Kolejny sezon w ROD... cd.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16562
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny sezon w ROD... cd.
Piękna jesień na Twojej działeczce, Maryniu.
Tylko smutno mi ogromnie z powodu Twojej choroby. Kuruj się, Kochana, wszak za chwilę będziemy cieszyć się złotą polską jesienią i babim latem.
Zdrówka!
Tylko smutno mi ogromnie z powodu Twojej choroby. Kuruj się, Kochana, wszak za chwilę będziemy cieszyć się złotą polską jesienią i babim latem.
Zdrówka!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11283
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kolejny sezon w ROD... cd.
Lucynko nie smutaj ..! Choróbsko /trzydniówka/ jak mniemam już poza mną, wczoraj poświęciłam się i przeleżałam dzień w łóżku dzisiaj już powędrowałam na krótkie zakupy ale działkę odpuściłam choć dzień był całkiem działkowy.Ale nie chciałam przedobrzyć, nie ma co chojrakować bo już wiek nie ten, przez 3 lata nawet kataru nie miałam aż do teraz... Dziękuję za troskę!
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16562
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny sezon w ROD... cd.
Cieszę się, Maryniu, że pokonałaś choróbsko. Mimo to uważaj na siebie.
Ze mną było podobnie na początku tego roku. Ze trzydzieści lat nie chorowałam, a od pierwszego do prawie dziesiątego stycznia walczyłam z grypą, a może to był covid, o którym wówczas jeszcze nic nie wiedzieliśmy? W każdym razie ciężko przechorowałam, nie miałam apetytu, straciłam węch, a kataru ani temperatury nie miałam. Najgorsze było to, że leżałam plackiem zupełnie pozbawiona sił i obojętna na to, co się wokół mnie działo. Do dzisiaj pozostał mi paskudny kaszel, taki napadowy, taki od przypadku do przypadku.
Bądź ostrożna, działka nie zając, nie ucieknie, a idą ciepłe dni. U mnie na działce było dzisiaj 20 stopni, wiatr wprawdzie wiał dość mocno, ale nie chłodził.
Buziaki.
Ze mną było podobnie na początku tego roku. Ze trzydzieści lat nie chorowałam, a od pierwszego do prawie dziesiątego stycznia walczyłam z grypą, a może to był covid, o którym wówczas jeszcze nic nie wiedzieliśmy? W każdym razie ciężko przechorowałam, nie miałam apetytu, straciłam węch, a kataru ani temperatury nie miałam. Najgorsze było to, że leżałam plackiem zupełnie pozbawiona sił i obojętna na to, co się wokół mnie działo. Do dzisiaj pozostał mi paskudny kaszel, taki napadowy, taki od przypadku do przypadku.
Bądź ostrożna, działka nie zając, nie ucieknie, a idą ciepłe dni. U mnie na działce było dzisiaj 20 stopni, wiatr wprawdzie wiał dość mocno, ale nie chłodził.
Buziaki.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11283
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kolejny sezon w ROD... cd.
Martusiu a ja Ci nie dowierzam, że w Twoim ogrodzie teraz tylko brązy..
Mam nadzieję,że i ja zaliczę dzisiaj działkę...ale nie wydaje mi się ,żebym wszystko w brązach zastała!
Lucynko to moje chorowanie nie było takie ciężkie jak Twoje na szczęście i jest już tylko wspomnieniem
Dziękuję Wam za dobre fluidy i życzenia zdrowia, które odwzajemniam!
wrześniowy kalejdoskop...
'
Mam nadzieję,że i ja zaliczę dzisiaj działkę...ale nie wydaje mi się ,żebym wszystko w brązach zastała!
Lucynko to moje chorowanie nie było takie ciężkie jak Twoje na szczęście i jest już tylko wspomnieniem
Dziękuję Wam za dobre fluidy i życzenia zdrowia, które odwzajemniam!
wrześniowy kalejdoskop...
'
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kolejny sezon w ROD... cd.
Zmutowany kwiat rudbekii czarujący.
Kolor barbuli niesamowity.
Maryniu mam nadzieję, że pobyt na działce był miły, słońce pięknie nam dziś świeciło.
Pozdrawiam
Kolor barbuli niesamowity.
Maryniu mam nadzieję, że pobyt na działce był miły, słońce pięknie nam dziś świeciło.
Pozdrawiam
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11283
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kolejny sezon w ROD... cd.
Soniu , owszem dzień był ładny ale czy miły? Niezbyt... stwierdziłam że ogrom pracy mnie czeka ,10 dni mnie tam nie było,sporo wycinania suszków , cebule do sadzenia ale to pikuś...tylko gdzie im miejsce znaleźć
mini kalejdoskop...
już jesień!
trawy płoną
świecznica pachnie
chryzantemy
pigwa dojrzewa
i oczywiście marcinki zakwitły
mini kalejdoskop...
już jesień!
trawy płoną
świecznica pachnie
chryzantemy
pigwa dojrzewa
i oczywiście marcinki zakwitły
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16562
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny sezon w ROD... cd.
Maryniu, przepiękne zdjęcia z wrześniowej działeczki. Szczególnie w poprzednim poście. Wszystkie takie tajemnicze, baśniowe.
Płonące trawy - coś niesamowitego!
Świecznica pachnie?! A moja nie pachniała i już przekwitła.
Pigwa obrodziła niesamowicie bogato. Owoc przy owocu A moja ani jednego nie urodziła i już jest przeznaczona do eksmisji.
Cudne niebieściutkie marcinki.
Cieszę się, że mogłaś pojechać na działeczkę i gospodarskim okiem ogarnąć spektrum prac do wykonania przed zimą.
Niech Ci pogoda pozwoli spokojnie, powolutku zrobić wszystko, co sobie zaplanowałaś.
