W ogrodzie Doroty cz. 12

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2428
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witaj Dorotko pracy mnie czeka sporo, ale nie jestem sama córka zięć mąż chętni do pracy. Mam nadzieje że moja praca opierać się będzie na doradzaniu i pomocy bo ja już przeszłam przez to wszystko na swojej działce teraz niech córka z zięciem robią. Chociaż w praktyce może być inaczej, że to ja zostanę ze wszystkim, ale nie dam się wkręcić chcą mieć ogród niech robią potem też ich będzie cieszyć. Róże piękne wydaje mi się, że ta róża różowa to taka sama odmiana jak moja ale nazwy nie znam bo to spadek po poprzednim właścicielu. Kwiaty urocze piękne. Pozdrawiam życzę miłego popołudnia i duzo słoneczka ;:168 ;:167
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witam Dorotko ;:168 w końcu dotarłam i ja. Nie będę usprawiedliwiała się , ale wiesz jak to jest ...duży ogród , pracy sporo a po drodze jeszcze przypadłości zdrowotne. Nadrobiłam zaległości w Twoim wątku i jestem pod wielkim wrażeniem pięknych kwitnień a zwłaszcza kwasolubnych , do których nie miałam" ręki ". Próbuję z nimi jeszcze raz w swoim ogrodzie. Dorotko, piszesz , że sezon ogrodowy u Ciebie skrócony . Ja tegorocznym jestem zachwycona , nałożyły się kwitnienia , roślinki otrzymywały sukcesywnie podlewanie z góry...nawet trawa w tym roku wygląda imponująco ;:108 Piszesz o uporczywych chwastach ...ja stosuję tak geste nasadzenia , że chwasty nie maja u mnie siły przebicia ;:223 i przez cały sezon letni moje działania ograniczają się głównie do zabiegów kosmetycznych i usuwania przekwitniętych kwiatostanów . Mój wątek Na FO znowu " martwy " ...nie mam czasu . Być może zimą uaktywnię się. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do obejrzenia aktualnego stanu mojej "Sielskiej oazy "( zostawię aktualne zdjęcia )
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witam serdecznie wszystkich. Znowu mnie nie było długo, ale tak to jest jak pracy w ogrodzie multum. Wykorzystuję każdy sprzyjający czas na wszelkie prace. Jestem już po wykopkach, 4 dni mi to zajęło. A ponieważ ja wszystko robię ręcznie, bez jakichkolwiek sprzętów to dłużej schodzi. Tegoroczne zbiory bardzo obfite, jesteśmy zadowoleni. Mąż ziemniaki od razu sortował, bo ja zawsze jakiegoś uszkodzę. Małe damy kurkom kolegi, uszkodzone pójdą do szybkiej konsumpcji, a reszta w workach zostanie przewieziona do piwnicy koleżanki. Wczoraj kolejna praca mąż zerwał śliwki węgierki, więc zabrałam się za robienie powideł. Pogoda mi sprzyja bo deszcz pada, także nie żal siedzieć w kuchni.
Tydzień temu w sobotę zostaliśmy zaproszeni na grzyby. Przyjechaliśmy mega zadowoleni bo zbiór bardzo obfity, dwa dni pracy miałam przy grzybkach. Spacer po lesie przyniósł wiele radości, do tego miłe towarzystwo, takich dni jak najwięcej ;:173
Ogród kwitnie nadal, czuć już jesień, widać zmieniające się kolorki. Zmrok zapada szybko, wieczorki chłodne, powoli trzeba będzie zamykać sezon. A ja jak zawsze mam tyły i pokazuję zdjęcia nieaktualne, wybaczcie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lucynko do zdjęć profesjonalisty mam daleko, bo umiejętności i aparat nie takie. Jak się podoba to się cieszę i dziękuję za pochwalę. Plewienia tego roku, mam po dziurki w nosie, cały czas na kolanach, plecy zgięte. Nie mogę się odrobić. W warzywniku chwasty tak mi nie rosną, a na rabatkach istne szaleństwo, nawet gęstość nasadzeń nie pomaga ;:145
Trzymam kciuki za opuncje, ja mam tylko w jednym kolorku, obyś miała 4 różne odcienie, jestem ciekawa jakie będą Twoje.
U nas z pogodą różnie po pięknych dniach, deszcze i tak na przemian, a mój ogród się cieszy. Wczoraj biegałam z konewkami, dziś deszcze mnie wyręczają bo pada. Liści sporo pod drzewami leży, czekają na grabienie. Postanowiłam od tego roku grabię je tylko dwa razy w tygodniu ;:306
Pozdrawiam serdecznie ;:168

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Doroto ten sezon jest bardzo łaskawy dla mojego ogrodu, wszystko pięknie kwitnie. Cieszę się, że nie tylko mi się podoba. Chcę aby kolorowe rabatki zwracały uwagę innych.
Cebulowych tego sezonu nie dosadzam. Mam system sadzenie większych ilości co dwa lata, więc w przyszłym sezonie na pewno będę kupowała, dosadzała. Ty masz jeszcze sporo miejsca, tworzysz ogród to jak najbardziej cebulowe wskazane, wiosną będziemy mieli co podziwiać. Życzę miłego sadzenia :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i nie zdążę teraz wszystkim odpisać, muszę zlać i pasteryzować powidła. Na razie zmykam, ale wrócę :lol:
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

8 kg śliwek przerobione, połowa to powidła solo, druga połowa to powidła z rodzynkami. Odniosłam sukces bo tym razem nie spaliłam żadnego garnka :roll:
Deszcz przestał padać, ciemne chmury nadal zasłaniają niebo, pewno to nie koniec opadów.
Jutro trzeba będzie się zająć brzoskwiniami, po raz pierwszy zaowocowała do tego obficie, co bardzo cieszy. Trochę owoców spadło, teraz pod ciężarem owoców, opadów gałęzie się mocno pochyliły.
Cały czas na bieżąco zbieram maliny, krzaki dostałam od Marty dwie odmiany, mam też krzaczki z wiosennego nasadzenia od Lucynki, owocują skromnie, ale za rok dadzą popis.
Jabłka spadają z drzew nie jestem w stanie wszystkich przerobić, jemy je na bieżąco, a nadwyżki idą na kompost.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Soniu dziękuję bardzo ;:180 w imieniu róż. Z wieloma kwiatami rozmawiam, chwalę je głośno, dotykam ;:306 Na pewno to pomaga roślinkom ;:131 a mnie poprawia humor.
Lawendę czekała rewolucja, na szczęście dzięki poradom koleżanek z forum udało się ją uratować.
Pomidory faktycznie w taką deszczową pogodę bardzo cierpiały, szybko je załatwiła ZZ, łodygi, liście już nieciekawie wyglądały. Jeden krzak wyrwałam, pozostałe mocno poprzycinałam, usunęłam liście. Na krzakach jeszcze zostawiłam sporo zielonych owoców, czy dojrzeją w takich warunkach pogodowych, wątpię. Tego sezonu obficie pojedliśmy pomidorów, miałam nie robić przetworów, ale i tak sporo słoików zapełniłam. Bardzo dużo owoców rozdałam.
Czyli w rozdawaniu sadzonek kwiatów nie jestem samotna. Z chęcią dzielę się nimi z osobami o tej samej pasji, które wiem że zadbają. Inni dostaną tylko raz i na tym koniec. Wiadomo, że może coś się nie przyjąć, bo i u mnie trochę roślin nie chciało rosnąć. Ale jak może mała sadzonka poradzić sobie wśród dużych chwaściorów ;:202 bo się nie zadba. Mam kilka fajnych dziewczyn, u których rośliny z mojego ogrodu pięknie rosną i to mnie bardzo cieszy.
Dziękuję za życzenia ;:168

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Alu najważniejsze, że masz pomocników, młodzi ludzie na pewno wszystko pomogą ogarnąć. Czeka Was wyzwanie, wiele pracy, ale chęci są najważniejsze. Na pewno nie będziesz stała z boku i tylko doradzała, każde ręce w takich chwilach bardzo potrzebne ;:108
Różowa róża to Rosarium Uetersen, dla mnie niezawodna powtarzająca kwitnienie. To stara odmiana więc może faktycznie Twoja jest identyko.
To ja życzę powodzenia i wytrwałości w tworzeniu nowego ogrodu ;:168

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bogusiu jak ja się cieszę, że jesteś. Patrzę ostatnio na pięknie kwitnącą trawę od Ciebie i myślę intensywnie o Tobie. Nie wiedziałam, że kłosy będą miały takie cudowne kolorki.
Bogusiu wiem, że nie zawsze mamy czas na forum, są sprawy ważne i ważniejsze. Zdrowie, rodzina, to priorytety, nie wspomnę o naszych ogrodach :lol: Zimą nadrobimy wszelkie zaległości. Ja też na forum pojawiam się i znikam ;:131
Moja ziemia odpowiada kwasolubnym, ładnie rosną, szkoda że ich kwitnienie jest wiosenne, bo chciałabym aby dłużej zdobiły ogród. Nie zrażaj się kop duże, głębokie dołki wypełniaj je kwaśnym torfem, kompostuj szyszki, cięte gałązki z iglaków, będziesz miała super ziemię do zakwaszania roślin. Uda się, komu jak nie Tobie ;:215
Z tymi gęstymi nasadzeniami i zasłanianiem chwastów mnie się nie udaje, a może to wina dobrych nowych okularów, normalnie widzę wszystko ;:145 co wyplewię to zaraz mi zarasta.
W Twoim wątku byłam, podziwiam, zimą nadrobimy wszystko ;:196

