Górki,pagórki i reszta.

[e-genia]

Janku to prawda jak na luty to bardzo sporo. Ja czekam na przylaszczki a u Ciebie i Ali już kwitną .

[magry]

Iza- Coś kolorowego wreszcie powinno pojawić się tym bardziej,że wielu forumowiczów pokazuje już bardzo dużo kwitnących roślin.Z drugiej strony jak
szybko zacznie się to szybciej skończy się a ja lubię długą wiosnę więc niech tak nie pędzi.Miłka amurskiego muszę przesadzić bo on ma minę niewyrażną.Siedzi już
w jednym miejscu zbyt długo.

[Biedronka641]

Janku dopiero pisałeś o miłkach a już takie cudne i kwitnące I coś nowego z przylaszczek Ci
przybędzie. Pink Forest mi też zakwitła.

[magry]

Ale te miłki to mają tylko po parę kwiatków.Jednego muszę przesadzić bo ma niedobre miejsce.Przylaszczek kilka przybyło ale mało.Jeszcze by się zdało tylko
nie ma skąd.Pewnie z Niemiec można ale zobaczę czy te będą rosły ponieważ kiedyś już je miałem i coś mi z nimi nie wyszło.

[ktoś]

Śliczne krokusy u Ciebie. Gdzie nie zajdę , tam zwracam na nie uwagę, bo u mnie ich jak na lekarstwo . Coś moja glina im nie służy . Pokazuj przylaszczki , bo jestem bardzo ciekawa.

[magry]

Niestety przylaszczek jeszcze nie ma.Też jestem ich ciekawy ale poza ciemiernikiem białym i krokusami nic nie kwitnie.W przyszłym tygodniu powinny kwitnąć
skalnice.

[tu.ja]

Szczerze zazdraszczam słońca i kwitnących kobierców. U mnie ponuro i dżdżysto jak w listopadzie. Kwitną tylko ranniki i przebiśniegi. Reszta czeka.

[ktoś]

Czy ten krzew to wawrzynek ? Piękny kolorek kwiatów .

[magry]

Iza- To był tylko jeden słoneczny dzień a teraz pada i wieje.U mnie krokusy też nie wszystkie kwitną.Sadzę je w słońcu ale w cieniu też.Te ostatnie kwitną
póżniej i dłużej są.

Danusia- Wawrzynek.Będzie mało kwitnących bo kilka krzaczków zniszczył grzyb ale mam sporo siewek więc za jakiś czas będzie ich więcej.

[ktoś]

Janku , mam chyba siewkę białego . (To wawrzynek od Krysi - goryczki ). Machniom ?

[magry]

Machniom.A w drugą stronę czym machnę ?.

[magry]

[slila1]

Zawsze lubiłam oglądać dziką rabatę i mam do niej szczególny sentyment. Pamiętam czasy gdy rosły na niej niezłe rarytasy. Co najmniej połowa mojej działki ją przypomina, oczywiście bez rarytasów, i tam najczęściej kieruję swoje pierwsze kroki.