Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Kasiu
Kurcze ,ale bym dużo dała ,żeby ogród z Twoich wspomnień zobaczyć
Ja też lubię ich zapach
Mojego Dziadka ogród z Mazur mam cały czas w głowie.
Szlachetne róże ,które sprzedawał cięte ,gipsówka ...
Mam u siebie podobnie ''New Down'' przy płocie na wejściu ,wiciokrzew i rudbekie ,mieczyki...
Ach to sobie ne wrati...
Kurcze ,ale bym dużo dała ,żeby ogród z Twoich wspomnień zobaczyć
Ja też lubię ich zapach
Mojego Dziadka ogród z Mazur mam cały czas w głowie.
Szlachetne róże ,które sprzedawał cięte ,gipsówka ...
Mam u siebie podobnie ''New Down'' przy płocie na wejściu ,wiciokrzew i rudbekie ,mieczyki...
Ach to sobie ne wrati...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś napisałam na pw ale mam chyba jakąś blokadę i nie mogę wysłać inf.
Jutro będę u Madzi poproszę po 1 szt z każdego
Floksy to moje ulubione kolory teraz w ogrodzie
Jutro będę u Madzi poproszę po 1 szt z każdego
Floksy to moje ulubione kolory teraz w ogrodzie
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Małgosiu
Mam nadzieję ,że Z. wpadnie pod drodze do Madzi i zostawi miodek
Powinnam sama wsadzić d. w auto i tam przyjechać a nie tu siedzieć sama ,jak palec.
Urodziny Taty co prawda na następny tydzień przełożono ,ale jestem przeziębiona i mam zaległości w ogrodzie.
U nas trzeci dzień wieje i paskudnie wysuszyło wszystko.
Mam nadzieję ,że Z. wpadnie pod drodze do Madzi i zostawi miodek
Powinnam sama wsadzić d. w auto i tam przyjechać a nie tu siedzieć sama ,jak palec.
Urodziny Taty co prawda na następny tydzień przełożono ,ale jestem przeziębiona i mam zaległości w ogrodzie.
U nas trzeci dzień wieje i paskudnie wysuszyło wszystko.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
No właśnie Trzeba było przyjechać.
Spędzaliśmy tak miło popołudnie, a Ty gdzie się podziewałaś?
Czasami trzeba się oderwać od ogrodu, inaczej przestanie nam przynosić tyle przyjemności, ile powinien.
Spędzaliśmy tak miło popołudnie, a Ty gdzie się podziewałaś?
Czasami trzeba się oderwać od ogrodu, inaczej przestanie nam przynosić tyle przyjemności, ile powinien.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, jak już wiesz miodki mam. Wielkie dzięki dla dzielnego Z. Podziwiamy jego energię i pracę jaką wklada. Wielki ukłon.
U Magdy naładowałam baterie, spacer po jej parku to było coś mi bardzo potrzebnego. Tam można się zgubić, ale jaka to frajda to chyba sama wiesz.
U Ciebie widzę klimaty dla mnie bliskie. Wiejsko i czarodziejsko.
Mogłaś wpaść, szkoda. Będzie inny raz, to może się uda poznać w realu.
U Magdy naładowałam baterie, spacer po jej parku to było coś mi bardzo potrzebnego. Tam można się zgubić, ale jaka to frajda to chyba sama wiesz.
U Ciebie widzę klimaty dla mnie bliskie. Wiejsko i czarodziejsko.
Mogłaś wpaść, szkoda. Będzie inny raz, to może się uda poznać w realu.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Liliowca nie poznaję, jaka to odmiana. Może 'Cherry Valentine'? Ale płomyka wiechowatego jak najbardziej. Trafił do mnie jako 'Blue Boy' i tej nazwy się trzymam. W tym roku te kwiaty wróciły u mnie do łask, bo odkryłem, że nadają się na kwiat cięty. Tylko nie można zwlekać z ich cięciem i robić to na początku kwitnienia. Wtedy się nie sypią. Kilka odmian ratuję, bo były zaniedbane. Ale przyuważyłem też, że różne odmiany kwitną wcześniej lub później więc okres ich kwitnienia jest długi. Na kwiaciarni zapachem przebijają płomyki tylko lilie. Kolejny atut
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Witaj Agnieszko . Dawno mnie u Ciebie nie było a masz mnóstwo do pokazania . Kępy floksów wyglądają imponująco a u mnie jakoś nie bardzo chcą takie przyzwoite kępy stworzyć . Może potrzebują więcej czasu ?? Ogólnie dzieje się u Ciebie a ból kręgosłupa to nic fajnego . Mam nadzieję, że już Ci trochę przeszło . Czasem człowiek się zapomni i zagalopuje a potem męczy się przez jakiś czas. Zdrówka życzę i pozdrawiam .
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Madziu
Szkoda mi było ,że Z. sam poznaje Forumowiczów ,ale jeszcze wajrusa bym jakiegoś Wam sprzedała.
Zbyszek doniósł mi ,że jest pod wrażeniem ogromnego porządku i zadbania u Ciebie w ogrodzie.
Szukał Was po całym terenie ,więc się napatrzył.
Szkoda ,że Ciebie nie spotkał.
Małgosiu
Cieszę się
Z. wrócił z równie dobrymi wrażeniami co do Waszych Osób.
Z. zasuwa ,jak młodzian ,za kilka osób na raz.
Teraz najwięcej pracy w roku mamy.
Fajnie było by ,jak byście nas osobiście odwiedzili w spokojniejszym czasie
Dużo mamy wspólnych klimatów ,podobne gusta ogrodnicze
Florianie
Troszkę mi się zacieniła ta rabata pod gruszą.
Irysy mniej kwitły ,liliowiec też mniej pąków wytworzył.
Ale jest piękny ,również drugi od Ciebie - ''Bela Lugosi''
Floks się czuje super w takiej miejscówce.
Wczoraj właśnie sąsiadka zachwycała się moimi kępami floksów ,dostała bukiet po czym... nadeszła ulewa i wszystko sklepała.
Najgorzej cierpią najwyższe odmiany o wielkich wiechach.
Mimo to i tam bardzo je lubię ,wszystkie i za zapach też
Ewelinko
Cieszę się ,że podobają się floksiki.
Kępy przyrastają różnie w zależności od odmiany.
Niektóre nowsze cały czas tworzą podobnej wielkości krzaki.
Za to inne muszę wyrywać i wyrzucać odrosty bo zarastają inne rośliny obok.
Z kręgosłupikiem nieco lepiej ,dzięki za troskę .
Szkoda mi było ,że Z. sam poznaje Forumowiczów ,ale jeszcze wajrusa bym jakiegoś Wam sprzedała.
Zbyszek doniósł mi ,że jest pod wrażeniem ogromnego porządku i zadbania u Ciebie w ogrodzie.
Szukał Was po całym terenie ,więc się napatrzył.
Szkoda ,że Ciebie nie spotkał.
Małgosiu
Cieszę się
Z. wrócił z równie dobrymi wrażeniami co do Waszych Osób.
Z. zasuwa ,jak młodzian ,za kilka osób na raz.
Teraz najwięcej pracy w roku mamy.
Fajnie było by ,jak byście nas osobiście odwiedzili w spokojniejszym czasie
Dużo mamy wspólnych klimatów ,podobne gusta ogrodnicze
Florianie
Troszkę mi się zacieniła ta rabata pod gruszą.
Irysy mniej kwitły ,liliowiec też mniej pąków wytworzył.
Ale jest piękny ,również drugi od Ciebie - ''Bela Lugosi''
Floks się czuje super w takiej miejscówce.
Wczoraj właśnie sąsiadka zachwycała się moimi kępami floksów ,dostała bukiet po czym... nadeszła ulewa i wszystko sklepała.
Najgorzej cierpią najwyższe odmiany o wielkich wiechach.
Mimo to i tam bardzo je lubię ,wszystkie i za zapach też
Ewelinko
Cieszę się ,że podobają się floksiki.
Kępy przyrastają różnie w zależności od odmiany.
Niektóre nowsze cały czas tworzą podobnej wielkości krzaki.
Za to inne muszę wyrywać i wyrzucać odrosty bo zarastają inne rośliny obok.
Z kręgosłupikiem nieco lepiej ,dzięki za troskę .
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko,
akurat jako osobnik w pełni zaszczepiony, ja się tym wirusem nie przejmuję wcale, inne mi nie straszne, więc nie trzeba było się obcinać, tylko przyjeżdżać
Może gdybyś była, to Z. aż tak bardzo by się nie śpieszył i byśmy się spotkali.
akurat jako osobnik w pełni zaszczepiony, ja się tym wirusem nie przejmuję wcale, inne mi nie straszne, więc nie trzeba było się obcinać, tylko przyjeżdżać
Może gdybyś była, to Z. aż tak bardzo by się nie śpieszył i byśmy się spotkali.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko zgadzam się z Lisicą jesteś Królową floksów. Piękne bogate kępy aż się oczy śmieją
Ładna ta pastelowa lelijka, a gdzie zdjęcie róży 10 metrowej w pełni kwitnienia?
Malwy u mnie w tym roku marne, a Twoje nie dość że ładnie kwitną to i liście mają zdrowiutkie
Ciekawa jestem jaki kolor ma floks od mamy w naturze? bo mam podobny z siewu ale może się różnić.
Ładna ta pastelowa lelijka, a gdzie zdjęcie róży 10 metrowej w pełni kwitnienia?
Malwy u mnie w tym roku marne, a Twoje nie dość że ładnie kwitną to i liście mają zdrowiutkie
Ciekawa jestem jaki kolor ma floks od mamy w naturze? bo mam podobny z siewu ale może się różnić.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko
Pięknie rosną u Ciebie floksy.
Szkoda, że nie wstawiłaś fotki swojej "Dorotki".
To ona aż taka wielka Ci urosła.
Swoją znowu musiałam przesadzić, tym razem na lepszą pergolę.
Udało się ale musiałam ją mocno przyciąć. Nawet zdążyła zakwitnąć i jeszcze trochę kwitnie
ale jej listki obżerają jakieś niewielkie zielone gąsieniczki.
Zbieram je a one znowu się pojawiają nie wiadomo skąd.
Jednak "Dorotka" dzielnie to znosi i zawiązuje kolejne kwiatki.
U nas nareszcie dzisiaj coś popadało, pewnie znowu ślimaki wyruszyły na żer.
Pięknie rosną u Ciebie floksy.
Szkoda, że nie wstawiłaś fotki swojej "Dorotki".
To ona aż taka wielka Ci urosła.
Swoją znowu musiałam przesadzić, tym razem na lepszą pergolę.
Udało się ale musiałam ją mocno przyciąć. Nawet zdążyła zakwitnąć i jeszcze trochę kwitnie
ale jej listki obżerają jakieś niewielkie zielone gąsieniczki.
Zbieram je a one znowu się pojawiają nie wiadomo skąd.
Jednak "Dorotka" dzielnie to znosi i zawiązuje kolejne kwiatki.
U nas nareszcie dzisiaj coś popadało, pewnie znowu ślimaki wyruszyły na żer.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Madziu
Nie no'' tego ''wajrusa raczej nie mam ,bo bym nie mogła funkcjonować.
Ale cóś mnie męczy i nie chce odpuścić /stres/
Zbyszek był okrutnie zmęczony.
Fajnie było by się tak na spokojnie spotkać
Marysiu
O ,jak miło ,że mi tak piszecie
Floksy są piękne tego roku i malwy też.
Liście malw na bieżąco obcinam ,a mam sporo sztuk tych bylin.
Wkurzające to jest bo są piękne w całości z tymi ozdobnymi liśćmi ,jak wachlarze a nie badyle obskubane.
Co dzień robię herbatki z malwy ,nawet z tych ciemnoczerwonych.
Wiesz ten floks jest bardzo jaskrawy ,mocny kolor ,zdjęcie oddaje w sumie barwę.
Czerwień z karminem ,bardziej czerwony niż różowy , w sumie rzadki ,jak na te rośliny.
Zostawię nasionko ,może się coś ciekawego wykluje ,choć u mnie nie sieją się floksy.
Krysiu
Muszę poszukać tej fotografii.
Serio wyciągnęła się pędami przez całą szerokość garażu i zakwitła nagle też z drugiej strony.
Szkoda ,że nie zrobiłam zdjęcia od strony drogi ,ale czasu nie było /susza/.
Nie mam pojęcia ,jak sama dałaś radę przesadzić tę różę
Wiem co to za potwór.
Swoją wykopałam z działek ,ale teraz koparkę musiała bym wynająć i chłopów do pomocy.
Kiedyś odpadła ze ściany i kilka wieczorów przywiązywałam po trochu przeklinając.
Teraz już się nie porywam na to ,obetnę w okresie bezlistnym.
U mnie Dorotka już w zasadzie przekwita.
Aaa gąsieniczki ,na większości róż są w tym roku.
Zjadają liście od brzegu w całości.
Dorotka się sama obroni
Cukinie Marysi i groszek.
Papryka od Agi z Wro. w doniczce przy domu.
Tak pięknie sobie skomponowałam donice ,że nic prawie nie kwitnie
Czekam na dalię i pelargonię.
Przegorzany od Olka.
Lilie drzewiaste.
Lilia na białej rabacie.
Zakwitły po kilku latach lilie od Marysi - amby.
Z tyłu okno od kurnika ,nie domu
Galtonie z Lidela w donicy.
Kosmos od Lodzi.
Floksy i lilie w tajemniczym. Widać przekwitającą Dorotkę.
Malwa Chatters z 2019 r.
Fragment Dorotki od strony Tajemniczego.
Tu widać z bliska.
Róża Westerland ,obecnie bez kwiatów.
Nie no'' tego ''wajrusa raczej nie mam ,bo bym nie mogła funkcjonować.
Ale cóś mnie męczy i nie chce odpuścić /stres/
Zbyszek był okrutnie zmęczony.
Fajnie było by się tak na spokojnie spotkać
Marysiu
O ,jak miło ,że mi tak piszecie
Floksy są piękne tego roku i malwy też.
Liście malw na bieżąco obcinam ,a mam sporo sztuk tych bylin.
Wkurzające to jest bo są piękne w całości z tymi ozdobnymi liśćmi ,jak wachlarze a nie badyle obskubane.
Co dzień robię herbatki z malwy ,nawet z tych ciemnoczerwonych.
Wiesz ten floks jest bardzo jaskrawy ,mocny kolor ,zdjęcie oddaje w sumie barwę.
Czerwień z karminem ,bardziej czerwony niż różowy , w sumie rzadki ,jak na te rośliny.
Zostawię nasionko ,może się coś ciekawego wykluje ,choć u mnie nie sieją się floksy.
Krysiu
Muszę poszukać tej fotografii.
Serio wyciągnęła się pędami przez całą szerokość garażu i zakwitła nagle też z drugiej strony.
Szkoda ,że nie zrobiłam zdjęcia od strony drogi ,ale czasu nie było /susza/.
Nie mam pojęcia ,jak sama dałaś radę przesadzić tę różę
Wiem co to za potwór.
Swoją wykopałam z działek ,ale teraz koparkę musiała bym wynająć i chłopów do pomocy.
Kiedyś odpadła ze ściany i kilka wieczorów przywiązywałam po trochu przeklinając.
Teraz już się nie porywam na to ,obetnę w okresie bezlistnym.
U mnie Dorotka już w zasadzie przekwita.
Aaa gąsieniczki ,na większości róż są w tym roku.
Zjadają liście od brzegu w całości.
Dorotka się sama obroni
Cukinie Marysi i groszek.
Papryka od Agi z Wro. w doniczce przy domu.
Tak pięknie sobie skomponowałam donice ,że nic prawie nie kwitnie
Czekam na dalię i pelargonię.
Przegorzany od Olka.
Lilie drzewiaste.
Lilia na białej rabacie.
Zakwitły po kilku latach lilie od Marysi - amby.
Z tyłu okno od kurnika ,nie domu
Galtonie z Lidela w donicy.
Kosmos od Lodzi.
Floksy i lilie w tajemniczym. Widać przekwitającą Dorotkę.
Malwa Chatters z 2019 r.
Fragment Dorotki od strony Tajemniczego.
Tu widać z bliska.
Róża Westerland ,obecnie bez kwiatów.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko
Twoja róża to raczej jest "Super Excelsa".
Jest przecudna i ogromna.
"Super Dorothy" ma różowe kwiatki.
Moja dała się przesadzić, bo jeszcze jest młoda i była już raz przesadzana,
to i korzenie nie zdążyły się mocno rozrosnąć.
Piękna kępa przegorzanów.
Twoja róża to raczej jest "Super Excelsa".
Jest przecudna i ogromna.
"Super Dorothy" ma różowe kwiatki.
Moja dała się przesadzić, bo jeszcze jest młoda i była już raz przesadzana,
to i korzenie nie zdążyły się mocno rozrosnąć.
Piękna kępa przegorzanów.