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nadrobiłam zaległości, cieszę się bardzo że do mnie zaglądacie. Pozdrawiam ;:196
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Nie szkodzi Dorotko, że zdjęcia trochę nieaktualne. Tak czy owak jest na co popatrzeć w Twoim ogródku.
Ja tak jak Ty jestem zajęta przetworami. Można nawet powiedzieć, że cierpię przy niektórych warzywach na klęskę urodzaju. Na przykład bardzo obrodziła mi cukinia i nie nadążam z przerobem. Dyni też sporo urosło, ale to już na szczęście starsza córka się nią zajmuje na swoje potrzeby.
Powidła z rodzynkami - ale fajny rarytas wykombinowałaś :uszy
Ja dzisiaj po raz pierwszy przypaliłam garnek, gotując dżem z cukinii, więc nie mam takich sukcesów jak Ty. :lol:
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16947
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko :wit
Fajnie,że już jesteś i uporałaś się już z różnymi pracami.
Oj w sezonie to jest dużo pracy.A ty masz tego więcej.
Podziwiam wszystkie twoje prześliczne lilie z mnóstwem kwiatów i liliowce śliczne.
Ten czekoladowy też mam.Ale nie znam odmiany.
Jeżówki, hortensje wszystko dorodne, okazałe. no ;:215
Czekam na zdjecia dalii i twojej rozplenica Vertigo ?
Pozdrawiam cieplutko ;:196
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4306
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

No tak! Gdybym tu nie zajrzał Doroto to nadal żyłbym w nieświadomości. Naszą lawendę przycinałem nawet dwa razy w roku, a w tym ... jakoś mi to umknęło :( Na wiosnę będzie drastyczne cięcie do suchych badylków.
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko długo Cię nie było, ale teraz jest co oglądać ;:oj
Wszystkie rabaty piękne z cudownymi i obficie kwitnącymi kwiatami ;:333 Pracy sporo, ale satysfakcja duża ;:433
Pozdrawiam ;:167 i pogodnego weekendu ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11681
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko jak tak czytam co u Ciebie to stwierdzam, że jesteś tytanem pracy ;:oj
Ogród, przetwory i pielenie, doba jest przecież krótka.
Cynie w rządku pięknie kwitną.Same pomarańczowe masz czy różowe też się znajdą?
Róża ogromna przy płocie wow ale okaz :D
Miłego weekendu ;:3
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Bardzo miło, że do mnie zaglądacie. Postaram się bywać częściej, na razie do końca września mam zapewniony internet. Później przechodzę do innego operatora i nie wiem jak szybko mnie podłączą, wiem że mają opóźnienia. Obym długo nie czekała.
Dziś na szczęście deszcz nie pada, po porządkach domowych udało mi się na chwilę wyjść do ogrodu. Zebrałam ponad 1kg malin, są już zamrożone. Słyszałam dziś w radio, że od środy ma przyjść duże ochłodzenie, mogą być nawet poranne przymrozki. Więc zerwałam pomidory rosnące pod daszkiem, wszystkie krzaki wyrwałam. Zostały jeszcze do usunięcia paliki i rozmontowanie daszku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wando dobrze, że nie narzekasz na opóźnienia zdjęciowe. Wątek bez zdjęć byłby smutny.
Tego roku wysiałam kilka ziaren cukinii, wykiełkowało tylko jedno. Cukinia miała być żółta, a ona jakaś dziwna w żółto- zielone plamy. Słabo owocowała, ale nie narzekam bo u mnie ten owoc nie ma wzięcia. Dzisiaj przetwarzałam w trzech dużych garach pomidory.
Powidła z rodzynkami to nie jest mój pomysł, dawno temu udało mi się taki słoik kupić. Były tak smaczne, że postanowiłam spróbować.
Kilka lat temu dostałam przepis na powidła bez mieszania, no i załatwiłam na dobre super gęsiarkę po mojej cioci. Żal mi jej bardzo, ale już mam na nią pomysł, wywiercę dziurki i posadzę wrzosy. Dobrze, że jej nie wyrzuciłam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu na razie jestem, ale zaraz mogę zniknąć, zmieniam operatora internetu, nie wiem kiedy podłączą mi od nowa. Pracy mam cały czas sporo, ona mnie chyba wyjątkowo kocha. Ale znajduję też czas na przyjemności, dużo czytam.
Aniu mam trzy czekoladowe liliowce, każdej odmiany kwiat się różni, szkoda bo ja też nie znam nazw odmianowych. Większość jeżówek mam własnego wysiewu. Miałam kilka odmianowych, po trzech latach zostały tylko dwie sztuki. Tego sezonu kwiaty pięknie rosły i kwitły. Na dalie jeszcze poczekaj cierpliwie ;:168
Pozdrawiam serdecznie :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Andrzeju dobrze, że jesteś. Miałam problem z lawendą dwa lata temu, wyglądała fatalnie, to był dla niej paskudny rok, na pewno susza latem przyczyniła się na jej fatalny wygląd. Myślałam aby ją wykopać posadzić głębiej. Dziewczyny na forum poleciły mocne cięcie wiosenne. Zaryzykowałam, stwierdziłam, że już jej nie zaszkodzę. Po cięciu wyglądała fatalnie, same suche badyle. Na szczęście szybko wykazała chęć do życia, zaczęła się zagęszczać, sporo zielonych gałązek narosło. Zawsze lawendę tnę dwa razy wczesną wiosną i po kwitnieniu.
Nie zastanawiaj się, tnij wiosną mocno.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Halinko miałam nawał prac i forum musiało iść w odstawkę. Zdjęć mam sporo zrobionych, także pokazuję. Mam nadzieję, że nie nudzę.
Masz rację pracy na ogrodzie jest ogrom, ale satysfakcja ogromna, każdy kwitnący kwiat cieszy bardzo. Wiem, że warto było "tyrać", a początki zakładania ogrodu były bardzo ciężkie. Walka z piaszczystą, kamienistą glebą, tworzenie ogrodu po ugorze. Jak sobie przypomnę to sama sobie się dziwię, że nie zwątpiłam, tylko po kawałku brnęłam do przodu ;:306
Pozdrawiam, chyba niedziela będzie deszczowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu na brak pracy nie narzekam, cały czas się kręcę, coś robię. I tu nie ma znaczenia pora roku, wiadomo że latem dochodzą przetwory i pracy jest więcej. Ale dzień jest dłuższy ;:306
Pytasz o cynie, kupiłam dwie torebki w jednej był kolorek pomarańczowy, a w drugiej mix kolorów. Pomarańczowe wykiełkowały w 100%, natomiast mix chyba tylko dwoma sadzonkami. No i te inne kolorki zostały zdominowane przez pomarańcz.
Róże tego sezonu kwitły pięknie.
Wzajemnie, miłego weekendu ;:196