Zdrówka.
Płonące trawy - coś niesamowitego!
Świecznica pachnie?! A moja nie pachniała i już przekwitła.
Pigwa obrodziła niesamowicie bogato. Owoc przy owocu A moja ani jednego nie urodziła i już jest przeznaczona do eksmisji.
Cudne niebieściutkie marcinki.
Cieszę się, że mogłaś pojechać na działeczkę i gospodarskim okiem ogarnąć spektrum prac do wykonania przed zimą.
Niech Ci pogoda pozwoli spokojnie, powolutku zrobić wszystko, co sobie zaplanowałaś.
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2867
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kolejny sezon w ROD... cd.
Maryniu, nie zamartwiaj się suszkami , tylko zwab na weekend swoich pomocników jakimś grilem na koniec września w nagrodę za pomoc w czyszczeniu rabatek. Z ekipą praca pójdzie migiem i działeczka znów będzie błyszczeć, jak do tej pory
Tylko to miejsce do wsadzenia cebulek , mnie też przyprawia o ból głowy
Obłędne zdjęcie płonącej trawy
Marcinek w ślicznym kolorze, piękna świecznica czaruje cudnym zapachem, kiedy moja już ciągnie resztkami sił, a leśne zakątki niezmiennie zachwycają
Miłego dnia działkowego
Tylko to miejsce do wsadzenia cebulek , mnie też przyprawia o ból głowy
Obłędne zdjęcie płonącej trawy
Marcinek w ślicznym kolorze, piękna świecznica czaruje cudnym zapachem, kiedy moja już ciągnie resztkami sił, a leśne zakątki niezmiennie zachwycają
Miłego dnia działkowego
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11283
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kolejny sezon w ROD... cd.
Stały team moich recenzentów na stanowisku ! Bardzo się cieszę, że Wam się jeszcze chce Powiem Wam, że dobowa liczba odwiedzin w tym wątku mnie zaskoczyła co jest wielce miłe ale i wymowne dla mnie
Lucynko Dziękuję, za uznanie dla moich obrazków
Na działkę zostałam dowieziona przez M i miałam pełne pole do popisu ...mogłam wykazywać się ogrodową inwencją twórczą do woli! Odkryłam wiadro zapomnianych irysów,które 2 tygodnie temu poleciłam Synowi wykopać ..Na szczęście miałam dla nich nową miejscówkę i już posadzone.
Oczywiście,że ta świecznica pachnie ,moja w głębokim cieniu dość się ociągała ale już dostała więcej światła po prześwietleniu rosnącego nad nią cyprysa i mam nadzieję,że już nie będę musiała jej przesadzać w inne miejsce
Pigwa ma w tym roku duże owoce ale jest ich niewiele .Właśnie te duże owoce zmotywowały mnie do pstryknięcia fotki.
Dziękuję za miłe odwiedziny i dobre, motywujące uznanie!
Martusiu dobrze radzisz, ale ten myk może się nie udać ... Syn sporo mi porobił ostatnio na działce teraz pracuje na swojej. Rok akademicki się zbliża i Wnuczka wyjedzie .Ale może jeszcze w sezonie oby tylko pogoda dopisała się zjawią ...
Suszek jeszcze za wiele nie ma,działka zielona i kolorowa .Nawet miałam zamiar wyrwać cynie ale okazało się,że sporo pąków mają ..Wycięłam przekwitłe kwiatki i są gotowe do kwitnienia oby tylko jakiś przymrozek ich nie załatwił bo są zielone i zdrowe.
Dziękuję za miłą wizytę
Mam nadzieję, że i dzisiaj dotrę na działkę ale bliżej południa bo wczoraj podmarzłam do południa a później było już przyjemnie.
TRADYCYJNIE I JESIENNIE...
w barwach jesieni
czas marcinków
i zawilce
zaczynają się wkradać i takie obrazki w ogrodzie
Kolejna część TU...
Lucynko Dziękuję, za uznanie dla moich obrazków
Na działkę zostałam dowieziona przez M i miałam pełne pole do popisu ...mogłam wykazywać się ogrodową inwencją twórczą do woli! Odkryłam wiadro zapomnianych irysów,które 2 tygodnie temu poleciłam Synowi wykopać ..Na szczęście miałam dla nich nową miejscówkę i już posadzone.
Oczywiście,że ta świecznica pachnie ,moja w głębokim cieniu dość się ociągała ale już dostała więcej światła po prześwietleniu rosnącego nad nią cyprysa i mam nadzieję,że już nie będę musiała jej przesadzać w inne miejsce
Pigwa ma w tym roku duże owoce ale jest ich niewiele .Właśnie te duże owoce zmotywowały mnie do pstryknięcia fotki.
Dziękuję za miłe odwiedziny i dobre, motywujące uznanie!
Martusiu dobrze radzisz, ale ten myk może się nie udać ... Syn sporo mi porobił ostatnio na działce teraz pracuje na swojej. Rok akademicki się zbliża i Wnuczka wyjedzie .Ale może jeszcze w sezonie oby tylko pogoda dopisała się zjawią ...
Suszek jeszcze za wiele nie ma,działka zielona i kolorowa .Nawet miałam zamiar wyrwać cynie ale okazało się,że sporo pąków mają ..Wycięłam przekwitłe kwiatki i są gotowe do kwitnienia oby tylko jakiś przymrozek ich nie załatwił bo są zielone i zdrowe.
Dziękuję za miłą wizytę
Mam nadzieję, że i dzisiaj dotrę na działkę ale bliżej południa bo wczoraj podmarzłam do południa a później było już przyjemnie.
TRADYCYJNIE I JESIENNIE...
w barwach jesieni
czas marcinków
i zawilce
zaczynają się wkradać i takie obrazki w ogrodzie
Kolejna część TU...