Mój ogród wśród łąk część 7
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Witaj . Dawno mnie u Ciebie nie było ale zaglądam i zachwycam się Twoim sierpniem i wrześniem . Bardzo pięknie kwitły i nadal kwitną Ci jeżówki . Hortensje, róże, trawy, astry - wszystko cudownie zdobi ogród. Do tego smakowite kiście winogron . Dzieci czasem bardzo fajnie przeinaczają słowa . Bardzo dobrze, że Twój eM złapał ogrodowego bakcyla . Mnie wkurza jak pytam mojego o zdanie a On na to " rób jak chcesz" . Wolałabym żeby jednak był bardziej zainteresowany i może coś zaproponował od czasu do czasu. Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia życzę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Soniu Nasze szkraby będą miały cudowne wspomnienia z babcinych ogródków
Aniu Róże to Bonica. Niezawodna odmiana. Żelazna Dama
Ewelinko Mój M długo nie potrafił zrozumieć po co ma się ogród. Unikał jak mógł prac których ja z powodów fizycznych wykonać nie mogłam. Z czasem polubił ogrodowanie. Pomaga w wyborze roślin, radzę się go w wielu sprawach. Nawet wspólnie oglądamy programy ogrodnicze. A jak się puszy jak ktoś pochwali nasz ogród.
Zacznę jesiennym obrazkami, bo to przecież październik.
Dużo przesadzam, zmieniam wygląd rabat, dosadzam. Berberysy i kilka innych mniej ciekawych roślin wyrzuciłam na kompost. Muszę też przesadzić sporą magnolię. Wiem, że będzie ciężko, ale to konieczne. Jak się nie uda, trudno. Będzie inna roślina
A najbardziej mnie cieszy jedyny, niebieski kwiatostan hortensji ogrodowej. Mój debiut. Zakochałam się
Pożegnaliśmy naszą Mikusię. Była z nami 12 pięknych lat.
Mamy nowe wyzwanie. To kotka znaleziona w krzakach, nasza dzikuska. Powoli uczymy się siebie, jest cudna, mądra i ....nieufna.
Zdjęcie mało ostre bo jeszcze musimy się oswoić.
Buduje się mój dom ogrodnika. Niestety, stanie w miejscu obecnego warzywnika. Nie mam na razie pomysłu, gdzie organizować miejsce na nowy warzywnik. Może zimą coś wymyślę.
Aniu Róże to Bonica. Niezawodna odmiana. Żelazna Dama
Ewelinko Mój M długo nie potrafił zrozumieć po co ma się ogród. Unikał jak mógł prac których ja z powodów fizycznych wykonać nie mogłam. Z czasem polubił ogrodowanie. Pomaga w wyborze roślin, radzę się go w wielu sprawach. Nawet wspólnie oglądamy programy ogrodnicze. A jak się puszy jak ktoś pochwali nasz ogród.
Zacznę jesiennym obrazkami, bo to przecież październik.
Dużo przesadzam, zmieniam wygląd rabat, dosadzam. Berberysy i kilka innych mniej ciekawych roślin wyrzuciłam na kompost. Muszę też przesadzić sporą magnolię. Wiem, że będzie ciężko, ale to konieczne. Jak się nie uda, trudno. Będzie inna roślina
A najbardziej mnie cieszy jedyny, niebieski kwiatostan hortensji ogrodowej. Mój debiut. Zakochałam się
Pożegnaliśmy naszą Mikusię. Była z nami 12 pięknych lat.
Mamy nowe wyzwanie. To kotka znaleziona w krzakach, nasza dzikuska. Powoli uczymy się siebie, jest cudna, mądra i ....nieufna.
Zdjęcie mało ostre bo jeszcze musimy się oswoić.
Buduje się mój dom ogrodnika. Niestety, stanie w miejscu obecnego warzywnika. Nie mam na razie pomysłu, gdzie organizować miejsce na nowy warzywnik. Może zimą coś wymyślę.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu, niesamowite kwitnienia róż o tej porze roku I na dodatek krzaczki zdrowe.
Piękna jesień w Twoim ogrodzie
Widzę, że będzie się działo u Ciebie Ten domek ogrodnika to chyba będzie dość spory? Coś gotowego, czy M sam buduje?
P.S. Co to za trawa na pierwszym zdjęciu?
Piękna jesień w Twoim ogrodzie
Widzę, że będzie się działo u Ciebie Ten domek ogrodnika to chyba będzie dość spory? Coś gotowego, czy M sam buduje?
P.S. Co to za trawa na pierwszym zdjęciu?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu, ale dzieje się w ogrodzie. Domek potrzebny i na pewno będzie piękny, ale warzywnika szkoda. Nad nowym musisz się napracować.
