Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2298
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Ciekawe Agnieszko, czy uporałaś się z wykopkami dalii i czy obyło się bez strat? Ja takim optymistą nie jestem. W ub. roku - sezon daliowy bardzo długi do 20XI to i wykopki przeciągnęły się do grudnia. Ostatnie dalie były wykopywane po dwudniowym -5st i już karpy były podmarznięte. W tym roku tylko orka wypadła w śniegu ale ziemia była nie zamarznięta więc to tylko na plus wyszło.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Florku
Wykopałam chyba wszystko. ;:138
Był cały czas śnieg i jeszcze dodatkowo obsypywałam ,żeby karpy nie przemarzły.
Z tego co widziałam to raczej nie zmarzły. :D
Jedno pudło zawiozłam do miasta i żałuję ,że nie więcej...
Choć tam za ciepło w piwnicy i szybko kiełkują.
Ostatnio było chyba z minus 12 stopni mrozu i bardzo silny wiatr.
Wszystkie karpy , bulwy i sadzeniaki zdążyłam do domu schować.
A tu niespodzianka :!: W chlewie grzaliśmy ,żeby nie przemarzło a w domu w pokoju gospodarczym zamarzła woda w wiaderku.
Pomieszczenie ogrzewane :!:
Podmarzły rośliny zimowane w donicach. Karpy były zawinięte w papier i w kartonach ,dalej od ściany.
Czas pokaże ,czy mróz ich nie liznął. :?

;:3 ;:3 ;:3

W tej chwili mamy odwilż i szokującą różnicę temperatur ,jest plus 10 stopni :!:
Za chwilę wyjdą kiełki z pod ziemi.
Jest bardzo mokro ,wręcz przelane wszystko.
Chodzę i likwiduję kopce kreta rozsiane po całym ogrodzie.
Ale chyba jednak wkopanie śledzia pomogło i na razie nie chodzi po rabatach. :D
Muszę wkopać też w warzywniku. :twisted:
Wystawiam pochowane donice z roślinami odpornymi typu laur ,goździki ,tymianek ,prymulki.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3653
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko życzę Ci jak najmniejszych strat ;:196 i udanego nowego sezonu ;:196
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Kasiu
Dziękuję Kochana ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

pelagia72 pisze:Igo
Zapomniałam odpisać ,ale rozmaryn mi przypomniał ;:196
Kiedyś miałam piękny ,gęsty okaz z nasion wyhodowany ;:224
Był już sędziwy i jak drzewo sękaty ,niestety Synek dał radę go zasuszyć. :lol:
Ten okaz ,który mam teraz nie jest już taki ładny.
Co robisz z igiełkami rozmarynu :?:
Dla mnie jest trochę za mocny aromat ,tylko do pizzy i czasem do mięs dodaję.
Do herbatki na przeziębienie też.
Ja tez jak się dużo dzieje to nie nadążam odpisywać! Z rozmarynu lubię herbatki,pieczone ziemniaki i do jagnięciny(dla rodziny bo ja tylko ryby jem).
Jak ci sie przechowują dalie? Moje gdzies w pudełkach. Myślę żeby wysiać jakieś pomponowate bo takich nie mam.
A ty siejesz już coś?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko mój laur dostaje miseczniki, już mu się listki świecą. Żałuję, że wzięłam do domu, bo w tunelu rozmaryn i chyba maggi albo maca? takie listeczki jak kocanka kwitnąca na żółto jak wrotycz miniaturowy, ładnie rosną pod lekką włókniną. Tym razem nie w doniczce tylko w gruncie, to może i laur dałby radę. Zobaczymy jaka jeszcze zima będzie.
Igo uwielbiam pieczone ziemniaki w kawałkach posypane rozmarynek i polane oliwą. Próbowałam też ryby z rozmarynem i pstrąg wychodzi pyszny!
Moje dalie już przygotowane do siania :D
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2298
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Tak, u mnie też znaczne wahania temperatur i opadów. Ale jest sporo śniegu i ogólnie nie obawiam się o rośliny. Skoro aukuby japońskie dobrze sobie radzą w gruncie, to inne też muszą :lol: Wystawiłem tylko azalię doniczkową na zewnątrz, którą i tak trzeba chować przy mroźniejszych nocach. Więc inne doniczkowe niech cierpliwie czekają do wiosny, choć właśnie laur czy oleandry chętnie skorzystałyby z plusowych temperatur ale taszczenie tych dużych doniczek- ;:185
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Dzisiaj wieje o mało głowy nie urwie i na zmianę deszcz i śnieg .Powariowała ta pogoda co za dziwna zima mam nadzieję Agusiu że choroby Was omijają wielkim lukiem ;:196 .Zastanawiam sie czy już nie wysiać cynii żebym mogła się nimi cieszyć,bo na razie cisza .Nigdzie nie kopią a to ważne dla mnie,bo i ochoty do prac ogrodowych mnie naszła ;:196 Zresztą nic nie poradzę co ma być to będzie ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Forumowicze Kochani
Co ja bym bez Was Wszystkich zrobiła :!:
Oj działo się u nas sporo ostatnio :roll:
Przeszła wichura ogromna i bardzo dużo zniszczeń przyniosła.
Wądołek nigdy nie będzie już taki ,jak przedtem...
Zostaliśmy drugi raz Dziadkami /po 10 - ciu latach/ ;:138
Mamy Wnuczkę Izę. :D
Ale nie możemy Jej zobaczyć bo pochorowaliśmy się porządnie.
Wszystko zaczęło się od piłowania zwalonej 150 l. czereśni ,Z. się spocił i nie chciał na złość mi przebrać.
Tak chodził i w końcu wylądował w łóżku.
Opiekowałam się Nim i w końcu sama się zaraziłam i poległam - co zdarza mi się raz na 10 - ć lat. :roll:
Oczywiście nie dało się leżeć i nie wychodzić z domu...
Z nowości wiosennych zauważyłam jedynie kiełki narcyzów i ciemierniki. :D

Igo
Właśnie na kaszel robiłam herbatkę z tymiankiem ,podbiałem plus troszkę rozmarynu :D
Tymianek jest najlepszy ,ale dużo potrzeba gałązek - mam jedynie w doniczkach ,bo przemarza.
Rozmaryn przeżył zamrożenie wraz z donicą i teraz ma pączki kwiatowe :)
Ajjj w tym roku na prawdę mało się daliami przejęłam ,w gazety i do pudeł ,stoją tam ,gdzie postawiłam :;230
Część razem z ziemią w doniczkach w których rosły...
Na razie nic nie sieję bo za zimno i za ciemno. ;:218

Marysiu
Kurcze ,to nie dobrze...
Może zostaw na mrozie swój okaz :?:
Mój stoi na ławce przy domu i chowam poniżej minus 5 stopni.
Miseczniki na pewno są ,ale populacja pod kontrolą :;230
Najgorzej ,że to bardzo zaraźliwe i na inne rośliny się przenosi.
Z pod strupków wychodzą takie jakby mszyce ...

Florku
No właśnie przy takiej zimie ,jak ostatnio wymienione przez Ciebie roślinki spoko mogły by stać...
Ja zawijam donice workami czy nawet starymi swetrami.
Zobaczymy jaki będzie bilans strat.
Ogólnie ogród słabo okryłam ,zwłaszcza róże.
Zazdroszczę Tobie łagodnego klimatu na Śląsku ;:224

Jadziu
Sza :!: Może zapomnieli 8-)
Wiało łokrutnie i u nas ,chyba nasza okolica najgorzej ucierpiała , 4 dni bez prądu byliśmy...
Sporo strat , no i samo sprzątanie terenu zajmie długie tygodnie...
Najgorzej ,że znów zapowiadają wiatry piątek /sobota.
Za to ma być ''cieplej'' jakiś czas to może coś podziałamy w ogródkach.
Jeszcze nigdy tak daleko w polu nie byłam.
Zawsze bieliłam już drzewa i część ogrodu była posprzątana...
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Wczoraj chciałam coś podziałać w ogródku tak mnie naszło ,ale wszystko pod śniegiem .Przelałam tylko trochę rozmarzniętej wody do butli i przyniosłam do domu . Na razie szkoda marnować zdrowia w takiej zimnicy jeszcze zdążę wszystko uprzątnąć do wiosny .Ciekawe jak moje dalie czy już czasem nie wypuściły nosków w tych gazetach .Muszę jutro do nich zajrzeć. Zdróweczka Agusiu i choroby niech Was omijają szerokim lukiem wystarczy że wichury narobią strat ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko,

Ucieszyłam się, że już czujecie się lepiej.
Chyba nawet dużo lepiej, skoro marzą Ci się prace ogrodowe.
Jak sobie radziliście bez prądu?
Ja nie miałam Internetu przez 26 godzin i już samo to wydało mi się okropne.

Wichury są coraz groźniejsze. Zaniepokoiło mnie Twoje zdanie, że Wądołek nie będzie taki jak dawniej.
Co masz na myśli?
Wspominam nasze spotkanie i jedyny w swoim rodzaju charakter Waszego siedliska.
W ramach wspominków - zdjęcie z tego pobytu.
W roli głównej - Twoja kura.

Obrazek
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jadziu
Dzięki Kochana ;:196
Ja też zbieram deszczówkę i domowe kwiaty podlewam. :D
Zwłaszcza ,że straszą suszą już od wiosny...
Choć w tej chwili leje ,jak z cebra i wszystko się przelewa /biedny warzywnik/
W prognozach ciepło ma być ponoć ,ale potem znowu wiać itp.
Trzeba się będzie sprężyć i podziałać w ogrodzie. :)

Lisico
Nawet nie wiesz ,jak mi tą fotografią poprawiłaś nastrój :!:
Oj chciało by się już takich widoków...
Mnie eskalacja wichur przeraża.
W koło naprawiamy i ciągle są dojmujące straty.
Całe poszycie dachu z papy zerwało ze stodoły i łącznika z domkiem.
Mieszkamy na górze i zawsze obrywamy.
To się da jednak naprawić.
Szkoda mi bardzo naszego unikalnego drzewa, poległa czereśnia a w zasadzie tetereśnia ,pyszne owocki miała.
A tak pięknie kwitła ,wyjątkowo :!: Muszę fotkę odnaleźć.
Drugie stare drzewo już straciliśmy ,w planach niestety wycinkę świerków od strony wiatru mamy.
Będzie łyso ,ale przynajmniej kulić się nie będziemy ze strachu przy mocniejszym uderzeniu wiatru.
Wichura uszkodziła też mocno ogrodzenie od warzywnika /ze sztachet/
Nie mówiąc o ''szklarni'' ,która i tak cudem stoi.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko ;:196
Bardzo Wam współczuję takich szkód po wichurze. ;:168
U nas też wiało ale na szczęście strat żadnych nie widać, tyle co potargało
roślinami i śmieci z oberwanych gałązek brzóz pełno w ogrodzie.
Musiała wichura z całym impetem w Was uderzyć.
Szkoda takiej wiekowej czereśni.
Ale najważniejsze, że już wróciło Wam zdrowie. ;:167

Dzisiaj zdążyłam jeszcze przed deszczem troszkę podziałać w ogrodzie.
Od razu inna energia jest w człowieku. Nawet dość ciepło było.

Mam nadzieję , że już więcej szkód żadne wietrzysko Wam nie zrobi.
Pozdrawiam cieplutko i spokojnej pogody życzę. ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”