Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Moje plany na dzień dzisiejszy spłonęły na panewce i nie z powodu deszczu, który spadł dopiero po południu, a z powodu walki z karczownikiem, który bezczelnie grasuje po działce. Wczoraj sąsiadka opowiadała swoją przygodę z tym stworem, który podczas kopania rabaty wyprysł spod jej łopaty. Okazało się, że grasował po jej działce już od pewnego czasu, na co wskazują kopczyki inne niż kretowiska i korytarze podziemne od kopczyka do kopczyka.
Dzisiaj już przy wejściu na działkę zauważyłam taki kopczyk tuż przy furtce, a gdy z eMem popatrzyliśmy dokładnie, znaleźliśmy kolejne kopczyki i korytarze. M przygotował pułapki, w które zwabialiśmy krety i zakopał w kilku miejscach zaznaczonych obecnością karczownika. Ledwo zdążyliśmy to zrobić, przyszła jedna z sąsiadek na pogaduchy, co zajęło nam niecałą godzinkę, po czym na pogaduchy przyszła inna sąsiadka i w sumie do obiadu czas miałam wypełniony po brzegi. Po obiedzie zaczął padać deszcz, potem lać, zdecydowaliśmy więc w przerwie między jedną a drugą ulewą wrócić do domu. Wróciliśmy i od tego momentu nie spadła już ani jedna kropelka. Nawet na zrobienie fotek zabrakło mi czasu i dzisiaj pstryknęłam ich malusieńko. Na szczęście mam trochę wcześniejszych zdjęć.


Maryniu - wprawdzie u mnie dzisiaj nawet mocno zlało, ale zaraz potem ostro parowało to, co spadło, aż siwo się wokół zrobiło i nawet teraz jest dosyć ciepło. Może nie będzie tak źle.... ;:218
Jutro i tak na działkę się nie wybierałam, bo synowa zaprosiła nas na rodzinną obiadokolację, wobec czego zaplanowałam sobie duże pranie przed wyjściem i większe zakupy na weekend. ;:108
W sumie to nawet przydałyby mi się dwa-trzy dni na domowe zajęcia. A jak będzie... się okaże. ;:204
Buziaczki. ;:196 ;:196

Halszko - ja praacuję w kratkę czy w paski - jak kto woli. ;:306
Jednego dnia trudno mi się zatrzymać, innego nawet palcem nie chce mi się ruszyć, ale przecież jeszcze cała jesień przed nami, się zdąży. :tan
Te złociste to kwiatki pełnika chińskiego. On, zresztą podobnie jak pełnik europejski, powtarza kwitnienie. Niestety, mojego europejskiego ślimaki mocno skancerowały ;:145 i nie powtórzy, a nawet muszę mu zmienić miejsce, bo wygląda bardzo mizernie. ;:174
Maliny w tym roku obrodziły i mają jeszcze niesamowicie dużo owoców. Już się zastanawiam, co jeszcze mogę z nich zrobić, bo soków już mam i dla nas i na wynos, i w zapasie. ;:215
Dziękuję pięknie i wzajemnie życzę Ci dobrego, spokojnego wieczoru. ;:167 ;:196


Mam takiego liliowca - pajączka, który kwitnie nieustająco od lipca. Oto jego dzisiaj rozwinięty kwiatuszek, a pąków jeszcze ma kilka.
Obrazek

Moje minihortensje już się przebarwiły i jedna z nich zaczyna się robić nieciekawa.

Obrazek

Obrazek

Anafalis oszalał w tym sezonie. Wyrósł niesamowicie wysoki i mocno się rozrósł.

Obrazek

Tak kąpały się gołąbki w strugach deszczu.

Obrazek

Obrazek


Zapomniałabym się pochwalić, a to przez tego paskudnego karczownika.
Dzisiaj coś niecoś zdziałałam, mianowicie wsadziłam na fioletowej rabacie zakupione w Biedrze cebulki hiacyntów, tulipanów, śnieżników i czosnków w odpowiednim kolorze oczywiście. Czosnki z tego opakowania dostaną inną miejscówkę, tutaj wsadziłam fioletowe i niebieskie, które dostałam od sąsiadki.

Obrazek

Pozdrawiam wszystkich zaglądających z całego serca i życzę Wam dobrej, spokojnej nocki oraz bardzo kolorowych snów. ;:4 ;:19 ;:31 ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2816
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, czytasz w moich myślach ;:oj - odpowiedziałaś mi na pytania, które miałam do zdjęć z poprzedniego postu!
Zastanawiałam się co to rośnie pomiędzy hortensjami
i cóż to za liliowiec tak zapączkowany końcem lata?
Ślicznie wygląda Twój anafalis ;:215 i tak grzecznie rośnie w kępie? Mój włóczy się szeroko i wyrasta pojedynczymi, wysokimi pędami ;:14 , jednak bardzo mi się podoba, jak wiosną wypuszcza swoje rozetki ;:333
Pięknie wyglądają Twoje rabatki po przeróbkach ;:215 i tyle tam widać wolnego miejsca do sadzenia :tan
Udanego polowania na karczownika, bo to gorszy potwór od nornic, potrafi zniszczyć wszystko, od cebulek po drzewka ;:14
Miłego dnia i smacznego spotkania rodzinnego ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2547
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, nie zazdroszczę Ci takiego paskudnego szkodnika na działce ;:124 Oby sie udało szybko unieszkodliwić tego dziada i jego rodzinę ;:14
Jeśli chodzi o urodzaj malin, to ja robię m. in. dżemy z dodatkiem pektyny (dżemix, konfiturex lub żelfix). Robi się go szybciutko, cały proces trwa ok. 20 minut. No i obowiązkowo nalewkę dla zdrowotności :lol:
U mnie dziś deszcz od wczesnego rana i wcale nie wygląda, żeby miał przestać podać, mam tylko nadzieję, że woda wsiąknie w glebę i nie zdąży mi zalać rabatek.
Tak więc dziś też raczej nie pójdę do ogródka, musi poczekać na lepszą pogodę :D
Dobrego dnia Lucynko i miłego spotkania w rodzinnym gronie ;:4 ;:167
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko czytam, że zmiany wprowadzasz na rabatkach wykopujesz, przesadzasz, dosadzasz. Kiedy my w końcu spoczniemy, przestaniemy wymyślać ;:306 Same szukamy sobie zajęć, a później narzekamy na zmęczenie. Jak czytam ile dokonałaś, a nie zaglądałam do Twojego wątku chyba ponad dwa tygodnie, to od czytania ile poczynań wykonałaś jestem godna podziwu ;:215
Widać na zdjęciach jaki ogródek masz dopieszczony, Misia dumna pilnuje wszystkiego, a z góry piekne gołąbki spoglądają.
Lucynko zapytam co o za cudo ciekawe https://i.postimg.cc/KYPX0nt9/IMG-20210903-170359-1.jpg
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko karczownika to Ci nie zazdroszczę i oby jak najszybciej dał się złapać, a może Misia go upoluje? :wink:
U mnie też pojawiły się kopce, ale tam gdzie są żurawki więc mam nadzieję, że to kret. Niech tam sobie grasuje to wyje trochę opuchlaki ;:124 Sadzisz, przesadzasz pomimo że działka wypieszczona i ciągle jesteś w ruchu ;:433 Ja też troszkę coś przesadzam, bo pogoda sprzyjająca takim pracom, chociaż perowskia chyba już uschła ;:223 Gołąbki ;:333
Pozdrawiam ;:167 i pogodnego weekendu ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Sobota mija pod znakiem zimna i deszczu. Nawet w mieszkaniu panuje nieprzyjemny chłód. A zza okien docierają dźwięki muzyki sprzed Spółdzielczego Domu Kultury, który na dzisiaj przygotował festyn rodzinny. Niestety, impreza nie wypaliła z powodu niepogody i tylko zespół muzyczny popisuje się zbyt głośnym graniem i śpiewaniem. Na szczęście melodie przyjazne dla uszu nie denerwują i tylko żal, że nikt nie korzysta z corocznej dżamprezki.
A ja już cała zestresowana czekam na walkę naszych siatkarzy o medale Mistrzostw Europy.


Martuniu - bij, zabij, nazwy odmianowej tego liliowcowego pajączka nie znam, ale kocham go za te śliczne kwiatki i za to, że kwitnie nieprzerwanie od lipca. ;:303
Mój anafalis ma dopiero trzy latka, rozrasta się niemożebnie wprost, ale jeszcze nie łazi po działce. ;:131 Może kiedyś zacznie....
Szczerze mówiąc to wolnego miejsca na rabatach brak, bo tam, skąd usunęłam niektóre jednoroczne, wiosną zakwitną narcyzy, krokusy czy tulipany.
W sprawie karczownika M raportuje, że nie znalazł nowych oznak jego obecności, to może sobie polazł w inne rejony.... Oby!
Spotkanie rodzinne było przesympatyczne i w związku z tym mocno przeciągnięte w czasie. Dziękuję. ;:196

Halszko - M dzisiaj nie znalazł oznak obecności karczownika na działce, co pozwala mieć nadzieję, że znalazł sobie inne rewiry. ;:333
Dżemów z malin nie robię, ponieważ nie ma na nie chętnych, natomiast narzekających na ziarenka wchodzące w zęby nie brakuje, to po co mam psuć sobie humor.... Z kolei nalewek tak dużo narobiłam w minionych latach, że większość już takiej mocy urzędowej nabrała jak - nie przymierzając - długo leżakująca whisky. ;:306
Natomiast soki też już się przelewają, a malin ciągle dużo. Nawet pogoda im niestraszna i M przywiózł dzisiaj pełne litrowe wiaderko owoców.
Dziękuję pięknie za dobre życzenia, które spełniły się w całości ;:196 , a Tobie dobrej, bezdeszczowej niedzieli życzę z całego ;:167


Niestety, przegraliśmy ze Słowenią i humor już mam wisielczy. ;:98


Dorotko - tak mnie jakoś wzięło na przesadzanie i nie potrafiłam się opanować. Sama jestem ciekawa, co wymodzę, ;:306 bo jeszcze nie skończyłam.
Prognozy dla mojego regionu są fatalne, toteż od poniedziałku zacznę przygotowania działki do zimy, a jeszcze dzisiaj coś mnie podkusiło i poniosło mnie do ogrodniczego. ;:224 Jasne, że z pustymi rękoma nie wróciłam. Przytargałam trochę cebulek tulipanów i jakiś nowy, ponoć skuteczniejszy środek na ślimaki, które mnożą się jak króliki w Australii. ;:145
To cudo to żadne cudo, to tylko ożota zwyczajna. :lol:
Pozdrawiam wzajemnie i życzę Ci dobrej niedzieli. ;:196

Halinko - mam nadzieję, że karczownik wystraszył się i zmienił działkę, drugi dzień bowiem M nie znalazł nowych jego śladów. ;:333
Może perovskia jeszcze odbije od korzeni, nie przekreślaj jej. ;:108
Pozdrawiam wzajemnie i w rewanżu życzę Ci dobrej niedzieli. ;:196


Niech Wam niedziela upłynie w dobrych nastrojach pod błękitem nieba ozdobionym jasnym złocistym słoneczkiem. ;:3

Za chwilę synuś przyjdzie po obiecane wiktuały, więc do Was zajrzę jutro. Pozdrawiam i kilka zaległych fotek wstawiam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko po raz pierwszy widzę tą ożotę, nie znam tej rośliny, chyba w moich rejonach jest nieznana, albo ja jej nie znam. Już jestem ciekawa jak wiosną działka będzie wyglądała, na pewno rabatki wypięknieją, a jeszcze jak dosadzisz cebulowe... już widzę oczami wyobraźni piękne kwitnienia.
Lucynko nie zamykaj jeszcze sezonu, doczekamy się pięknej jesieni, nacieszymy się kolorami. Woda jest potrzebna, także deszczykom nie mówię stop, każdej nocy opady przyjmuję z radością.
Ślimaki chyba musimy polubić, namnażają się bardzo, nie ma na nie rady, granulki pomagaja na chwilę, a później jakaś armia ich się pojawia ;:306
Pozdrawiam ;:168
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2816
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, piękne trójsklepki i kolorowe żeniszki ;:138 , a Twój pełnik ;:oj , zachwycający! Jak to robisz, że tak obficie powtarza kwitnienie , czarodziejko?
Mam takiego, ale zawsze kwitł tylko raz, a jak zaczął marnieć w zbyt cienistym miejscu i przesadziłam go, to ledwie zipie. W tym roku pokazał zaledwie jeden kwiatuszek ;:14 .
Oby karczownik wyniósł się na dobre z Twojej ślicznej działeczki ;:108 , a od jutra słoneczko pokazało się na bezchmurnym niebie. ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1726
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko
P?ękne te Twoje rabatki . Miło patrzy się na te widoczki.
Zakupy ;:333
Ja też kupiłam tulipanki i jedną cesarską koronę Aurorę w lidlu.
Choć nigdy jej nie miałam to słyszałam i czytałam, że korona cesarsks niektóre szkodniki odstrasza.
Karczownik to wstrętny stwór i oby szybko się z Twojego pięknego ogrodu wyniósł.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, zimowity, trójsklepki, driakwie, różyczki, wszystko jeszcze kipi kolorami, a Ty już przygotowujesz działkę do zimy? ;:196 Jeszcze będzie troszkę cieplej. Fakt, że weekend do bani, bo i zimno i mokro, że nawet nie chce się wyjść do ogrodu... Ale mimo wszystko liczę, że jeszcze słoneczko ładnie nam poświeci.
Super wygląda ta chmura kwiatków anafalisa ;:215
Mam nadzieję, że karczownik poszedł sobie precz z Twojej działki i już nie wróci :pogon
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Dwa dni nie byłam na działce, dzisiaj nie wytrzymałam i ponieważ deszcz nie padał, a nawet słonko od czasu do czasu wyłaniało się spod chmur, zdecydowałam zobaczyć, co w trawie piszczy. Najważniejsze: nie ma śladów karczownika! Pewnie poszedł w inne rejony i teraz tylko drżę, by nie wrócił. A szkody narobił wśród wysokich marcinków rosnących przy płocie. Wszystkie smętnie zwieszają łebki, a pociągnięte łodyżki wychodzą bez korzeni. Całe szczęście, że tylko marcinki zniszczył, bo z drugiej strony siatki rosną moje ukochane tawułki. Na szczęście tam karczownik nie wlazł. Astry po niedzieli wyeksmituję na kompost i szczerze mówiąc, nawet mi ich nie żal, bo tak się rozrosły, że tłamsiły niższe rosnące obok bylinki. Zostawię tylko niskie marcinki, które na dzień dzisiejszy nie zostały naruszone.
Bardzo smętnie, jesiennie się na działce zrobiło, ale jak ma być, skoro zimno i wietrznie, a przedtem jeszcze deszczowo.
Mimo wszystko mam nadzieję na powrót babiego lata, wszak jesień kalendarzowa dopiero się zaczyna.
Posiałam gdzieś aparat fotograficzny, więc zdjęcia zmuszona byłam pstrykać telefonem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dorotko - sadzonkę ożoty dostałam od jednej z sąsiadek z informacją, że to jakiś aster jesienny. Dopiero koleżanki forumowe oświeciły mnie w tym temacie i dzięki nim już wiem, że to roślina z astrowatych, ale nie aster tylko ożota.
Moja wyobraźnia na zwolnionych obrotach pracuje i ciągle jeszcze czegoś mi tu i ówdzie brakuje na rabatach. Zapewne skończy się jak zawsze - miszmaszem. ;:306
Jednak będę musiała już powoli przygotowywać działkę do zimowego odpoczynku, ;:108 bo w prognozie nie widzę dobrej pogody, przynajmniej na najbliższy tydzień. Jednak też wierzę w powrót cieplejszych dni i oby nie skończyło się na chceniu.
W sobotę poszłam do ogrodniczego, gdzie pani namówiła mnie na zakup innego środka na ślimaki. Podobno lepszy niż niebieskie granulki. Po niedzieli sprawdzę jego działanie. Dzisiaj M zebrał tych bezdomnych tyle, że grilla można byłoby sobie urządzić. ;:145
Gdyby sąsiedzi walczyli z tymi mięczakami, to pewnie byłoby ich mniej, ale dookoła naszej działki ślimaków nie niszczy żaden z sześciorga sąsiadów. :oops:
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ten pajączek kwitnie nieprzerwanie od lipca i spójrzcie, ile jeszcze pąków rozwinie.