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2428
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witaj Dorotko no to masz teraz ręce pełne roboty. Ale cieszy to jak jest urodzaj tylko się cieszyć. Pozdrawiam życzę słoneczka miłej niedzieli.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, "tyły" tyłami, ale za to jakie bogactwo kwiecia rozmaitego! ;:433 ;:433
Na zdjęciach widać wyraźnie, jak dobrze Twojemu ogrodowi robi często padający deszcz. ;:303
Czytam, że jesteś niezwykle zapracowaną osobą. ;:219 Mnóstwo przetworów, ręczne wykopki, zbiory i uprzątanie ogrodu - to faktycznie zabiera mnóstwo czasu. ;:108 Podziwiam Cię za to, że jesteś w stanie tak świetnie nad wszystkim zapanować. :D

Zdradzę Ci mój sekret robienia powideł bez mieszania. No, prawie bez mieszania.
Po półgodzinnym gotowaniu śliwek w garnku przekładam je do żeliwnej rynki, takiej do pieczenia gęsi czy kaczki i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 90 stopni, zostawiam lekko uchylone drzwiczki i czekam aż na powierzchni utworzy się grubawy kożuch.
Tak przygotowane powidła można przechowywać bez wekowania. Tak robiły moja babunia i mama. Jednak ja wybieram powidła spod kożucha i pasteryzuję, ponieważ nie mam chłodnej spiżarni, a kożuch spożywamy na bieżąco np. z naleśnikami, a ja uwielbiam z chlebkiem i mleczkiem.

Niech pogoda w nadchodzącym tygodniu pozwoli Ci zrealizować wszystko, co sobie zaplanowałaś. ;:3 Zdrówka dla Was obojga. ;:167 ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, lilie, liliowce, floksy, róże, jeżówki i bogactwo pozostałych roślin cieszą oczy kolorami. To nic, że masz tyły w zdjęciach... Ja mam chyba jeszcze większe :roll: Za to jak już się obrobimy, to przyjemnie będzie pooglądać zimową porą kolorowe zdjęcia.
Rozchodniki od Ciebie wszystkie się przyjęły i wszystkie zakwitły. Mam tylko pytanie odnośnie ich liści. Większość ma blade i tak się zastanawiam czy im czegoś nie brakuje? Może za słaba tam gleba? Wiosną muszę je nawieźć, bo wydaje mi się, że to jest przyczyną. A Trawy od Ciebie pięknie porosły, wykłosiły się i wyglądają prześlicznie ;:215 Zdjęcia na pewno wrzucę jak już będę na bieżąco z wątkiem.
Pozdrawiam cieplutko i dobrego tygodnia ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”