Na starym po nowemu 6
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4326
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Na starym po nowemu 6
Znalazłem nowy wątek po nowemu na starym
Witam Beatko Cieszę się twoją radością.
Ależ ładne zdjęcia pokazujesz
Pozdrawiam serdecznie.
Witam Beatko Cieszę się twoją radością.
Ależ ładne zdjęcia pokazujesz
Pozdrawiam serdecznie.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Jadziu, jak na razie jestem bardzo zadowolona z tego światłowodu. Oby tak dalej.
Dwa razy sadziłam od Ciebie tę białą wiązówkę, ale momentalnie jest chyba zjadana, bo nie wierzę by nie chciała u mnie rosnąć. Więc nawet różowej nie zamawiam chociaż podoba mi się bardzo.
Oj, marzy mi się ta Pięknotka ale ..... u Ciebie!.... Oj, byłoby cudownie jakby nie trzeba było rozdawać tych Twoich cudnych roślinek. Cały czas o tym myślę.
Andrzejku, Liriope robi furorę.
Malutko jesteś na FO. Ale już wiem, że jak będę wreszcie na emeryturze to też nie będę miała zwykle zbyt wiele wolnego czasu.
Podczas urlopu też planuję troszkę pochodzić po górach, mam nadzieję, że odpowiednia pogoda dopisze. Dzięki za pochwały - i wice wersja
Pozdrawiam
Rudbekia z nasion
Groszek pachnący
Dziurawiec barwierski
Rącznik
Dwa razy sadziłam od Ciebie tę białą wiązówkę, ale momentalnie jest chyba zjadana, bo nie wierzę by nie chciała u mnie rosnąć. Więc nawet różowej nie zamawiam chociaż podoba mi się bardzo.
Oj, marzy mi się ta Pięknotka ale ..... u Ciebie!.... Oj, byłoby cudownie jakby nie trzeba było rozdawać tych Twoich cudnych roślinek. Cały czas o tym myślę.
Andrzejku, Liriope robi furorę.
Malutko jesteś na FO. Ale już wiem, że jak będę wreszcie na emeryturze to też nie będę miała zwykle zbyt wiele wolnego czasu.
Podczas urlopu też planuję troszkę pochodzić po górach, mam nadzieję, że odpowiednia pogoda dopisze. Dzięki za pochwały - i wice wersja
Pozdrawiam
Rudbekia z nasion
Groszek pachnący
Dziurawiec barwierski
Rącznik
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4560
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na starym po nowemu 6
O rącznik ma już kwiaty (czerwone to chyba kwiat ), moje dwa rączniki idą prężnie w górę ale do kwitnienia chyba im nie prędko. Lirope musiałam się pozbyć zbyt zachłanna.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, widzę, że masz bardzo dużo roślinek w doniczkach. Sporo przy nich roboty. Dla mnie zajmowanie się doniczkami to dopust Boży. Nie lubię, stąd u mnie tylko te wiszące, a i to zaledwie sześć przy altanie.
Lilie, floksy i groszek pachną, rudbekie odwdzięczają się za opiekę po siewie, rącznik daje z siebie wszystko, pięknie kwitną liliowce, ketmie w pełnym rozkwicie, jeżówki w kilku odmianach wdzięczą się do słoneczka.
Czego chcieć więcej? Jest cudowne lato! Niech trwa!
Lilie, floksy i groszek pachną, rudbekie odwdzięczają się za opiekę po siewie, rącznik daje z siebie wszystko, pięknie kwitną liliowce, ketmie w pełnym rozkwicie, jeżówki w kilku odmianach wdzięczą się do słoneczka.
Czego chcieć więcej? Jest cudowne lato! Niech trwa!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Olu, być może tak szybko zaowocował ten rącznik, że jak wiesz prowadzę go "na pniu". Czyli zamiast iść w dolne liście to sobie szybko zrobił cudne "kasztanki".
Bardzo Ci dziękuję za info o Liriope. Nie wiedziałam, że tak może z nią być i zaproponowałam koleżance w cieniu przy altance. U mnie ona nie szaleje, ale kwitnie bez zarzutu. Szukamy coś najlepiej kwitnącego w lecie do cienia. Stąd ta Liriope. Hosty czy żurawki raczej odpadają. Rośnie tam barwinek ale też się nie podoba.
Lucynko, zgadza się - jest bardzo kolorowo. Lato jest cudne.
Jestem zmuszona do dużych donic by zachować roślinki. Wprawdzie nornice też przecież wejdą sobie górą do donicy ale jednak od korzonka straty bywają większe. Nie mam innego wyjścia jak tylko większe donice. Niektóre są zadołowane, niektóre tak luzem postawione. Z większymi donicami nie jest tak źle jeśli chodzi o pielęgnację. Tylko więcej może jest podlewania w upalne dni i noce. Ale wtedy podlewam co drugi dzień, dzieląc sobie robotę na pół. Czyli np. dzisiaj 50% a jutro pozostałe 50%. I od nowa. No a jak jest deszcz to podlewanie tylko do donic pod daszkami, ale na szczęście nie muszę codziennie. Tylko rojniki i rozchodniki mam w małych przeróżnych pojemnikach, ale tu z podlewaniem to problemu nie ma.
Dziwaczek nawet ze zwiniętym kwiatuszkiem jest śliczny
Pewnego dnia z okna zobaczyłam taki oto widoczek na budlei. Kwiatostany jak ptaki
Moje rojniki i rozchodniki
Wreszcie się doczekałam szałwii Amistat o oczekiwanej wielkości
Bardzo Ci dziękuję za info o Liriope. Nie wiedziałam, że tak może z nią być i zaproponowałam koleżance w cieniu przy altance. U mnie ona nie szaleje, ale kwitnie bez zarzutu. Szukamy coś najlepiej kwitnącego w lecie do cienia. Stąd ta Liriope. Hosty czy żurawki raczej odpadają. Rośnie tam barwinek ale też się nie podoba.
Lucynko, zgadza się - jest bardzo kolorowo. Lato jest cudne.
Jestem zmuszona do dużych donic by zachować roślinki. Wprawdzie nornice też przecież wejdą sobie górą do donicy ale jednak od korzonka straty bywają większe. Nie mam innego wyjścia jak tylko większe donice. Niektóre są zadołowane, niektóre tak luzem postawione. Z większymi donicami nie jest tak źle jeśli chodzi o pielęgnację. Tylko więcej może jest podlewania w upalne dni i noce. Ale wtedy podlewam co drugi dzień, dzieląc sobie robotę na pół. Czyli np. dzisiaj 50% a jutro pozostałe 50%. I od nowa. No a jak jest deszcz to podlewanie tylko do donic pod daszkami, ale na szczęście nie muszę codziennie. Tylko rojniki i rozchodniki mam w małych przeróżnych pojemnikach, ale tu z podlewaniem to problemu nie ma.
Dziwaczek nawet ze zwiniętym kwiatuszkiem jest śliczny
Pewnego dnia z okna zobaczyłam taki oto widoczek na budlei. Kwiatostany jak ptaki
Moje rojniki i rozchodniki
Wreszcie się doczekałam szałwii Amistat o oczekiwanej wielkości
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na starym po nowemu 6
Przypomniałaś mi Beatko o zatrwianie. Robiłam wiele lat temu suche bukiety na zimę, a potem jakoś tak zapomniałam o tych kwiatkach nadających się na suszki. A akurat zatrwiany są świetne, bo mają rozmaite kolory i są trwałe. Twój bardzo ładny - dwukolorowy. Robisz z nich bukieciki?
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko
Pysznogłówki, jeżówki czy przypołudnik
Szałwia Amistat cuuuuuuuuuuudo, ten kolorek zarąbisty.
Rojniki i rozchodniki w szklanym naczyniu super się prezentuje.
Pysznogłówki, jeżówki czy przypołudnik
Szałwia Amistat cuuuuuuuuuuudo, ten kolorek zarąbisty.
Rojniki i rozchodniki w szklanym naczyniu super się prezentuje.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4560
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na starym po nowemu 6
O to to czyli rozchodniki i rojniki to roślinki którymi muszę się przyjrzeć. Skłoniła mnie tego susza. Nawet krzewy tego lata były zwiędnięte (krzewuszki, jaśminowce i moszenki).
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Wandziu - kolejny świetny pomysł mam od Ciebie.
Nie, nie pomyślałam w ogóle o suchym bukieciku, masz rację - trzeba takowy zmontować.
Moja pomyłka w zamówieniu, bo byłam pewna, że zamawiam inne limonium, ale w sumie wyszło całkiem dobrze. Jak na razie mam tylko ten kolor zatrwianu. Wygląda super.
Ewuś, przypołudnik to też przypadek, wzięłam go za Słonecznicę jak kupowałam nasiona. Ale też jestem zadowolona z tej roślinki.
Szałwia Amistat dała mi popalić przez kilka lat, aż wreszcie jest taka jaka powinna być
Rojniki i rozchodniki mam w czym się da, nawet w blaszkach na kołacze weselne. Wszędzie im dobrze.
Olu, lato jest wyjątkowe, to fakt. Choć mam dość deszczowo to i tak pomyślałam o rojnikach i rozchodnikach na przyszłość. Super zimują i lubią suszę - no rewelacja. Niektóre tak pięknie kwitną albo się przebarwiają. Jak dla mnie to są super roślinki.
A koleżanka zdecydowała się w tym cieniu na Bodziszka Rozane. Zaproponowałam by został tam jednak i barwinek, myślę, że się świetnie dogadają.
I troszkę kolejnej aktualnej odsłony z mojego ogródka:
Laurowiśnia powtarza kwitnienie i jednocześnie owocuje, jak nigdy wcześniej
Z trzech tych samych fuksji tylko jedna mi przezimowała w ogrodzie, ale dobre i to
Cukinia miała być prosto długa i całozielona a jest pasiasta i gruszkowa, bywa
Bukiecik na miniony poniedziałek
Werbena patagońska, ta też rośnie w donicy
Rozchodnik okazały i jeżówki
Hortensja Vanille Fraise
Rutewka
Nie, nie pomyślałam w ogóle o suchym bukieciku, masz rację - trzeba takowy zmontować.
Moja pomyłka w zamówieniu, bo byłam pewna, że zamawiam inne limonium, ale w sumie wyszło całkiem dobrze. Jak na razie mam tylko ten kolor zatrwianu. Wygląda super.
Ewuś, przypołudnik to też przypadek, wzięłam go za Słonecznicę jak kupowałam nasiona. Ale też jestem zadowolona z tej roślinki.
Szałwia Amistat dała mi popalić przez kilka lat, aż wreszcie jest taka jaka powinna być
Rojniki i rozchodniki mam w czym się da, nawet w blaszkach na kołacze weselne. Wszędzie im dobrze.
Olu, lato jest wyjątkowe, to fakt. Choć mam dość deszczowo to i tak pomyślałam o rojnikach i rozchodnikach na przyszłość. Super zimują i lubią suszę - no rewelacja. Niektóre tak pięknie kwitną albo się przebarwiają. Jak dla mnie to są super roślinki.
A koleżanka zdecydowała się w tym cieniu na Bodziszka Rozane. Zaproponowałam by został tam jednak i barwinek, myślę, że się świetnie dogadają.
I troszkę kolejnej aktualnej odsłony z mojego ogródka:
Laurowiśnia powtarza kwitnienie i jednocześnie owocuje, jak nigdy wcześniej
Z trzech tych samych fuksji tylko jedna mi przezimowała w ogrodzie, ale dobre i to
Cukinia miała być prosto długa i całozielona a jest pasiasta i gruszkowa, bywa
Bukiecik na miniony poniedziałek
Werbena patagońska, ta też rośnie w donicy
Rozchodnik okazały i jeżówki
Hortensja Vanille Fraise
Rutewka
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, zachwyciły mnie kwiaty Twojej budlei! Rzeczywiście wyglądają jak ptaki w locie.
Rozumiem Twoją troskę o uchronienie roślinek przed nornicami, nie mniej nawet moje szkodniki w postaci pędraków chrabąszczy nie zmusiłyby mnie do sadzenia w donicach. Może za stara już jestem i zbyt leniwa...
Bardzo ładnie kwitną Ci rudbekie, hortensje, werbeny patagońskie ( nawet one w donicy?!), rozchodniki i rojniki prezentują się fantastycznie
Oczekiwana wielkość szałwii 'Amistat' to jaka?
Pozdrawiam cieplutko i częstszego delikatnego deszczyku życzę, byś nie musiała biegać z wodą od doniczki do doniczki.
Rozumiem Twoją troskę o uchronienie roślinek przed nornicami, nie mniej nawet moje szkodniki w postaci pędraków chrabąszczy nie zmusiłyby mnie do sadzenia w donicach. Może za stara już jestem i zbyt leniwa...
Bardzo ładnie kwitną Ci rudbekie, hortensje, werbeny patagońskie ( nawet one w donicy?!), rozchodniki i rojniki prezentują się fantastycznie
Oczekiwana wielkość szałwii 'Amistat' to jaka?
Pozdrawiam cieplutko i częstszego delikatnego deszczyku życzę, byś nie musiała biegać z wodą od doniczki do doniczki.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Na starym po nowemu 6
Rutewkę may taką samą.
Śliczny jest ten pierwszy rojnik . Co to za odmiana ?
Piękna werbena patagońska. Marzy mi się jej więcej ogrodzie po ty jak zobaczyłam ja w Powsin ie.
Fajnie mieć taką piękną fuksje w ogrodzie.
Hortensje umm chyba wszyscy je bardzo lubimy.
a budlejowy kwiatek fikuśny , jak samolot
Pozdrówki zostawiam
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4560
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na starym po nowemu 6
Piękna hortensja (dwukolorowa) Rutewka ma moc kwiatów Moim skromnym zdaniem barwinek jest ekspansywaną rośliną i szanse z nim mają tylko krzewy głęboko korzeniące się, drobne byliny chyba nie wytrzymają z barwinkiem. Oczywiście nie chodzi o to że on bardzo szybko rośnie, ale o to że jest w stanie z czasem zająć kilka metrów.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Lucynko, - mam duże donice. Wiele roślin w nich jest mulczowanych - na prawdę nie ma z tym kłopotu.
W przeciwnym razie miałabym pewnie tylko koniczynę i mniszka
Werbenę patagońską mam i w gruncie i w donicach. W donicach też są super,
Jest jeszcze inny powód- niektóre ekspansywne rośliny mi się też podobają, więc są w donicach, tak jak np. rdest himalajski czy Bylica Ludovica. Podlewam głównie donice pod dachem, reszta jest podlewana z konewki może ze trzy razy w sezonie, żeby nie było, że o nich zapomniałam.
Amistat spokojnie dorasta do 2 metrów. To przepiękna szałwia.
Mam towarzystwo ptasie i ja - na kilka dni zamieszkał u mnie śliczny kanarek.
Dziękuję za jak zwykle miłe życzenia - wzajemnie - serdecznie pozdrawiam
Aniu / anabuko1 - za bardzo nie wiem co to za rojnik, ale można przyjąć, że np. Funny Socks będzie się identycznie super prezentował.
Tak, werbena patagońska i mnie urzekła. Mam nasiona od Jadzi i już teraz z roku na rok wysiewam jej coraz to więcej i więcej.
Za tą zimującą fuksją dość długo wyglądałam, bo jakoś trafiałam na braki w magazynie. Aż tu nagle jest, więc hop ją do koszyka.
Rutewki bardzo lubię, ta fioletowa jak na razie jest rewelacyjna, Ale w tym roku także i biała postanowiła mi ładnie zakwitnąć, choć wcześniej się jej nie chciało. Bo te wczesne to są z roku na rok jak na razie bez zarzutu.
Pozdrawiam również bardzo serdecznie
Olu - i u mnie, i u tej koleżanki barwinek jest już od lat - nie ma mowy o ekspansywności. Widocznie nie wszędzie ma idealne warunki do szaleństwa. A ten bodziszek sobie z nim na pewno poradzi, bo się po nim będzie wspinał.
Jeśli go jeszcze nie masz to polecam Ci go bardzo - jest bezkonkurencyjny jeśli chodzi o ładne i długo kwitnące byliny.
Ale dobrze, że przestrzegasz, bo wiem, że w niektórych ogrodach barwinek jest jak chwast. I pewnie też dlatego zaproponowałam by go zostawić, bo jak zaczną go wykopywać to może być właśnie go coraz więcej i więcej, a tak to rośnie sobie w ryzach. U mnie też jest grzeczniutki.
Ta hortensja to u mnie jedna z pierwszych kupionych. Teraz z tych ostatnich, które mi się bardzo spodobały to mam Fraise Melba, też się przebarwia ale ma inny układ kwiatów. Bardzo mi się podoba.
Mile zaskoczyła mnie w tym roku Limelight, nie przypuszczałam, że i ona może mieć tak spore kwiatostany. Od zeszłego sezonu mam także 3 szt. Bobo. No jakoś mnie wkręciły te bukietówki.
Ta fioletowa rutewka co roku mi tak pięknie kwitnie i to na 3 metrze wysokości. Wygląda to rewelacyjnie, długo trzyma kwiaty.
Kilka aktualności ogrodowych:
Szałwia Amistat
Rdest himalajski oraz werbena patagońska
Nowy nabytek - lipa na pniu. A z prawej letnia stołówka dla ptaków.
Z lewej - wielkie kwiaty ma ta hosta, dopiero teraz kwitnie. A z prawej cudne szyszki na jodle koreańskiej.
Łąka rudbekiowa
I kolejna odsłona rojników i niskich rozchodników
Miłego i udanego kolejnego letniego weekendu
W przeciwnym razie miałabym pewnie tylko koniczynę i mniszka
Werbenę patagońską mam i w gruncie i w donicach. W donicach też są super,
Jest jeszcze inny powód- niektóre ekspansywne rośliny mi się też podobają, więc są w donicach, tak jak np. rdest himalajski czy Bylica Ludovica. Podlewam głównie donice pod dachem, reszta jest podlewana z konewki może ze trzy razy w sezonie, żeby nie było, że o nich zapomniałam.
Amistat spokojnie dorasta do 2 metrów. To przepiękna szałwia.
Mam towarzystwo ptasie i ja - na kilka dni zamieszkał u mnie śliczny kanarek.
Dziękuję za jak zwykle miłe życzenia - wzajemnie - serdecznie pozdrawiam
Aniu / anabuko1 - za bardzo nie wiem co to za rojnik, ale można przyjąć, że np. Funny Socks będzie się identycznie super prezentował.
Tak, werbena patagońska i mnie urzekła. Mam nasiona od Jadzi i już teraz z roku na rok wysiewam jej coraz to więcej i więcej.
Za tą zimującą fuksją dość długo wyglądałam, bo jakoś trafiałam na braki w magazynie. Aż tu nagle jest, więc hop ją do koszyka.
Rutewki bardzo lubię, ta fioletowa jak na razie jest rewelacyjna, Ale w tym roku także i biała postanowiła mi ładnie zakwitnąć, choć wcześniej się jej nie chciało. Bo te wczesne to są z roku na rok jak na razie bez zarzutu.
Pozdrawiam również bardzo serdecznie
Olu - i u mnie, i u tej koleżanki barwinek jest już od lat - nie ma mowy o ekspansywności. Widocznie nie wszędzie ma idealne warunki do szaleństwa. A ten bodziszek sobie z nim na pewno poradzi, bo się po nim będzie wspinał.
Jeśli go jeszcze nie masz to polecam Ci go bardzo - jest bezkonkurencyjny jeśli chodzi o ładne i długo kwitnące byliny.
Ale dobrze, że przestrzegasz, bo wiem, że w niektórych ogrodach barwinek jest jak chwast. I pewnie też dlatego zaproponowałam by go zostawić, bo jak zaczną go wykopywać to może być właśnie go coraz więcej i więcej, a tak to rośnie sobie w ryzach. U mnie też jest grzeczniutki.
Ta hortensja to u mnie jedna z pierwszych kupionych. Teraz z tych ostatnich, które mi się bardzo spodobały to mam Fraise Melba, też się przebarwia ale ma inny układ kwiatów. Bardzo mi się podoba.
Mile zaskoczyła mnie w tym roku Limelight, nie przypuszczałam, że i ona może mieć tak spore kwiatostany. Od zeszłego sezonu mam także 3 szt. Bobo. No jakoś mnie wkręciły te bukietówki.
Ta fioletowa rutewka co roku mi tak pięknie kwitnie i to na 3 metrze wysokości. Wygląda to rewelacyjnie, długo trzyma kwiaty.
Kilka aktualności ogrodowych:
Szałwia Amistat
Rdest himalajski oraz werbena patagońska
Nowy nabytek - lipa na pniu. A z prawej letnia stołówka dla ptaków.
Z lewej - wielkie kwiaty ma ta hosta, dopiero teraz kwitnie. A z prawej cudne szyszki na jodle koreańskiej.
Łąka rudbekiowa
I kolejna odsłona rojników i niskich rozchodników
Miłego i udanego kolejnego letniego weekendu