Różanka piękna, tyle kwiatów.
Tego widoku z hortensją na pniu i kulami nie zapamiętałam, wspaniała kompozycja.
U Ciebie cieplejszy klimat, niebieska hortensja z pewnością będzie cieszyła kwiatami.
Kociaki słodkie, mały ma charakterek, po oczach widać. Jak się oswoi będzie rozrabiała.
Słonecznego weekendu.
Różanka piękna, tyle kwiatów.
Tego widoku z hortensją na pniu i kulami nie zapamiętałam, wspaniała kompozycja.
U Ciebie cieplejszy klimat, niebieska hortensja z pewnością będzie cieszyła kwiatami.
Kociaki słodkie, mały ma charakterek, po oczach widać. Jak się oswoi będzie rozrabiała.
Słonecznego weekendu.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Gosiu ale u Ciebie zmian.....dom ogrodnika wow Mam nadzieję, że pokażesz jak już będzie gotowy
Dynie ozdobne wspaniałe i w rożnych kolorkach.Ja w tym roku kupiłam, bo swoich mi się nie udało wyhodować.
Piesio wspaniały Oj kotka to ja nigdy mieć nie będę.Wolę pieski usłuchane hehe
Pozdrawiam serdecznie:)
Dynie ozdobne wspaniałe i w rożnych kolorkach.Ja w tym roku kupiłam, bo swoich mi się nie udało wyhodować.
Piesio wspaniały Oj kotka to ja nigdy mieć nie będę.Wolę pieski usłuchane hehe
Pozdrawiam serdecznie:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Witajcie
Dorotko Domek zamówiony gotowy. Naszym zadaniem było tylko postawienie fundamentów, a Panowie przyjechali i w jeden dzień postawili.
Pierwotnie M chciał mieć saunę i siłownię. Musiał zrezygnować z pierwszego, bo nie ten projekt, ale w domku jest sporo miejsca, więc siłownia się też pomieści.
Róż w tym sezonie w ogóle nie traktowałam jakoś wyjątkowo i dały radę. Oj, jest kilka takich z fochem, ale zachwycam się tymi co chcą być piękne.
Jeśli chodzi o trawę to jakiś miskant, ale pojęcia nie mam jaki. Jest dość ekspansywny, ale radzimy sobie z jegomościem.
Soniu Nie kojarzysz tej rabaty, bo jest po zmianie. Na środku rósł krzak krzewuszki, którą wywaliłam i posadziłam hortensję. Niestety, ostatnia wichura pokazała mi, że pienne trzeba bardziej zabezpieczać
Warzywnik będzie w skrzynkach, za domkiem. Przynajmniej na razie mam plan taki.
Kotka powoli, bardzo powoli się oswaja. Duże wyzwanie dla nas.
Aniu Koty to cudowne zwierzęta, idealnie się dogadujemy. Mam ich 4, każdy ma inny charakter, inny sposób na życie. Są wspaniałe i nie wyobrażam sobie życia bez kotów. Mój M również, a tak jak Ty wolał psy. Teraz jest odwrotnie, co nie znaczy, że nie uwielbiamy naszej Pepsiuni.
Domek już stoi, ale trzeba jeszcze pomalować, urządzić...sporo zajęć ale będzie co robić w te nudne miesiące.
Tak u mnie w ogrodzie
Dorotko Domek zamówiony gotowy. Naszym zadaniem było tylko postawienie fundamentów, a Panowie przyjechali i w jeden dzień postawili.
Pierwotnie M chciał mieć saunę i siłownię. Musiał zrezygnować z pierwszego, bo nie ten projekt, ale w domku jest sporo miejsca, więc siłownia się też pomieści.
Róż w tym sezonie w ogóle nie traktowałam jakoś wyjątkowo i dały radę. Oj, jest kilka takich z fochem, ale zachwycam się tymi co chcą być piękne.
Jeśli chodzi o trawę to jakiś miskant, ale pojęcia nie mam jaki. Jest dość ekspansywny, ale radzimy sobie z jegomościem.
Soniu Nie kojarzysz tej rabaty, bo jest po zmianie. Na środku rósł krzak krzewuszki, którą wywaliłam i posadziłam hortensję. Niestety, ostatnia wichura pokazała mi, że pienne trzeba bardziej zabezpieczać
Warzywnik będzie w skrzynkach, za domkiem. Przynajmniej na razie mam plan taki.
Kotka powoli, bardzo powoli się oswaja. Duże wyzwanie dla nas.
Aniu Koty to cudowne zwierzęta, idealnie się dogadujemy. Mam ich 4, każdy ma inny charakter, inny sposób na życie. Są wspaniałe i nie wyobrażam sobie życia bez kotów. Mój M również, a tak jak Ty wolał psy. Teraz jest odwrotnie, co nie znaczy, że nie uwielbiamy naszej Pepsiuni.
Domek już stoi, ale trzeba jeszcze pomalować, urządzić...sporo zajęć ale będzie co robić w te nudne miesiące.
Tak u mnie w ogrodzie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgoś, ten domek wyszedł super Jak go pomalujecie to będzie naprawdę dużą ozdobą.
Kiciunia nowa śliczna
Na ostatnim zdjęciu jest hortensja, która przebarwiła się na taki ciemno-różowy kolor. Co to za odmiana?
Kiciunia nowa śliczna
Na ostatnim zdjęciu jest hortensja, która przebarwiła się na taki ciemno-różowy kolor. Co to za odmiana?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu,
domek jest rewelacyjny.
Na jaki kolor pomalujesz?
domek jest rewelacyjny.
Na jaki kolor pomalujesz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Dorotko To Vanilia Fraise, w tym roku zrobiła super pokazowe kwitnienie. Najpierw zachwycała widokiem w pełni kwitnienia, które kojarzy mi się z pucharem lodów śmietankowych z polewą truskawkową. A teraz ślicznie odpoczywa w prawie purpurze. Jej siostra Sundae Fraise podobnie, aczkolwiek bardziej ubogo w kolorach.
Madzia - Domek, skromnie nazywany jak na obecne czasy przystało - izolatorium miał być.....różowy według pomysłu Zuzy. Jednak byliśmy upartymi rodzicami, więc zostanie lekko tylko przyciemniony kolor, żeby był w miarę naturalny, ale nie aż tak jasny. Okiennice i drzwi będą w kolorze palisandru, tak jak reszta architektury drewnianej w ogrodzie. Domek ma 35 metrów, więc jest sporo miejsca, z czego strasznie się cieszę.
Pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Domek piękny, a 35 metrów to ogromna przestrzeń. Pewnie wiele urządzeń do ćwiczeń się zmieści, ale dla Ciebie jakiś kącik się też znajdzie. Różowy też byłby ładny, ale jednak naturalny, tylko podkreślony kolor wspaniale się wpisze w Twoje wnętrza ogrodowe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Nawet nie wiedziałam, że i ja mam domek ogrodnika , bo tyle właśnie metrów ma mój domek na działce. Ale taki mi wystarcza, właściwie siedzę tam tylko w czasie deszczu, jak jest ładnie to wyleguję się na leżaczku, albo chowam się w chwastach.
Pręgowana kicia wygląda jak tygrys, tylko w odmiennym kolorze
Pozdrawiam
Pręgowana kicia wygląda jak tygrys, tylko w odmiennym kolorze
Pozdrawiam
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu
Bardzo piękny zatrwian wyhodowałaś tego roku
U mnie padł w fazie siewek.
Podziwiam cudne róże i niewymuszoną elegancję ogrodu.
No i super nową chatę macie Izolatorium
Szkoda trochę warzywnika ,ale domek pewnie bardziej się przyda.
Przykro mi z powodu pieska.
Nowy kotek jest czadowy.
Bardzo piękny zatrwian wyhodowałaś tego roku
U mnie padł w fazie siewek.
Podziwiam cudne róże i niewymuszoną elegancję ogrodu.
No i super nową chatę macie Izolatorium
Szkoda trochę warzywnika ,ale domek pewnie bardziej się przyda.
Przykro mi z powodu pieska.
Nowy kotek jest czadowy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Witajcie kochani. Smutny dziś mamy dzień, wiadomo. Pogoda też adekwatna, bo mgła i ponuractwo.
Soniu Mój M ćwiczy, ale czasu coraz mniej, więc zdecydowaliśmy, że siłownię warto mieć na wyciągnięcie. Miała też być sauna, ale plany nie wypaliły. Oczywiście miejsce dla mnie, do wypoczynku i izolacji też będzie
Iwonko No to potrzeba była taka, bo poprzedni domek, który już ledwo mieści moje szpargały ma niecałe 6 metrów. A jak szaleć to szaleć, zmieścimy tam wszystko ....chyba
Pelasiu Ago Kotek nam zwiał. Dzikuska była, bo znaleziona i na siłę zabrana. Myślałam, że dam radę, ale ona wybrała wolność. Szukałam, wolałam do nocy i nie chciała wrócić.
Po oględzinach już wiem, że na warzywnik znajdzie się miejsce i to nawet spore.
A zatrwian kwitnie nadal, ale to już końcówka. Zebrałam naprawdę sporo z jednej paczusi. Obdarowałam znajomych, w domu też stoją bukiety.
Listopad zaczął się tak