Różana hacjenda Anego
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różana hacjenda Anego
Obfitość wszystkiego-pięknie kwitnących kwiatów,krzewów i drzew,warzyw,grzybów,owadów,ciekawych kolaży etc.etc.
Pozostałych nie jestem nawet w stanie wymienić,piękny ogród z rozmysłem zagospodarowany aż miło popatrzeć ale czasu nie starcza by przyjrzeć się dokładnie wszystkiemu w tym zaczarowanym ogrodzie-wszystko super
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę
Pozostałych nie jestem nawet w stanie wymienić,piękny ogród z rozmysłem zagospodarowany aż miło popatrzeć ale czasu nie starcza by przyjrzeć się dokładnie wszystkiemu w tym zaczarowanym ogrodzie-wszystko super
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju
Przyszłam, zobaczyłam i buzię otworzyłam.
Widzę ładne kępy marcinków, cudny fiolet chryzantem , nie wspominając już o różach.
A na dodatek co widzą moje oczy, baloooooon.
Będzie się czym rozgrzewać w zimowe wieczory.
Przyszłam, zobaczyłam i buzię otworzyłam.
Widzę ładne kępy marcinków, cudny fiolet chryzantem , nie wspominając już o różach.
A na dodatek co widzą moje oczy, baloooooon.
Będzie się czym rozgrzewać w zimowe wieczory.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Kilka słonecznych dni i .... patrząc na ogród można myśleć o wiośnie
Krokusy kwitną (po prawdzie jesienne, ale mocno się namnożyły i są na całym ogrodzie).
Pszczoły się uwijają - brzęczą aż miło.
No właśnie Doroto, o tym mówię - bzykacze się uwijają
Florianie, na słono jeszcze dyni nie robiliśmy, trzeba poczytać, by było na następny rok - te już zagospodarowane
Aniu, wino już przerobiło cukier (-1 na skali Ballinga) i zlane do klarowania. A dynie .... były racuchy, była zupa dyniowa, ciasto dyniowe i reszta uprażona, zmiksowana i zawekowana na podobne potrawy w późniejszym terminie.
Arkadiuszu ... tymi pochwałami mnie zawstydzasz - dziękuję. Staram się przekazać swoją radość z ogrodu moimi zdjęciami.
Ewo ... to w balonie musi się wyklarować (bez problemu - przy przelewaniu już było kryształowe) a potem wyleżakować się. Właśnie w tym tyg. spuściłem wino z ubiegłorocznego nastawu i zlałem w butelki. Dopiero takie roczne degustujemy Mam tak samo z nalewkami - gdy nastawiam nalewkę to z tej okazji zaczynami smakować takie same, już roczne
No to uwijajcie się z robotą drodzy działkowicze i ogrodnicy - tak jak pszczółki na krokusach bo jesień szybko biegnie.
Ja już dalie, begonie i kalie wykopane i podsuszone zasypałem trocinami i odstawiłem na zimę.
Została jeszcze tylko jedna szałwia amistad do wykopania, ale to po przymrozku bo jeszcze ładnie kwitnie.
Aha!
Poszedłem dwa dni temu zobaczyć co w lesie i ... zaczęły rosnąć podgrzybki maluszki wyłażą, więc jeszcze będzie grzybobranie
i nie tylko podgrzybki - 6 km od domu spotkałem w lesie panią Agnieszkę, działkowiczkę z naszego ROD, parę kroków przede mną podniosła prawdziwka
Pozdrawiam wszystkim tu zaglądających
Krokusy kwitną (po prawdzie jesienne, ale mocno się namnożyły i są na całym ogrodzie).
Pszczoły się uwijają - brzęczą aż miło.
No właśnie Doroto, o tym mówię - bzykacze się uwijają
Florianie, na słono jeszcze dyni nie robiliśmy, trzeba poczytać, by było na następny rok - te już zagospodarowane
Aniu, wino już przerobiło cukier (-1 na skali Ballinga) i zlane do klarowania. A dynie .... były racuchy, była zupa dyniowa, ciasto dyniowe i reszta uprażona, zmiksowana i zawekowana na podobne potrawy w późniejszym terminie.
Arkadiuszu ... tymi pochwałami mnie zawstydzasz - dziękuję. Staram się przekazać swoją radość z ogrodu moimi zdjęciami.
Ewo ... to w balonie musi się wyklarować (bez problemu - przy przelewaniu już było kryształowe) a potem wyleżakować się. Właśnie w tym tyg. spuściłem wino z ubiegłorocznego nastawu i zlałem w butelki. Dopiero takie roczne degustujemy Mam tak samo z nalewkami - gdy nastawiam nalewkę to z tej okazji zaczynami smakować takie same, już roczne
No to uwijajcie się z robotą drodzy działkowicze i ogrodnicy - tak jak pszczółki na krokusach bo jesień szybko biegnie.
Ja już dalie, begonie i kalie wykopane i podsuszone zasypałem trocinami i odstawiłem na zimę.
Została jeszcze tylko jedna szałwia amistad do wykopania, ale to po przymrozku bo jeszcze ładnie kwitnie.
Aha!
Poszedłem dwa dni temu zobaczyć co w lesie i ... zaczęły rosnąć podgrzybki maluszki wyłażą, więc jeszcze będzie grzybobranie
i nie tylko podgrzybki - 6 km od domu spotkałem w lesie panią Agnieszkę, działkowiczkę z naszego ROD, parę kroków przede mną podniosła prawdziwka
Pozdrawiam wszystkim tu zaglądających
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju u mnie zimowo, a Ciebie zrobiło się wiosennie
Cudowne jesienne krokusiki, a na nich pracujące pszczółki Grzybobranie też udane, u nas w tym sezonie można powiedzieć, że grzybów nie było
Cudowne jesienne krokusiki, a na nich pracujące pszczółki Grzybobranie też udane, u nas w tym sezonie można powiedzieć, że grzybów nie było
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Różana hacjenda Anego
Grzybki, winko oj bedzie sie działo podczas mroźnych wieczorów.
Mój kompost to jedna mokra ,zbita skała. Gdzie popełniłam błąd?
Kompostownik plastykowy.
Mój kompost to jedna mokra ,zbita skała. Gdzie popełniłam błąd?
Kompostownik plastykowy.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju sezon ma sie ku końcowi a u Ciebie nadal kolorowo w ogródku .Procenty buzują, a i grzybki też jeszcze dopisały .
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6837
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Różana hacjenda Anego
Witaj Andrzeju pracowity człeku
Patrząc na Twój wątek zdaję sobie sprawę jaka leniwa jestem... ani nalewek ani kompostu, ani wina... Letni upał wpędził mnie w lenistwo i do teraz otrząsnąć się nie mogę Cieszę się, że ukorzeniła się Eden Rose może też ją spróbuję ukorzenić bo należy do moich ulubionych i mniej choruje. Co Ty "boroku" zrobisz z trzema veilchenblau! toż to wielgachne krzaczory są. Trochę opadła mi pasja na róże z powodu tego grzyba na liściach. Może wprowadzę opryski jodem lub innym naturalnym środkiem. Chłopa mi trza do roboty na działce ...
Pozdrawiam cieplutko
Patrząc na Twój wątek zdaję sobie sprawę jaka leniwa jestem... ani nalewek ani kompostu, ani wina... Letni upał wpędził mnie w lenistwo i do teraz otrząsnąć się nie mogę Cieszę się, że ukorzeniła się Eden Rose może też ją spróbuję ukorzenić bo należy do moich ulubionych i mniej choruje. Co Ty "boroku" zrobisz z trzema veilchenblau! toż to wielgachne krzaczory są. Trochę opadła mi pasja na róże z powodu tego grzyba na liściach. Może wprowadzę opryski jodem lub innym naturalnym środkiem. Chłopa mi trza do roboty na działce ...
Pozdrawiam cieplutko
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Jestem!
Trochę mnie nie było w sieci, a jak już byłem, to FO nie było
Teraz już spokojniej ...
A jak mnie nie było, to m.in. przez tydzień patrzyłem z wysoka na ten świat.
Dzisiaj w końcu powycinałem przekwitłe rośliny i wygrabiłem liście, a było tego ... ho,ho,ho albo i więcej i znowu kompostownik pełen i to przed sezonem na szczęście przez zimę wszystko osiądzie.
Halino, mimo jesieni to temperatury wciąż wysokie - dzisiaj było u nas 10.7 stopni a nawiązując do grzybobrania .... w ostatnią sobotę X tuż przed Wszystkich Św. wybrałem się w to samo miejsce (bo przecież wcześniej zbierałem maluszki) i się nie pomyliłem - znalazłem 51 szt. + kępkę młodych opieniek. Po niedzieli będę musiał znowu tam zajrzeć
Joanno, nie wiem dlaczego masz taki kompost owszem ... też z dna wybieram takie bryły, tym bardziej gdy po deszczu, ale przeważnie wszystko jest sypkie i ładnie przerobione. Ja sypię na kompost wszystko - nawet gałęzie, które siekam na drobno, przynoszę też domowe odpadki i wszystko to posypuję komposterem powodującym szybszy rozkład.
A na ogrodzie aktualnie kwitnie cyklamen - szkoda, że ma takie małe kwiatki - jeszcze jest sporo pączków.
Jadziu, dzisiajjak widać ... taras już owinąłem niebiską plandeką.
Ewa ... leniwa Ja to się leniłem ostatnio, ale za to wczoraj i dzisiaj nadrobiłem zaległości
Eden Rose przesadziłem na nową miejscówkę - bardziej reprezentacyjną, a veilchenblau nie trzy, a cztery, bo znalazłem doniczkę z ostatnią sadzonką i dosadziłem ją do owych trzech
W tym roku po raz pierwszy nie robiłem żadnych oprysków w ogrodzie i na różach było to widać. ale one nadal kwitną
Pozdrawiam wszystkich zaglądających na hacjendę
Trochę mnie nie było w sieci, a jak już byłem, to FO nie było
Teraz już spokojniej ...
A jak mnie nie było, to m.in. przez tydzień patrzyłem z wysoka na ten świat.
Dzisiaj w końcu powycinałem przekwitłe rośliny i wygrabiłem liście, a było tego ... ho,ho,ho albo i więcej i znowu kompostownik pełen i to przed sezonem na szczęście przez zimę wszystko osiądzie.
Halino, mimo jesieni to temperatury wciąż wysokie - dzisiaj było u nas 10.7 stopni a nawiązując do grzybobrania .... w ostatnią sobotę X tuż przed Wszystkich Św. wybrałem się w to samo miejsce (bo przecież wcześniej zbierałem maluszki) i się nie pomyliłem - znalazłem 51 szt. + kępkę młodych opieniek. Po niedzieli będę musiał znowu tam zajrzeć
Joanno, nie wiem dlaczego masz taki kompost owszem ... też z dna wybieram takie bryły, tym bardziej gdy po deszczu, ale przeważnie wszystko jest sypkie i ładnie przerobione. Ja sypię na kompost wszystko - nawet gałęzie, które siekam na drobno, przynoszę też domowe odpadki i wszystko to posypuję komposterem powodującym szybszy rozkład.
A na ogrodzie aktualnie kwitnie cyklamen - szkoda, że ma takie małe kwiatki - jeszcze jest sporo pączków.
Jadziu, dzisiajjak widać ... taras już owinąłem niebiską plandeką.
Ewa ... leniwa Ja to się leniłem ostatnio, ale za to wczoraj i dzisiaj nadrobiłem zaległości
Eden Rose przesadziłem na nową miejscówkę - bardziej reprezentacyjną, a veilchenblau nie trzy, a cztery, bo znalazłem doniczkę z ostatnią sadzonką i dosadziłem ją do owych trzech
W tym roku po raz pierwszy nie robiłem żadnych oprysków w ogrodzie i na różach było to widać. ale one nadal kwitną
Pozdrawiam wszystkich zaglądających na hacjendę
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
No fajnie tak spojrzeć z wysoka na maluczkich to wtedy są jeszcze mniejsi ??? ,albo więksi Za to sporo grzybków stamtąd wypatrzyłeś Też mam cyklamena ,ale chyba już przekwitł ciekawe jak przezimuje, bo to wiosenny zakup.Andrzeju czy okrywasz go choć troszkę mojego posadziłam pod różanecznikiem .Miłego tygodnia
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Jadziu ... z tym cyklamenem miałem dylemat w ub.r. - wykopać, czy zostawić - okryć, czy nie.
W końcu nic nie zrobiłem i on dał radę, jak widać
Właśnie dzisiaj oglądaliśmy go z Mirką jak pięknie nadal kwitnie - szkoda tylko, że te kwiaty takie małe, ale że jest ich dużo, to pięknie się prezentuje.
Niestety późnojesienna pogoda, a za dwa dni już zimowa, zmieni widok ogrodu.
Dzisiaj zadymiałem szkoda, ze nie mogę przesłać zapachu
Wędziłem kiełbasy i sery Przed świętami będzie tylko mięso
Przy okazji zlikwidowałem niemal wszystkie kwitnące róże - tzn. poprzycinałem by się nie męczyły a poszły spać.
Wodę z beczek też wylałem, jestem prawie przygotowany na zimę - prawie, bo jeszcze łopaty ze strychu nie ściągnąłem
W końcu nic nie zrobiłem i on dał radę, jak widać
Właśnie dzisiaj oglądaliśmy go z Mirką jak pięknie nadal kwitnie - szkoda tylko, że te kwiaty takie małe, ale że jest ich dużo, to pięknie się prezentuje.
Niestety późnojesienna pogoda, a za dwa dni już zimowa, zmieni widok ogrodu.
Dzisiaj zadymiałem szkoda, ze nie mogę przesłać zapachu
Wędziłem kiełbasy i sery Przed świętami będzie tylko mięso
Przy okazji zlikwidowałem niemal wszystkie kwitnące róże - tzn. poprzycinałem by się nie męczyły a poszły spać.
Wodę z beczek też wylałem, jestem prawie przygotowany na zimę - prawie, bo jeszcze łopaty ze strychu nie ściągnąłem
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różana hacjenda Anego
Ja róż teraz nie ścinam, bo choć są takie przyschnięte i może mało urodziwe, to w moim ogródku są jedynymi kolorowymi akcentami oprócz jesiennych liści, które zresztą i tak już opadły. Są jedynym namacalnym wspomnieniem lata.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju
Trochę mnie nie było tutaj. Ale przybyłam.
Ładny widoczek z mgłą.
Różyczki ładnie do końca kwitną. Ja też w tym roku zaniedbałam różyczki z opryskami ale i tak dzielnie się trzymały.
Postaram nadrobić to w przyszłym sezonie jak pogoda pozwoli.
U mnie śnieg i cieszę się z tego bo przynajmniej roślinki mają pierzynkę.
Oby do nowego sezonu.
Trochę mnie nie było tutaj. Ale przybyłam.
Ładny widoczek z mgłą.
Różyczki ładnie do końca kwitną. Ja też w tym roku zaniedbałam różyczki z opryskami ale i tak dzielnie się trzymały.
Postaram nadrobić to w przyszłym sezonie jak pogoda pozwoli.
U mnie śnieg i cieszę się z tego bo przynajmniej roślinki mają pierzynkę.
Oby do nowego sezonu.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różana hacjenda Anego
Przepięknie kwitnące kwiaty,super kolaże a te z bzykaczami konkursowe
Grzybów tyle nazbierałeś,że aż nie do wiary-smacznego.
Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę
Grzybów tyle nazbierałeś,że aż nie do wiary-smacznego.
Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę