Ogród moją ostoją cz.41
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu, jasne, że nie opuszczę piaskownicy, bo co ja bym bez Ciebie tudzież wszystkich innych forumowych przyjaciół robiła?!
Marcowe pierwiosnki, hiacynty, ciemierniki, śnieżyce, krokusy i narcyzy prześliczne. Oby najbliższa wiosna okazała się dla nich bardziej łaskawa.
Cudny ten piegowaty ciemiernik.
U mnie też dzisiaj przymroziło, słońce biło się z chmurami, przegrało, ale nic z nieba nie spadło, wobec tego wzięłam M pod mankiet i spacerkiem poszliśmy na działkę. Dotleniliśmy się, rozruszaliśmy stare kości i od razu lepiej na duszy.
Świętuj, Kochana, z najbliższymi, cieszcie się bliskością i tylko o zdrowiu nie zapominajcie.
Marcowe pierwiosnki, hiacynty, ciemierniki, śnieżyce, krokusy i narcyzy prześliczne. Oby najbliższa wiosna okazała się dla nich bardziej łaskawa.
Cudny ten piegowaty ciemiernik.
U mnie też dzisiaj przymroziło, słońce biło się z chmurami, przegrało, ale nic z nieba nie spadło, wobec tego wzięłam M pod mankiet i spacerkiem poszliśmy na działkę. Dotleniliśmy się, rozruszaliśmy stare kości i od razu lepiej na duszy.
Świętuj, Kochana, z najbliższymi, cieszcie się bliskością i tylko o zdrowiu nie zapominajcie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witaj Marysiu. U ciebie widać chociaż trochę zimy. U nas zielono i zielono. Moje chryzantemy stoja w tym roku na podwórku w doniczkach. Zobaczymy czy przetrwają? u mnie jest to możliwe. Och , byle juz do wiosny
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu
Ależ chciało by się już takich cudnych oznak wiosny
Choć prymulki już kwitną a ciemierniki w pąkach
Więc jeszcze troszkę. Aaa i widzę na leszczynach bazio - kotki co zawsze napawa mnie optymizmem.
Tytoń strasznie powoli rośnie w dzieciństwie i trzeba wcześnie wysiać ,tak ,jak paprykę.
Mam nadzieję ,że ślimaki nie pożrą bo w końcu trujący jest.
Ależ chciało by się już takich cudnych oznak wiosny
Choć prymulki już kwitną a ciemierniki w pąkach
Więc jeszcze troszkę. Aaa i widzę na leszczynach bazio - kotki co zawsze napawa mnie optymizmem.
Tytoń strasznie powoli rośnie w dzieciństwie i trzeba wcześnie wysiać ,tak ,jak paprykę.
Mam nadzieję ,że ślimaki nie pożrą bo w końcu trujący jest.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witaj Marysiu,Twoje kwiatuszki i widoki cięszą moje oczy .Zaległości w wątkach mam duże ale teraz postaram się być na bieżąco a widząc Twoje zakupowe szaleństwa pewnie sama niedługo odwiedze sklepy ogrodnicze .
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Marysiu
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Marysiu
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu, zaglądam i zaglądam do Ciebie w nadziei, że już się pokazałaś w swoim wątku i za każdym razem odchodzę z kwitkiem. Nic to, mam bowiem nadzieję, że w końcu obudzisz się z letargu i coś do nas skrobniesz.
Tymczasem życzę Ci wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze na cały Nowy Rok.
Tymczasem życzę Ci wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze na cały Nowy Rok.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu Kochana, Ty już się nam tak nie gub, znajdź się w Nowym Roku i umilaj nam czas swoim niezwykłym ogrodem
W Nowym Roku życzę zdrowia jak najwięcej, ogrodu jak z marzeń, czyli takiego swojskiego, co to przytulić go można do serca, bez obaw, że się coś pogniecie lub poplami, jajeczek bez liku od nakrapianych kureczek i radości w sercu i w oczach
W Nowym Roku życzę zdrowia jak najwięcej, ogrodu jak z marzeń, czyli takiego swojskiego, co to przytulić go można do serca, bez obaw, że się coś pogniecie lub poplami, jajeczek bez liku od nakrapianych kureczek i radości w sercu i w oczach
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witam w Nowym 2021 Roku!
Na wstępie życzę, aby był dla Was łaskawy pod każdym względem...sił, zdrowia, plonów, zakupów, pogody i czego sobie życzycie
Dla mnie zaczął się jak każdy poprzedni, w domu, w rodzinie najbliższej życzeniami, lekką kolacyjką i szampanem. Po domu kręciły się koty a także psy, bo kanonada jak co roku nie zawiodła. Cóż z tego, ze mieszkamy w miejscu o niezwykłych walorach przyrodniczych, że grupa mieszkańców całkiem niedawno walczyła w związku z CPK o życie zwierząt, że na FB wszyscy płaczą za kotkami i pieskami krzywdzonymi przez złych ludzi! W dniu 31 grudnia/1 stycznia wszyscy mają zwierzątka i przyrodę głęboko w d... Wykupują miejscowe Biedronki i Lidle z najmocniejszych i najgłośniejszych ogni sztucznych i nie walą w samą północ tylko od obiadu słychać kanonadę. To takie moje refleksje na temat miłości do właściwie wszystkiego!
Za oknem mróz niewielki i szadź przystraja zamglony ogród i okolice. Trochę nawet się przejaśnia czyli Nowy Rok wkracza radośnie, bo przecież będzie coraz dłuższy dzień i niedługo zaczniemy myśleć o wysiewach i zbliżającej się wiośnie. Przez parę wieczorów między świętami a końcówką roku zrobiłam pierwszy przegląd nasion i w opisie jednych widziałam termin połowa stycznia. Harmonogram jeszcze w opracowaniu. Muszę zaopatrzyć się w świeżą ziemię dokupić kilka niezbędnych akcesoriów.
Lucynko bardzo podziwiam Cię za to co robisz, Twoje zdyscyplinowanie udziela się chyba większości forumowiczów i nawet odrobine mnie Dziękuję za pochwały marcowych kwitnie, a ciemiernik który Ci się podoba zawsze będzie mi przypominał Renatkę Renzal, bo to od niej prezent. Ciągle szukam mu dobrej ekspozycji i mam nadzieję, że obecna już go zadowoli.
Powiem Ci, że u mnie prawie codziennie słońce walczy z chmurami a co drugi dzień mam albo przymrozek albo grzęznę w błocie, ale nie tracę nadziei na prawdziwą zimę.
Taki spacer odbywam tylko sama kilka razy dziennie, bo mój M jedynie namawia mnie na przejażdżki autem...cóż każdy lubi coś innego
Ściskam Cię bardzo serdecznie i o zdrowiu nie zapominam MMD
Karolinko momentami rzeczywiście wydaje się że jest zima, ale w większości to jakby listopad. U mnie już wszystko w szacie listopadowej i czekam na wiosnę! Ty mieszkasz w ciepłych krajach
Agnieszko tak prymulki pojedyncze mają kwiatuszki, a ciemierniki niektóre już nawet przekwitły i kwiatki mają zielone. Ja jednak nie wierzę że zimy całkiem nie będzie i ciągle okrywam iglastymi wrażliwe rośliny. Często nie mróz tylko paskudny wiatr potrafi narobić szkód. Na ściętych gałązkach wierzby mam pełno kotków
Mam instrukcje do tytoniu i zobaczymy co się uda, jeżeli rośnie jak ten ozdobny to powinno być dobrze. O ślimakach wyczytałam w necie.
Tereniu cieszy mnie Twoja obecność, zaległości każdy ma co jakiś czas, ale trzeba lecieć do przodu
FO jest dobre na wszystko wierz mi Sklepy ogrodnicze już się oferują przynajmniej w necie i kuszą promocjami. Dziękuję za życzenia, które z serca odwzajemniam
Lucynko jak już człowiek raz pozwoli sobie na lenistwo to trudno to wytępić ale na tak piękne życzenia musiałam odpowiedzieć i podziękować za nie! Wszystkiego co najlepsze dla Was i zdrowia nieustająco życzę i niech Ci sypnie śniegiem
Iwonko wybacz czasem się zgubię, ale zawsze jestem do odszukania...póki co! Każdy ogród jest niezwykły dlatego takie miejsce jak FO istnieje bo jesteśmy ciekawi co u innych i to jest cudne! Jak pięknie napisałaś aż mi łezka w oku błysnęła, ale taka z uśmiechem i marzę, żeby znowu Cię przytulić w moich skromnych progach w B.
Zdradzę Ci mój najnowszy plan! może nawet pojawią się jajeczka kacze, bo mały kurnik od wiosny oporządzę i dostosuję do nóżek kaczych oraz zakupię parkę biegusów, żeby mnie nie tylko głośnym kwa kwa witały co rano, ale żeby przejęły walkę ze ślimakami Zdróweczka i pełnej sprawności Ci życzę Droga Iwonko
No to może przypomnimy sobie kwiecień
Słodkiego Noworocznego lenistwa!
Na wstępie życzę, aby był dla Was łaskawy pod każdym względem...sił, zdrowia, plonów, zakupów, pogody i czego sobie życzycie
Dla mnie zaczął się jak każdy poprzedni, w domu, w rodzinie najbliższej życzeniami, lekką kolacyjką i szampanem. Po domu kręciły się koty a także psy, bo kanonada jak co roku nie zawiodła. Cóż z tego, ze mieszkamy w miejscu o niezwykłych walorach przyrodniczych, że grupa mieszkańców całkiem niedawno walczyła w związku z CPK o życie zwierząt, że na FB wszyscy płaczą za kotkami i pieskami krzywdzonymi przez złych ludzi! W dniu 31 grudnia/1 stycznia wszyscy mają zwierzątka i przyrodę głęboko w d... Wykupują miejscowe Biedronki i Lidle z najmocniejszych i najgłośniejszych ogni sztucznych i nie walą w samą północ tylko od obiadu słychać kanonadę. To takie moje refleksje na temat miłości do właściwie wszystkiego!
Za oknem mróz niewielki i szadź przystraja zamglony ogród i okolice. Trochę nawet się przejaśnia czyli Nowy Rok wkracza radośnie, bo przecież będzie coraz dłuższy dzień i niedługo zaczniemy myśleć o wysiewach i zbliżającej się wiośnie. Przez parę wieczorów między świętami a końcówką roku zrobiłam pierwszy przegląd nasion i w opisie jednych widziałam termin połowa stycznia. Harmonogram jeszcze w opracowaniu. Muszę zaopatrzyć się w świeżą ziemię dokupić kilka niezbędnych akcesoriów.
Lucynko bardzo podziwiam Cię za to co robisz, Twoje zdyscyplinowanie udziela się chyba większości forumowiczów i nawet odrobine mnie Dziękuję za pochwały marcowych kwitnie, a ciemiernik który Ci się podoba zawsze będzie mi przypominał Renatkę Renzal, bo to od niej prezent. Ciągle szukam mu dobrej ekspozycji i mam nadzieję, że obecna już go zadowoli.
Powiem Ci, że u mnie prawie codziennie słońce walczy z chmurami a co drugi dzień mam albo przymrozek albo grzęznę w błocie, ale nie tracę nadziei na prawdziwą zimę.
Taki spacer odbywam tylko sama kilka razy dziennie, bo mój M jedynie namawia mnie na przejażdżki autem...cóż każdy lubi coś innego
Ściskam Cię bardzo serdecznie i o zdrowiu nie zapominam MMD
Karolinko momentami rzeczywiście wydaje się że jest zima, ale w większości to jakby listopad. U mnie już wszystko w szacie listopadowej i czekam na wiosnę! Ty mieszkasz w ciepłych krajach
Agnieszko tak prymulki pojedyncze mają kwiatuszki, a ciemierniki niektóre już nawet przekwitły i kwiatki mają zielone. Ja jednak nie wierzę że zimy całkiem nie będzie i ciągle okrywam iglastymi wrażliwe rośliny. Często nie mróz tylko paskudny wiatr potrafi narobić szkód. Na ściętych gałązkach wierzby mam pełno kotków
Mam instrukcje do tytoniu i zobaczymy co się uda, jeżeli rośnie jak ten ozdobny to powinno być dobrze. O ślimakach wyczytałam w necie.
Tereniu cieszy mnie Twoja obecność, zaległości każdy ma co jakiś czas, ale trzeba lecieć do przodu
FO jest dobre na wszystko wierz mi Sklepy ogrodnicze już się oferują przynajmniej w necie i kuszą promocjami. Dziękuję za życzenia, które z serca odwzajemniam
Lucynko jak już człowiek raz pozwoli sobie na lenistwo to trudno to wytępić ale na tak piękne życzenia musiałam odpowiedzieć i podziękować za nie! Wszystkiego co najlepsze dla Was i zdrowia nieustająco życzę i niech Ci sypnie śniegiem
Iwonko wybacz czasem się zgubię, ale zawsze jestem do odszukania...póki co! Każdy ogród jest niezwykły dlatego takie miejsce jak FO istnieje bo jesteśmy ciekawi co u innych i to jest cudne! Jak pięknie napisałaś aż mi łezka w oku błysnęła, ale taka z uśmiechem i marzę, żeby znowu Cię przytulić w moich skromnych progach w B.
Zdradzę Ci mój najnowszy plan! może nawet pojawią się jajeczka kacze, bo mały kurnik od wiosny oporządzę i dostosuję do nóżek kaczych oraz zakupię parkę biegusów, żeby mnie nie tylko głośnym kwa kwa witały co rano, ale żeby przejęły walkę ze ślimakami Zdróweczka i pełnej sprawności Ci życzę Droga Iwonko
No to może przypomnimy sobie kwiecień
Słodkiego Noworocznego lenistwa!
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu
Piękne wspominkowe zdjęcia, a najładniejsze te sarenki, och lubię takie widoki
Co do huków sylwestrowych podzielam Twoją opinię i bardzo żal mi zwierzaczków, nasz kotek bidulek nie wiedział gdzie się ma schować a te oczęta wystraszone , żal patrzeć, tuliliśmy go z synem aby mu lżej było.
Marysiu w Nowym Roku życzę; zdrówka, pomyślności i pięknie kwitnącego ogrodu, pozdrawiam
Piękne wspominkowe zdjęcia, a najładniejsze te sarenki, och lubię takie widoki
Co do huków sylwestrowych podzielam Twoją opinię i bardzo żal mi zwierzaczków, nasz kotek bidulek nie wiedział gdzie się ma schować a te oczęta wystraszone , żal patrzeć, tuliliśmy go z synem aby mu lżej było.
Marysiu w Nowym Roku życzę; zdrówka, pomyślności i pięknie kwitnącego ogrodu, pozdrawiam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu, widzę, że sylwestrową noc spędziliśmy podobnie we własnym gronie z szampanem i życzeniami.
Nie było szaleństwa ani baletów, ale taki czas i nie ma na niego mocnych.
Petardy i u nas strzelały, ale znacznie ich mniej było niż w ubiegłych latach, gdy M musiał pakować Mikusia do auta i wywozić daleko za miasto. Teraz nie ma już Mikusia, a Misia na szczęście nic sobie z tych hałasów nie robi.
Mnie też się na wspominki wiosenne zebrało, choć wcale mi z tego powodu nie jest mniej tęskno do wiosennych widoków na żywo.
Piękny miałaś kwiecień w ogrodzie. Wszystkie kwiatki śliczniutkie, jednak poletko narcyzów robi największe wrażenie.
Ślicznie dziękuję za dobre życzenia, a najbardziej za ten śnieg, za którym szaleńczo tęsknię.
Niech Tobie spełni się wszystko, o czym sobie zamarzyłaś, a paskudna korona niech sobie wreszcie pójdzie precz.
Trzymajcie się zdrowo i dobry nastrój niech Twego domu nie opuszcza.
Nie było szaleństwa ani baletów, ale taki czas i nie ma na niego mocnych.
Petardy i u nas strzelały, ale znacznie ich mniej było niż w ubiegłych latach, gdy M musiał pakować Mikusia do auta i wywozić daleko za miasto. Teraz nie ma już Mikusia, a Misia na szczęście nic sobie z tych hałasów nie robi.
Mnie też się na wspominki wiosenne zebrało, choć wcale mi z tego powodu nie jest mniej tęskno do wiosennych widoków na żywo.
Piękny miałaś kwiecień w ogrodzie. Wszystkie kwiatki śliczniutkie, jednak poletko narcyzów robi największe wrażenie.
Ślicznie dziękuję za dobre życzenia, a najbardziej za ten śnieg, za którym szaleńczo tęsknię.
Niech Tobie spełni się wszystko, o czym sobie zamarzyłaś, a paskudna korona niech sobie wreszcie pójdzie precz.
Trzymajcie się zdrowo i dobry nastrój niech Twego domu nie opuszcza.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Cześć, Marysiu!
Stary Rok żegnamy z ulgą i niejakim wstrętem, Nowy witamy z nadziejami, że bardzo wiele zmieni i poprawi. Oby.
Myślałam, że moje miasto zachowa się w Sylwestra po ludzku, ale nie! Kanonada była taka, jakby zbliżył się II Front Białoruski ! Ludzie są jednak beznadziejni i udowadniają to kolejny raz.
Kaczuszki chcesz hodować? Fajnie. Usłyszałam, że w USA coraz więcej osób hoduje drób. Głód im chyba w oczy zagląda...
Nasion nakupiłaś tyle, że pół naszego Forum możesz obsiać . Ja jeszcze takich zakupów i planów zasiewowych nie robię. Chyba uda mi się zapełnić luki zasobami własnymi po podziale. Oby tylko znowu nie bylo katastrofalnej suszy.
Marysiu, nie ma lepszego obrazka na toast Noworoczny, więc wznoszę to, co jest, na Waszą pomyślność w Nowym Roku !
Dołączam buziaki - Jagi
Stary Rok żegnamy z ulgą i niejakim wstrętem, Nowy witamy z nadziejami, że bardzo wiele zmieni i poprawi. Oby.
Myślałam, że moje miasto zachowa się w Sylwestra po ludzku, ale nie! Kanonada była taka, jakby zbliżył się II Front Białoruski ! Ludzie są jednak beznadziejni i udowadniają to kolejny raz.
Kaczuszki chcesz hodować? Fajnie. Usłyszałam, że w USA coraz więcej osób hoduje drób. Głód im chyba w oczy zagląda...
Nasion nakupiłaś tyle, że pół naszego Forum możesz obsiać . Ja jeszcze takich zakupów i planów zasiewowych nie robię. Chyba uda mi się zapełnić luki zasobami własnymi po podziale. Oby tylko znowu nie bylo katastrofalnej suszy.
Marysiu, nie ma lepszego obrazka na toast Noworoczny, więc wznoszę to, co jest, na Waszą pomyślność w Nowym Roku !
Dołączam buziaki - Jagi
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu dziękuję za życzenia i Tobie również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku, a przede wszystkim zdrówka, bo ono najważniejsze
Cudowne masz wiosenne wspomnienia ,ten łan żonkili uroczy i te sarenki w pobliżu, super widoki.
U mnie tylko kaczki i ostatnio lisek podchodzi, wiewiórki gdzieś przepadły
Pozdrawiam cieplutko
Cudowne masz wiosenne wspomnienia ,ten łan żonkili uroczy i te sarenki w pobliżu, super widoki.
U mnie tylko kaczki i ostatnio lisek podchodzi, wiewiórki gdzieś przepadły
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Ach te Twoje żonkile Marysiu poprawią chyba najgorszy humor ,sarenki to i u mnie podchodzą bardzo blisko.U mnie wczoraj popodał śnieg i jest biało a nawet się przebiło przez chmury.Dzisiaj wnuczek kończy trzy latka,jak to szybko zleciało,ogólnie rok choć dla mnie nie najlepszy szybko mi minął i teraz czekam z niecierpliwością do wiosny na narodziny wnuczki .Wypisałam sobie pomidory jakie chciałabym mieć,może na AWN uda mi sie zdobyć/choć pomidorów miało nie być w tym roku /i przegladam oferty nasion.
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Piękny kwiecień
Ach te twoje piękne żonkile. I tak dużo ich masz.
U mnie dużo poprzepadało gdzieś.
Wszystkiego naj..naj najlepszego w nowym 2021 roku i duzo zdrówka
Ach te twoje piękne żonkile. I tak dużo ich masz.
U mnie dużo poprzepadało gdzieś.
Wszystkiego naj..naj najlepszego w nowym 2021 roku i duzo zdrówka