Ogród moją ostoją cz.41

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

:wit Marysiu

Ptaszki to wielka radocha jak w karmniku dokazują, można by je było obserwować nieprzerwanie, świetne zdjęcie dzięcioła ;:138 Twoje kaczuchy są boskie ;:167 I sad oczywiście piękne pejzaże ;:167 U mnie koniec bajkowej scenerii ;:222 dziś odwilż wszystko spłynęło, szaro i buro pod nogami błoto... może nas jeszcze pięknie zasypie na święta. Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę ;:196
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Maria zdjęcia ze zwierzątkami i ptaszkami przeurokliwe!! A pejzaże po prostu bajkowe; widać że oko artysty-fografa w świetnej formie :D
A jakie to różne nasiona kupiłaś; podpowiedz coś bo ja zupełnie niemam jeszcze pomysłów w tej bieganinie przedświątecznej...
Niech twoja forma i oko artysty pozostaje zawsze w tak wspaniałej formie a aura zimowa dopisuje piękne pejzaże
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Zima i słońce, to piękne połączenie, bardzo do siebie pasują ;:108 Cieszę się, że dzięki temu i Ty patrzysz bardziej optymistycznie na świat, a i rehabilitacja na pewno też pomogła ;:196 Na kaczki i ptaszki przy karmniku można patrzeć bez końca, a Ty masz takie widoki na co dzień :tan Ale i ja nie narzekam, w tym roku sikorek przylatuje mnóstwo, mogę sobie na nie patrzeć i patrzeć. Ale kowalika u siebie nie widziałam.
Święta zapowiadają się ze śniegiem i mrozikiem, życzę Wam Wesołych Świąt ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witam!

Za oknem biało jak przystało na początek zimy, temperatura też mroźna więc czas przygotować się na najpiękniejszy dzień w roku czyli na Boże Narodzenie! Drzewko mam w tym roku świeże...jak tylko świeże może być, bo z ogrodu odcięta część jodełki, pachnie cudownie :D
W kuchni pachnie pieczonym ciastem, grzybami i różnymi pysznościami.Obrazek
Mam nadzieję, że w Wigilię pokażą się na niebie gwiazdki a lekki śnieżek i mrozik nie zniknie, żeby skrzypiał pod butami https://www.gify.net/data/media/360/osw ... k-0013.gif

Lucynko znowu parę dni minęło od ostatniego wpisu :oops: Były dni słoneczne i pochmurne, śnieg oszczędnie posypał grządki, a mróz niestety zamroził wodę kaczkom w baseniku i kąpią brzuszki na śniegu :D
Ptaki codziennie zjadają swój przydział, a dzięcioł ciągle wali dziobem w to samo miejsce ;:306
Do ogrodu wpadła tez wiewiórka na gościnny występ i udało mi się zrobić jedno zdjęcie, ale zostało na razie w aparacie.
Dziękuję za pochwały, uściski, buziaki i słowa troski ;:180 Obiecuję uważać ObrazekObrazek

Lisico dziękuję za miłe słowa, coś jest w tym sadzie :D Mam go na dziesiątkach zdjęć.
Od dwóch co najmniej lat zima skąpi mi śniegu i jest go niewiele, może i lepiej, bo do kurnika mam spory kawałek i nie marzy mi się jeżdżenie na łopacie :uszy Biało i mgliście też jest, a przez parę dni szadź pokryła drzewa i krzaki i taka zima jest malownicza.
Jestem zadowolona, że powoli zdrowie wraca i nie wykluczone, iż w nowym roku moja LPK zapisze mnie na kolejną rehabilitację.
Bywało kiedyś że inne miałam podejście do świąt, ale raz mnie wysłano do sanatorium w grudniu i wróciłam dwa dni przed Wigilią...nie było mowy o porządkach jedynie M zdalnie dostał listę zakupów i święta były, dzieci przyjechały bo wiadomo nie będą kiedyś wspominać błyszczących kątów tylko wspólne świętowanie przy stole.
Liczbę potraw zawsze naciągamy bo w nią wchodzą opłatki, chałka do ryby czy surówka, bo nie jesteśmy rodziną objadających się. ;:306
Posyłam serdeczności na Kaszuby ;:168

Agnieszko W Twoich ustach to szczególna pochwała ;:167 tylko ja nie wierzę w te konkursy. Kiedyś moja córka Agnieszka pisała wiersze, bardzo ją wspierałam i kiedyś wysłałam kilka wierszy na konkurs niby anonimowy, jeszcze przed zakończeniem konkursu wyszło że anonimowość to ściema! A na imprezie gdzie została zaproszona...jury i laureaci witali się padając sobie w ramiona ;:222
Więc ja wolę wstawiać zdjęcia tutaj i cieszyć się Waszą opinią Obrazek
Sadek oczywiście nie mój tylko na horyzoncie oddalony jakieś 150 - 200 m.
Przy każdym stole i przy każdym święcie najważniejsze jest ciepło rodzinne. Dlatego zawsze podziwiam spotkania w Twojej Rodzinie ;:4

Krysieńko u mnie też była odwilż i teraz znowu jest biało. Na święta czytam różne prognozy i te białe i z odwilżą, a jak będzie zobaczymy. Dobrze, że mamy ptaszki jak kwiatki śpią :D
Dziękuję i Tobie Krysiu zdrowia i białej puszystej zimy ;:196

Iguś trochę przesadzasz, ale dziękuję ;:168 Jak już biorę aparat to robię dużo zdjęć. a potem wybieram z nich tylko parę, bo z ustawianiem aparatu jestem na bakier :oops:
Nasiona to te, o których kiedyś na pw Ci pisałam. Nie szaleję przed świętami, a córka pomogła w sprzątaniu...w zasadzie wysprzątała dom to miałam sporo czasu, żeby pobuszować po necie. Zobaczymy co z tego wyrośnie, wykiełkuje.
Dziękuję za piękne życzenia Obrazek

Iwonko jak miło, że jesteś Obrazek Zima i słońce...tak! słońce jest zupełnie inne zimą.
Dziękuję! i ja cieszę się, że ponurość ze mnie uszła wraz z dolegliwościami. Mamy atrakcje na czas zimy, bo potem ptaszki śpiewają, fruwają ale są już tylko dodatkiem do kiełkujących roślin :D
Może teraz baczniej będziesz obserwować ptaki i szukać czy nie ma wśród nich kowalika :roll:
Dziękuję Iwonko za życzenia ;:196


Wszystkim, którzy zaglądają do mojego wiejskiego ogrodu Życzę Zdrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, wspaniałej rodzinnej atmosfery i żeby nikt nie czuł się samotny. Czasem z jedną bliską osobą można czuć się lepiej niż przy stole pełnym ludzi.

Taka choinka będzie nam umilać świąteczny czas. Monia czuwa, ale zestarzała się i już nie wspina się po drzewku.

Obrazek

Zrobiłam taki wianek...
Obrazek

Jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIĄT!
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16495
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Święta, święta i po świętach, a my ciągle jeszcze przeżywamy ten piękny czas i będziemy pod jego wpływem aż do Trzech Króli. ;:215

Widzę, że solidnie przygotowywałaś się do Bożonarodzeniowego świetowania zarówno w kuchni jak również pod względem dekoracji domu. ;:303 Marzyłaś o skrzypiącym pod butami śniegu i skrzypiał. U mnie też. Ponadto skrzył się w jasnych promieniach słońca, dzięki czemu było tak pięknie, jak dawno już nie było, szczególnie w moich stronach. ;:138

Twoim kaczkom mróz zmroził wodę do kąpieli, gołębiom mojego M zmraża wodę pitną, toteż codziennie musi chodzić na działkę, ;:65 ;:65 by ptakom w gardełkach nie pozasychało. Wprawdzie mają śnieg w kącie woliery i na dachu pod kratą, ale szukają wody w poidełkach.
Wybrałam się też na świąteczny spacer ;:65 na działeczkę opatuloną bielutką kołderką. Wprawdzie nie było tak pięknie jak w bajce, ale i tak zimowa szata podbiła moje serducho. ;:333
Ptaszki dostały w dzień wigilijny dwie kule pokarmowe, a w pierwszym dniu świąt kule już były opróżnione, tylko słoninka jeszcze wisiała, więc nad nią się znęcały, głównie sikory. :lol:

Marysiu Kochana, odpoczywaj po świątecznej krzątaninie, przygotowuj się do szalonej nocy sylwestrowej, bądź dobrej myśli i zatrzymaj pogodny nastrój. ;:167 ;:167
Pozdrawiam cieplutko, ściskam i całusy ślę ;:cm ;:cm .
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu
Tak opisujesz przedświąteczny nastrój u Was w domu ,że człowiek ma ochotę się tam przenieść...
Jodełka własna - nie wiedziałam :shock: Nasze wykopane w lesie z rodzinnych stron Z. są jeszcze małe.
Wianek bardzo ładny :tan
Podziwiam ,zwłaszcza ,że w tym roku na razie nie popełniłam ,ani nie kupiłam żadnego.
Tak Marysiu , w mojej Rodzinie Święta są wyjątkowe ,to zasługa Mojej Mamy.
Powiedziała jednak ,że ostatni raz robi ,mimo ,że Córka i ja dużo się włączyłyśmy.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, własnoręcznie zrobiony wianek ;:215 Takie ręczne robótki najbardziej cieszą. Na dodatek są znacznie trwalsze od tych kupionych, bo świeżutkie :D
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Ciebie i całej Twojej rodziny ;:196 Oby wszelkie dolegliwości zdrowotne omijały Cię szerokim łukiem, a sezon ogrodowy był udany ;:168
Awatar użytkownika
adamiec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2807
Od: 4 mar 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, wszystkiego co najlepsze w NOWYM ROKU 2022 ;:215
Mój ogródek moja miłość.
Zapraszam Irena
Ogródek pełen marzeń cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16495
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Zaglądam i zaglądam z uporem maniaka, a tu ciągle cisza. ;:174
Wiem skądinąd, że coś działasz, ;:108 Marysiu, a nic na ten temat w Twoim wątku nie widzę. :roll:
Buziaki ślę ;:cm ;:cm i czekam na jakieś wieści.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witam!

Za oknem ponuro, siąpi deszcz. Nie taka powinna być zima. Z pogody korzystają sprzedawcy nasion i tzw przedsprzedaży roślin, bo dobrze wiedzę kiedy przysłać ofertę ;:306 kiedy ogrodnicy więcej siedzą w swoich komputerach ;:306 Ja już uległam dwa razy. Przypomniałam sobie o zimowych siewach bylin i próbuje po raz drugi, bo za pierwszym, rok temu, niewiele z tego wyszło. Kilka bylin wykiełkowało do kwietnia, a potem to już nie wiem co było i przetrwało jedynie parę do początku lata. Jednak nie robię tego zgodnie z instrukcją pani od której miałam rok temu nasiona, bo sieję nie na wolnym powietrzu tylko w tunelu. Poza tym na parapecie zagościły dwie doniczki wypełnione ziemią i odmianami pomidorów do donic. Jak coś z tego wyjdzie będą sadzone w odpowiednim czasie i wystawiane w donicach w pogodne dni na taras, a w zimne zabierane do domu. Pomyślałam, że posieję jeszcze papryczkę ostrą tą której nie chciałam od Igi i poleciała do Pelasi, żeby wrócić do mnie ;:306 Nie wiem czy ja ją posmakuję, ale rodzina i owszem, a poza tym jest bardzo ozdobna.
Niewiele się dzieje, ale Lucynka nie odpuszcza i postanowiłam przynajmniej odpisać moim wytrwałym, kochanym Gościom.

Lucynko Kochana tak Święta już tylko wspomnieniem, Sylwester też, a przed nami Święto Trzech Króli no i karnawał. Pogoda co prawda nie nastraja, nie to co w Boże Narodzenie kiedy było i trochę śniegu i mróz, a potem już tylko błoto i mokro. Woda kaczkom odmarzła i korzystają z kąpieli i nie muszę latać z wodą do kur chociaż takie -5 mogłoby zostać. Jak ranek jest w miarę suchy to pochodzę trochę po ogrodzie, ale potem nie bardzo mam na to ochotę.
Ptaszki codziennie opróżniają karmnik ze słonecznika, a do kul i orzeszków jakoś mnie chętnie przylatują. Dzisiaj kowalik tak skrzętnie wyjadał resztki po wczorajszym dniu że mnie nie zauważał jak się zbliżam do karmnika i nie wiem kto się bardziej wystraszył ja czy on, bo oboje zamarliśmy w bezruchu ;:306
Dziękuję za życzenia, które spełniają się, bo nastrój ogólnie jest niezły ;:168 Dlatego Tobie zdrówka i radości z planowania następnego sezonu ogrodowego, buziaczki ;:196 Obrazek

Agnieszko rozumiem mamę, bo mimo Waszej pomocy na pewno przygotowania są dla niej sporym obciążeniem, bo przecież doszła jej codzienna opieka nad babcią. W starszym wieku inaczej podchodzi się do obowiązków...wydaje mi się, że są bardziej uciążliwe nawet dla umysłu. Jednak nie wierzę, że dopóki jej sił wystarczy to zrezygnuje ze wspólnego przeżywania świąt, a przy okazji pozbawi tej przyjemności swojej mamy. Agnieszko córka pomogła mi w sprzątaniu i w przygotowaniu kilku potraw to mogłam zająć się ozdobami.

Dorotko bardzo dziękuję za życzenia i oby się spełniły ;:196 Masz rację własne ozdoby czy choinka pięknie pachną, bo wycięte i od razu wstawione do domu. Te kupowane często leżą tygodniami, ale i tak nie ma to jak żywe zielone. Jakbym miała ozdabiać dom sztuczną zielenią to wolałabym gałązkę czy drzewko w doniczce choćby najmniejsze.
Zdróweczka Dorotko ;:167

Irenko bardzo dziękuję i cieszę się że ze zdrowiem lepiej a i po raz kolejny opanowujesz komputer, który jest tak pomocny w obecnych czasach. ;:168

Lucynko uwielbiam Cię Obrazek

Właściwie na bieżąco na razie nic się nie dzieje szczególnego. Dzień jak co dzień...wstaje raniutko (czasem zaśpię ;:306 ) i nie ważne czy deszcz, śnieg czy mróz tuptam tą samą ścieżką otwieram kaczuszko, potem kurakom dostają jeść pić, a na koniec nasypuję do pełna ptaszkom. jak pogoda jest znośna pochodzę tu i tam, popatrzę co jest do zrobienia wiosną, wyrwę trochę trawy i wrzucę kurom do woliery...dotlenię się i idę do domu nakarmić kota...
Ściskam mocno! ;:196

Wyszło spod śniegu!
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a tak było rok temu!


Obrazek

Obrazek


Obrazek

Czyli zima jak co roku.

A teraz coś na ocieplenie postu.


Obrazek

Obrazek


Obrazek

Z życzeniami wspaniałego sezonu ogrodowego czekamy na wiosnę :wit
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16495
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

;:138 ;:138 Maryś! ;:cm
Cieszę się, że obudziłam Cię z zimowego letargu, dzięki czemu już wiemy, co w Twoim ogrodzie piszczy. A coś nie coś się dzieje, bo zdaje się, że krokusy pokazują pąki i ciemierniki, jakby wiosnę poczuły niby miętę przez rumianek. ;:131 Pewnie nieco zbyt wcześnie rwą się do pełni życia, ale spoko, powoli wraca zima i chcąc nie chcąc, będą zmuszone jeszcze trochę podrzemać otulone nową śniegową kołderką. ;:108 Niech się nie śpieszą, niech śpią ;:19 , do wiosny jeszcze zdążą odpocząć.
No i jak czytam, zaczęłaś już sezon siewny. ;:219 Pewnie jako pierwsza.
Ja jeszcze biję się po swędzących łapkach, jeszcze daję sobie na wstrzymanie i nawet mi się to udaje, a to wyłącznie za sprawą zwartnic, które postanowiły zakwitać sobie kolejno i co dzień coś nowego wśród nich dostrzegam, a i najważniejszy parapet mam zajęty w całości, ;:215 co również sprzyja odkładaniu w czasie pierwszych wysiewów.
Może gdybym miała kurzęta czy kaczęta, a tym samym dodatkowe zajęcia,też musiałabym leźć na działkę, by je dopieszczać, ale nie mam, a gołębie nie moje zmartwienie. :tan Dzięki temu nawet duży mróz czy rzęsisty deszcz nic a nic mi nie przeszkadzają. ;:113
Działkowe ptaszki też odpuściły sobie opróżnianie kul pokarmowych. M zdjął je z drzew i schował do piwniczki, by padające deszcze nie rozmoczyły siemienia lnianego i tylko do karmnika nasypał im mieszanki z dodatkiem siemienia, bo pod daszkiem nic złego stać się nie powinno i jak donosi, nic się nie stało, a ptaszęta, choć nie tak gromadnie jak podczas mrozu, chętnie wyjadają smakołyki.
Przyznam się bez bicia, że żadnych planów jeszcze nie poczyniłam. ;:185 Jakoś nie mogę się do tego zabrać. :lol: Jednak zamówienie na marcową dostawę bylinek już złożyłam. ;:7 Kuszą i kuszą w tym internecie, oprzeć się trudno. ;:306

Marysieńko Kochana, jak miło się czyta pochwałę nastroju i spełniających się życzeń! ;:138
Niech spełnią się wszystkie w stu procentach, a szczególnie te zdrowotne. ;:167 ;:167
Trzymajcie się dzielnie i zdrowo. ;:97 ;:97 Całuję. ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu
Pomidorki posiałaś już ;:oj
Bardzo cieszą pączki u ciemierników ,muszę polecieć i obejrzeć te od Ciebie :)
Jak by człowiek już chciał widzieć takie przebiśniegi i krokusiki :!:
A wesz ,że u nas wychodzą krokusy i narcyzy :?: ;:215
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4548
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu czytam że już siejesz nasionka.. hehe a ja dopiero przymierzam się do zakupu nasion, ale mam jeszcze nasiona z zeszłego roku i jakoś czasu brakuje by je przejrzeć.

Czy wiesz jak nazywa się poniższy kwiat? Mam go w ogrodzie, ale nie pamiętam nazwy.
https://images89.fotosik.pl/564/2d98369ab25527c2.jpg
Pozdrawiam :wit
Pozdrawiam, Sandra

Ogród pod jodłą cz. 4
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”