Ogród pełen róż

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród pełen róż

Post »

Witaj Wiolu :wit . Mam dokładnie takie same odczucia odnośnie tego lata, tej pogody, ciągłego pielenia ;:223 . W zeszłym roku susza a teraz powodzie! Masakra , co z tą pogodą ?? U mnie wczoraj i dziś nie padało :shock: , jakiś cud chyba i w końcu dziewczyny mogły skorzystać z basenu :lol: . Miałam zamawiać nasionka ale przez te deszcze to mi się odechciało ;:306 . Może jeszcze jest dla mnie nadzieja skoro nie pada :;230 . Chipsy z szałwii - rewelacja ;:215 . W ogóle Twoje zbiory smakowicie wyglądają ;:108 . Miejmy nadzieję, że pogoda wreszcie się jakoś ogarnie i ustabilizuje. Deszcz potrzebny, ale nie w takich ilościach . Pozdrawiam słonecznie ;:3 .
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród pełen róż

Post »

Violka, widzę że nie próżnujesz. Kwitnienia na bogato, pozachwycałam się cudnymi różami. ;:180
Warzywa w niezłej kondycji, moje daleko w tyle, a o chwastach się nie wypowiadam, bo po co? ;:173 Każda z nas wie, co to za zmora. Przez zimę zapomnimy o tym zajęciu ;:108
Ciekawa jestem tej cebuli zimującej ;:108
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11530
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród pełen róż

Post »

Wiolu Tuskany ma cudny kolor i jaki wspaniały ma pokrój. ;:oj Też kocham ciemne róże, ale mnie nawet terminatory nie lubią. Coraz mniej róż w moim w ogrodzie. Cieszymy się, że pokazałaś tyle pięknie kwitnących różyczek. :tan Niestety pogoda różom w tym roku zaszkodziła. Tyle deszczu od lat nasze ogrody nie widziały.
Świetnie, że lawenda chce współpracować, będziesz mieć własne sadzonki. ;:138
Warzywnik teraz będzie cieszył najbardziej, coraz więcej plonów będziemy wnosić do kuchni. ;:215 Ziołownik pięknie się zapełnił, jest czym gospodarować. Też powoli suszę zioła na zimowe zapasy.
Spokojnego ogródkowania. ;:196
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1744
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Ogród pełen róż

Post »

Witaj Wiolu
Różyczki masz cudowne, szczególnie te ciemnofioletowe (moje klimaty).
Ostróżki, naparstnice dzwonki i lilie z ciekawymi kolorkami.
Warzywka sprawiają, że chętnie by się je schrupało, a i chipsy podpatrzę i spróbuję zrobić.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21737
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogród pełen róż

Post »

Odwiedziny zaliczone. ;:138 Mnóstwo pięknych róż! Warzywniak - chylę czoła. Na ;pogodę też narzekam,codziennie leje lub pada.
Dobrze,że jest ciepło ale co to za lato ?
Wiolu czy uraczysz nas przepisem na czipsy z szałwii ? ;:180
Czy to szałwia lekarska ma być?
Pozdrawiam :wit
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród pełen róż

Post »

WItam wszystkich serdecznie.
Dawno nie aktualizowałam wątku, ale czasu na wszystko brakuje. Do istniejących już obowiązków doszło robienie przetworów i zapasów na zimę. Co tylko skończyłam przetwarzać truskawki a już mam wysyp ogórków, cukinii, za moment dojdą porzeczki, brzoskwinie,wiśnie, potem maliny ... końca nie widać, ale za to potem śpiżarnia pełna zdrowych pysznosci :lol:
Róże już praktycznie przekwitły. Jeszcze jakieś ostatnie bure niedobitki istnieją. Trzeba by teraz przejść się z sekatorem i pościnać, ale czasu mi już na to brakuje.
Mam jeszcze dwa miejsca w ogrodzie do odchwaszczenia. Zarosły okropnie i chyba z maczetą tam wejdę, bo innego wyjścia nie widzę.
Sporo kwiatów też już przekwitło i czeka na pościnanie.
Na szczęście udało mi się wysiać rośliny dwuletnie: goździki, naparstnice i dzwonki. Szybciutko powschodziły, bo wilgoci mają pod dostatkiem.
Warzywka pięknie rosną, ale z chwastami jest istny koszmar. Poza tym istna plaga komarów. Nie da się posiedzieć na tarasie czy porobić popołudniami w ogrodzie, bo gryzą na potęgę.
Zdjęć troszkę mam w zanadrzu i nawet trochę róż udało się uwiecznić. Muszę je jeszcze zgrać, zmniejszyć i opisać a to zajmuje mi ze 2 godziny przy 150 zdjęciach :roll:
Może po połuudniu lub wieczorem coś a tymczasem odpowiem na posty.

Na początek chipsy z szałwii, bo kilka osób pytało.
Mieszamy mąki pszenną i kukurydzianą w równych proporcjach, dodajemy sól i wodę gazowaną - taką ilość, aby ciasto było konsystencji jak na naleśniki.
Maczamy w tym listki i na gorący olej.
I teraz tak: jak smażymy dłużej, aż będą twardsze i bardziej chrupkie, to zanika ten aromat szałwii.
Jeżeli krócej smażymy tak żeby były jeszcze miękkie, to czuć fajny smak szałwiowy. Mi osobiście bardziej odpowiada ta druga :wink:

Iwonko, przepis na chipsy podałam. Fajna z nich przekąska. Fajnie pasują do zimnego piwa, jak ktoś lubi ;:173
Sezon różany niezauważenie minął. Było może ze cztery dni bez deszczu i ze słonkiem i wtedy momentalnie piękniały. Niestety już wszystko przekwitło a racze spleśniało na krzakach.
W prognozie natomiast wielkiej poprawy nie widać. Do ciągłych opadów i zachmurzenia doszły zimne noce. Bo żeby w lipcu było poniżej 10 stopni, to nie pamiętam :evil:

Basiu ziółek raczej nie mieszam, potem komponuję pod konkretną potrawę i rozcieram w moździerzu.
Jedynie zrobiłam sobie mieszankę ziół prowansalskich. Przepis wzięłam z internetu i jakoś nie bardzo mi odpowiada.

Muszę kończyć. Po południu postaram się odpowiedzieć na resztę postów i wstawić zdjęcia
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród pełen róż

Post »

c.d.

Wandziu, żółta naparstnica to jakaś odmiana bylinowa, ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie jak dokładnie się nazywa. Już dawno ją miałam i po kilku latach mi wyginęła. Rok temu zdobyłam sadzonkę i teraz cieszyłam się jej kwitnieniem pierwszy raz po wielu latach.
To co piszesz o Tuscany to przypadłość wielu, jak nie wszystkich purpurowych róż. Moje purpury raczej mają więcej słońca, choć nie rosną na mocnej patelni. W gorące lata przypalają się. Albo trzeba to zaakceptować, albo nie sadzić - innego wyjścia nie ma :D

Dorotko, dzwonki ogrodowe od kilku lat wysiewam sobie, właśnie mniej więcej o tej porze. We wrześniu porozsadzam je po ogrodzie i w przyszłym roku będą kwitły. Same jakoś nie chcą się rozsiewać, choć u niektórych podobno to robią Tak samo zresztą mam z naparstnicami. Żeby się nimi cieszyć muszę wysiewać.
Zioła w skrzyni to super sprawa, ale musisz zwrócić uwagę aby nie posadzić tam jakichś bardzo ekspansywnych. Nie posadziłam tam w ogóle mięty. Melisę wiosną wytargałam i posadziłam w ogrodzie i to samo muszę zrobić jesienią albo w przyszłym roku na wiosnę z estragonem. Zawalił już pół skrzyni, nie nadążam ścinać.


Ewelinko, jak na razie nie widać zmian w pogodzie. Co jakiś czas zdarzy się jeden cieplejszy dzień a tak ciągle zimno, pochmurnie i pada. Straciłam nadzieję na ciepłe lato tego roku, a przez tego wstrętnego covida ryzyko wyjechać gdzieś w cieplejsze kraje żeby naładować baterie :roll:
Warzywka w większości porosły piękne, choć porażki też są. Już drugi rok z rzędu jakaś choroba weszła mi na selery i usychają. W tamtym roku myślałam że to przez suszę , no ale teraz to nie możliwe :roll:

Małgosiu, dawno nie miałam tyle pielenia i koszenia co w tym roku. Zazwyczaj wystarczało co jakiś czas przejść i odchwaścić z pojedynczo wyrastających chwastów. W tym roku to jakiś horror. Nie wyrabiam, bo zielsko rośnie szybciej niż ja pielę. Poza tym niesamowita plaga komarów utrudnia pracę popołudniami.
Cebulę zimującą pierwszy raz będę siała, więc na razie się nie wypowiem. Sama jestem bardzo ciekawa czy coś wyjdzie.

Soniu, bardzo cieszę się z własnych sadzonek lawendy. Poprzesadzałam je z multipalety do doniczek i chyba we wrześniu wysadzę do ogrodu. Nie chcę ich zimować w doniczkach bo często zapominam o takich roślinach i nie przeżywają do wiosny.
Deszczy w tym roku już mam serdecznie dość. Beznadziejne to lato ;:222

Ewuś dziękuję. Bardzo lubię purpurowe róze i kilka ich mam ( głównie historyczne). W tym roku nie miały szansy pokazać się w pełnej krasie, bo kwiaty szybko zniszczył deszcz.

Krysiu, przepis na chipsy z szałwii podałam :wink:
Kupiłam w ogrodach ziołowych roślinę o nazwie szałwia kulinarna. Aromat ma identyczny co lekarska, ale liście o wiele większe, takie bardziej szersze i okrągłe. To z niej robiłam chipsy, ale lekarska też będzie dobra. :wink:

Postaram się troszkę nadrobić zaległości w zdjęciach.
Na początek troszkę wspomnień różanych

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród pełen róż

Post »

Wiolu dzięki za odpowiedź w sprawie dzwonków, mam gdzieś nasionka muszę je poszukać i posiać.
Teraz wszyscy mamy mniej czasu na forum, pracy w ogrodzie wiele, jeszcze przetwory doszły, więc więcej czasu spędzamy w kuchni ;:137
Estragon tak się bardzo rozrasta, jak to dobrze, że mój jeszcze jest w donicy. Musze pomyśleć, gdzie mu dać miejscówkę.
Róże masz przecudne, szkoda że czas kwitnienia przypadł na paskudne ulewy, które zniszczyły kwiaty.
Nowy mieszkaniec śliczny, widać że mądry psotniś.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród pełen róż

Post »

Czas leci nieubłaganie i już połowa lipca za pasem.
Wreszcie chyba przeplewiłam warzywa. Porosły już takie duże, że zielsko nie ma siły przebicia. Jedynie ścieżki muszę co jakiś czas przelecieć motyczką, żeby przejścia nie zarosły.
Korzystam już codziennie z własnych zbiorów warzyw. Plony z małymi wyjątkami są wspaniałe. A te wyjątki to seler korzeniowy i koper. Z selera już chyba nic nie będzie, ale koper posiany i może teraz się uda.
Ogórków mam co trzy dni po dwa kosze a cukinie w taczkach przywożę. Zrobiłam już z niej ketchup, kolejną partię zawiozłam mamie i teraz z następnej też zrobię kolejną partię ketchupu.
Cebule ogromne jak moja dłoń, buraczki to samo, piękna marchew i pietruszka. Radość ogromna z takich zbiorów.
Zaczynam już robić jesienne rozsady. Wysiałam już kapustę pekińską, sałatę, szpinak, jarmuż i rukolę.
Posiałam też kilka nasionek ogórków, tak na próbę. Jak coś wyjdzie to super, a jak nie to płakać nie będę. A może się uda i końcem lata będę miała swoje ogóreczki.
Pomidory jeszcze nie dojrzewają, ale chociaż udało mi się uchronić je przed chorobami. Pogoda im nie sprzyja, więc trzeba być czujnym. Trochę słabo wiążą owoce, ale trudno. Na bieżące potrzeby wystarczy a może i coś na zimę zrobię.

Dorotko, dzwonki siej szybciutko. Szybko wzejdą bo mają wilgoci pod dostatkiem.
Mój estragon będzie przesadzony bo zagłuszył połowę skrzyni. Poczekam z tym jednak do końca lata, żeby nie zniszczyć sobie sadzonki.


Żeby nie być gołosłowną dziś zdjęcia warzywnika i moich zbiorów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród pełen róż

Post »

Wiolu nasiona dzwonków dwóch odmian znalazłam, wczoraj wysiałam, taka jestem szybka ;:306
Twój warzywnik jest ogromny. Ogórkowy zagon spory nie dziwię się, że zbierasz dwa kosze co drugi dzień. Dla porównania ja tylko po jednym zbieram ;:131
Cebula ogromna urosła, oby tylko dobrze się przechowywała. Od razu poszłam sprawdzić moje kalarepki mam czerwoną odmianę, jutro będzie z niej zupka.
Ciemny groszek cukrowy ciekawie wygląda, co to za odmiana, czy jest plenna. Czy dobrze myślę, że nasionka ma zielone ;:7
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1744
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Ogród pełen róż

Post »

Wiolu
Róże śliczne , masz duże, fajne krzaczory.
Oprócz róż moją uwagę przyciągnęło zdjęcie zarówno ptactwa jak i dwóch psiaków toczących bój o kurczaka .
Psiaczki kochaniuśne.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16974
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród pełen róż

Post »

:wit
Ale ładny fikusny ten twój zwierzyniec :) zwłaszcza kurki.
Róże ummm prześliczne wszystkie
Takie wręcz katalogowe. Widać ,że masz dobrą różana rękę.
Własne warzywka bardzo cieszą. I wybornie smakują.
Ja też już swoimi się cieszę.
Pozdrówki zostawiam ;:196
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród pełen róż

Post »

Violka, zbiory masz prima sort ;:180
Warzywnik też widzę sporych rozmiarów. Masz co robić, ale chwastów nie widać. ;:63
U mnie w tym roku wszystko opóźnione i jakieś takie ;:222 Ogórki zbierasz, a ja codziennie podglądam moje i dużych zbiorów nie przewiduję. Trudno, taki jakiś rok podły dla mnie.
Róże cudne ;:215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”