Ogród zielonej
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Aniu dziękuję za miłe słowa. Trawa na cytowanym zdjęciu to hakonechloa Albostriata, podpiera Vanilkę, która nareszcie nie zwiesza kwiatostanów do ziemi.
Pierwsza hortensja pienna ma już 7 lat, to Limelight zapleciona z dwu pędów. Ma najniższy pień, około 60 cm. Co roku przybywała jedna więc mają od 6lat do 1 roku.
Ogród jest teraz najładniejszy, kolorowy a hortensje go rozjaśniają.
Hortensja przy oknie, to właśnie pierwsza pienna.
Jolu dziękuję. Cieszę się, że zaglądasz wirtualnie. Gdybyś była w Rzeszowie to zapraszam, mogę Cię przywieźć do siebie.
Dzisiaj był u mnie sabat czarownic, tak nazywamy spotkania wieloletnich przyjaciółek. Oczywiście obchód ogrodów podczas takich spotkań obowiązkowy.
Aniu dziękuję. Zaniedbałaś swój wątek.
Zawilce wiosenne i jesienne rosną u mnie w pełnym słońcu, kwitną niezawodnie. Jesienne podlewam, żeby miały wilgotną glebę.
Wiosenne to terminatory rosną i kwitną bez mojej ingerencji.
Pierwsza hortensja pienna ma już 7 lat, to Limelight zapleciona z dwu pędów. Ma najniższy pień, około 60 cm. Co roku przybywała jedna więc mają od 6lat do 1 roku.
Ogród jest teraz najładniejszy, kolorowy a hortensje go rozjaśniają.
Hortensja przy oknie, to właśnie pierwsza pienna.
Jolu dziękuję. Cieszę się, że zaglądasz wirtualnie. Gdybyś była w Rzeszowie to zapraszam, mogę Cię przywieźć do siebie.
Dzisiaj był u mnie sabat czarownic, tak nazywamy spotkania wieloletnich przyjaciółek. Oczywiście obchód ogrodów podczas takich spotkań obowiązkowy.
Aniu dziękuję. Zaniedbałaś swój wątek.
Zawilce wiosenne i jesienne rosną u mnie w pełnym słońcu, kwitną niezawodnie. Jesienne podlewam, żeby miały wilgotną glebę.
Wiosenne to terminatory rosną i kwitną bez mojej ingerencji.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogród zielonej
Soniu dziękuję za instrukcję cięcia hortensji Przycinam też na 2,3 oczka, ale cięcie kaskadowe nie przyszło mi do głowy jak zdrowie pozwoli przytnę też tak rosnące wzdłuż tarasu
Jak zawsze podziwiam i zachwycam się Twoimi kompozycjami
Hortensje i jeżówki z trawami pięknie się prezentują
Chętnie też bym podzieliła jeżówki, ale się boję, że je stracę Jedną przez swoją nieudolność już tak straciłam i teraz się boję
Rozchodniki okazałe też zapowiadają się ślicznie , bardzo je lubię, ale moje skonsumowały opuchlaki i zostały tylko resztki
Pozdrawiam serdecznie
Jak zawsze podziwiam i zachwycam się Twoimi kompozycjami
Hortensje i jeżówki z trawami pięknie się prezentują
Chętnie też bym podzieliła jeżówki, ale się boję, że je stracę Jedną przez swoją nieudolność już tak straciłam i teraz się boję
Rozchodniki okazałe też zapowiadają się ślicznie , bardzo je lubię, ale moje skonsumowały opuchlaki i zostały tylko resztki
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Upał ponad 30 stopni. Rano koło 7 wyszłam ściąć kilka pędów lilii i jeżówek. Wycięłam też gałąź klona Odessanum, która została złamana w czasie wichury.
Nie będzie mnie tydzień, więc dla wszystkich zaglądających miłych chwil w ogrodach.
Halinko mam już tak wielkie hortensje, że muszę jakoś modyfikować cięcie, ponieważ najstarsze mam beznadziejnie posadzone. Już planuję wiosną Limelight przy chodniku zostawić tylko jeden pęd, zbyt wychyla się na przejście. Ma 260 cm wysokości i ponad 2 metry szerokości.
U mnie też opuchlaki zjadają rozchodniki. Dopóki mam siłę, to co trzy lata wykopuję, wybijam larwy i sadzę ponownie. Niestety rząd przy hortensjach koło garażu już cztery lata nie ruszany, więc ledwo zipie, a dorosłe opuchlaki zjadają liście hortensj i kwiaty jeżówek. Przymierzam się do nicieni i chyba w sierpniu jeszcze zamówię, bo zjedzą mi wszystko. Najbardziej mi szkoda rododendronów, mają bardzo powygryzane liście.
Jeżówki dzielę ostrożnie na początku września, żeby zdążyły ukorzenić się przed zimą. Dzielone wiosną, zwykle są w gorszej kondycji.
Nie będzie mnie tydzień, więc dla wszystkich zaglądających miłych chwil w ogrodach.
Halinko mam już tak wielkie hortensje, że muszę jakoś modyfikować cięcie, ponieważ najstarsze mam beznadziejnie posadzone. Już planuję wiosną Limelight przy chodniku zostawić tylko jeden pęd, zbyt wychyla się na przejście. Ma 260 cm wysokości i ponad 2 metry szerokości.
U mnie też opuchlaki zjadają rozchodniki. Dopóki mam siłę, to co trzy lata wykopuję, wybijam larwy i sadzę ponownie. Niestety rząd przy hortensjach koło garażu już cztery lata nie ruszany, więc ledwo zipie, a dorosłe opuchlaki zjadają liście hortensj i kwiaty jeżówek. Przymierzam się do nicieni i chyba w sierpniu jeszcze zamówię, bo zjedzą mi wszystko. Najbardziej mi szkoda rododendronów, mają bardzo powygryzane liście.
Jeżówki dzielę ostrożnie na początku września, żeby zdążyły ukorzenić się przed zimą. Dzielone wiosną, zwykle są w gorszej kondycji.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród zielonej
Soniu
Bardzo pięknie masz wyeksponowane swoje hortensje.
Niestety , opuchlaki też się rozpasały u mnie ostatnio.
Już raz w maju zastosowałam nicienie i mam też zamówione na początek września.
Musiałam przytargać coś w ostatnio kupowanych rododendronach, w pobliskiej szkółce.
Teraz ciągle znajduję opuchlaki w ogrodzie i nawet w domu i garażu.
Czy włażą mi przez kratki wentylacyjne, czy gdzieś na odzieży, nie wiem.
Ta bordowa dalia jest przepiękna.
Najpierw pomyślałam, że to może jest Black Touch ale chyba raczej Kenora Macop.
Pozdrawiam cieplutko , miłego tygodnia .
Bardzo pięknie masz wyeksponowane swoje hortensje.
Niestety , opuchlaki też się rozpasały u mnie ostatnio.
Już raz w maju zastosowałam nicienie i mam też zamówione na początek września.
Musiałam przytargać coś w ostatnio kupowanych rododendronach, w pobliskiej szkółce.
Teraz ciągle znajduję opuchlaki w ogrodzie i nawet w domu i garażu.
Czy włażą mi przez kratki wentylacyjne, czy gdzieś na odzieży, nie wiem.
Ta bordowa dalia jest przepiękna.
Najpierw pomyślałam, że to może jest Black Touch ale chyba raczej Kenora Macop.
Pozdrawiam cieplutko , miłego tygodnia .
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej
Taki porządeczek na rabatach to ja rozumiem . U mnie z chwastami nie daję rady
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11253
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
U Ciebie hortensje w pełnej krasie ,zdobią ogród aż miło bo to wielce ozdobne elementy ogrodu! Rozchodniki też już kwitną , rozplenica się kłosi /u mnie jeszcze ani jednego kłoska /Odpukać, nigdy u mnie nie było i nie ma opuchlaków...
Miłych wyjazdowych wrażeń Soniu!
Miłych wyjazdowych wrażeń Soniu!
