W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Przedwczoraj pojechałam na działkę, by przekopać kilka roślin do mojego ogrodu przydomowego. Wykopałam RU na pniu oraz Olivia Rose.Trawę Gracilimus podzieliłam na 3 części i jedną zasadziłam u siebie, jedna powędrowała do sąsiadki, a ostatnia powróciła na swoje stałe miejsce. Powojnik Roogouchi został posadzony przy płocie.
No i chyba mnie trochę przewiało, bo trochę kicham, a dopiero co przeszłam niedawno przeziębienie. Jednak czego się nie robi dla ogrodu?
Ostatnio moje myśli krążą w temacie wyciskarki wolnoobrotowej?soków mi się zachciało.
W dobie dzisiejszej to wskazane.Może ktoś z Was ma i poleci dany model?
A tak w ogóle to ostatnio zrobiłam zakwas z buraków i za słony mi wyszedł. Wzięłam się na sposób i piję pół na pół z wodą.
Dorotko cebule to same czosnki ozdobne. Zbzikowałam na ich punkcie. Tak mi się spodobały jak w czerwcu kwitły, że dokupiłam trochę.
Dorotko podziwiam bardzo za tak karkołomną pracę, to poświęcenie da efekt w następnym roku. Uważaj na siebie, bo ja wczoraj chyba przeholowałam. Niby było ciepło, plecy miałam mokre i wiaterek zimny zawiał no i chyba gotowe. Także czosnek pójdzie w ruch
Swoją drogą to niezły widok jak róże czekają na swoją kolej, żeby znaleźć im miejscówkę.
Masz jakiś plan, które odmiany gdzie mają rosnąć?
Trzymam kciuki , abyś zdążyła do zimy:)
Daysy te cebule to czosnki, tulipany tylko 5 szt cebul gratis dosadzę
W poprzednim roku posadziłam sporo tulipanów, zobaczymy ile wyjdzie na wiosnę.To będzie ich drugi rok. Nie wykopuję cebul nigdy.
Dalie och te dalie, piękne odmiany śnią mi się hehe?.
Werbena
Klon Irene Anne
Pozdrawiam wszystkich jesiennie:)
No i chyba mnie trochę przewiało, bo trochę kicham, a dopiero co przeszłam niedawno przeziębienie. Jednak czego się nie robi dla ogrodu?
Ostatnio moje myśli krążą w temacie wyciskarki wolnoobrotowej?soków mi się zachciało.
W dobie dzisiejszej to wskazane.Może ktoś z Was ma i poleci dany model?
A tak w ogóle to ostatnio zrobiłam zakwas z buraków i za słony mi wyszedł. Wzięłam się na sposób i piję pół na pół z wodą.
Dorotko cebule to same czosnki ozdobne. Zbzikowałam na ich punkcie. Tak mi się spodobały jak w czerwcu kwitły, że dokupiłam trochę.
Dorotko podziwiam bardzo za tak karkołomną pracę, to poświęcenie da efekt w następnym roku. Uważaj na siebie, bo ja wczoraj chyba przeholowałam. Niby było ciepło, plecy miałam mokre i wiaterek zimny zawiał no i chyba gotowe. Także czosnek pójdzie w ruch
Swoją drogą to niezły widok jak róże czekają na swoją kolej, żeby znaleźć im miejscówkę.
Masz jakiś plan, które odmiany gdzie mają rosnąć?
Trzymam kciuki , abyś zdążyła do zimy:)
Daysy te cebule to czosnki, tulipany tylko 5 szt cebul gratis dosadzę
W poprzednim roku posadziłam sporo tulipanów, zobaczymy ile wyjdzie na wiosnę.To będzie ich drugi rok. Nie wykopuję cebul nigdy.
Dalie och te dalie, piękne odmiany śnią mi się hehe?.
Werbena
Klon Irene Anne
Pozdrawiam wszystkich jesiennie:)
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, dwie najdłuższe rabaty z Austinkami zaplanowane i już jedna prawie obsadzona. Będą miały po ok.30m długości. Drugą zacznę jak tylko resztę ziemi pan nam rozwiezie i wyrówna. Przed domem powstała, trzecia, nieduża rabata z sześcioma różami po środku. Jeszcze trzeba będzie zaplanować dla nich towarzystwo, ale to wiosną. I to na razie tyle. Muszę jeszcze pomyśleć, gdzie umieścić moje olbrzymy oraz ok. 50 szt. pozostałych róż. Zadanie niełatwe, bo czas goni, a chciałabym już sadzić docelowo, żeby nie narażać ich na kolejny stres wiosną. Zobaczę czy mi się to wszystko uda przed zimą? Jak porobię zdjęcia, to wrzucę u siebie
Masz rację, że teraz zdrowie najważniejsze i trzeba bardzo na siebie uważać.
Miłego weekendu
Masz rację, że teraz zdrowie najważniejsze i trzeba bardzo na siebie uważać.
Miłego weekendu
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu przebarwiająca się hosta z kwiatami werbeny pięknie wygląda. Klony jeszcze cieszą kolorem. Dalie teraz wyjątkowo zdobią rabaty.
Zdjęć nie widać w przeglądarce Google, można oglądać w Firefox.
Czosnki będziemy podziwiać wiosną.
Zdrowia i ciepłych dni na prace w ogrodach.
Zdjęć nie widać w przeglądarce Google, można oglądać w Firefox.
Czosnki będziemy podziwiać wiosną.
Zdrowia i ciepłych dni na prace w ogrodach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Czosnki są cudne Fajnie, że sobie ich dokupiłaś, będą dużą ozdoba rabat. Bardzo je lubię i nawet nie przeszkadzają mi ich zasychające liście. Mam je tak posadzone, że praktycznie ich nie widać. Porwałaś się na duże przesadzenia, ale większość roślin jest chyba odporna na takie działania, tak więc jest nadzieja, że dalej będą zdobić ogród, no i będziesz je miała na widoku Nigdy nie mam odwagi, żeby przesadzać duże rośliny, ale jak nie ma wyjścia, to trzeba zaryzykować.
Swoje pomidorki, to rzeczywiście jest sam smak, w tym roku miałam ich całkiem sporo. Ostatnio Filip zebrał już wszystkie i dojadamy w miarę dojrzewania.
Pozdrawiam i zdróweczka
Swoje pomidorki, to rzeczywiście jest sam smak, w tym roku miałam ich całkiem sporo. Ostatnio Filip zebrał już wszystkie i dojadamy w miarę dojrzewania.
Pozdrawiam i zdróweczka
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2428
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu wyciskarkę obrotowa sobie kupiłam fajna sprawa mimo że miałam sokowirówkę. Uważaj na siebie teraz nie ma lekarzy i tragedia żeby się do nich dostać. Mnie tez dołapał katar siedzę w domku i się wygrzewam lepiej dmuchać na zimne. Pozdrawiam Cię życzę zdrówka słoneczka i miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Dziś z rana zaskoczył mnie przymrozek i to niemały. Wszystko wkoło zamrożone, a trawa sztywna.Pomimo tego przyświeca piękne słoneczko, które dodaje energii na cały dzień. Cyknęłam kilka fotek, pąki nierozwiniętych róż w lekkim szronie to miły dla oka obrazek.
Mam dwie piwonie i nie wiem, czy ścina się zeschnięte liście na zimę, czy dopiero na wiosnę? hmm może ktoś mi odpowie:)?
Czosnki wszystkie posadzone, a część cebul z działki przeniosłam do siebie.
Giganty wypuściły w trzecim roku liście, ale już kwiatów nie ujrzałam.
Po wykopaniu zobaczyłam naocznie dlaczego.Z cebuli matecznej powychodziły przybyszowe.Pewnie dlatego nie zakwitły.Porozdzielałam je i osobno posadziłam.
Jestem ciekawa, czy dobrze zrobiłam
Dorotko już byłam u Ciebie i oblukałam. Pięknie wszystko posadzone, zdążyliście wspólnie z M. Dobrze, że Twój mąż nie narzeka. Mój to niezbyt lubi kopać
Soniu klony wyłysiały już niestety.Jedynie jeden z berberysów ładnie się prezentuje .Kolorów u mnie już mało, ale jeszcze różyczki chcą nadal zakwitać.
Dziękuję za uwagę odnośnie widoczności zdjęć
Iwonko czosnki posadziłam raczej na tyłach za różami także mam nadzieję, że zasychające liście nie będą tak widoczne. Rośliny żyją jak na razie, więc chyba dadzą radę
Pomidorków z krzaczka w zimie będzie brakować.Mam jedną torebkę z nasionami odmiany Cappuccino, którą miałam wysiać tej wiosny i zapomniałam
Alicjo katar mi wtedy przeszedł, a teraz znów coś pociągam nosem
Taka pogoda niestety, w końcu zaraz grudzień za pasem.
Zrobiłam miksturę z czosnku, cytryny i miodu.Vit D3 i magnez. I do przodu.
Badanie D3 25 OH wykazało, że mam niedobór
Żurawka nadal zielona...
Rozmaryn trzeba ściąć, wciąż zapominam
łubin wysiany do gruntu tegoroczny
A tak kwitła do wczoraj kobea...
Kompozycja jesienno-zimowa
Groszek sprzed kilku dni
Dziękuję za odwiedziny
Mam dwie piwonie i nie wiem, czy ścina się zeschnięte liście na zimę, czy dopiero na wiosnę? hmm może ktoś mi odpowie:)?
Czosnki wszystkie posadzone, a część cebul z działki przeniosłam do siebie.
Giganty wypuściły w trzecim roku liście, ale już kwiatów nie ujrzałam.
Po wykopaniu zobaczyłam naocznie dlaczego.Z cebuli matecznej powychodziły przybyszowe.Pewnie dlatego nie zakwitły.Porozdzielałam je i osobno posadziłam.
Jestem ciekawa, czy dobrze zrobiłam
Dorotko już byłam u Ciebie i oblukałam. Pięknie wszystko posadzone, zdążyliście wspólnie z M. Dobrze, że Twój mąż nie narzeka. Mój to niezbyt lubi kopać
Soniu klony wyłysiały już niestety.Jedynie jeden z berberysów ładnie się prezentuje .Kolorów u mnie już mało, ale jeszcze różyczki chcą nadal zakwitać.
Dziękuję za uwagę odnośnie widoczności zdjęć
Iwonko czosnki posadziłam raczej na tyłach za różami także mam nadzieję, że zasychające liście nie będą tak widoczne. Rośliny żyją jak na razie, więc chyba dadzą radę
Pomidorków z krzaczka w zimie będzie brakować.Mam jedną torebkę z nasionami odmiany Cappuccino, którą miałam wysiać tej wiosny i zapomniałam
Alicjo katar mi wtedy przeszedł, a teraz znów coś pociągam nosem
Taka pogoda niestety, w końcu zaraz grudzień za pasem.
Zrobiłam miksturę z czosnku, cytryny i miodu.Vit D3 i magnez. I do przodu.
Badanie D3 25 OH wykazało, że mam niedobór
Żurawka nadal zielona...
Rozmaryn trzeba ściąć, wciąż zapominam
łubin wysiany do gruntu tegoroczny
A tak kwitła do wczoraj kobea...
Kompozycja jesienno-zimowa
Groszek sprzed kilku dni
Dziękuję za odwiedziny
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu śliczna jest ta jesienna kompozycja http://img4.garnek.pl/a.garnek.pl/036/2 ... _800.0.jpg
Mróz Cię zaskoczył dzisiejszego poranka u nas też rankiem mocno przymroziło, czas zabezpieczać roślinki. Pytałaś u mnie czy mam kłosowce, zebrałam nasionka jak chcesz to pisz.
Mróz Cię zaskoczył dzisiejszego poranka u nas też rankiem mocno przymroziło, czas zabezpieczać roślinki. Pytałaś u mnie czy mam kłosowce, zebrałam nasionka jak chcesz to pisz.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu.
Po jesiennej przerwie wracam powoli na forum. Podczytuję zaprzyjaźnione wątki, ale z tym pisaniem ciężko jakoś mi idzie
Miło było gościć u Ciebie i po podglądać jak upływała u Ciebie końcówka lata i jesień. Dalie pięknie się spisały (u mnie znów nie za bardzo, jakaś chyba choroba i muszę chyba wymienić karpy na nowe )
Czosnków duzo nakupiłaś. Ależ będzie pięknie wiosną. Ja znowu przespałam okres zakupu i sadzenia cebul, ale zastanawiam się czy jeszcze rzutem na taśmę czegoś nie kupić. Ziemia jeszcze nie zamarzła, więc chyba sadzić można.
Pozdrawiam cię Aniu gorąco i życzę dużo zdrówka.
Po jesiennej przerwie wracam powoli na forum. Podczytuję zaprzyjaźnione wątki, ale z tym pisaniem ciężko jakoś mi idzie
Miło było gościć u Ciebie i po podglądać jak upływała u Ciebie końcówka lata i jesień. Dalie pięknie się spisały (u mnie znów nie za bardzo, jakaś chyba choroba i muszę chyba wymienić karpy na nowe )
Czosnków duzo nakupiłaś. Ależ będzie pięknie wiosną. Ja znowu przespałam okres zakupu i sadzenia cebul, ale zastanawiam się czy jeszcze rzutem na taśmę czegoś nie kupić. Ziemia jeszcze nie zamarzła, więc chyba sadzić można.
Pozdrawiam cię Aniu gorąco i życzę dużo zdrówka.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2428
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu moje liście z piwonii drzewiastej opadły więc owinęłam je prawie przed śniegiem. Życzę Ci dużo zdrówka uważaj na siebie odpoczywaj. Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, kompozycja jesienna prześliczna. Czyżby była ozdobą nowego domku ogrodnika?
Widziałam też u Ciebie żurawki. Czy możesz polecić jakieś niekłopotliwe odmiany. Wiosną będę zamawiała i chciałabym jakieś fajne odmiany
Dużo zdrówka
Widziałam też u Ciebie żurawki. Czy możesz polecić jakieś niekłopotliwe odmiany. Wiosną będę zamawiała i chciałabym jakieś fajne odmiany
Dużo zdrówka
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3197
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Kompozycja jesienno-zimowa zatrzymała na długo mój wzrok. Jak to wszystko ładnie razem wygląda! Kolory super i w takim pięknym świetle je uchwyciłaś. Piękny kolor tych okiennic . Jesteśmy w trakcie renowacji naszych i wybrałam podobny kolor .
Aniu, z doświadczeń w moim klimacie zauważyłam, że termin ścinania liści piwonii nie ma żadnego znaczenia. Postanowiłam, że będę to robić dopiero na wiosnę tylko ze względów bezpieczeństwa, bo jak nie ma starych liści, to trudniej zauważyć gdzie była roślina i zdarzało się, że albo na nią nadepnęłam albo potraktowałam haczką.
Pięknie zakwitła Ci lawenda jeszcze jesienią, napatrzeć się nie mogę jakie obfite jest to kwitnienie. Kiedy ją tniesz? Moja, cięta w sierpniu, nie kwitnie już jesienią.
Aniu, z doświadczeń w moim klimacie zauważyłam, że termin ścinania liści piwonii nie ma żadnego znaczenia. Postanowiłam, że będę to robić dopiero na wiosnę tylko ze względów bezpieczeństwa, bo jak nie ma starych liści, to trudniej zauważyć gdzie była roślina i zdarzało się, że albo na nią nadepnęłam albo potraktowałam haczką.
Pięknie zakwitła Ci lawenda jeszcze jesienią, napatrzeć się nie mogę jakie obfite jest to kwitnienie. Kiedy ją tniesz? Moja, cięta w sierpniu, nie kwitnie już jesienią.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu co jakiś czas zaglądam, ale nadal zdjęć nie widzę w całym wątku. Inni jednak komentują, więc widzą. Kiedyś nie miałam żadnych problemów. Ciekawa jestem, co zmieniłaś. Inny hosting?
To samo mam u tulipanki.
To samo mam u tulipanki.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Tydzień wstecz spadł u nas śnieg. Gęste płatki spadały coraz szybciej i niedługo potem było już biało.Do tego 2 stopnie na minusie i zrobiło się ślisko na drodze.Nasza droga dojazdowa jest nieciekawa, auto jak na sankach tańczyło? Zdążyłam porobić kilka fotek roślin pod białą pierzynką.
Zawiesiłam kulę dla ptaków na klonie, ale w ogóle nie ma ptaszków.
Rozglądam się za karmnikiem.Od dwóch dni coś wlazło mi w plecy
Ból czasem nie do zniesienia.Porada lekarska żel smarowanie i środki przeciwbólowe.Święta idą , a ja połamana ech?
Grażynko kupiłam w Biedronie agrowłókninę zimową i zamierzam opatulić dwie róże w donicach.Tylko muszę poczekać aż dojdę do siebie
Dziękuję za chęć podzielenia się nasionami kłosowca. A jaki masz kolorek? Ja mam fiolet i sąsiadka myślała, że mi taka wielka lawenda urosła.
Wiolu no nareszcie jesteś?cieszę się, że piszesz mimo wszystko
Kiedy w życiu pojawiają się zawirowania to normalne jest, że pop prostu nie ma się chęci pisać na forum. Jednak po czasie okazuje się, że tu znajdujemy dobre słowo i nikt Cię nie ocenia.I o to właśnie chodzi
Tak czosnki tym razem mnie oczarowały, tulipanów tylko 5 szt cebul posadziłam i to gratisowych.Ciekawe, czy posadziłaś kilka w swoim ogrodzie? Dziękuję za życzenia zdrówka, teraz mi się przydadzą, bo kręgosłup mi szwankuje.
Alicjo no właśnie muszę opatulić moją jedyną piwonię drzewiastą. Dobrze, że napisałaś, bo bym o niej zapomniała
Zdrówko jest bardzo ważne, zwłaszcza teraz ,kiedy święta za pasem.
Dorotko tak ta kompozycja to ozdoba domku.Za dodatkową opłatą zamontowali panowie donicę drewnianą.Latem chyba pelargonie posadzę zwisające lub petunie.
Co do żurawek to najlepszym doradcą w tej grupie roślin jest Wandzia nasza .Nie znam odmian moich.Kupuję u starszego małżeństwa na targu, którzy przywożą rośliny ze swojego ogrodu.Do tej pory myślałam, że tylko żurawki o ciemnych liściach są odporne, ale kiedy posadziłam z zielonymi liśćmi zauważyłam, że słońce nie przypala liści.
Podzielę się z Tobą tą w kolorze zielonego jabłuszka. Kupiłam sporą kępę i podzieliłam ją na cztery przed posadzeniem. Podczas kwitnienia wydaje białe kwiatki.
Kasiu o jak miło ,że spodobała się Tobie moja kompozycja wrzosowa
Rankiem w tym miejscu pada wspaniałe światło słoneczne i zawsze przyglądam się tej donicy jak jest podświetlona.
Moja sąsiadka ogoliła liście piwonii, a moje straszą na rabacie.Masz rację, że wiosną można zdeptać wychodzące kiełki, a liście pozostałe z poprzedniego sezonu to ślad, gdzie nie wolno kopać.
Lawendę przycięłam pod koniec lipca.Bardzo szybko przyrosła, a że była ciepła i długa jesień to obdarowała mnie kłosami.
Wandziu nic nie zmieniłam, ten sam hosting od kilku lat.Problem może występować ,kiedy korzystasz z przeglądarki google. Sonia pisała, że przez Fireworks widać zdjęcia. Spróbuj może z innego urządzenia zobaczyć?
Miłego weekendu i dużo zdrówka
Zawiesiłam kulę dla ptaków na klonie, ale w ogóle nie ma ptaszków.
Rozglądam się za karmnikiem.Od dwóch dni coś wlazło mi w plecy
Ból czasem nie do zniesienia.Porada lekarska żel smarowanie i środki przeciwbólowe.Święta idą , a ja połamana ech?
Grażynko kupiłam w Biedronie agrowłókninę zimową i zamierzam opatulić dwie róże w donicach.Tylko muszę poczekać aż dojdę do siebie
Dziękuję za chęć podzielenia się nasionami kłosowca. A jaki masz kolorek? Ja mam fiolet i sąsiadka myślała, że mi taka wielka lawenda urosła.
Wiolu no nareszcie jesteś?cieszę się, że piszesz mimo wszystko
Kiedy w życiu pojawiają się zawirowania to normalne jest, że pop prostu nie ma się chęci pisać na forum. Jednak po czasie okazuje się, że tu znajdujemy dobre słowo i nikt Cię nie ocenia.I o to właśnie chodzi
Tak czosnki tym razem mnie oczarowały, tulipanów tylko 5 szt cebul posadziłam i to gratisowych.Ciekawe, czy posadziłaś kilka w swoim ogrodzie? Dziękuję za życzenia zdrówka, teraz mi się przydadzą, bo kręgosłup mi szwankuje.
Alicjo no właśnie muszę opatulić moją jedyną piwonię drzewiastą. Dobrze, że napisałaś, bo bym o niej zapomniała
Zdrówko jest bardzo ważne, zwłaszcza teraz ,kiedy święta za pasem.
Dorotko tak ta kompozycja to ozdoba domku.Za dodatkową opłatą zamontowali panowie donicę drewnianą.Latem chyba pelargonie posadzę zwisające lub petunie.
Co do żurawek to najlepszym doradcą w tej grupie roślin jest Wandzia nasza .Nie znam odmian moich.Kupuję u starszego małżeństwa na targu, którzy przywożą rośliny ze swojego ogrodu.Do tej pory myślałam, że tylko żurawki o ciemnych liściach są odporne, ale kiedy posadziłam z zielonymi liśćmi zauważyłam, że słońce nie przypala liści.
Podzielę się z Tobą tą w kolorze zielonego jabłuszka. Kupiłam sporą kępę i podzieliłam ją na cztery przed posadzeniem. Podczas kwitnienia wydaje białe kwiatki.
Kasiu o jak miło ,że spodobała się Tobie moja kompozycja wrzosowa
Rankiem w tym miejscu pada wspaniałe światło słoneczne i zawsze przyglądam się tej donicy jak jest podświetlona.
Moja sąsiadka ogoliła liście piwonii, a moje straszą na rabacie.Masz rację, że wiosną można zdeptać wychodzące kiełki, a liście pozostałe z poprzedniego sezonu to ślad, gdzie nie wolno kopać.
Lawendę przycięłam pod koniec lipca.Bardzo szybko przyrosła, a że była ciepła i długa jesień to obdarowała mnie kłosami.
Wandziu nic nie zmieniłam, ten sam hosting od kilku lat.Problem może występować ,kiedy korzystasz z przeglądarki google. Sonia pisała, że przez Fireworks widać zdjęcia. Spróbuj może z innego urządzenia zobaczyć?
Miłego weekendu i dużo zdrówka