Ogródek doktora Lokiego ? cd...

[Locutus]

@ Anabuko ? Dzięki! Budleje są fajne i co lepsze zaczynają mi się same nasiewać? Ta w jaśniejszym odcieniu niebieskiego to samosiejka ? skrzyżowały się jakieś i wyszedł kolor, którego jeszcze nie miałem. A już kolejne siewki widzę?

@ Slila ? Mnie też ten niemalże czarny słonecznik powalił na kolana? Co do strajku roślin ? to nie jest tak, że miałem przerwę w kwitnieniu. Tyle tylko, że coraz mniej nowości zakwita ? co w sumie jest normalne o tej porze roku? A przecież nie będę wklejał w kółko tego samego?

@ Florian Silesia ? Chwilę zajęło mi dojście do tego, że chodzi Ci o krokosza barwierskiego (Carthamus tinctorius)? Pomarańczowe akurat widywałem już, za to mnie zaskoczyły te kremowe, niemalże białe. Moje albicje z nasion ? najpierw miałem je w doniczce na balkonie, a potem, jak nabyłem już dom, przesadziłem do gruntu? Dwa lata robiły mi nadzieję na kwitnienie, lecz utrącały pąki kwiatowe i dopiero od dwóch lat kwitną tak naprawdę. W tym roku wyjątkowo obficie i wyjątkowo długo (ciągle kwitną).

Pozdrawiam!
LOKI

[pelagia72]

Jurku
Jak zwykle różnorodność odmian jednorocznych powaliła mnie
Cudna ciemna lilia i zarąbisty mroczny słonecznik.
Masz super zbiór ciekawych szałwii.
Dalie piękne i wyjątkowo dorodna krokosmia
Właśnie zasuwam posiać fiołki trójbarwne.

[kasia74]

Piękne masz budleje, kiedyś miałam ale szybko padła, może jeszcze raz z nią spróbuje.
Ablicji zazdroszczę jednak u Ciebie cieplejsze noce w zimie, to pewnie daje radę. W Pl chyba z tym byłby problem, same listki ma już ozdobne o kwiatach nie wspomnę. Jednak klimat się ociepla więc może i my doczekamy i będziemy je sadzić w ogrodach.
Lobelie też zwróciły moją uwagę czy Ty z nich po sezonie zbierasz nasiona?

[JagiS]

Cześć, Loki!
Sporo masz tych palców jednej ręki .
Maczków nie darzę szczególnym sentymentem, za to chaberki, to już całkiem co innego!
Budleję żółtą też mogłabym mieć. W Anglii budleje sieją się tam, gdzie mówisz. Widziałam nawet rosnące w rynnach na dachach. Ot takie ogrodowe pospólstwo.

Pozdrawiam serdecznie z ( znowu suchych ) zielonych pokoi - Jagi.

[marta64]

Tyle pięknych kwitnień pokazałeś, że trudno ogarnąć Zadziwia mnie ciągle, że uprawiasz wierzbownicę, choć jej kwiatuszkom nie można odmówić urody. Pięknie czerwony kolor dziwaczka sprawia, że kombinuję gdzie im znaleźć miejsce w ogrodzie Chryzantemki kwitną, a moje siewki nieszczególnie wzeszły i padły w jeden dzień Ale mam nową paczuszkę, spróbuję jeszcze raz
Złocienie takie pstrokate? Moje żółto-białe oparły się ślimakom i padły w błocie, a bardzo je polubiłam.
Podlewania z chmurek Ci życzę, żeby ogród odżył, bo do zimy jeszcze dużo czasu

[Locutus]

@ Pelagia ? a dziękuję, dziękuję. Lubię mroczne kwiaty. Ciekawe czy niemalże czarna cantedeskia też zakwitnie? Liście w każdym razie ma. Szałwie też uwielbiam, stąd ich różnorodność u mnie w ogrodzie? Co do dalii ? dopiero zaczynają? Mam nadzieję, że dadzą show? A krokosmia rzeczywiście w tym roku zaszalała na całego. Udanego siewu!

@ Kasia ? strasznie mnie zaskoczyłaś. Ja budleje uważam za rośliny nie do zdarcia, widuję je rosnące na nasypach kolejowych, w szczelinach między krawężnikiem a nawierzchnią asfaltową i innych równie nieprawdopodobnych miejscach. U mnie w ogrodzie zaczęły się same rozsiewać? Albicja fajna rzecz ? zwłaszcza jak się drzewo od nasionka wyhodowało? Co do lobelii ? nie, nie zbieram nasion, co roku kupuję nowe. Ale nie co roku tak ładnie się udają jak w tym.

@ JagiS ? no masz rację, jednak trochę więcej tych fotek było? Ale też jednakowoż zdecydowanie mniej niż poprzednimi razy, gdy dobijałem już do sześćdziesięciu na post? Maczki strasznie lubię, podobnie jak chaberki. A i u mnie budleje zaczęły się same rozsiewać?

@ Marta ? wierzbownica była w mieszance roślin w stylu ?ukwiecona łąka? i w sumie mi się spodobała, więc została ze mną na stałe. Dziwaczki są u mnie w wielu miejscach ogrodu, bo nie dość, że zimują w gruncie, to jeszcze sieją się same jak opętane? Padające siewki to prawdziwa zmora? Miałem ten problem w tym roku między innymi z fasolnikiem chińskim czy fasolą adzuki? A podlewanie z chmurek by mi się przydało. Wczoraj znów cztery i pół godziny stałem z wężem? A teraz jeszcze obostrzenia z powodu suszy i dopiero po osiemnastej można zacząć podlewać, więc skończyłem po ciemku?

Crinum x powellii


Gladiolus x hybridus


Helenium autumnale


Helianthus annuus



Lilium sp.


Mirabilis jalapa


Symphyotrichum novi-belgii


Pozdrawiam!
LOKI

[marta64]

Loki, to u Ciebie już jesień Dzielżany i astry kwitną? Piękne słoneczniki A krynki to pewnie sobie rosną w gruncie?
Grzeje u Ciebie mocno, to ten zakaz niegłupi, jak to podlewać w taki upał?

[Locutus]

Ano zaczynają mi już powoli jesienne kwiaty kwitnąć? Zawilce japońskie też już mają spore pączki? Krynki rzecz jasna w gruncie posadzone, chyba im się spodobało miejsce, bo co roku bardzo bujne listowie puszczają? No i już obie zaczęły kwitnąć? Co do zakazu ? wiesz, jednak wolałbym zacząć podlewać około siedemnastej i skończyć o zmroku, niż o osiemnastej i konczyć zupełnie po ciemku?

Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Świeża porcja fotek. Rozkręcone na całego ketmie syryjskie (z wyjątkiem niebieskiej wszystkie z nasion), powtarzające kwitnienie konikleca oraz indygowiec, niestrudzenie kwitnące bratki? No i największa niespodzianka, chaber łąkowy. Dlaczego największa? A bo go siałem w 2013., zakwitł w 2014., po czym znikł z radaru. Już dawno go opłakałem, a tu nagle zmartwychwstanie nastąpiło. Kolorowo jest, mimo sakramenckich upałów.

Alcea rosea


Centaurea jacea



Dahlia x hybrida


Eschscholzia californica


Helianthus annuus



Hibiscus syriacus







Hippocrepis emerus


Indigofera heterantha


Ipomoea tricolor


Symphyotrichum novi-belgii


Viola x wittrockiana



Pozdrawiam!
LOKI

[anabuko1]

Bardzo lubię te twoje piękne portrety kwiatuszkowe.
Duzo masz hibiskusów syryjskich. Rożne kolory.Piękne.
Ja mam tylko 4.W tej chwili 1 dopiero kwitnie.
Dalia kaktusowa śliczna. Ja tych kaktusowych mam mało.Trzeba będzie pomyśleć i na drugi rok sobie jakieś dokupić jeszcze.
Ni i słoneczniki, ciekawe, różne,bardzo ładne

[Locutus]

A dziękuję za uznanie. Ketmii syryjskich mam dużo, bo w 2012. jak kupiłem ogród, zbierałem nasiona gdzie się dało (z krzaków na miejskich kwietnikach, z krzaków wystających przez ogrodzenia ludziom z ogrodów na chodnik) i wszystko to posiałem prosto do gruntu w styczniu? I wyrosły bardzo ładnie jak widać. Brakowało tylko koloru niebieskiego w tej mieszance, więc musiałem dokupić już w formie sadzonki i co gorzej pierwsza z kupionych sadzonek była oszustwem (wyszedł różowy o kwiatach pełnych), więc kupowałem po raz drugi? Dalii kaktusowych miałem kilka, ale większość w końcu wypadła (ja je zimuję w gruncie, nie wykopuję, więc jak jest cięższa zima, to są straty)? Ta jedna jednak miewa się dobrze. A słoneczniki sympatyczne są; zwłaszcza moja żona je uwielbia. Ich jedynym minusem jest to, że mają gigantyczne wymagania jeśli chodzi o wodę, więc trzeba je podlewać obficie co drugi dzień, inaczej więdną i usychają?

Pozdrawiam!
LOKI

[pelagia72]

Jurku
Fakt ,ketmie piękne masz.
Z nasion wszystko bardziej cieszy.
Zwłaszcza zdobycznych
Ja mam tylko jedną białą ,też chyba siewka od Forumowicza.
Słoneczniki urocze ,a ten jasnożółty nie jest ogórkolistnym - heliantus debilis
Dalia bardzo ładna ,aż dziw ,że przezimowała.. choć u nas i mieczyki i pelargonia...

[Florian Silesia]

Zimowania dalii bez wykopywania mogę tylko pozazdrościć. Choć jak piszesz - to loteria, bo i u Ciebie czasem przymrozi. W Anglii zdaje się też nie wykopują (?)
Ketmie piękne! Sieją się dość łatwo i u mnie. Za to budleji się pozbyłem. Z nimi to tak jak u Ciebie z daliami - w mroźniejsze zimy wypadają więc przestałem zawracać sobie głowę nimi.