Ogród Leszka
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Ogród Leszka
Moja przygoda z ogrodem zaczęła się dopiero niedawno, jakieś 4 lata temu, także jestem dopiero poczatkujacym ogrodnikiem i będę wdzięczny za komentarze, wskazówki i wytykanie wszelkich błedów .
Wcześniej mieszkałem w mieście w bloku i nie bardzo miałem możliwości, choć nie powiem bardzo mnie ciągnęło ;)
Jednak kiedy poznałem swoją żone i przeprowadziłem się do jej domu na wsi (a tak precyzyjniej to domu jej rodziców)
no to mozna było zacząć na poważnie .
Poczatki były trudne i powolne, bo moja teściowa bardzo nieufnie dawała facetowi z miasta dotykać się czego kolwiek (bo co on tam może wiedzieć o kwiatkach jak siedział całe życie w betonie ).
Na pierwszy ogień poszedł długi szary 7 metrowy mur ciagnacy się prawie po całej szerokości działki - pozostałość po starym kurniku. Tutaj nie trzeba było długo przekonywac, że warto to czymś zasłonić ... oczywiście najlepiej czymś zielonym i kwitnacym. Jak na złość mur sierowany jest na północ, więc warunki oswietleniowe wyjatkowo marne.
Postawiłem rządek kratek drewnianych i obsadziłem powojnikami - na zdjęciach niżej widać jak prezentowało się to wiosną zeszłego roku. Do lata powojniki dorosły do góry kratek i tam dostały więcej światła i nawet zaskakujaco dobrze kwitły . Na razie moze jeszcze kratki wyglądaja nieco łyso, ale mam nadzieję, że powojniki szybko się rozrosną na boki.
Powojniki to Dr Ruppel, Rouge Cardinal, Vino oraz Ville de Lion (ten szczególnie dobrze radzi sobie u mnie w cieniu).
Rouge Cardinal:
Ville de Lyon:
C.D.N.
Wcześniej mieszkałem w mieście w bloku i nie bardzo miałem możliwości, choć nie powiem bardzo mnie ciągnęło ;)
Jednak kiedy poznałem swoją żone i przeprowadziłem się do jej domu na wsi (a tak precyzyjniej to domu jej rodziców)
no to mozna było zacząć na poważnie .
Poczatki były trudne i powolne, bo moja teściowa bardzo nieufnie dawała facetowi z miasta dotykać się czego kolwiek (bo co on tam może wiedzieć o kwiatkach jak siedział całe życie w betonie ).
Na pierwszy ogień poszedł długi szary 7 metrowy mur ciagnacy się prawie po całej szerokości działki - pozostałość po starym kurniku. Tutaj nie trzeba było długo przekonywac, że warto to czymś zasłonić ... oczywiście najlepiej czymś zielonym i kwitnacym. Jak na złość mur sierowany jest na północ, więc warunki oswietleniowe wyjatkowo marne.
Postawiłem rządek kratek drewnianych i obsadziłem powojnikami - na zdjęciach niżej widać jak prezentowało się to wiosną zeszłego roku. Do lata powojniki dorosły do góry kratek i tam dostały więcej światła i nawet zaskakujaco dobrze kwitły . Na razie moze jeszcze kratki wyglądaja nieco łyso, ale mam nadzieję, że powojniki szybko się rozrosną na boki.
Powojniki to Dr Ruppel, Rouge Cardinal, Vino oraz Ville de Lion (ten szczególnie dobrze radzi sobie u mnie w cieniu).
Rouge Cardinal:
Ville de Lyon:
C.D.N.
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Kratki to gotowce z OBI, rozmiar 90x180, malowane impregnatem do drewna w kolorze teak (sprzedają w 10l baniakach).KaRo pisze:już mam pytanie czy kratki są to gotowce z marketu ?
Kratki połączone są ze soba kantówkami 5x5x180 a te zamocowane do sciany za pomocą powyginanych blach.
Kartki malowane za pomocą ropownicy podłączonej do kompresora - idzie rewelacyjnie szybko, polecam
Koszt całości (ceny jakie pamiętam sprzed 2 lat)
9x kratka 37zł/sztuka = 333zł
10x kantówka 8zł/sztuka = 80zł
20x blachy+ wkręty = 40zł
1x impregnat 10l = 30zł
3x rollborder = 20zł
-------------------------------------------------
razem ~ 500zł
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Potem doszły róże
Oraz nowy zestaw powojników (dopadła mnie clematisomania )
"Matka Siedliska" (kwiat wiosenny i letni) :
"Multi blue":
"Andormeda":
"Warszawska Nike"
oraz "Jackmanii" , "Snow white" i "Arabella" (chwilowo bez zdjęć)
Oraz nowy zestaw powojników (dopadła mnie clematisomania )
"Matka Siedliska" (kwiat wiosenny i letni) :
"Multi blue":
"Andormeda":
"Warszawska Nike"
oraz "Jackmanii" , "Snow white" i "Arabella" (chwilowo bez zdjęć)
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin