie widziałem....
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
a na co zwrócić uwagę? co mnie powinno zaniepokoić?
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Biedronka a ja się przyzwyczaiłam do Twojego poprzedniego awatarka
Osiria mówisz? a masz jakąś fotkę swojej?
chętnei bym zobaczyła ...
Osiria mówisz? a masz jakąś fotkę swojej?
chętnei bym zobaczyła ...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Izo kochana, osirii nie mam, ale widziałam w katalogu i mnei urzekła... W końcu ja sobie kupie, ale wydaje mi się, że ciut na to za wcześnie. Jak wrócę z Pl, to będę zamawiać.
U nas dzisiaj lato w słońcu o 11ej było 40stopni prawie. Teraz jest 20w cieniu W krótkim rękawku grabiłam "trawniki" i mało nie uschłam tam... Nie zrobiłam oczywiście wszystkiego, ale w sumie dobrą połowę działki mam zgrabioną. Jeśli się pogoda utrzyma, to jutro dokończę. O ile będę miała siłę, bo póki co ledwo siedzę
No i kolorki mam ładne, ale to wstawię jak Natkę uśpię.
U nas dzisiaj lato w słońcu o 11ej było 40stopni prawie. Teraz jest 20w cieniu W krótkim rękawku grabiłam "trawniki" i mało nie uschłam tam... Nie zrobiłam oczywiście wszystkiego, ale w sumie dobrą połowę działki mam zgrabioną. Jeśli się pogoda utrzyma, to jutro dokończę. O ile będę miała siłę, bo póki co ledwo siedzę
No i kolorki mam ładne, ale to wstawię jak Natkę uśpię.
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
i zobaczcie, jak moment się wszystko do pracy wzięło! wystarczył tydzień ciepełka!
tak sobie siedziałyśmy na kocyku - w tle widać stan trawnika.. porażka... Natalka zgrzana, bo nie miałam w co ją przebrać.....
izuś - u Tess wstawiałam linka do osirii
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4110
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Witaj Iwonko.
Jak się cieszę, że znów jesteś na forum. Kochanie u Ciebie wiosna całą gębą. Dzieciaczki juz takie porozbierane tzn. ciepło.
Całe płacie krokusów i inne wiosennie sie budzą. Tylko rękawy zakasać i pogody prosic.
Iwonka pozdrówka. Bardzo sie cieszę, że jestes znów
Jak się cieszę, że znów jesteś na forum. Kochanie u Ciebie wiosna całą gębą. Dzieciaczki juz takie porozbierane tzn. ciepło.
Całe płacie krokusów i inne wiosennie sie budzą. Tylko rękawy zakasać i pogody prosic.
Iwonka pozdrówka. Bardzo sie cieszę, że jestes znów
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Dzięki zaraz pobiegnę do Tess...
no ... są zdjecia dzieciaczków
ale juz fajnie ... kocyk na trawie:)
dzieci chyba zadowolone... a mama ... do ogródka
no ... są zdjecia dzieciaczków
ale juz fajnie ... kocyk na trawie:)
dzieci chyba zadowolone... a mama ... do ogródka
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Przepiękne zdjęcia krokusów
Tak piękne jak same krokusy.
Tak piękne jak same krokusy.
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
dzięki dziewczęta!
U nas jak wczoraj wieczorem zaczęło padać, tak pada do tej pory... Koło 23ej lało tak, ze bloku naprzeciw nie było prawie widać.... Mam nadzieję, że nie zaszkodziło moim ledwo wylaźniętym z ziemi roślinkom....
No i w planach miałam dzisiaj isć dokończyć te trawniki, może inną robotą się zająć i co... nie da rady...
U nas jak wczoraj wieczorem zaczęło padać, tak pada do tej pory... Koło 23ej lało tak, ze bloku naprzeciw nie było prawie widać.... Mam nadzieję, że nie zaszkodziło moim ledwo wylaźniętym z ziemi roślinkom....
No i w planach miałam dzisiaj isć dokończyć te trawniki, może inną robotą się zająć i co... nie da rady...
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
a jednak mnie wywiało. Jesooo, jak zmarzłam.... Trochę ogarnęłam rabatki, dzięki temu wiem, że tawułki, kosaćce, liliowce i nawet jedna hosta wystawiają mi już łebki nie wiem tylko, czy im nie zaszkodzi to odkrycie młodziutkich pędów... A! i jeden pęd piwonii też już wychynął
no, ale to tak na poprawę humoru chyba wszystko zobaczyłam, bo... wczorajsza ulewa podtopiła mi pół działki na tarasie stoi zwyczajnie kałuża, choć tam zawsze było sucho przy oczku, szopce, w sumie na całym tym kawałku najniższym zwyczajnie woda stoi.... Trochę się obawiam o hosty, czy mi nie zgniją przez to...
no, ale to tak na poprawę humoru chyba wszystko zobaczyłam, bo... wczorajsza ulewa podtopiła mi pół działki na tarasie stoi zwyczajnie kałuża, choć tam zawsze było sucho przy oczku, szopce, w sumie na całym tym kawałku najniższym zwyczajnie woda stoi.... Trochę się obawiam o hosty, czy mi nie zgniją przez to...
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
zimowo u was ....ja wczoraj zabrałam sie za porządki a dzisiaj....pada
w sumie zaczynam od zera.....na razie tylko ugór porosnięty chwastami ,ale oglądając wasze ogrody nabieram sił do działania
w sumie zaczynam od zera.....na razie tylko ugór porosnięty chwastami ,ale oglądając wasze ogrody nabieram sił do działania
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
aniu - zajrzyj na pierwszą część mojego wątku, zobacz, jaki ugór u nas był... i ile można zrobić w 3 miesiące - wystarczy chęć i żelazne plecy ;)
- Kasia_Tomek
- 500p
- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Nasz kawałek trawnika - 2010
Nowy członek rodziny super.
Podziwiam, że Tobie się chciało dziś wyjść i robić w ogrodzie. Mnie po ostatnich kilku dniach ciepła dzisiejszy dzień bardzo zniechęcił. Nic mnie na zewnątrz nie wygoni.
Myślę, że wybijającym się bylinom nic nie będzie ja te najbardziej wrażliwe gałązkami świerkowymi jeszcze poobkładałam.
Podziwiam, że Tobie się chciało dziś wyjść i robić w ogrodzie. Mnie po ostatnich kilku dniach ciepła dzisiejszy dzień bardzo zniechęcił. Nic mnie na zewnątrz nie wygoni.
Myślę, że wybijającym się bylinom nic nie będzie ja te najbardziej wrażliwe gałązkami świerkowymi jeszcze poobkładałam.