Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witaj, Maryś!
Wczoraj wcześniej wyłączyłam kompa, bo miałam sąsiedzką wizytę. Trochę długo posiedzieliśmy przy "herbatce". po czym już tylko w kimono i tak do rana. ;:41
Ja ścinam pąki róż, ponieważ na działce pojawiam się coraz rzadziej, przynajmniej w domu sobie na różyczki popatrzę. ;:333 Niestety, rzeczywiście szybko rozkwitają i równie szybko przekwitają, bo im za ciepło. ;:131 Jednak dobre i to.
Noc po miłym towarzystwie miałam spokojną, dobrą, zgodną z Twoim życzeniem, za co Ci z całego serca dziękuję, Przyjaciółko Roztomiła. ;:167 ;:196

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, dawno nie zaglądałam i do nadrobienia sporo zaległości... :oops: Ogrody powoli szykują się do zimowego spoczynku. My też odpoczniemy, ale mamy forum i kolorowe zdjęcia, które umilą nam nie jeden wieczór. Ostatnio podziwiam w wielu wątkach chryzantemy. U Ciebie również ich nie brakuje :D I pomyśleć, że jeszcze niedawno jakoś mnie specjalnie nie interesowały. A teraz nie tylko nabrałam ochoty na zakupy, ale już planuję gdzie je posadzić :wink: Jak to się człowiekowi gust zmienia.
Co do covida, to doskonale Cię rozumiem i bardzo dobrze robisz stosując się do wszelkich zaleceń, zachowując ostrożność. Też jestem zaszczepiona i może dzięki temu jak na razie udało mi się obronić przed tym wirusem, pomimo, że u mnie w pracy pomór. Kilkanaście osób z najbliższego otoczenia zachorowało /większość niezaszczepieni/. Natomiast Ci, którzy się zaszczepili, a zachorowali, przechodzą tę chorobę znacznie łagodniej.
Pozdrawiam w ten listopadowy wieczór i dużo zdrówka ;:196
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witaj, Dorotko 350!
Mnie do niedawna też chryzantemy w ogóle nie interesowały, z wyjątkiem okresu przed Wszystkimi Świętymi, a i to wyłącznie na groby. ;:108 Zaczęło się od pierwszych, które przysłała mi Marysia Maska. Od razu się w nich zakochałam i staram się powiększać kolekcję. Tylko mam małą chimerę ;:131 Nie lubię wysokich, a tych jest znacznie mniejszy wybór.
Czytam, że z powodu nieodpowiedzialności ludzkiej musisz więcej pracować. ;:167 Cóż, są ludzie i ludziska, ale nie mamy na to wpływu.
W każdym razie cieszę się, że w tym kieracie znajdujesz czas na forum i miłe odwiedziny w moim wątku. ;:303
Pozdrawiam wzajemnie i również zdrówka życzę. ;:167 ;:196

Obrazek


:wit Witam wszystkich zaglądających do mojego wątku!
Zgodnie z daną sobie wczoraj obietnicą pojechałam na działkę. Słoneczko towarzyszyło mi dzielnie, toteż z przyjemnością pospacerowałam sobie wśród niemal pustych już rabatek i nawet trochę kwiatuszków jeszcze znalazłam.
Zapakowałam do kartonów agapanty i wyniosłam je do działkowej piwniczki, po czym wszem i wobec ogłosiłam zamknięcie sezonu.
Po powrocie zrobiłam spis nasion, które udało mi się zebrać, jednak wstrzymuję się z opublikowaniem tego spisu do otwarcia nowego wątku, co musi nastąpić lada dzień.

A oto, co upolowałam aparatem. Między innymi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Więcej pokażę w kolejnych dniach, a teraz już mówię: Dobranoc ;:100 ;:100 i zmykam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2547
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, Twoje różyczki dzielnie się trzymają jak na końcówkę listopada ;:108
Upolowałaś jeszcze sporo kwiatków, nawet rdest jeszcze kwitnie ;:oj nie mówiąc już o powojniku ;:oj

Musimy jakoś przetrwać tę falę, dziwię się tylko tym odważnym ludziom, którzy nie chcą się zaszczepić. A jest takich sporo wśród moich znajomych.

Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka ;:168 ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11252
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Jak widać jeszcze sporo obrazków udało Ci się ustrzelić obiektywem Lucynko! ;:196
Szkoda,że to już ostatnie podrygi... Śniegiem straszą prognozy u mnie ale temperatura jeszcze całkiem niczego.. :roll: Trzeba będzie przetrwać ten czas i myśleć o Świętach choć nie będą one zapewne takie do jakich byłyśmy przyzwyczajone od lat... ;:131 Oby tylko zdrowie rodzinie dopisywało bo to najważniejsze! ;:108

:wit Obrazek
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko oj ... powojnik u Ciebie też ma kwiaty ?
Moim też coś się poplątało ale jest na co popatrzeć.
Ty definitywnie jesienią żegnasz działkę i z obu stron jest "zimowy odpoczynek od siebie" Może to i dobre ale mnie by ciągnęło wpaść choć na chwilkę i zobaczyć co się tam dzieje :)
Od wielu lat przyzwyczailiśmy się z mężem w ramach spacerów zamiast po mieście czy też nad jeziorem bo jest blisko chodzić właśnie na działkę. W obie strony to tylko 5km czyli idealny na takich staruszków jak my. W altanie włączam farelkę i robię obchód, karma dla ptaków się sypie i potem w ciepłej altanie odpoczynek. Lubię te wypady.
W takim razie odpoczywaj bo ... niebawem nowe obowiązki z racji nadchodzących świąt.
Pozdrawiam i dużo słoneczka życzę.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2816
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, masz na działeczce letnie kwitnienia ;:oj , może zimy wcale nie będzie? Jedną taką pamiętam, kiedy nie zmieniłam półbutów na zimowe :tan , może teraz też taka będzie, chociaż prognozy pokazują śniegowe gwiazdki.
Przygotowania świąteczne dla dwojga nie zabiorą mi wiele czasu, to miła, jesienna pogoda pozwoliłaby mi spędzać jeszcze czas w ogrodzie, a śnieg zamknie mnie w czterech ścianach ;:174 .
Ale nic to, abyśmy zdrowi byli ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko wczorajszą ładna pogodę wykorzystałaś , dziś przy takim deszczu nie pojechałabyś na działkę. Teraz czas odpoczynku, a Ty już zabrałaś się za porządki przedświąteczne, szafki pucujesz :lol:
Grudniczek już kwitnie moje tez pokazały kwiaty.
Życzę Ci aby wszystkie zwartnice zakwitły na święta i były ładną ozdobą, mam nadzieję że zdjęcia tych piękności nam pokażesz.
Miłego weekendu ;:168
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Ktoś mi ukradł słoneczko i dzisiaj cały dzień z ciemnymi chmurami. Na szczęście deszcz nie padał, co mnie cieszy, bo ziemia na działce błotnista, co nie wróży dobrze siedzącym w niej cebulkom.
W związku z tym, co za oknami, nawet palcem nie chciało mi się ruszyć, wobec czego oddałam się lekturze, dzięki czemu dzień minął mi nadspodziewanie szybko.


Halszko - tylko jedna róża pokazała kwiat i jeden pączek, pozostałym już wcześniej wszystkie pąki ścięłam i kolejno rozwijają się w wazonie. Pamiętam taki sezon sprzed kilkunastu lat, że różane pąki ścinałam do wazonu w grudniu tuż przed świętami. ;:108
Coś niecoś jeszcze sobie kwitnie , ale to już raczej ich ostatnie podrygi, zapowiadają mróz i śnieg. ;:131 W sumie to nie mam nic przeciwko temu, wszak sezon już zamknęłam.
Ja przyjęłam taką zasadę, że jeśli ktoś się nie zaszczepił, nawet z rodziny, to nie otwieram przed nim drzwi mojego mieszkania.
Jedna z moich koleżanek miała wyznaczony termin operacji kolana, zostało jej już tylko pięć dni do zabiegu, ale musi czekać na kolejny odległy termin, bo okazała się bardzo gościnna i choć wiedziała, że jej siostra się nie zaszczepiła, przyjęła jej odwiedziny i zachorowała. Na szczęście choroba przebiegła dość lekko, w przeciwieństwie do siostry , która wylądowała w szpitalu.

Pozdrawiam wzajemnie i również życzę zdrówka. ;:167

Maryniu - coś tam jeszcze kwitnie resztkami kwiatuszków,ale nie ma co się łudzić, ;:185 idzie zima, sezon poza mną, zaczynam myśleć o zimowych wysiewach parapetowych. ;:24
Święta spędzają mi sen z powiek, tak bardzo bym chciała spotkać się z całą rodzinką przy wigilijnym stole. ;:218
Jednak, tak, masz rację. Byle zdrowym być i by wszyscy zdrowi byli, czego i Tobie życzę. ;:167

Krysiu - ten powojnik późno zakwita i zawsze dość długo kwitnie, niestety nie znam jego odmiany.
To nie jest tak, że na działkę już nie zajrzę, bo zajrzę niejeden raz. ;:65 M ma gołębie, toteż od czasu do czasu nawet zimą towarzyszę mu w wyprawie do jego podopiecznych, ;:303 choćby po to, by się dotlenić.
Dziękuję Ci serdecznie za dobre fluidy, ;:196 wzajemnie pozdrawiam i również życzę jak najwięcej słonecznych dni. ;:167

Martusiu - letnie, powiadasz? ;:oj Chciałabym, ale nic z tego, zima zbliża się wielkimi krokami, a że coś tam jeszcze kwitnie, to jeszcze zasługa dość łaskawego listopada. :lol:
Zdaje się, że tej zimy w półbutach nie przechodzisz. ;:185 Ja też jeszcze w takich biegam, ale ostatnio już mi na działce nogi z lekka zmarzły.
Nie pozwól zamknąć się w czterech ścianach, chociaż bałwana sobie ukulaj ze śniegu.
A zdrówka nigdy za dużo, niech więc Cię nie opuszcza. ;:167

Dorotko - u mnie wprawdzie nie pada, ale ciemne chmury nie zachęcają do wyjścia z domu, toteż cieszę się, że wczorajszy słoneczny dzień wykorzystałam na działkowe przyjemności. ;:333
Grudnika sobie kupiłam, własne ususzyłam latem ;:222 , gdy mieszkałam na działce. Mimo że były podlewane, nie wytrzymały rozstania.
Obawiam się, że zwartnice będą kwitły schodami, póki co tylko cztery są gotowe, reszta jeszcze śpi, ale gdy tylko zakwitną, oczywiście zostaną sfotografowane.
Dziękuję i wzajemnie życzę Ci dobrego weekendu. ;:167


Jeszcze kilka obrazków z listopadowej działeczki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Weekend przed nami. Niech upłynie Wam pod znakiem słoneczka i zdróweczka. ;:4

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko z tego co czytam to tylko chciałabyś słoneczka i się wygrzewać, a przeciesz deszczyk też jest potrzebny. Na pocieszenie powiem Ci, że u mnie też pada ;:168 Działeczkę wprawdzie zamknęłaś, ale jest jeszcze co oglądać w przeciwieństwie do mojego ogrodu. Mam tylko cztery chryzantemki na pniaczkach z B., które się całkiem dobrze trzymają, bo na nocleg wędrują do gospodarczego ;:306 Te co mam od Halszki załatwił pierwszy przymrozek jeszcze na początku października ;:223
Pozdrawiam ;:167 i życzę ;:3 weekendu ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko u mnie też ktoś buchnął słoneczko i szaroburo! Wczoraj było ohydnie mgła, szarość i lejący deszcz, a przy naszych codziennych jazdach to przeszkadza :wink: już nie wspomnę że wstać ani wyjść z domu nie jest łatwo :D Na zdjęciach pokazujesz jeszcze przetykana złotem jesień, a u mnie dzisiaj ktoś sypnął białe konfetti :wink:
Coraz częściej będziemy sięgać do zaległej lektury pod ciepłym kocykiem...ok. miesiąca a potem będziemy z radością witać każdą minutę przedłużającą dzień :D
Miłego odpoczynku weekendowego i spokojnej niedzieli dla Was ;:196 ;:167 ;:4
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2816
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

A ja wiem, słoneczko buchnęli Duńczycy ;:306 .Wczoraj w Kopenhadze mieli słoneczny dzień od rana do wieczora, pierwszy tej jesieni. U mnie było w czwartek, wczoraj miał padać deszczcz, ale na razie sucho, choć pochmurno.
Lucynko, już nie pamiętam kiedy lepiłam bałwana, ale jakieś 7- 8 lat temu ulepiłam ogromnego zająca wielkanocnego :D , to może jednak w tym roku stanie w ogrodzie bałwan, jak tylko spadnie śnieg ;:138 .
Śliczny kolorek chryzantemy ;:oj , piękne niepokonane driakwie i pierwiosnek kwitnący bukiecikiem :tan
A co to jest pod pierwiosnkiem, tak ładnie przebarwione?
Słonecznej niedzieli ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Nocą pobieliło mój świat, rankiem jeszcze biała serweteczka leżała, jednak z powodu braku mrozu szybko spłynęła wodą.
Słoneczko schowało się za ciemnymi chmurami i dzień ponury nie nastrajał optymistycznie. W tej sytuacji najlepiej wziąć się za jakąś robotę. No to się wzięłam i umyłam jedno okno. Jedno, bo szybko się zmęczyłam i postanowiłam odpocząć, a gdy wzięłam do ręki książkę, to już jej nie odłożyłam aż do ostatniej strony. W międzyczasie firana się wyprała, więc ją powiesiłam i jedno okno mam już świąteczne. :lol:


Halinko - u mnie jest już nadmiar wody z nieba. Na działce błoto, a podłoże gliniaste, co nie napawa optymizmem. ;:222
Działki nie zamknęłam, zamknęła tylko sezon. ;:108 Na działce mieszkają gołąbki, a i dzikie ptaszki będą przylatywały do karmnika, więc od czasu do czasu zajrzę tam, towarzysząc M, który w tym roku co drugi dzień dokarmia i poi swoje podopieczne ptactwo.
Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie. ;:167 ;:196

Obrazek

Marysiu - białe konfetti i u mnie spadło, pobielając z lekka świat, ale tylko z lekka, bo bardzo szybko zniknęła biała serweteczka i cały dzień stał się szarobury, mokry, nieprzyjemny. :oops:
Nie zazdroszczę Ci codziennych wyjazdów w takich warunkach pogodowych, jednak znając cel tych podróży, życzę Wam obojgu tyle powrotów, ile wyjazdów i osiągnięcia oczekiwanych efektów docelowych. ;:167 ;:167
Tak naprawdę, to powinnam coś w domu robić, bo tutaj zawsze jest coś do zrobienia, ale ciemności za oknami hamują wszelkie zapędy i właśnie lektura ciekawej książki okazuje się najlepszym zajęciem. ;:303 A inne sprawy leżą odłogiem w oczekiwaniu na lepsze czasy. ;:306
Dziękuję za dobre życzenia, które z całego serca odwzajemniam. ;:167 ;:167 ;:196

Obrazek

Martusiu - skoro Duńczycy mieli pierwszy słoneczny jesienny dzień, to w porządku. ;:333 Niech i oni zobaczą, jak wygląda słonko w listopadzie. ;:3
Mam nadzieję, że tej zimy uda się jakiegoś stwora w śniegu wyrzeźbić. ;:218 W końcu kiedyś przecież musi pokazać się prawdziwa zimowa szata.
Pod pierwiosnkiem jest fotka przebarwionych listeczków wilczomlecza migdałolistnego.

Dziękuję za miłe słowa i dobre życzenie na niedzielę, które odwzajemniam. ;:3 ;:196

Obrazek


Zamknęłam sezon działkowy, zamykam towarzyszący mu wątek.

Dziękuję wszystkim Przyjaciołom i Gościom zaglądającym do mnie i zapraszam do nowego wątku, który otworzy się lada moment.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”