Jak to z moim ogrodem było...
- Soulcatcher
- 200p
- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Hej Mariolu,
fajnie tak, gdy coś powstaje z niczego. U Ciebie coraz więcej kolorów - coraz bardziej zagospodarowany teren - aż miło popatrzeć.
Współczuję sąsiada... Zamiast się cieszyć, że obok będzie miał piękny ogród, który będzie cieszył oczy - rzuca Ci kłody pod nogi... Chyba przez zazdrość. Ehh - szkoda słów.
Pozdrawiam serdecznie,
fajnie tak, gdy coś powstaje z niczego. U Ciebie coraz więcej kolorów - coraz bardziej zagospodarowany teren - aż miło popatrzeć.
Współczuję sąsiada... Zamiast się cieszyć, że obok będzie miał piękny ogród, który będzie cieszył oczy - rzuca Ci kłody pod nogi... Chyba przez zazdrość. Ehh - szkoda słów.
Pozdrawiam serdecznie,
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny