Ogród Madzi - część 4
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Cieszę się, że doniczki przypadły do gustu.
U mnie by się zmarnowały, nie miałam na nie pomysłu.
Na zdjęciu jest heptakodium chińskie, najpóźniej zakwitający krzew w naszym klimacie.
Nawet teraz zostały resztki kwiatów.
U mnie by się zmarnowały, nie miałam na nie pomysłu.
Na zdjęciu jest heptakodium chińskie, najpóźniej zakwitający krzew w naszym klimacie.
Nawet teraz zostały resztki kwiatów.
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1698
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród Madzi - część 4
Trzmielina obwieszona owocami wygląda przepięknie, zawsze lubiłem ten widok.
Heptakodium to jedno z moich marzeń - ale na razie muszę ogarnąć się z innymi nasadzeniami żeby znaleźć na nie miejsce. Choć pisząc chyba właśnie wymyśliłem miejsce na niego
U Ciebie chyba o żadnej porze roku nie jest nudno i szaro I ten klon...
Heptakodium to jedno z moich marzeń - ale na razie muszę ogarnąć się z innymi nasadzeniami żeby znaleźć na nie miejsce. Choć pisząc chyba właśnie wymyśliłem miejsce na niego
U Ciebie chyba o żadnej porze roku nie jest nudno i szaro I ten klon...
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród Madzi - część 4
Ja z tych co to nie lubią tej pory roku ;)
Dlatego szukam późno kwitnących roślin, żeby trochę oszukać pogodę
Możesz coś jeszcze napisać o tym heptakodium chińskim? Zimuje bez problemu czy trzeba okrywać? łatwe w obsłudze?
Dlatego szukam późno kwitnących roślin, żeby trochę oszukać pogodę
Możesz coś jeszcze napisać o tym heptakodium chińskim? Zimuje bez problemu czy trzeba okrywać? łatwe w obsłudze?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Karolu,
od razu podkreślam, ze prezentowane obecnie zdjęcia były wykonane jeszcze w październiku, więc prezentują stan ogrodu z pewnym opóźnieniem.
Jednak masz rację, że u mnie w ogrodzie rzeczywiście zawsze coś tam się dzieje.
Efekt ten zawdzięczam drzewom i krzewom, zwłaszcza iglastym i zimozielonym.
Dzięki tym nasadzeniom nawet w zimie ogród sprawia wrażenie tętniącego życiem.
Ewo,
z całą odpowiedzialnością polecam Ci heptakodium.
Jest to silnie rosnący krzew, który do bujnego wzrostu wymaga jedynie słonecznego stanowiska i żyznej gleby.
Poza tym nie choruje, nie ma szkodników, nie wymarza w zimie, nie jest wrażliwy na wiosenne przymrozki, suszę i wiatry.
od razu podkreślam, ze prezentowane obecnie zdjęcia były wykonane jeszcze w październiku, więc prezentują stan ogrodu z pewnym opóźnieniem.
Jednak masz rację, że u mnie w ogrodzie rzeczywiście zawsze coś tam się dzieje.
Efekt ten zawdzięczam drzewom i krzewom, zwłaszcza iglastym i zimozielonym.
Dzięki tym nasadzeniom nawet w zimie ogród sprawia wrażenie tętniącego życiem.
Ewo,
z całą odpowiedzialnością polecam Ci heptakodium.
Jest to silnie rosnący krzew, który do bujnego wzrostu wymaga jedynie słonecznego stanowiska i żyznej gleby.
Poza tym nie choruje, nie ma szkodników, nie wymarza w zimie, nie jest wrażliwy na wiosenne przymrozki, suszę i wiatry.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu
Mnie się spodobały czerwone ''noski'' klonu
Bardzo ozdobne.
A wiesz ,że jadalne są
Garnek do kiszenia Cioci P. jest świetny.
Zbieram kamionki od 35 lat ,ale takiego nie miałam.
Rewelacyjne ma uchwyty.
Już sobie wyobrażam jakieś kwiatuchy w nim w przyszłym sezonie.
Do doniczek na razie wsadziłam gożdzika wieloletniego i pelargonie od Marysi.
Reszta czeka ,podejrzewam ,że rozsadę będę w nich trzymać na wiosnę
Mnie się spodobały czerwone ''noski'' klonu
Bardzo ozdobne.
A wiesz ,że jadalne są
Garnek do kiszenia Cioci P. jest świetny.
Zbieram kamionki od 35 lat ,ale takiego nie miałam.
Rewelacyjne ma uchwyty.
Już sobie wyobrażam jakieś kwiatuchy w nim w przyszłym sezonie.
Do doniczek na razie wsadziłam gożdzika wieloletniego i pelargonie od Marysi.
Reszta czeka ,podejrzewam ,że rozsadę będę w nich trzymać na wiosnę
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Agnieszko,
nie wiem, co można zrobić z nosków klona do jedzenia dla ludzi.
Zauważyłam jednak, że konie bardzo chętnie zjadają jesienią świeżo opadnięte liście tego drzewa.
Dzięki temu na podwórku pod stajnią wygląda jak zagrabione.
Garnek, który Ci podarowałam jest bardzo stary, ma około 100 lat, pewnie wtedy robili takie uchwyty w lokalnej manufakturze, z której garnek pochodzi.
W piwnicy został jeszcze jeden taki, ale potłuczony, muszę go wyciągnąć spod starej półki. Jeżeli masz ochotę bawić się w klejenie, to Ci go dam.
Ciotka używała tych garnków jako podstawek pod półkę na słoiki.
Cieszę się, że sprawiłam Ci radość.
nie wiem, co można zrobić z nosków klona do jedzenia dla ludzi.
Zauważyłam jednak, że konie bardzo chętnie zjadają jesienią świeżo opadnięte liście tego drzewa.
Dzięki temu na podwórku pod stajnią wygląda jak zagrabione.
Garnek, który Ci podarowałam jest bardzo stary, ma około 100 lat, pewnie wtedy robili takie uchwyty w lokalnej manufakturze, z której garnek pochodzi.
W piwnicy został jeszcze jeden taki, ale potłuczony, muszę go wyciągnąć spod starej półki. Jeżeli masz ochotę bawić się w klejenie, to Ci go dam.
Ciotka używała tych garnków jako podstawek pod półkę na słoiki.
Cieszę się, że sprawiłam Ci radość.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu
Może pożyczysz koniki w przyszłym sezonie
U nas dużo liści klonu
Teraz pewnie masz wielką biel za oknem...
Nie wiedziałam ,że taki stary gar.
Na moje oko z lat 80 - tych ,ale Ty wiesz lepiej
Może pożyczysz koniki w przyszłym sezonie
U nas dużo liści klonu
Teraz pewnie masz wielką biel za oknem...
Nie wiedziałam ,że taki stary gar.
Na moje oko z lat 80 - tych ,ale Ty wiesz lepiej
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Jaka śliczna kępka zimowitów… Na przełomie października i września byłem na wyjeździe integracyjnym z roboty w masywie Vercors – i pełno tam dzikich zimowitów kwitło…
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Agnieszko,
oj, chyba jednak nie przysłużyłyby Ci się konie w ogrodzie
Podejrzewam, ze byłaby to jeszcze gorsza plaga niż robotnicy drogowi
Co do zimy, masz rację. Zapanowała wielka biel.
Póki co, będę jednak pokazywać jesień
Loki,
bardzo lubię zimowity.
Tym bardziej, że doskonale się u mnie sprawdzają.
Jako jedne z nielicznych roślin cebulowych nie są zżerane przez nornice.
oj, chyba jednak nie przysłużyłyby Ci się konie w ogrodzie
Podejrzewam, ze byłaby to jeszcze gorsza plaga niż robotnicy drogowi
Co do zimy, masz rację. Zapanowała wielka biel.
Póki co, będę jednak pokazywać jesień
Loki,
bardzo lubię zimowity.
Tym bardziej, że doskonale się u mnie sprawdzają.
Jako jedne z nielicznych roślin cebulowych nie są zżerane przez nornice.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Nie ma to jak śmiertelnie trujące rośliny – przynajmniej nornice zostawiają je w spokoju…
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6330
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Madzi - część 4
Jak miło obejrzeć cudne, kolorowe, jesienne zdjęcia szczególnie w taki zimowy dzień jak dzisiaj. Z przyjemnością obejrzę następne.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Loki,
bycie rośliną trującą jest kwestią względną.
Dla jednych trujące, dla innych nie.
My się zachwycamy kakałem, a psy już niekoniecznie.
Dla bodajże wszystkich ssaków wawrzynek wilcze łyko czy cis są trujące, a ptaki się nimi zajadają.
A taki borsuk może zeżreć praktycznie wszystko, nawet kreta i też brzuch go nie rozboli.
Założę się więc, że i na zimowity amator się znajdzie, tylko jaki?
Lidko,
mam wrażenie, że zadaniem jesiennych barw jest wynagrodzić nam następujący potem czas krótkich dni, pluchy, błota i szarówki.
Jeszcze trochę jesiennych zdjęć mi zostało, więc jeszcze przez jakiś czas będzie na co popatrzeć.
bycie rośliną trującą jest kwestią względną.
Dla jednych trujące, dla innych nie.
My się zachwycamy kakałem, a psy już niekoniecznie.
Dla bodajże wszystkich ssaków wawrzynek wilcze łyko czy cis są trujące, a ptaki się nimi zajadają.
A taki borsuk może zeżreć praktycznie wszystko, nawet kreta i też brzuch go nie rozboli.
Założę się więc, że i na zimowity amator się znajdzie, tylko jaki?
Lidko,
mam wrażenie, że zadaniem jesiennych barw jest wynagrodzić nam następujący potem czas krótkich dni, pluchy, błota i szarówki.
Jeszcze trochę jesiennych zdjęć mi zostało, więc jeszcze przez jakiś czas będzie na co popatrzeć.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu
Cudnie jesienią miałaś
Dawać mi tego borsuka kretożernego proszę
Zimowity są zabójczo trujące ,ale ślimaki je jedzą
Cudnie jesienią miałaś
Dawać mi tego borsuka kretożernego proszę
Zimowity są zabójczo trujące ,ale ślimaki je jedzą