Martusiu - dziękuję za ciepłe słowa pod adresem moich kwiatuszków. ;:167
Pełniki mam dwa: europejski nawet nie spróbował powtórzyć, choć zawsze to robił, chiński wywiązał się z zadania. ;:333 Co zrobiłam? Nic. On tak sam z siebie. :lol: Twój odżyje i wiosną na pewno pokaże, na co go stać, czego życzę Ci najserdeczniej. ;:167
Karczownik na razie poza moją działką i oby już nie wrócił, a słonko dzisiaj pokazywało się na zmianę z chmurami, jutro ponoć ma być tak samo. Dziękuję. ;:196


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ewuniu - dzisiaj już rabatki zbrzydły, ale jeśli słońce pozwoli, to jeszcze jakiś czas będą cieszyły. ;:108
Korona cesarska odstrasza gryzonie, ale sama jest dość kapryśna i nie zawsze ma ochotę zakwitnąć, przynajmniej moje tak mają. Nigdy nie kwitną mi wszystkie. Będę trzymała kciuki, by Twoja pokazała się z dobrej strony. ;:333
Mam nadzieję, że karczownik już sobie poszedł na zawsze, tylko że nadzieja nie wystarczy. Dziękuję. ;:196


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dorotko350 - jesienne kwiatki kwitną, bo to ich czas, ale jeśli pogoda będzie płatała figle, to i one szybko zakończą pokaz. ;:223 Zimowity już pokładają się pod wpływem deszczu i zimna. Dziękuję za pochwały płynące pod ich adresem. ;:180
Anafalis w tym sezonie przerósł sam siebie, nawet nieco zbyt mocno się rozrósł i zbyt wysoko w górę wystrzelił. :lol:
Też mam nadzieję na ostateczne rozstanie się z karczownikiem.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dzisiaj mam nieco lepszy humor po wygranej naszych siatkarzy. Mamy brązowy medal, ale i tak żal, że nie będą walczyć o złoto.
Mimo wszystko mecz finałowy Słowenia - Włochy będę oglądała, kibicując Włochom. Uwielbiam siatkówkę, w którą sama grałam w czasach licealnych. Jednak zasady znacznie się od tamtego czasu zmieniły i teraz są bardziej czytelne dla kibiców.

Zaczynamy kolejny tydzień września, niech on będzie łaskawy dla naszych ogrodów i działek.
Dobrego tygodnia, Kochani.
;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2547
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, dobrze że karczownik sobie poszedł, ale miej się na baczności bo on tak łatwo się nie poddaje ;:124
Zdjęcia robione telefonem są równie udane jak te cyknięte aparatem, zwłaszcza jak fotografowane obiekty są piękne i tak cudnie pozują jak rudbekia ;:303
Dziękuję za piękne życzenia, które z serca odwzajemniam ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ciszę się, że pogoda się poprawia i będziesz mogła działać na działeczce, bo u mnie od trzech dni leje i strasznie zimno, brrr ;:223 Najważniejsze, że karczownik się wyprowadził i nie będzie robił spustoszenia.
Piękne zimowity i trójsklepka kwitnie, moja ma nawet jakieś pączki, ale czy zdąży? :wink:
Pozdrawiam ;:167 i życzę ;:3 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”