Ogródek Gosi 18

[Margo2]

Maryniu, miło, że wpadłaś.
U mnie też był za oknem śnieg, ale jeszcze sporo koloru, przynajmniej do wczoraj. Dzisiaj nie widziałam ogrodu.

Małgosiu, oczka zobaczycie dopiero wiosną jak je zrobię. Jeśli je zrobię

[Maska]

Gosiu tak niedawno ogród tętnił wrześniowym rytmem, a już zima czai się za rogiem. Kwiaty poszły spać, a tabuny ptaszków szukają pokarmu w karmnikach.
Śliczny ten Twój rudzielec...taki dostojny! Czy on jest na uwięzi? tak jakoś ten sznurek mi się skojarzył? https://www.fotosik.pl/zdjecie/009392059beba5df

[anabuko1]

Podziwiam jeszcze róże, marcinki, barbule...
A jak tam zima u ciebie ?
Jakieś planowania wiosenne już kiełkują ?
Pozdrawiam serdecznie

[Margo2]

Nie było mnie strasznie długo. I nie obiecuję, że to się poprawi.
Zawirowania w pracy skutecznie odciągnęły mnie od prywatnego komputera.


Marysiu, rudzielec niestety jest na bardzo długim sznurku. Boje sie go puszczać samopas. On nie jest taki jak kotka Ani, nie trzyma się działki.
Już raz szukaliśmy go po osiedlu.
Sznurek nie jest do niczego przywiązany. Po prostu co jakiś czas sprawdzam, gdzie jest kot, a sznurek mi to ułatwia, bo nawet jak wejdzie w krzaki to koniec najczęściej wystaje.
Pewnie za jakiś czas bedzie chodził samodzielnie, ale na razie, póki jest młody staram się go pilnowac.

Aniu, dużych planów wiosennych nie mam. Najwyżej zrobienie mini oczek. Ale cały czas się bije w myślami, bo tam, gdzie chciałabym je zrobić, miejsce na nie nie jest najlepsze.

Za oknem na razie zimy nie widać. Co prawda straszą, że ma przyjść w przyszłym tygodniu, ale chyba też nie będzie bardzo zimno.
Wczoraj wyszłam na chwilę do ogrodu, nie mogę doczekać się już porządków.

[marpa]

Gosiu miłe obrazki pokazujesz!

[Margo2]

Maryniu, tęsknię bardzo do wiosny.
Niestety w pracy bardzo ciężko, zawsze najlepszym relaksem był ogród.
Trzeba wytrzymać, ale ostatnio kiedy zrobiłam spacer po ogrodzie aż mnie ręce świerzbiły, żeby zacząć już sprzątać.

[plocczanka]

Piękna wiosna, Gosiu! Tylko żal, że to ubiegłoroczna, a do najbliższej jeszcze dużo czekania.
Współczuję Ci zawirowań zawodowych, bo nie ma nic gorszego (no, może tylko choroba), niż niestabilna sytuacja w pracy.
Życzę Ci jak najszybszego powrotu do spokoju i normalności.

-- 18 sty 2022, o 16:09 --

Wróciłam, bo zobaczyłam Twój wpis u mnie.
A wróciłam w związku ze sprawą kuklików. Nie wiem, czy się orientujesz, że kukliki są jednym z ważnych przysmaków ślimaczej rodziny. Zawsze je podsypuję granulkami.
A przy okazji: jak to na kwarantannie? Czyżbyś złapała covida?
Nie choruj, proszę, dbaj o siebie, Kochana.

[Margo2]

No niestety przytrafiło mi się.
Ale jest ok. Nie mam żadnych objawów poza katarem.
Może masz rację z tymi ślimakami.
Do tej pory unikałam ich ze względu na ptaki, ale może trzeba zacząć stosować?
Na pewno przez nie znikają tez jeżówki

[plocczanka]

Całe szczęście w tym nieszczęściu.
Niech już tak zostanie, by jakieś pozostałości w postaci powikłań się nie przyplątały.
Trzymaj się, Kochana i dbaj o siebie.

Ps. Ptaki nie zjadają tych granulek, a jeśli podsypiesz pod roślinki i przysypiesz lekko ziemią, to tylko ślimaki je znajdą.

[Margo2]

Ale chyba zjadają ślimaki, które zjadły granulki.
Chociaż latem wysypałam granulki bo miałam inwazję golasów przy tarasie. Jeden wylazł i żaden ptak nie był chętny, żeby go zjeść. Może czują, że tych co zjadły granulki nie należy ruszać?

[Iwonka1]

Małgosiu, golasów niestety nikt nie tyka i dlatego jest ich tak dużo Granulki są dla nich najlepsze, tylko że przy okazji i skorupkowe je zjadają, a te już są przysmakiem zarówno żab, ptaków, jeży. Niestety nie ma złotego środka i ja w ostatnim sezonie tez się złamałam i kilka razy wysypałam, chociaż zawsze się przed tym opieram. Nie dawałam już jednak rady, zbieranie niewiele pomaga, a ich było tylko więcej i więcej
Bombki śliczne zrobiłaś, bardzo eleganckie
To na izolacji siedzimy razem, niestety też mi się "przytrafiło". Ale jeszcze tylko jutro
Pozdrawiam cieplutko, dbaj o siebie

[Margo2]

Iwonka, mnie się na izolacji nie nudzi.
Pracuję zdalnie.
Ale mam dzięki temu mniej pracy, bo wszystkie papierkowe sprawy mnie omijają, a raczej czekają aż wrócę.
Teraz zrobiłam sobie przerwę śniadaniową
No właśnie z tymi ślimakami straszny kłopot. Nie wiadomo co z nimi robić.
Nie stosowałam granulek, ale w zeszłym roku się złamałam
Życzę zdrówka

Troszeczkę wiosny

[cyma2704]

Gosiu pooglądałam letnie obrazy ogrodu i stale wracam do rdestu. Pięknie Ci rośnie. Nadal nad nim dumam, choć boję się jego rozrostu. U mnie wszystko jakoś szybko robi się inwazyjne.
Tulipany masz ładnie wpisane w rabaty, a u mnie tu kępa, tam kępa.
Współczuję choroby, ale żeby jeszcze pracować, chyba że szef specjalną premią Cię wynagrodzi. Powinnaś odpoczywać i planować wiosenne prace.