Oaza Spokoju

[Monnia445]

Krysiu

Odwiedziłam już kiedys twój watek i miałam napisać i nie napisłam... Masz piękny ogród i tyle w nim pieknych roślin i kwiatów.
Przypomniało mi sie lato, ciepłe słoneczko choc za oknem jeszcze zima, a korkuski kocham Mam słabość do wszystkich wiosennych cebul.
Będe czekać na tegoroczne zdjęcia.

A kwitnienia storczyków to jak mini wiosna w domu, zawsze się uśmiecham do nich na parapecie
Piękne kolorki, zwłaszcza ten biały z fioletowym środeczkiem

[Krychna]

Witajcie Kochani wieczorową porą

Ostatnie dwa dni ostro sypał śnieg, wiał mocno wiatr i w ogóle pogoda była okropna, dziś w końcu słoneczko zaświeciło, przy odśnieżaniu ptaszki pięknie śpiewały, wołały wiosnę. U mnie na razie żadnych nosków a choćby były to ich nie widać bo zaspa śnieżna przykryła wszystko, Różyczki mają kołderki, ale czy jeszcze będzie mrozić to się okaże.
Prawie każdy coś tam z pocieszajek wiosennych w domu ma i ja mam też Hiacynta jasnoróżowego, już zaczyna pachnieć




Zimowe widoki z dnia dzisiejszego




Ptaszki pięknie śpiewające wysoko na drzewie



Witaj Moniczko Dziękuję za słowa o moim ogrodzie cebulowych mam mało, kiedyś posadzone dawno temu, które przetrwały to zostały, reszta została zjedzona przez nornice czy karczowniki. Pasowało by sadzić do donic i dopiero do ziemi, niektóre tak mam posadzone.
W tym roku planuje kolejna rabatę, co z tego wyjdzie zobaczymy...
Storczyki bardzo lubię i prawie wszystkie to już stare okazy, kiedyś nagminnie kupowane przez M dla mnie, muszę koniecznie poprzesadzać do świeżej kory, bo wyrastają już z doniczek i słabiej kwitną. Białe z fioletowym okiem mam dwa są urocze.
Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko

Wspominki tam tegoroczne jeszcze







Dorotko u mnie zimowo bardzo, przez cały ostatni okres nie napracowaliśmy się łopatami tyle co przez dwa minione dni
po jedno to dobrze bo nawilżenie ziemi będzie Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny








Martusiu Ceropegia rośnie w paru doniczkach porozstawiana po domku, bardzo lubię to urocze pnącze
O nie, nie pozwól na to, wanienka musi być, a w niej kolorowo,jak najbardziej jednoroczne, bogato kwitnące ciekawa jestem czemu nie zakwitły Frezje, jakoś nie miałam z nimi do czynienia, to nic nie wiem o jej uprawie czy łatwa czy trudna Taka pora roku że śnieg powinien być jeszcze a nie później w marcu szaleć, już i tak bliżej do wiosny Odwzajemniam pozdrowienia









Jadziu cieszę się ze mnie odwiedziłaś na razie wspominamy, bo trzeba oczy i duszę czymś uraczyć bo już tęskno...
Tak, tak niech się zima teraz wyszaleje, a później niech nastanie prawdziwa wiosna, nie to co w tamtym roku. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko












Danusiu u nas tez padał i to bardzo zamiecie śnieżne były,oj działo działo
Wspominajmy póki na to czas, bo jak przyjdzie wiosna nie będziemy mogły nadążyć.
Dziękuję za odwiedzinki








Marysiu tak to Żurawka, ale nie pytaj o nazwę, nie znam liście duże purpurowe, sieje się na potęgę i rośnie bez problemu.
Tydzień bardzo zimowy, choć mrozów nie było tylko śnieżyce, wiatry i szaro bure dni, słonce dopiero dziś wyszło i od razu lepiej mi się zrobiło
Zdrówka i pozdrowienia przesyłam








Aniu ja się tak bije z myślami bo bardzo mi się ta Bajazzo podoba... Ach ja nie jestem znawczynią Róż,ale mogę zaproponować Graham thomasa, nie wiem czy posiadasz ? U mnie rośnie od 2015, nie jest ogromny, taki w sam raz, pewnie to tez mój klimat, ale kwiat cudny, ja się nim nieskończenie zachwycam, więcej moich Róż to krzaczaste, mało mam pnących a mianowicie są to Dortmund, Eden Rose, James Galway, Ghislaine de Feligonde, ta jest potworkiem ślicznym, i posiadam dwa Souvenir Du Docteur Jamain, to też piękne róże, ale młode nabytki, więc dopiero obserwuję.
Dziękuję za odwiedzinki











Trzymajcie się cieplutko

[JAKUCH]

Cudne wspomnienia kochanie aż chciałoby się już widzieć takie widoczki .Niestety Krysiu musimy jeszcze uzbroić sie w cierpliwość .Wczoraj też zajrzałam do ogródka ,a tam wszystko zasypane niech tak na razie zostanie to bezpieczniejsze, a ptaszki rzeczywiście weselej świergotały Czują już nadchodzącą wiosnę szybciej niż my. Zdróweczka

[Maska]

Krysiu lubię Cię odwiedzać, bo nie mam kompleksów pogodowych, stale mamy prawie taka samą pogodę Lubię też dlatego, że pokazujesz wiosnę słoneczną i cieplutką za którą coraz bardziej tęsknimy. Kupujemy pocieszajki, siejemy co nieco na parapetach coraz wcześniej
Dlaczego u mnie żadna Żurawka się nie sieje żuraweczki owszem muszę nawet ograniczać ale żurawki
Pozdrawiam słonecznie, bo sobota pogodna, a wiosnę czuć w powietrzu

[Krychna]

Marysiu bardzo się cieszę z Twoich słów Moja pocieszajka taka trochę marnawa, jakiś taki Hiacynt mizerna wy mi się trafił. Zadałaś mi zagwozdkę z tymi Żurawkami i żuraweczkami. Trochę poczytałam i bardziej moja wygląda na ta pierwszą, ale pewności nie mam Bardziej muszę zgłębić temat. Fakt jest taki że sieję się u mnie ta roślinka bardzo i mam jej pełno, jeśli będziesz chętna to wyślę wiosną sadzoneczkę, bo ja już nawet wyrzucam na kompost. Ja nie sieję nie bardzo mam czas na doglądanie, jarzynki wprost do gruntu to dopiero w maju. Może się skuszę na lobelie, jak kupię nasiona, bo któregoś roku wysiałam i miałam sporo kępek później do obsadzenia i kwitła pięknie i długo. W powietrzu faktycznie czuć wiosnę, choć u mnie dziś było jak w marcu, to wiatr, deszcz a na końcu śniegiem waliło. Dalej będę wspominać, bo w sezonie niestety nie nadążam ze wszystkim, a zdjęć robię sporo które teraz mogę pokazać. Odwzajemniam pozdrowienia, miłego weekendu








Jadziu na razie wspominki, ale ja nie nadążam w sezonie wstawiać, często nie mam czasu na FO dlatego teraz można to nadrobić, a przy okazji oglądania zdjęć planować zmiany na rabatach. Ptaszki co dzień pięknie świergolą, na całego wołają wiosnę U mnie dziś jak w marcu, wiatr, deszcz i śnieg na końcu mocno sypał Miałam dziś kuknąć na ciemierniki, ale pod śniegiem wszystkie. Spokojnego weekendu, pozdrawiam


czerwcowe fotki




















































Słonecznej niedzieli

[Krychna]

Zima trwa, znowu sypie śniegiem...

To jeszcze czerwiec na obrazkach 2021



























Może ktoś wie co to za kwiatek wyrósł mi w tamtym roku przed moim starym domkiem, podejrzewam Wieczornik Damski, ale nie jestem pewna, myślę, że kiedyś były w tym ogrodzie i się odradzają nie mogłam za bardzo podejść do niego , bo tam są duże bukszpany , a on między nimi wyrósł.



Miłego dzionka życzę

[Maska]

Krysiu ja też tak myślę, że to wieczornik Dostałam od koleżanki sadzonkę i przepadł, ale po dwóch latach wyrósł w innym miejscu. Podejrzewam, że glina mu nie pasuje
Za oknem gorzej niż w kieleckim Wolałabym dawną zimę, trzymaj się cieplutko

[Krychna]

Marysiu dziękuje za potwierdzenie musze go przypilnować w tym roku i zebrać nasionka, bo chciałabym go też na inne rabaty przenieść, koło domu w którym mieszkamy. Pogoda jest okropna, może nie to że śnieg sypie, ale ten wiatr jest niemożliwy, tylko głowy bolą. Pozdrawiam

[Maska]

Krysiu u mnie wiatr, zacinający śnieg na przemian z deszczem! brrr! Ja u siebie sadziłam siewki, siałam, ale jakoś nie chciał się zadomowić więc życzę Ci powodzenia, bo to ładny kwiatuszek i pachnie

[danuta z]

Krysiu to wieczornik będzie.
Piękne wspomnienia.Miałam się przypomnieć o tego gożdzika,ale potem sama zapomniałam.
Masz jakiś ciekawy lilak.
Miłej końcówki dnia.

[leszczyna]

Krychna przyszłam z Tobą powspominać i odrazu lepiej się poczułam. Jak wchodzę do Twojego ogrodu to mam mnóstwo chciejstw a miejsca coraz mniej.
Zawsze zachwycam się Twoimi różami, byłam dzisiaj w Flori.....
i nie bardzo wiem co koszyka włożyć....wszystkie się podobają.
U mnie dzisiaj też szaro i ponuro ale błyski wiosny już w ogródku widziałam.

Pozdrawiam❤❤❤❤

[any57]

Chciałem Krysiu napisać, że to wieczornik damski ale już mnie koleżanki wyprzedziły, więc tylko potwierdzam
U nas rosły przez parę lat a w ub.r. zaginęły i dopiero latem jedna roślinka się pokazała, ale za to zebrałem z niej sporo nasion i drugie tyle rozsiałem na rabatach. Teraz będzie więcej.
U ciebie wspaniałe kolorowe wspomnienia i do tego śnieg jak opisujesz a u nas to pierwsza taka bezśnieżna zima - tylko raz przez trzy dni leżał śnieg, a teraz to już przedwiośnie - za szybko

[marta64]

Krysiu, u mnie jakieś przedwiośnie, a u Ciebie 40 cm śniegu Właściwie tak powinno być o tej porze roku, może nie aż 40 , ale 20 cm śnieżnej okrywy chętnie widziałabym w ogrodzie i spałabym sobie spokojnie razem z roślinkami, zamiast patrzeć jak wszystko rośnie, a w prognozach jeszcze marcowe mrozy, o zimnej Zośce i ogrodnikach nie wspomnę! Jak tak dalej pójdzie, to na majowe przymrozki będę miała wyrośnięte rośliny, a potem pogrom .
Uwielbiam zapach frezji i jak tylko widzę cebulki wiosną,W to kupuję. W ubiegłym roku wiosna była widocznie dla nich zbyt zimna, późno wyszły i nie zdążyły zakwitnąć. Powinnam je wsadzić do doniczki i podpędzić w domu, a ja chciałam mieć kolorową wanienkę.
Wpomnieniowe widoki urocze , poproszę więcej piwonii