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu pięknie kwitną u Ciebie hortensje nie myślałam ,że ich tyle masz tak ładnie wkomponowane w rabaty z innymi bylinami pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu Mało mnie tu...piszesz. Tak, mam taki sezon na niechcieja Może przejdzie.
Do ulubionych ogrodów zaglądam zawsze, gorzej z pisaniem
Pozdrawiam
Do ulubionych ogrodów zaglądam zawsze, gorzej z pisaniem
Pozdrawiam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, widzę hortensjowy zawrót głowy! Cudne masz je wszystkie!
W ogóle ogród wspaniale kwitnący, pełen barw i aromatów.
Pięknie też kwitną dalie, szałwie i rozchodniki. Domyślam się ilości motyli na kwiatach budlei.
Wypoczywaj, niech Cię pogoda rozpieszcza, byś wróciła w pełni zadowolona z wyjazdu.
W ogóle ogród wspaniale kwitnący, pełen barw i aromatów.
Pięknie też kwitną dalie, szałwie i rozchodniki. Domyślam się ilości motyli na kwiatach budlei.
Wypoczywaj, niech Cię pogoda rozpieszcza, byś wróciła w pełni zadowolona z wyjazdu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Niby mas ogród pełen roslin, ale mimo wszystko wygląda na uładzony.
To efekt sadzenia po kilka roślin. Ja sadząc pojedynczo niestety wprowadziłam chaos na rabaty.
Ale teraz ciężko to poprawić, bo trzeba by cos wyrzucić, a nie umiem się zdecydować
To efekt sadzenia po kilka roślin. Ja sadząc pojedynczo niestety wprowadziłam chaos na rabaty.
Ale teraz ciężko to poprawić, bo trzeba by cos wyrzucić, a nie umiem się zdecydować
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Rano ciepło i słonecznie, a od jutra ulewy i chłodno. Mam do posadzenia trzy ogromne karpy piwonii, a prosiłam znajomych o nie przywożenie nowych roślin, bo nie mam pomysłu, gdzie sadzić.
Krysiu dziękuję. Hortensje kocham bezkrytycznie. Sadzę zawsze w towarzystwie traw lub bylin, żeby jednak cały sezon rabaty nie były tylko zielone. Miałam 31 hortensji, ale jedna malutka Bobo chyba uschła. Rosła w korzeniach żywotnika i zapomniałam o jej podlewaniu. Już czeka kolejna na jej miejsce.
Też przyjadą do mnie nicienie po niedzieli, trzeba zacząć walkę z opuchlakami. Zastanawiam się, czy mają jakichś naturalnych wrogów, skoro tak trudno się ich pozbyć z ogrodu.
Mam trzy bordowe dalie podarowane i podpisane. Nie jestem pewna czy dzieciaki nie pozmieniały tabliczek.
Mingus Alex
Arabian Night
Filadelfia
Moniko kora sypana od lat na rabaty, zdecydowanie ogranicza chwasty. Widać to doskonale jak przesadzam i rozkopuję jakieś miejsce, od razu chwasty kiełkują. Dwie duże rabaty z krzewami mam obsadzone runianką japońską i tam wcale nie pielę. Właściwie, to jestem leniwa i nie lubię się przemęczać.
Maryniu dziękuję za miłe słowa. Wiesz, że hortensje bukietowe kwitną niezawodnie i w dodatku są bezobsługowe. U synowych po kilkanaście sadzę, bo patrzą na moje i też chcą mieć u siebie.
Z kłosami rozplenica Hameln Gold, ona trochę wcześniej zakwita.
Koniec odpoczynku, zaczynam drobny remont i malowanie w domu.
Tereniu miło, że znalazłaś czas zajrzeć do mnie. Jak zakwita trzydzieści hortensji, to w ogrodzie dominuje biel. Najstarsze mają ponad dwa metry wysokości. Lubię, jak rosną wśród traw i kolorowych bylin.
Małgosiu też mam jakoś mało napędu do forum, ale tyle zawdzięczam forumkom, że jakoś trudno mi się rozstać. Z pisaniem też u mnie ciężko, choć zaglądam często. Może zacznę jak Marynia wstawiać dużo zdjęć i mało pisać, ale fotografia nie jest moją mocną stroną.
Po raz pierwszy od czterech lat Magical Moonlight nie ma przypalonych kwiatów.
Lucynko dziękuję, masz dla mnie zawsze miłe słowa i życzenia. Mnie coś ostatnio leń ogarnia i nie chce mi się pisać, choć oglądam wszystkie zaprzyjaźnione wątki.
Hortensje przytnę, ponawożę i cieszą kwiatami przez kilka miesięcy. Z bylinami więcej pracy, ale bez nich ogród byłby bez wyrazu. Budleję dostałam w czerwcu w prezencie i wsadziłam w wolne miejsce. Ma dużo cienia za trawami, więc muszę wiosną znaleźć jej słoneczne miejsce, żeby się nie pokładała. Motyli oczywiście pełno.
Dziękuję, już po odpoczynku, w sobotę chłopaki już utrwalali mi kondycję. Za młodszym biegałam, bo polubił rower. Nie byli dwa tygodnie, więc się stęskniliśmy.
Małgosiu wczoraj właśnie roztrząsałyśmy ze znajomą ile roślin wypadło, a ile wydałyśmy lub wyrzuciłyśmy. Od jakiegoś czasu ograniczam nowe gatunki, a dzielę to co mam i rośnie niezawodnie. Właśnie szukam miejsca dla rozchodnika Matrona, bo zajmuje ponad metr kwadratowy i muszę go rozgęścić, ale gdzie go upchnę nie mam pojęcia. Stale jakieś dylematy się mnożą, jak ogród już ma kilka lat i rabaty się zagęszczają. Dostałam trzy piwonie i dziś szukałam im miejsca. Nie lubię takich prezentów, ale przecież nie wyrzucę, to z ogrodu zmarłej cioci.
Krysiu dziękuję. Hortensje kocham bezkrytycznie. Sadzę zawsze w towarzystwie traw lub bylin, żeby jednak cały sezon rabaty nie były tylko zielone. Miałam 31 hortensji, ale jedna malutka Bobo chyba uschła. Rosła w korzeniach żywotnika i zapomniałam o jej podlewaniu. Już czeka kolejna na jej miejsce.
Też przyjadą do mnie nicienie po niedzieli, trzeba zacząć walkę z opuchlakami. Zastanawiam się, czy mają jakichś naturalnych wrogów, skoro tak trudno się ich pozbyć z ogrodu.
Mam trzy bordowe dalie podarowane i podpisane. Nie jestem pewna czy dzieciaki nie pozmieniały tabliczek.
Mingus Alex
Arabian Night
Filadelfia
Moniko kora sypana od lat na rabaty, zdecydowanie ogranicza chwasty. Widać to doskonale jak przesadzam i rozkopuję jakieś miejsce, od razu chwasty kiełkują. Dwie duże rabaty z krzewami mam obsadzone runianką japońską i tam wcale nie pielę. Właściwie, to jestem leniwa i nie lubię się przemęczać.
Maryniu dziękuję za miłe słowa. Wiesz, że hortensje bukietowe kwitną niezawodnie i w dodatku są bezobsługowe. U synowych po kilkanaście sadzę, bo patrzą na moje i też chcą mieć u siebie.
Z kłosami rozplenica Hameln Gold, ona trochę wcześniej zakwita.
Koniec odpoczynku, zaczynam drobny remont i malowanie w domu.
Tereniu miło, że znalazłaś czas zajrzeć do mnie. Jak zakwita trzydzieści hortensji, to w ogrodzie dominuje biel. Najstarsze mają ponad dwa metry wysokości. Lubię, jak rosną wśród traw i kolorowych bylin.
Małgosiu też mam jakoś mało napędu do forum, ale tyle zawdzięczam forumkom, że jakoś trudno mi się rozstać. Z pisaniem też u mnie ciężko, choć zaglądam często. Może zacznę jak Marynia wstawiać dużo zdjęć i mało pisać, ale fotografia nie jest moją mocną stroną.
Po raz pierwszy od czterech lat Magical Moonlight nie ma przypalonych kwiatów.
Lucynko dziękuję, masz dla mnie zawsze miłe słowa i życzenia. Mnie coś ostatnio leń ogarnia i nie chce mi się pisać, choć oglądam wszystkie zaprzyjaźnione wątki.
Hortensje przytnę, ponawożę i cieszą kwiatami przez kilka miesięcy. Z bylinami więcej pracy, ale bez nich ogród byłby bez wyrazu. Budleję dostałam w czerwcu w prezencie i wsadziłam w wolne miejsce. Ma dużo cienia za trawami, więc muszę wiosną znaleźć jej słoneczne miejsce, żeby się nie pokładała. Motyli oczywiście pełno.
Dziękuję, już po odpoczynku, w sobotę chłopaki już utrwalali mi kondycję. Za młodszym biegałam, bo polubił rower. Nie byli dwa tygodnie, więc się stęskniliśmy.
Małgosiu wczoraj właśnie roztrząsałyśmy ze znajomą ile roślin wypadło, a ile wydałyśmy lub wyrzuciłyśmy. Od jakiegoś czasu ograniczam nowe gatunki, a dzielę to co mam i rośnie niezawodnie. Właśnie szukam miejsca dla rozchodnika Matrona, bo zajmuje ponad metr kwadratowy i muszę go rozgęścić, ale gdzie go upchnę nie mam pojęcia. Stale jakieś dylematy się mnożą, jak ogród już ma kilka lat i rabaty się zagęszczają. Dostałam trzy piwonie i dziś szukałam im miejsca. Nie lubię takich prezentów, ale przecież nie wyrzucę, to z ogrodu zmarłej cioci.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Soniu ale masz ładne dalie i to w kolorze czerwonym, który omijam w ogrodzie, zupełnie niepotrzebnie A ta dalia kaktusowa co to za odmiana?
Ja też staram się przy hortensjach sadzić coś kolorowego.Podoba mi się kompozycja z werbeną patagońską.Nie dziwię się, że Twoje dzieci chcą osiągnąć taki sam piękny efekt hortensji.
Cudnie kwitną u Ciebie naokoło ścieżki.
Ciekawe co to za kolory piwonii dostałaś w prezencie.Na wiosnę przytuptam zobaczyć jak zakwitły
Miłego tygodnia Soniu
Ja też staram się przy hortensjach sadzić coś kolorowego.Podoba mi się kompozycja z werbeną patagońską.Nie dziwię się, że Twoje dzieci chcą osiągnąć taki sam piękny efekt hortensji.
Cudnie kwitną u Ciebie naokoło ścieżki.
Ciekawe co to za kolory piwonii dostałaś w prezencie.Na wiosnę przytuptam zobaczyć jak zakwitły
Miłego tygodnia Soniu
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Pada mocno, prognoza się sprawdziła. Fachowcy od remontu mają szewski poniedziałek, nie pojawili się.
Aniu dziękuję. Tydzień ma być deszczowy, więc czeka mnie siedzenie w domu.
Różowa dalia to prawdopodobnie 'Park Princess', kupiona pod nazwą różowa.
Czerwone mam przez przypadek. Miała być jedna dla towarzystwa berberysowi, a dostałam kilka.
Niestety patagońskiej się pozbywam, zostaje słabo się rozsiewająca werbena rigida. Jest niska, ale wcześniej kwitnie i łatwiej ją wpasować w istniejące nasadzenia.
Ma być jedna biała piwonia i dwie w różnych odcieniach różu. Oby tylko zakwitły, karpy ogromne.
Aniu dziękuję. Tydzień ma być deszczowy, więc czeka mnie siedzenie w domu.
Różowa dalia to prawdopodobnie 'Park Princess', kupiona pod nazwą różowa.
Czerwone mam przez przypadek. Miała być jedna dla towarzystwa berberysowi, a dostałam kilka.
Niestety patagońskiej się pozbywam, zostaje słabo się rozsiewająca werbena rigida. Jest niska, ale wcześniej kwitnie i łatwiej ją wpasować w istniejące nasadzenia.
Ma być jedna biała piwonia i dwie w różnych odcieniach różu. Oby tylko zakwitły, karpy ogromne.