Przydomowy ogród emerytki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko Wcale nie masz za co przepraszać .Znam ten stan ,
chociaż każdy postrzega mnie jako taką bez trosk z uśmiechem na buzi .
A to wcale tak nie jest zawsze .
Ileż razy ja tutaj zaglądam i mam postanowienie ,zaraz odpiszę ,wejdę do innych ogrodów i co ?
I nic
Czy to już depresja ? może nie ,ale jakiś smutek trochę i ta pogoda eh .
Czekam już na śnieg ,niech będzie biało jaśniej na dworze i w sercach .
Do życia potrzebujemy słoneczka a tu nici ,ale jest nadzieja .
Halineczko głowa do góry niebawem zasypie nas śnieg a i zima przyjdzie i słoneczne dnie może też
Dla Ciebie Kochana
Namiastka słoneczka
chociaż każdy postrzega mnie jako taką bez trosk z uśmiechem na buzi .
A to wcale tak nie jest zawsze .
Ileż razy ja tutaj zaglądam i mam postanowienie ,zaraz odpiszę ,wejdę do innych ogrodów i co ?
I nic
Czy to już depresja ? może nie ,ale jakiś smutek trochę i ta pogoda eh .
Czekam już na śnieg ,niech będzie biało jaśniej na dworze i w sercach .
Do życia potrzebujemy słoneczka a tu nici ,ale jest nadzieja .
Halineczko głowa do góry niebawem zasypie nas śnieg a i zima przyjdzie i słoneczne dnie może też
Dla Ciebie Kochana
Namiastka słoneczka
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko, spotykamy się w różnych wątkach, w tym również u mnie, stąd wiem, że jesteś tylko zapracowana. Nie mniej pokaż się również w swoim wątku, by uspokoić nasze niepokoje.
Cieplutko pozdrawiam i buziaki ślę.
Cieplutko pozdrawiam i buziaki ślę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
Witajcie
Lucynka postawiła mnie do pionu i przywołała do tablicy, za co dziękuję, bo nie wiem kiedy bym się obudziła
Opisałam się, ale jeden ruch i wszystko poszło w sino dal. Nie mam już siły pisać ponownie, ale obiecuję, że do jutra odpiszę na pewno.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
Dzisiejsza róża
Lucynka postawiła mnie do pionu i przywołała do tablicy, za co dziękuję, bo nie wiem kiedy bym się obudziła
Opisałam się, ale jeden ruch i wszystko poszło w sino dal. Nie mam już siły pisać ponownie, ale obiecuję, że do jutra odpiszę na pewno.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
Dzisiejsza róża
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko
To masz pecha Nie dość, że poprzedni wpis z listopada przepadł przy okazji migracji forum na nowy serwer, to jeszcze dziś Też mi się to czasem zdarza, zwłaszcza, że ja korzystam z telefonu. To jest bardzo frustrujace, współczuję.
Róża w śniegowym korzuszku malowniczo wygląda
Dobrego wieczoru, i trzymaj się zdrowo
To masz pecha Nie dość, że poprzedni wpis z listopada przepadł przy okazji migracji forum na nowy serwer, to jeszcze dziś Też mi się to czasem zdarza, zwłaszcza, że ja korzystam z telefonu. To jest bardzo frustrujace, współczuję.
Róża w śniegowym korzuszku malowniczo wygląda
Dobrego wieczoru, i trzymaj się zdrowo
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko otóż właśnie, po raz drugi wszystko poszło z dymem Ja na telefonie nie daję rady, oczy i palce już nie te
Miłego wieczoru
Miłego wieczoru
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko sporo białego puchu spadło na Twoje roślinki .U mnie sypie śnieg z deszczem i wieje niemiłosiernie. Dobrze ze nie trzeba wychodzić tylko te przydługawe wieczory dają sie we znaki a na prace ręczne nie mam veny ,jednak trzeba będzie czymś zająć palce
Re: Przydomowy ogród emerytki
U nas też nasypało śniegu.Wczoraj rano wstałam a tu bielutko.Potem zaczęło się topić ,a dziś wszystko zamarzło.
Byłam u lekarza,chciałam zapisać się na trzecie szczepienie,niestety poszłam godzinę za wcześnie.
Trzymaj się ciepło.
Byłam u lekarza,chciałam zapisać się na trzecie szczepienie,niestety poszłam godzinę za wcześnie.
Trzymaj się ciepło.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
marta64-Martuniu dziękuję, trochę nasadziłam, ale ile zostanie to wiosną się okaże. Gryzoni wszelkiej maści jest cała masa, ale na szczęście nie tylko tych szkodliwych. Chtyzantemki które kupiłam w B. dalej stoją w doniczkach i jeszcze ładnie się trzymają. Na zimne noce wędrują do gospodarczego i też tak je przezimuję
danuta z-Danusiu dziękuję U mnie troszkę jeszcze śniegu zalega, ale najważniejsze, że przestało wiać. Na zapisy szczepienia też trzeba mieć wyznaczoną godz., czy przychodnia była jeszcze zamknięta ?
leszczyna- Krysiu tym razem nie tak dużo, bo tylko 3 piwonie dostałam, a jedna jeszcze pod ? Kanny w końcu zasypane torfem na który bardzo długo czekałam. Mam nadzieję, że za bardzo mi nie wyschły, chociaż przyrosty były marne
plocczanka-Lucynko czy poszalałam to nie wiem, ale troszkę kupiłam żeby wiosną było kolorowo. Nie zamówiłam krokusów, bo liczyłam na B,, ale się przeliczyłam. W tym sezonie wysprzedawali resztki z poprzedniego sezonu i to po normalnych cenach.
Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, że z liliami mogłam poczekać do wiosny. Miałyby większą szansę na przetrwanie., na przyszłość będę pamiętać. Czosnek też trochę wsadzam między cebulki, ale czy to coś daje jak sporo ząbków jest na wierzchu ?
Ignis05-Krysiu dziękuję za wyrozumiałość. Na zdrowie w tym wieku nie mogę narzekać, tylko dokucza mi ten nerw trójdzielny, no i ta chandra. Tą drugą delegliwość czasami łagodzę nowymi zakupami, a cebulki kupowałąm w Lili Garden. Dzisiaj czekam jeszcze na jedną paczuszkę, mam nadzieję, że już ostatnią
christinkrysia-Krysiu dziękuję i wzajemnie U mnie często mróz bywa we wrześniu, a później jest ładnie, tylko żę rośliny w ogrodzie klapnięte. W tym sezonie wyjątkowo mroziło, że nawet liście na drzewach nie zdążyły się przebarwić i szybko opadły jeszcze zielone. Z cannam trochę przecholowałam, zapomniałam ile mam lat? Ciekawa jestem jak przezimują, bo przyrosty marne. Spodziewałam się większych, a narosły tylko zwykłe czerwone, że trudno było wydrzeć z ziemi.
jarha-Halinko dziękuję. Chryzantemki zakupione w B. trzymają się ładnie, bo na nocleg wędrują w cieplejsze miejsce
Margo2-Gosiu tak to już jest jak wejdziesz do sklepu. Idziesz po jedną rzecz, a wychodzisz z pełnym koszykiem. Chciałąm tylko lilię, kórej i tak nie kupiłam, a koszyk zapełniłam cebulami których nie miałam w planie
korzo_m-Dorotko troszkę cenulowych dokupiłam, ale ile przetrwa do wiosny to wielki ? Piwonii zamówiłam 14, ale w porę stuknęłam się w głowę co ja to zrobiłam i zrezygnowałam z 10, przecież ogród nie z gumy i nie naciągnie. Cieszę się, że podpasowało Ci usuwanie liśći host. Najważniejsze, że nie używamy sekatora i mniejsze ryzyko zarażenia ich wirusem
Loctus-LOKI dziękuję. Staram się trzymać jak mogę, ale bywa różnie, aby do wiosny
JAKUCH-Jadziu ja tym razem hiacyntów,narcyzów ,krokusów nie dokupiłam. Liczyłam na zakupy w B z wyprzedaży, ale się przeliczyłam. Może coś zakwitnie ze starych. Kłącza piwonii od M. wszystkie są ładne i duże. Kwitną wiosna, aby tylko dobrze posadzić. Martwi mnie tylko, że źle posadziłam nowo zakupione róże. Większość wsadziłam między piwonie i już widzę, że jest za gęsto. Jeśli przeżyją zimę, wiosną będę musiała zmienić im miejscówkę. U mnie też cała noc padał deszcz ze śniegiem i bardzo wiało. Rano się uspokoiło, a śniegu trochę zostało
ewita44-Ewo dziękuję. Tych pięknych chryzantem też mam trochę od Halszki, ale wcześnie zakwitły i mróz je załatwił.
Mam nadzieję, że wiosną odbiją
kasik69-Kasiu dziękuję za troskę, wszystko jest ok. tylko zrobiłam się strasznie leniwa
ale do sklepów zagłądam z ochotą Cieszę się, że w końcu udało mi się kupić klon palmowy Dissectum, jeszcze biegam za wiązem kolumnowym, który zmarzł mi tej zimy. Bardzo mi go szkoda, bo już był u mnie 4 sezony czyli od początku mojego ogrodowania
Cdn...
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
Witam ponownie
sauromatum- Karlu dziękuję za informację w sprawie pięknotki. Widać, że jest tak samo wrażliwa na mróz jak budleja, też co roku na wiosnę muszę ją ściąć do zera. W tym sezonie póki co pięknotka przezimuje w gospodarczym, a wiosną zobaczymy?
Piwonii też jestem bardzo ciekawa jak zakwitną i czy zakwitną? Miała dojechać jeszcze Sonoma Yedo, ale cisza
Wanda 7- Wandziu dziękuję Nie planowałam nic kupować z cebulowych, jedynie trochę krokusow co i tak nie wyszło. Zachorowałam na lilię Scheherazada i po nią zajrzałam do sklepu. Lilii nie kupiłam, bo jej nie było , a na otarcie łez koszyk wypełniłam innymi cebulami Lilię S. odstąpiła mi sąsiadka, której udało się ją kupić. Wszystkie cebulki jak tylko przyszły wsadziłam do ziemi, a Lucynka mi podpowiada, że lilie lepiej sadzić wiosną. Miałyby większą szansę na przetrwanie, a nuż gryzonie je oszczędzą ?
Bobka- Bogusiu miło, że się odezwałaś i dziękuję za różyczkę Mam podobnie jak Ty , że jestem na bieżąco i cichaczem zaglądam do Waszych ogrodów, ale z pisaniem kiepsko Pogoda jest fatalna, wczoraj pierwszy śnieg i całą noc padał deszcz ze śniegiem przy czym bardzo wiało. Na szczęście rano trochę ucichło i przestało padać, a śniegu jeszcze trochę zostało
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Wszystkim za odwiedziny
Zostawiam kilka zaległych zdjęć:
sauromatum- Karlu dziękuję za informację w sprawie pięknotki. Widać, że jest tak samo wrażliwa na mróz jak budleja, też co roku na wiosnę muszę ją ściąć do zera. W tym sezonie póki co pięknotka przezimuje w gospodarczym, a wiosną zobaczymy?
Piwonii też jestem bardzo ciekawa jak zakwitną i czy zakwitną? Miała dojechać jeszcze Sonoma Yedo, ale cisza
Wanda 7- Wandziu dziękuję Nie planowałam nic kupować z cebulowych, jedynie trochę krokusow co i tak nie wyszło. Zachorowałam na lilię Scheherazada i po nią zajrzałam do sklepu. Lilii nie kupiłam, bo jej nie było , a na otarcie łez koszyk wypełniłam innymi cebulami Lilię S. odstąpiła mi sąsiadka, której udało się ją kupić. Wszystkie cebulki jak tylko przyszły wsadziłam do ziemi, a Lucynka mi podpowiada, że lilie lepiej sadzić wiosną. Miałyby większą szansę na przetrwanie, a nuż gryzonie je oszczędzą ?
Bobka- Bogusiu miło, że się odezwałaś i dziękuję za różyczkę Mam podobnie jak Ty , że jestem na bieżąco i cichaczem zaglądam do Waszych ogrodów, ale z pisaniem kiepsko Pogoda jest fatalna, wczoraj pierwszy śnieg i całą noc padał deszcz ze śniegiem przy czym bardzo wiało. Na szczęście rano trochę ucichło i przestało padać, a śniegu jeszcze trochę zostało
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Wszystkim za odwiedziny
Zostawiam kilka zaległych zdjęć:
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Przydomowy ogród emerytki
Sporo śniegu u Ciebie nasypało , róży do twarzy w białej czapeczce , trawy nabrały koloru na białym tle, a zdjęcia zmrożonych listków, piękne A jak namówiłaś ryjówkę do pozowania, to już wcale nie mieści mi się w głowie
Halinko, śliczne są Twoje chryzantemki , trzymam mocno kciuki za ich zimowanie
Brateczki też pięknie kwitły, a pewnie i jeszcze dają radę?
Te azalie w doniczkach, będziesz zimować pod dachem?
Pozdrawiam gorąco w zimowy czas
Halinko, śliczne są Twoje chryzantemki , trzymam mocno kciuki za ich zimowanie
Brateczki też pięknie kwitły, a pewnie i jeszcze dają radę?
Te azalie w doniczkach, będziesz zimować pod dachem?
Pozdrawiam gorąco w zimowy czas
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogród emerytki
Piękne chryzantemy ,Halinko i cudna zimowa sceneria!
Bratki to jeszcze kwitnące, czy już pamiątkowe? Śliczne.
A ta ryjówka to w goście przyszła i tak grzecznie pozowała do zdjęcia?
Słoneczka życzę i zdróweczka.
Bratki to jeszcze kwitnące, czy już pamiątkowe? Śliczne.
A ta ryjówka to w goście przyszła i tak grzecznie pozowała do zdjęcia?
Słoneczka życzę i zdróweczka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Przydomowy ogród emerytki
Czy to pan krecik tak fajnie pozuje widać że budowanie przekopu pod ziemią mu się znudziło Cudne chryzantemy co jedna to ładniejsza. Dzisiaj znów deszcz sie pojawił niech mu okna i tak do powtórnego mycia Miłego wieczoru Halinko
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
Martuś dziękuję a ryjówki nie musiałam namawiać, aby pozowała do zdjęcia. Biegała w koło, albo kładła się, to znowu biegała a kot tylko się przyglądał Zaciekawiło mnie, co on tak siedzi i tak obserwuje.
Wczoraj było już po śniegu i całkiem przyjemnie. Zdjęcia bratków są z ostatnich dni i jeszcze się trzymają, same się wysiały
Chryzantemy wstawiłam do gospodarczego i tak zostaną.
Pozdrawiam i miłego dnia
Miłki wczoraj
Lucynko dziękuję , a bratki jeszcze kwitnące.
Takie ryjówki mogą gościć ile tylko chcą. Widać, że jedzonka im u mnie nie brakuję, widzisz jaka tłuściutka?
Pozdrawiam i życzę
Wczorajszy wrotycz
Dobrze, że zamknęli szkólki, bo końca by nie było
Jadziu dziękuję w imieniu chryzantemek
Tym razem to pojawiła się ryjówka, początkowo tez myślałam , że to krecik
Wczoraj było ładnie i ciepło, dzisiaj mroźno, a ja idę sadzić
Pozdrawiam i życzę
Pąki azali
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki