Ogród pod wierzbą 2
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto masz fajną zabawę z kotkiem.Też bym tak chciała,niestety nie ma żadnego kotka na podorędziu.
Na szczęście u nas zima nie odpuszcza,nie jadę na działkę i nie mam w związku z tm problemów.Tak mam co roku,a kwiatki wiosną zakwitają pomimo wszystko.
Miłej niedzieli.
Na szczęście u nas zima nie odpuszcza,nie jadę na działkę i nie mam w związku z tm problemów.Tak mam co roku,a kwiatki wiosną zakwitają pomimo wszystko.
Miłej niedzieli.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
Ha, ha! Martusiu obydwie lubimy zbierać najróżniejsze rośliny i daleko nam do zdyscyplinowanego sadzenia roślin. Chryzantem to Wszystkim ostatnio zazdroszczę i ubolewam nad stratą tylu odmian rosnących u mnie od kilku lat...no ale trudno będzie co uzupełniać i już nie być pewnym sukcesów w uprawie. U mnie z angielskim jest tak samo jak u Himilsbacha ale mam dwóch facetów w domu, którzy jakby co to potłumaczą. Jest taka seria programów w BBC o ucieczce na wieś i zaczęłam ją oglądać jeszcze mieszkając w Krakowie. To ten program dał mi nadzieję na dom na wsi i zaczęłam szperać po ogłoszeniach i dzięki nim jestem tu gdzie jestem. Po paru latach nawet napisałam do nich, a synek przetłumaczył, ale widać że wielu pisze... a jeszcze tacy z egzotycznych krajów
U mnie dzisiaj zawitała biała zima więc czas schować szpadel i łopatki, a na wierzchu zostawić jedynie sekatory i byle do wiosny!
Miłej niedzieli Martusiu
U mnie dzisiaj zawitała biała zima więc czas schować szpadel i łopatki, a na wierzchu zostawić jedynie sekatory i byle do wiosny!
Miłej niedzieli Martusiu
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Halinko, u mnie też tylko fioletowy i biały pierwiosnek pokazały po jednym kwiatuszku, reszta wypuściła nowe rozetki, ale nie kwitły.
Pocieszanki super , ale i problematyczne tak późną jesienią. Mam nadzieję, że zdążyłaś wszystko posadzić.
Przy miłkach, jak tylko się ociepli odrobinę, koniecznie posyp granulkami dla ślimaków, bo nie zobaczysz kwiatków!
Śnieżyce na pewno znajdą się wiosną
Kocurek nie przepuści żadnej okazji do zabawy, z nim żadna praca w ogrodzie nie jest nudna
Pozdrawiam zimowo
Dorotko, u mnie dzisiaj biała zima zamiast wiosny . Szkoda tylko, że to nie puszysta pierzynka, tylko mokra breja
Miłki są śliczne, ale mój już od kilku lat wychodzi jesienią i wiosenne kwitnienie nie jest tak piękne, bo na raty , a i trzeba go pilnować przed zachłannością ślimaków
To prawda, nie lubię związanych kwiatków, ale u mnie nie wyłażą z korzeniami, jedynie ostatniej Mai, widziałam świetny patent, na wiązanie szeroką gumą i zastosuję wiosną na piwoniach Będą się kiwać całym krzakiem i nie powinno ich połamać.
Kociaczek nie chciał mi pozwolić skończyć sprzątania, a że wcześniej nabiegał się za każdą podnoszoną przeze mnie gałęzią, to resztek bronił całym ciałem
Loki, najbardziej lubię kupować naocznie, ale wysyłkowo wygodniej, bo dostarczą na próg i oferty są kuszące . A że czasem to wielkie rozczarowanie, to cóż, jest ryzyko, jest zabawa
Lucynko, wszystkie zwiastuny wiosny zasypało dziś na biało, ale czy to już zostanie? Na razie jakieś mroźne dni i noce, a dalej w prognozach deszcz, to pewnie zmyje śniegową kołderkę.
Kiciuś bardzo lubi głaskanie i mruczy przy tym obłędnie, ale najbardziej chciałby, żeby go podrapać po brzuszku, a on wtedy capnąłby moją rękę w pazurki wszystkich czterech łap .
Lucynko, najchętniej widziałabym już śnieżną okrywę do wczesnej wiosny, ale będzie co ma być, a Tobie życzę słonecznego wtorku
Danusiu, u mnie kotów w ogrodzie do wyboru, do koloru, a tylko ten jeden taki milusiński, reszta przychodzi tylko do pełnej michy
Mam nadzieję, że i u mnie biała zima już zostanie do wiosny i przestanę zamartwiać się o moje roślinki!
Miłego wieczoru
Marysiu, ciągle ogrodowi obiecuję zaprowadzić dyscyplinę i na obiecankach się kończy.
Mam nadzieję, że chryzantemy u mnie przezimują i będę mogła się dorzucić do odnowy kolekcji
Angielskiego na starość muszę trochę się uczyć, bo moja angielska wnuczka po polsku mówi tylko babcia i ciocia, chociaż rozumie wszystko, a i tej starszej już łatwiej ubrać myśli w słowa po angielsku.
Z Krakowa to nie wyprowadziłabym się, bardzo go lubię, ale tylko tam bywam, a nie mieszkam, to nie znam niedogodności. U nas też coraz więcej uciekających z miasta, zwłaszcza w ostatnich latach ich przybyło i wiele starych domów zyskało nowe życie.
Szpadelka nie chowam jeszcze, bo ciągle walczę z jakimś upartym gryzoniem, mimo, że u mnie też dzisiaj biało!
Przyjemnych zimowych dni, Marysiu
Ulepiłam bałwanka, żebym nie musiała lepić zająca wielkanocnego
Pocieszanki super , ale i problematyczne tak późną jesienią. Mam nadzieję, że zdążyłaś wszystko posadzić.
Przy miłkach, jak tylko się ociepli odrobinę, koniecznie posyp granulkami dla ślimaków, bo nie zobaczysz kwiatków!
Śnieżyce na pewno znajdą się wiosną
Kocurek nie przepuści żadnej okazji do zabawy, z nim żadna praca w ogrodzie nie jest nudna
Pozdrawiam zimowo
Dorotko, u mnie dzisiaj biała zima zamiast wiosny . Szkoda tylko, że to nie puszysta pierzynka, tylko mokra breja
Miłki są śliczne, ale mój już od kilku lat wychodzi jesienią i wiosenne kwitnienie nie jest tak piękne, bo na raty , a i trzeba go pilnować przed zachłannością ślimaków
To prawda, nie lubię związanych kwiatków, ale u mnie nie wyłażą z korzeniami, jedynie ostatniej Mai, widziałam świetny patent, na wiązanie szeroką gumą i zastosuję wiosną na piwoniach Będą się kiwać całym krzakiem i nie powinno ich połamać.
Kociaczek nie chciał mi pozwolić skończyć sprzątania, a że wcześniej nabiegał się za każdą podnoszoną przeze mnie gałęzią, to resztek bronił całym ciałem
Loki, najbardziej lubię kupować naocznie, ale wysyłkowo wygodniej, bo dostarczą na próg i oferty są kuszące . A że czasem to wielkie rozczarowanie, to cóż, jest ryzyko, jest zabawa
Lucynko, wszystkie zwiastuny wiosny zasypało dziś na biało, ale czy to już zostanie? Na razie jakieś mroźne dni i noce, a dalej w prognozach deszcz, to pewnie zmyje śniegową kołderkę.
Kiciuś bardzo lubi głaskanie i mruczy przy tym obłędnie, ale najbardziej chciałby, żeby go podrapać po brzuszku, a on wtedy capnąłby moją rękę w pazurki wszystkich czterech łap .
Lucynko, najchętniej widziałabym już śnieżną okrywę do wczesnej wiosny, ale będzie co ma być, a Tobie życzę słonecznego wtorku
Danusiu, u mnie kotów w ogrodzie do wyboru, do koloru, a tylko ten jeden taki milusiński, reszta przychodzi tylko do pełnej michy
Mam nadzieję, że i u mnie biała zima już zostanie do wiosny i przestanę zamartwiać się o moje roślinki!
Miłego wieczoru
Marysiu, ciągle ogrodowi obiecuję zaprowadzić dyscyplinę i na obiecankach się kończy.
Mam nadzieję, że chryzantemy u mnie przezimują i będę mogła się dorzucić do odnowy kolekcji
Angielskiego na starość muszę trochę się uczyć, bo moja angielska wnuczka po polsku mówi tylko babcia i ciocia, chociaż rozumie wszystko, a i tej starszej już łatwiej ubrać myśli w słowa po angielsku.
Z Krakowa to nie wyprowadziłabym się, bardzo go lubię, ale tylko tam bywam, a nie mieszkam, to nie znam niedogodności. U nas też coraz więcej uciekających z miasta, zwłaszcza w ostatnich latach ich przybyło i wiele starych domów zyskało nowe życie.
Szpadelka nie chowam jeszcze, bo ciągle walczę z jakimś upartym gryzoniem, mimo, że u mnie też dzisiaj biało!
Przyjemnych zimowych dni, Marysiu
Ulepiłam bałwanka, żebym nie musiała lepić zająca wielkanocnego
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu sporo tego śniegu spadło że aż ulepiłaś przezornie bałwanka, a i czapeczki na głowach mają roślinki.U mnie co spadło zaraz się stopiło i tyle po śniegu. Nawet nie zajrzałam z aparatem do ogródka bo nie było po co. Miłego tygodnia
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto bałwan stoi na ogrodzie u nas tyle śniegu nie było, a o utoczeniu kuli nie było mowy.
Dobrze, że piszesz o miłku i ślimakach, będę wiedzieć jak zabezpieczyć, oczywiście wiosną poszukam i kupię. Bardzo dużo granulek i piwa zużyłam tego sezonu, a ślimaki nic sobie z tego nie robiły, coraz więcej, szczególnie tych nagusów. Jak się draństwa pozbyć
Też oglądałam ten odcinek Mai, myślę że oprócz gumy dobre będą też sznurki z ciętych bawełnianych podkoszulków, one są bardzo rozciągliwe. Sporo przez zimę takich szerszych 3-4 cm sznureczko- tasiemek tnę zimą, na kolejny sezon przygotowuję.
Dobrze, że piszesz o miłku i ślimakach, będę wiedzieć jak zabezpieczyć, oczywiście wiosną poszukam i kupię. Bardzo dużo granulek i piwa zużyłam tego sezonu, a ślimaki nic sobie z tego nie robiły, coraz więcej, szczególnie tych nagusów. Jak się draństwa pozbyć
Też oglądałam ten odcinek Mai, myślę że oprócz gumy dobre będą też sznurki z ciętych bawełnianych podkoszulków, one są bardzo rozciągliwe. Sporo przez zimę takich szerszych 3-4 cm sznureczko- tasiemek tnę zimą, na kolejny sezon przygotowuję.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Jadziu, śniegowe czapeczki zlodowaciały, bo śnieg był mokry, a przyszedł mróz i już nie jest tak ładnie puszyście. Ciekawe jak to wpłynie na moje wyrośnięte cebulowe i co jeszcze ta zima pokaże?
Czas zacząć ogarniać jakieś Święta
Dorotko, trochę śniegu napadało, ale był bardzo mokry i utoczenie kuli mogłoby się nie udać, a bałwanek malutki, ulepiony w rękach w pięć minut . Nawet nie dało się zrobić ładnych, zaokrąglonych kulek, bo robił się lód, ale jest .
Miłki powinny u Ciebie, w przepuszczalnym podłożu, rosnąć bez problemu . Amurski potrzebuje kwaśnej ziemi i trochę cienia po kwitnieniu, a wiosenny pełnego słońca i zasadowego środowiska. Może tej wiosny skusisz się na jakiegoś?
Moje ślimaki są abstynentami, ani jeden nie wpadł w pułapki z piwem, tylko sama w nie wdepnęłam , a może z marką nie trafiłam w ich gust? Tylko granulki ratują ogród od zagłady.
Miłego odpoczynku przed nowym sezonem
Zimowe widoczki z pobliskiego miasta. Cudnie wszystko otulone szadzią, w rzeczywistości jeszcze piękniej niż na zdjęciach
Balkonowe, wysokie chryzantemki przekwitły, a na dziesięciocentymetrowych odrostach pojawiły się pączki i rozkwitają
Pozazdrościłam Lucynce różowiutkiego grudnika i kupiłam maluszka z różowymi pączkami, ale nie jest taki jaśniutki
Czas zacząć ogarniać jakieś Święta
Dorotko, trochę śniegu napadało, ale był bardzo mokry i utoczenie kuli mogłoby się nie udać, a bałwanek malutki, ulepiony w rękach w pięć minut . Nawet nie dało się zrobić ładnych, zaokrąglonych kulek, bo robił się lód, ale jest .
Miłki powinny u Ciebie, w przepuszczalnym podłożu, rosnąć bez problemu . Amurski potrzebuje kwaśnej ziemi i trochę cienia po kwitnieniu, a wiosenny pełnego słońca i zasadowego środowiska. Może tej wiosny skusisz się na jakiegoś?
Moje ślimaki są abstynentami, ani jeden nie wpadł w pułapki z piwem, tylko sama w nie wdepnęłam , a może z marką nie trafiłam w ich gust? Tylko granulki ratują ogród od zagłady.
Miłego odpoczynku przed nowym sezonem
Zimowe widoczki z pobliskiego miasta. Cudnie wszystko otulone szadzią, w rzeczywistości jeszcze piękniej niż na zdjęciach
Balkonowe, wysokie chryzantemki przekwitły, a na dziesięciocentymetrowych odrostach pojawiły się pączki i rozkwitają
Pozazdrościłam Lucynce różowiutkiego grudnika i kupiłam maluszka z różowymi pączkami, ale nie jest taki jaśniutki
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu u mnie też ślimaki odmówiły picia piwa i nawet nie pamiętam czy chociaż jeden wpadł w alkoholizm. Sprawdzają się granulki na dużych lisicach, ale mam obawy o jeże, bo czasem pojawiają się w ogrodzie. Podkładam granulki na agrotkaninie przy jarzynach, ale co jedne wpadną to nadchodzą następne...walka z wiatrakami. U mnie też taki bajkowy świat, a tej nocy dosypało białego tylko teraz słońce świeci i jak temperatura się podniesie to znowu rośliny nie okryte
Śliczny kolorek grudnika
Miłego weekendu i słoneczka życzę
Śliczny kolorek grudnika
Miłego weekendu i słoneczka życzę
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
Naoczne zakupy też nie gwarantują niczego. Pamiętam jak naocznie w polskim Obi kiedyś to i owo kupiłem. Co z tego, że bulwy, kłącza czy cebule były zdrowe i żywotne, skoro odmiany a czasem nawet i gatunki nie miały nic wspólnego z tym, co na kapersie opisano…
Ale fakt faktem – znaleźć dobrą szkółkę w internecie to jest wyzwanie. Za to jak człowiek już znajdzie, to potem jest już z górki i życie dużo prostsze się robi…
Pozdrawiam!
LOKI
Ale fakt faktem – znaleźć dobrą szkółkę w internecie to jest wyzwanie. Za to jak człowiek już znajdzie, to potem jest już z górki i życie dużo prostsze się robi…
Pozdrawiam!
LOKI
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu, gratuluję pięknego bałwanka!
Mamy prawdziwą zimę grudniową, bielusieńką i z lekka przymrożoną. U mnie sporo śniegu spadło i leży dzięki minusowym temperaturom, co mnie ogromnie cieszy.
Twój grudnik ma jednak nieco jaśniejszy odcień różu niż mój, a kupując swojego byłam przekonana, że będzie bladoróżowy. Trudno jest wnioskować kolor czy raczej jego odcień po wyglądzie pąków. Ale biały będzie mi kwitł bielutkimi kwiatuszkami, jeden już zaczyna się rozwijać.
Chryzantema na balkonie mocarna, co dobrze wróży na przyszłość.
Moje na balkonie też niewiele sobie robią z mrozu i tylko czerwona nieco za bardzo oklapła, jednak zachowując czystą zieleń listków , co daje nadzieję na mrozoodporność.
Moja Miśka uwielbia głaskanie po brzuszku, ale też miewa swoje humorki i gdy ma już dość, nie schodzi spokojnie z kolan, tylko ząbkami próbuje mnie złapać za rękę. Na szczęście już wyczuwam moment i chowam ręce, które do niedawna miałam podrapane nierzadko do krwi.
Dobrej, spokojnej, najlepiej słonecznej niedzieli, Martusiu i zdrówka.
Mamy prawdziwą zimę grudniową, bielusieńką i z lekka przymrożoną. U mnie sporo śniegu spadło i leży dzięki minusowym temperaturom, co mnie ogromnie cieszy.
Twój grudnik ma jednak nieco jaśniejszy odcień różu niż mój, a kupując swojego byłam przekonana, że będzie bladoróżowy. Trudno jest wnioskować kolor czy raczej jego odcień po wyglądzie pąków. Ale biały będzie mi kwitł bielutkimi kwiatuszkami, jeden już zaczyna się rozwijać.
Chryzantema na balkonie mocarna, co dobrze wróży na przyszłość.
Moje na balkonie też niewiele sobie robią z mrozu i tylko czerwona nieco za bardzo oklapła, jednak zachowując czystą zieleń listków , co daje nadzieję na mrozoodporność.
Moja Miśka uwielbia głaskanie po brzuszku, ale też miewa swoje humorki i gdy ma już dość, nie schodzi spokojnie z kolan, tylko ząbkami próbuje mnie złapać za rękę. Na szczęście już wyczuwam moment i chowam ręce, które do niedawna miałam podrapane nierzadko do krwi.
Dobrej, spokojnej, najlepiej słonecznej niedzieli, Martusiu i zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martuś ten bałwanek to Ci się udał,taki przystojny.
Zima w mieście cudowna w tej szadzi .U nas jak na razie szaro i buro,śniegu prawie nie ma.
Ten różowy grudniczek piękny,dlaczego ja nie mam takiego kolorku??Powinnam mieć wszystkie kolory.
Miłego dnia.
Zima w mieście cudowna w tej szadzi .U nas jak na razie szaro i buro,śniegu prawie nie ma.
Ten różowy grudniczek piękny,dlaczego ja nie mam takiego kolorku??Powinnam mieć wszystkie kolory.
Miłego dnia.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto do pułapek piwnych łapały się na początku tylko te młode ślimaki, starsze widocznie mądrzejsze i omijały je z daleka Teraz myślę, że wszystkie szkodniki są bardzo mądre, po jakimś czasie stosowania różnych metod zwalczanie uodparniają się. Tak jest z mszycami, stonką nie wszystkie chemiczne opryski je załatwiają. Pewno i ślimaki też tak mają
Na razie odpoczywajmy, zaczniemy o nich i walką z nimi myśleć wiosną.
Zaproszę miłka, już wiem gdzie go kupić.
Grudniczek bardzo ładny.
Mam nadzieję, że dalej masz krainę śniegu, u nas wszystko spłynęło.
Na razie odpoczywajmy, zaczniemy o nich i walką z nimi myśleć wiosną.
Zaproszę miłka, już wiem gdzie go kupić.
Grudniczek bardzo ładny.
Mam nadzieję, że dalej masz krainę śniegu, u nas wszystko spłynęło.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto
U mnie już po tych pięknych widokach, odwilż, dziś chlapa i błotko się zrobiło, a było tak pięknie no cóż może jeszcze nam nasypie na święta...
Ja ślimaki zbieram i wrzucam do wody z solą do wiadra, chyba najlepsza metoda, bo to paskudztwo szerzy się niemiłosiernie, ale to jest bardzo czasochłonne, granulki oczywiście też stosuję, ale boję się o jeże więc ostrożnie, najlepiej zaraz wiosną jak się budzą i wychodzą z ziemi rozbić z nimi porządek, niestety jest to plaga na całą Polskę. Tak jak pisze Dorotka odpocznijmy od tego a wiosną do boju Śliczny bałwanek Przesyłam pozdrowienia
U mnie już po tych pięknych widokach, odwilż, dziś chlapa i błotko się zrobiło, a było tak pięknie no cóż może jeszcze nam nasypie na święta...
Ja ślimaki zbieram i wrzucam do wody z solą do wiadra, chyba najlepsza metoda, bo to paskudztwo szerzy się niemiłosiernie, ale to jest bardzo czasochłonne, granulki oczywiście też stosuję, ale boję się o jeże więc ostrożnie, najlepiej zaraz wiosną jak się budzą i wychodzą z ziemi rozbić z nimi porządek, niestety jest to plaga na całą Polskę. Tak jak pisze Dorotka odpocznijmy od tego a wiosną do boju Śliczny bałwanek Przesyłam pozdrowienia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród pod wierzbą 2
Zaczytałam się odrobinę w Twoich opowieściach o chryzantemach i kocurku rozbójniku Ze zdjęć widać, że je pokochałaś, ale i one odpłacają Ci się miłością kwitnąc tak długo. Piękne mają kwiaty, zarówno te jednobarwne, jaki i cieniowane Kocurek natomiast wie, że w tej chwili jest najpiękniejszym kwiatkiem w Twoim ogrodzie i dlatego ciągle jest przed Tobą i wszędzie Ci towarzyszy zapraszając do wspólnej zabawy
U mnie tylko kilka dni był taki piękny, zimowy widok z czapami śniegu. Mróz jest już od dłuższego czasu, ale śniegu tyle, co kot napłakał. Na krótką chwilkę przyszła wiosna, nawet rower ponownie wyciągnęłam, korzystając z suchych ulic. Teraz znowu mroźno i coś tam z nieba białego posypało, na takie widoki jak w Twoim ogrodzie nie ma szans.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
U mnie tylko kilka dni był taki piękny, zimowy widok z czapami śniegu. Mróz jest już od dłuższego czasu, ale śniegu tyle, co kot napłakał. Na krótką chwilkę przyszła wiosna, nawet rower ponownie wyciągnęłam, korzystając z suchych ulic. Teraz znowu mroźno i coś tam z nieba białego posypało, na takie widoki jak w Twoim ogrodzie nie ma szans.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt