Całkiem nowy kawałek raju
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Dorotko, jestem pod niesamowitym wrażeniem wykonanej przez Was pracy, dzięki czemu masz tak pięknie kwitnącą działeczkę.
Szczególnie zachwyciły mnie cudne duże kępy wspaniale kwitnących tulipanów oraz przepiękne rododendrony.
Wcale się nie dziwię, że chorujesz na chroniczny brak czasu.
Żeby w tak krótkim czasie osiągnąć takie wyniki, jak widać na zdjęciach, to naprawdę trzeba prawie nie wychodzić z ogrodu.
Szacun wielki.
Pozdrawiam cieplutko.
Szczególnie zachwyciły mnie cudne duże kępy wspaniale kwitnących tulipanów oraz przepiękne rododendrony.
Wcale się nie dziwię, że chorujesz na chroniczny brak czasu.
Żeby w tak krótkim czasie osiągnąć takie wyniki, jak widać na zdjęciach, to naprawdę trzeba prawie nie wychodzić z ogrodu.
Szacun wielki.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Dorotko masz cudną wiosnę w tym roku rodki fajnie się spisały blisko lasu, w lekkim cieniu, mają to co tygryski lubią najbardziej Wiadomo dobra ręka też potrzebna .Na razie widzę puste przestrzenie, ale niedługo tak będzie widząc Twoje zapędy zresztą każda z nas tak ma Udanego sezonu a chcesz ukorzeniony patyczek Elżbietki i ukorzenionego białego Wawrzynka daj znać bo kto pierwszy ten lepszy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1032
- Od: 30 wrz 2007, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Witam Cię Dorotko .
Dawno nic nie pisalam, ale troszkę śledziłem Twoj poprzedni wątek i wiem, że u Ciebie duże zmiany. Stworzyłaś w krótkim czasie wspaniały nowy kawałek raju, jesteś bardzo pracowitą osobą. Bardzo mi się u Ciebie podoba, zachwycałam się już poprzednim ogrodem. Twoja miłość do królowych ogrodu, udzieliła się także i mi , dzięki Tobie też odkryłam rh królewskie i właśnie Władysław Jagiełło już zamieszkał w moim malutkim ogródeczku. Podziwiam ludzi z pasją, a Ty jesteś właśnie taką osobą, bo kochasz to co tworzysz.
Zawilec to może być wielkokwiatowy ( Anemone sylvestris), ale na 100% pewna nie jestem.
U mnie wreszcie pada deszcz, bardzo się cieszę.
Pozdrawiam cieplutko i milego popołudnia życzę.
Dawno nic nie pisalam, ale troszkę śledziłem Twoj poprzedni wątek i wiem, że u Ciebie duże zmiany. Stworzyłaś w krótkim czasie wspaniały nowy kawałek raju, jesteś bardzo pracowitą osobą. Bardzo mi się u Ciebie podoba, zachwycałam się już poprzednim ogrodem. Twoja miłość do królowych ogrodu, udzieliła się także i mi , dzięki Tobie też odkryłam rh królewskie i właśnie Władysław Jagiełło już zamieszkał w moim malutkim ogródeczku. Podziwiam ludzi z pasją, a Ty jesteś właśnie taką osobą, bo kochasz to co tworzysz.
Zawilec to może być wielkokwiatowy ( Anemone sylvestris), ale na 100% pewna nie jestem.
U mnie wreszcie pada deszcz, bardzo się cieszę.
Pozdrawiam cieplutko i milego popołudnia życzę.
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Bożena
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Witaj Dorotko Uroczo u Ciebie i pęknie juz niedługo jak pozwolisz pościągam pomysły. Sadzonki super zabezpieczone brawo dla Hani. Pozdrawiam miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Witam serdecznie!
Czerwiec to moim zdaniem najpiękniejszy miesiąc roku… Wiadomo… róże i ich czas Królowe z dnia na dzień piękniejsze, a ja nie nadążam z fotkami. Biegam po ogrodzie i utrwalam te cudne chwile, bo trwają tak krótko. Jest ciepło, więc każdego dnia rozwijają się kolejne kwiaty i jest ich coraz więcej. Dzisiaj pogoda się popsuła i lało solidnie, ale deszcz już był potrzebny, bo zrobiło się sucho. Co prawda pogoda nieco pokrzyżowała mi plany, ale niech tam… Jest za to czas na forum. Mam kilka dni urlopu, więc liczę na to, że trochę się obrobię w ogrodzie. Mam jeszcze sporo roślin do posadzenia, trzeba będzie zasilić też całe towarzystwo gnojówką. Wczoraj późnym wieczorem podlewałam rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw wszystkie pomidory, ogórki, cukinie i całą resztę warzyw. Smród był nieziemski, ale było już późno i sąsiedzi siedzieli w domach. Mam nadzieję, że nikomu ten fetorek nie przeszkadzał. Muszę się pochwalić pierwszymi ogórkami z własnego chowu Wczoraj komisyjnie z M zerwaliśmy pierwszego ogórka. Był pyszny- twardy, chrupiący, soczysty Pomidory rosną w foliaku i mam nadzieję, że w tym roku trochę ich pojemy. Najgorzej wyglądają papryki… Nie mam pojęcia co im może dolegać? Dwa krzaczki zaczęły zrzucać liście. Czy ktoś może mi podpowiedzieć co może być przyczyną? Za to sałaty obrodziły, że nie nadążamy ich jeść. Ogród sam się dzisiaj podlewa, a ja zapraszam na zdjęcia. Na początek chronologicznie, więc początek czerwca i jeszcze czosnki, które już powoli kończą swój wspaniały pokaz.
Iwonko, teraz przyroda nadrabia z prędkością światła. Prze ostatnie dni było bardzo ciepło, więc wszystko ruszyło ze zdwojoną siłą. Róże zaczęły spektakl i zachwycają mnie ilością kwiatów. Z każdym dniem jest ich coraz więcej. Cudny czas…
Iga, dziękuję za pochwały i rzeczywiście muszę nieskromnie stwierdzić, że w krótkim czasie, bo praktycznie w jeden sezon udało się stworzyć już całkiem fajne miejsce.
Z moich floksów zostały tylko cztery odmiany, ale dobra dusza – Hania ofiarowała mi kilka sadzonek, a sama kupiłam też w ubiegłym roku trzy nowe, więc może nie będzie tak źle? Wyciągnęłam wnioski i staram się je sadzić w przepuszczalnej glebie, na ile się da. Wykopuję spory dół i wywalam stamtąd glinę. Potem sypię ziemię ogrodową i tak sadzę większość roślin, nie tylko floksy. Mam nadzieję, że dadzą radę.
Z daliami sprawa wygląda gorzej. Na 16 sztuk, zostało tylko 10, a i to nie wszystkie wyglądają tak jakbym chciała. Jedna już nawet zakwitła, ale nadal wszystkie są niskie i słabo rosną. W tym tygodniu muszę je zasilić. Może ruszą mocniej, bo na razie nie ma się czym pochwalić
Czy ktoś zna nazwę tego powojnika? Kupiłam go w B z nazwą Guernsey Cream, ale środek ma inny, więc mam wątpliwości...
A ten z kolei ma ogromne kwiaty. Obok widać kawałek mojej dłoni
Halszko, zawilec mam na pewno od Ciebie Są nawet dwie sadzonki. Bardzo ładnie kwitły. Jeśli i u mnie będą się rozsiewały, to będę zadowolona, bo są śliczne, a nie zajmują dużo miejsca.
Lucynko, dziękuję za tyle ciepłych słów Tylko my ogrodnicy potrafimy docenić pracę jaką trzeba włożyć, żeby ogród wyglądał jako tako i cieszył nas widokiem wielu kwitnących kwiatów. To prawda, że każdą wolną chwilę poświęcam na ogrodowe zajęcia, ale to mnie nie męczy. Lubię pracować w ogrodzie. Tam odpoczywa moja psychika, więc z chęcią po pracy oddaję się ulubionemu zajęciu. Może poza pieleniem, bo tego nie znoszę, ale chwasty to nieodłączni towarzysze w naszych ogrodach, więc i z tym należy się pogodzić.
Kiedyś, większą część ogrodu zajmowały róże i rośliny ozdobne. W nowym ogrodzie mogę wreszcie pozwolić sobie na własne warzywa, owoce, zioła… I muszę przyznać, że wciągnęło mnie na maksa. Nawet mój małżonek mocno się zaangażował. Wiadomo… jedzonko, to jest argument, który do faceta przemawia najbardziej Ale chodzi, pilnuje, podwiązuje, robi konstrukcje, skrzynie i podlewa, więc dużo mi pomaga. Nawet odchwaszcza, więc ma duży udział w uprawie wszystkiego co jadalne
Jadziu, tak miejsce rododendronom podapsowało. Tam dopiero po południu jest słońce, więc rosną sobie spokojnie i wydają się zadowolone.
Puste przestrzenie jeszcze są, ale mąż już kręci nosem, na tyle nasadzeń. Stwierdził, że chyba przesadzam z ilością niedługo znów nie będzie gdzie stopy postawić
Na wawrzynka i Elżbietkę chętnie reflektuję, bo Elżbietkę zawsze podziwiam u Ciebie i bardzo mi przypadła do serca. Na wawrzynka też miejsce się znajdzie. W następnym poście wrzucę zdjęcie rutewki od Ciebie. Ależ ona poszalała… jest już wyższa ode mnie
Bożenko, jak fajnie, że zajrzałaś I jeszcze takie miłe słowa. Zarumieniłam się od tych pochwał Przy tworzeniu nowego ogrodu zawsze jest sporo pracy, ale tego się nie boję. Lubię nowe wyzwania. One napędzają do działania, a ja wtedy jestem w swoim żywiole. Ogród to moja pasja, więc i ogrom pracy wtedy nie przeraża. A jak jeszcze rośliny odwdzięczają się za ten trud, to jest największa nagroda. Róże najwyraźniej potrafią docenić pracę, którą trzeba przy nich wykonać, bo pozbierały się po przeprowadzce i widać, że gliniasta ziemia im podpasowała. Niektóre rosną lepiej niż w poprzednim ogrodzie i tylko małe wyjątki wyglądają gorzej. Mam nadzieję, że i te wkrótce się ogarną.
Seria rododendronów królewskich mnie urzekła. Są naprawdę wyjątkowo piękne. A wiesz, że Jagiełly nie mam? Może wrzucisz u mnie jego zdjęcie? Z serii królewskiej posiadam – Królowa Jadwiga, Władysław Łokietek, Kazimierz Odnowiciel, Bolesław Chrobry, Kazimierz Wielki, Jan III Sobieski. Poza Władysławem Jagiełłą, jest jeszcze Królowa Bona i na nią w przyszłym roku zapoluję. Widziałam zdjęcia i bardzo mi się spodobała.
iryski
Alu, ależ ściągaj. Dla mnie to przyjemność, że coś w moim ogrodzie może Cię zainspirować.
Będę Ci kibicować przy tworzeniu nowego ogrodu, w nowym domku
część rabaty z jeżówkami, które przetrwały prawie wszystkie
Na koniec mała porcja zdjęć z 11 czerwca
Czerwiec to moim zdaniem najpiękniejszy miesiąc roku… Wiadomo… róże i ich czas Królowe z dnia na dzień piękniejsze, a ja nie nadążam z fotkami. Biegam po ogrodzie i utrwalam te cudne chwile, bo trwają tak krótko. Jest ciepło, więc każdego dnia rozwijają się kolejne kwiaty i jest ich coraz więcej. Dzisiaj pogoda się popsuła i lało solidnie, ale deszcz już był potrzebny, bo zrobiło się sucho. Co prawda pogoda nieco pokrzyżowała mi plany, ale niech tam… Jest za to czas na forum. Mam kilka dni urlopu, więc liczę na to, że trochę się obrobię w ogrodzie. Mam jeszcze sporo roślin do posadzenia, trzeba będzie zasilić też całe towarzystwo gnojówką. Wczoraj późnym wieczorem podlewałam rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw wszystkie pomidory, ogórki, cukinie i całą resztę warzyw. Smród był nieziemski, ale było już późno i sąsiedzi siedzieli w domach. Mam nadzieję, że nikomu ten fetorek nie przeszkadzał. Muszę się pochwalić pierwszymi ogórkami z własnego chowu Wczoraj komisyjnie z M zerwaliśmy pierwszego ogórka. Był pyszny- twardy, chrupiący, soczysty Pomidory rosną w foliaku i mam nadzieję, że w tym roku trochę ich pojemy. Najgorzej wyglądają papryki… Nie mam pojęcia co im może dolegać? Dwa krzaczki zaczęły zrzucać liście. Czy ktoś może mi podpowiedzieć co może być przyczyną? Za to sałaty obrodziły, że nie nadążamy ich jeść. Ogród sam się dzisiaj podlewa, a ja zapraszam na zdjęcia. Na początek chronologicznie, więc początek czerwca i jeszcze czosnki, które już powoli kończą swój wspaniały pokaz.
Iwonko, teraz przyroda nadrabia z prędkością światła. Prze ostatnie dni było bardzo ciepło, więc wszystko ruszyło ze zdwojoną siłą. Róże zaczęły spektakl i zachwycają mnie ilością kwiatów. Z każdym dniem jest ich coraz więcej. Cudny czas…
Iga, dziękuję za pochwały i rzeczywiście muszę nieskromnie stwierdzić, że w krótkim czasie, bo praktycznie w jeden sezon udało się stworzyć już całkiem fajne miejsce.
Z moich floksów zostały tylko cztery odmiany, ale dobra dusza – Hania ofiarowała mi kilka sadzonek, a sama kupiłam też w ubiegłym roku trzy nowe, więc może nie będzie tak źle? Wyciągnęłam wnioski i staram się je sadzić w przepuszczalnej glebie, na ile się da. Wykopuję spory dół i wywalam stamtąd glinę. Potem sypię ziemię ogrodową i tak sadzę większość roślin, nie tylko floksy. Mam nadzieję, że dadzą radę.
Z daliami sprawa wygląda gorzej. Na 16 sztuk, zostało tylko 10, a i to nie wszystkie wyglądają tak jakbym chciała. Jedna już nawet zakwitła, ale nadal wszystkie są niskie i słabo rosną. W tym tygodniu muszę je zasilić. Może ruszą mocniej, bo na razie nie ma się czym pochwalić
Czy ktoś zna nazwę tego powojnika? Kupiłam go w B z nazwą Guernsey Cream, ale środek ma inny, więc mam wątpliwości...
A ten z kolei ma ogromne kwiaty. Obok widać kawałek mojej dłoni
Halszko, zawilec mam na pewno od Ciebie Są nawet dwie sadzonki. Bardzo ładnie kwitły. Jeśli i u mnie będą się rozsiewały, to będę zadowolona, bo są śliczne, a nie zajmują dużo miejsca.
Lucynko, dziękuję za tyle ciepłych słów Tylko my ogrodnicy potrafimy docenić pracę jaką trzeba włożyć, żeby ogród wyglądał jako tako i cieszył nas widokiem wielu kwitnących kwiatów. To prawda, że każdą wolną chwilę poświęcam na ogrodowe zajęcia, ale to mnie nie męczy. Lubię pracować w ogrodzie. Tam odpoczywa moja psychika, więc z chęcią po pracy oddaję się ulubionemu zajęciu. Może poza pieleniem, bo tego nie znoszę, ale chwasty to nieodłączni towarzysze w naszych ogrodach, więc i z tym należy się pogodzić.
Kiedyś, większą część ogrodu zajmowały róże i rośliny ozdobne. W nowym ogrodzie mogę wreszcie pozwolić sobie na własne warzywa, owoce, zioła… I muszę przyznać, że wciągnęło mnie na maksa. Nawet mój małżonek mocno się zaangażował. Wiadomo… jedzonko, to jest argument, który do faceta przemawia najbardziej Ale chodzi, pilnuje, podwiązuje, robi konstrukcje, skrzynie i podlewa, więc dużo mi pomaga. Nawet odchwaszcza, więc ma duży udział w uprawie wszystkiego co jadalne
Jadziu, tak miejsce rododendronom podapsowało. Tam dopiero po południu jest słońce, więc rosną sobie spokojnie i wydają się zadowolone.
Puste przestrzenie jeszcze są, ale mąż już kręci nosem, na tyle nasadzeń. Stwierdził, że chyba przesadzam z ilością niedługo znów nie będzie gdzie stopy postawić
Na wawrzynka i Elżbietkę chętnie reflektuję, bo Elżbietkę zawsze podziwiam u Ciebie i bardzo mi przypadła do serca. Na wawrzynka też miejsce się znajdzie. W następnym poście wrzucę zdjęcie rutewki od Ciebie. Ależ ona poszalała… jest już wyższa ode mnie
Bożenko, jak fajnie, że zajrzałaś I jeszcze takie miłe słowa. Zarumieniłam się od tych pochwał Przy tworzeniu nowego ogrodu zawsze jest sporo pracy, ale tego się nie boję. Lubię nowe wyzwania. One napędzają do działania, a ja wtedy jestem w swoim żywiole. Ogród to moja pasja, więc i ogrom pracy wtedy nie przeraża. A jak jeszcze rośliny odwdzięczają się za ten trud, to jest największa nagroda. Róże najwyraźniej potrafią docenić pracę, którą trzeba przy nich wykonać, bo pozbierały się po przeprowadzce i widać, że gliniasta ziemia im podpasowała. Niektóre rosną lepiej niż w poprzednim ogrodzie i tylko małe wyjątki wyglądają gorzej. Mam nadzieję, że i te wkrótce się ogarną.
Seria rododendronów królewskich mnie urzekła. Są naprawdę wyjątkowo piękne. A wiesz, że Jagiełly nie mam? Może wrzucisz u mnie jego zdjęcie? Z serii królewskiej posiadam – Królowa Jadwiga, Władysław Łokietek, Kazimierz Odnowiciel, Bolesław Chrobry, Kazimierz Wielki, Jan III Sobieski. Poza Władysławem Jagiełłą, jest jeszcze Królowa Bona i na nią w przyszłym roku zapoluję. Widziałam zdjęcia i bardzo mi się spodobała.
iryski
Alu, ależ ściągaj. Dla mnie to przyjemność, że coś w moim ogrodzie może Cię zainspirować.
Będę Ci kibicować przy tworzeniu nowego ogrodu, w nowym domku
część rabaty z jeżówkami, które przetrwały prawie wszystkie
Na koniec mała porcja zdjęć z 11 czerwca
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Dobra Dorotko to jesteśmy umówione . Na razie się wstrzymam z wysyłką bo możliwe że jeszcze jakieś floksy bym Ci dołożyła czy cosik innego co byś chciała jak będę się żegnać z moimi włościami .Możliwe że jakieś piwonie też byś sobie wzięła,bo nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich .Cudownie wszystko się rozszalało nic tylko wzdychać ochy i achy bo dla róż nie ma to jak glina a nie takie przepuszczalne podłoże jak moje .Jednak moje szalone róże też jako tako sobie radzą .Sezonu bogatego w różnego rodzaju kwiecie a rutewka jest szalona dorasta nawet do 3m wys, szerokością też może się poszczycić jeśli masz Elin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Całkiem nowy kawałek raju
U Ciebie już prawdziwe różane szaleństwo Jakie piękne masz róże, zachwycałam się nimi dłuższą chwilę. I tyle mają kwiatów No, ale u kogo, jak nie u Ciebie miałyby być takie cudne? Teraz naprawdę widać jaki kawał roboty macie za sobą, po ogrodzie nie widać, że był zakładany dopiero co, do dojrzałości też jeszcze mu brakuje, ale już jest piękny i zadbany.
Ogromne kwiaty ma ten bordowy powojnik, ciekawe któż to jest?
Ogromne kwiaty ma ten bordowy powojnik, ciekawe któż to jest?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Dorotko, cudowne róże zdobią Twój nowy kawałek raju wszystkie prześliczne. Nawet różowa The Ancient Mariner, choć nie przepadam za tym odcieniem różu, świetnie się komponuje z fioletową...kocimiętką(?)
Ten powojnik to może być Miss Bateman. Ktoś pisał, że zamiast GC kupionego w biedrze ma właśnie taki. Sama go nie mam, więc pewna nie jestem.
Pozdrawiam serdecznie, i życzę milutkiego dnia.
Ten powojnik to może być Miss Bateman. Ktoś pisał, że zamiast GC kupionego w biedrze ma właśnie taki. Sama go nie mam, więc pewna nie jestem.
Pozdrawiam serdecznie, i życzę milutkiego dnia.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2587
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Powrócił czar i urok dawnego ogrodu Róże bardzo zadbane i dobrze sie czują na nowym miejscu bo otrzymały tyle starania i troski, więc odwzajemniają jak tylko potrafią najlepiej! To wielka radość że wszystko w zakładaniu nowego ogrodu idzie tak dobrze chociaż pogoda taka niestabilna jest. Czy udało ci się przewieżć A.Darby też? Co zamierzasz im dać pod tzw. nóżki i obok oprócz czosnków?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 22 lis 2011, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Witaj Dorotko ,
jestem oczarowana twoim ogrodem.
Pokaz róż niesamowity, uczta dla oczu i duszy.
Czarny bez cudo,kolekcja rododendronów imponująca.
Ogród pięknieje w oczach, wiem ile kosztuje to pracy, ukłony dla męża. Efekt jest znakomity
Myślę, że powojnik biały to może być Matka Urszula Ledóchowska a bordowy Warszawska Nike.
Zawilec to wczesna odmiana zawilca gajowego, tak myślę bo kiedyś go miałam, jest uroczy.
Mam nadzieję, że sadzonki się przyjęły.
Ciekawa jestem Twoich wrażeń po kwitnięciu tej krwawnicy.
jestem oczarowana twoim ogrodem.
Pokaz róż niesamowity, uczta dla oczu i duszy.
Czarny bez cudo,kolekcja rododendronów imponująca.
Ogród pięknieje w oczach, wiem ile kosztuje to pracy, ukłony dla męża. Efekt jest znakomity
Myślę, że powojnik biały to może być Matka Urszula Ledóchowska a bordowy Warszawska Nike.
Zawilec to wczesna odmiana zawilca gajowego, tak myślę bo kiedyś go miałam, jest uroczy.
Mam nadzieję, że sadzonki się przyjęły.
Ciekawa jestem Twoich wrażeń po kwitnięciu tej krwawnicy.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Spełniłem Twoją prośbę i trzymałem kciuki za Twoją cierpliwość i upór przy uprawie ziemi i........efekty są i to jakie,że aż wierzyć się nie chce,że to rzeczywistość.Morze fantastycznych kolorów kwitnących roślin,coś przepięknego,widok niesamowity od którego oczu oderwać nie można-gratuluję sukcesów
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Dorotko
Piękne te Twoje różane rabatki.
Z wrażenia opadła mi szczęka.
Ja właśnie też w biedrze kupiłam ten powojnik jako GC a wyrosła Miss Bateman.
A ten drugi podobny do mojego Westerplatte.
Choć dużo podobnych do siebie jest roślinek zarówno róż jak i powojników.
Kobierce z floksów szydlastych cudne.
Piękne te Twoje różane rabatki.
Z wrażenia opadła mi szczęka.
Ja właśnie też w biedrze kupiłam ten powojnik jako GC a wyrosła Miss Bateman.
A ten drugi podobny do mojego Westerplatte.
Choć dużo podobnych do siebie jest roślinek zarówno róż jak i powojników.
Kobierce z floksów szydlastych cudne.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Dorotko nareszcie znalazłam czas, aby do Ciebie zaglądnąć no i powiem, że efekt wow
Ale masz pięknie, ogród taki młody, a już ma ogromny potencjał. Zresztą rosną w nim moje ulubione rośliny. Róże mimo, że młodzież to mają sporo pąków i kwiatów. Pewnie ta gnojówka im pomaga, ale też Twoje zielone ręce
Napisz jak różyczki się spisały po pierwszym kwitnieniu? Kupiłam ostatnio w szkółce Eglantyne .
Rośnie w donicy i zawiązała teraz przyrosty, czekam na jej piękne kwiaty.
Ja ostatnio zachorowałam na irysy i mam ich kilka. Chcę dokupić, bo mają tak piękne kwiaty na żywo, że ach
aha.. napisz jak dalie ? U mnie powoli zaczynają kwitnąć
Pozdrawiam serdecznie:)
Ale masz pięknie, ogród taki młody, a już ma ogromny potencjał. Zresztą rosną w nim moje ulubione rośliny. Róże mimo, że młodzież to mają sporo pąków i kwiatów. Pewnie ta gnojówka im pomaga, ale też Twoje zielone ręce
Napisz jak różyczki się spisały po pierwszym kwitnieniu? Kupiłam ostatnio w szkółce Eglantyne .
Rośnie w donicy i zawiązała teraz przyrosty, czekam na jej piękne kwiaty.
Ja ostatnio zachorowałam na irysy i mam ich kilka. Chcę dokupić, bo mają tak piękne kwiaty na żywo, że ach
aha.. napisz jak dalie ? U mnie powoli zaczynają kwitnąć
Pozdrawiam serdecznie:)