W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Dawno u Ciebie nie byłam ale tak jak Wandzia muszę się przełączać na inną przeglądarkę żeby zdjęcia móc pooglądać. Za to miałam cudowny, pełny pięknych kolorów spacer Śliczne Róże, Hortensje, Dalie, Cafe wymiata jest urocza Widzę ze wszyscy się nią zachwycają. Ja nie mam gdzie przechowywać Dali, raz próbowałam w garażu i nie przetrwały bulwy, pewnie coś zrobiłam nie tak, jak będę mieć więcej kiedyś czasu to jeszcze z nimi spróbuję, bo to królowe jesieni Fajnie posadziłaś wrzosy Barbula pewnie Ci się zasieje, ja już mam dwa krzaczki właśnie z siewek, a parę rozdałam. przy porządkach jesiennych widziałam następne, pięknie zdobi swoimi delikatnymi kwiatami ogród jesienny, a najbardziej podoba mi się w połączeniu z Hortensją tak jak u Ciebie i ja też takie mam . Pozdrawiam i miłego wieczoru mikołajkowego życzę
Dawno u Ciebie nie byłam ale tak jak Wandzia muszę się przełączać na inną przeglądarkę żeby zdjęcia móc pooglądać. Za to miałam cudowny, pełny pięknych kolorów spacer Śliczne Róże, Hortensje, Dalie, Cafe wymiata jest urocza Widzę ze wszyscy się nią zachwycają. Ja nie mam gdzie przechowywać Dali, raz próbowałam w garażu i nie przetrwały bulwy, pewnie coś zrobiłam nie tak, jak będę mieć więcej kiedyś czasu to jeszcze z nimi spróbuję, bo to królowe jesieni Fajnie posadziłaś wrzosy Barbula pewnie Ci się zasieje, ja już mam dwa krzaczki właśnie z siewek, a parę rozdałam. przy porządkach jesiennych widziałam następne, pięknie zdobi swoimi delikatnymi kwiatami ogród jesienny, a najbardziej podoba mi się w połączeniu z Hortensją tak jak u Ciebie i ja też takie mam . Pozdrawiam i miłego wieczoru mikołajkowego życzę
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu też wolę różane zakupy robić wiosną. Życzę aby Twoje róże w końcu dojechały i przetrwały zimę.
Widzę, że i u Ciebie groszek pachnący kwitł jesienią, mój też tak dziwnie tego sezonu się zachowywał
Dalie zabezpiecz, aby takie piękności przetrwały chłody.
Widzę, że i u Ciebie groszek pachnący kwitł jesienią, mój też tak dziwnie tego sezonu się zachowywał
Dalie zabezpiecz, aby takie piękności przetrwały chłody.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu ,
prześliczny ten klonik.
Dzisiaj też nie widać Twoich zdjęć. Próbowałam na dwóch różnych przeglądarkach i nic.
Tylko, jak kliknęłam w znaczek obrazka to pokazało się zdjęcie w "garnku".
prześliczny ten klonik.
Dzisiaj też nie widać Twoich zdjęć. Próbowałam na dwóch różnych przeglądarkach i nic.
Tylko, jak kliknęłam w znaczek obrazka to pokazało się zdjęcie w "garnku".
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Za pasem święta, trochę sporo śniegu napadało, ale czy się utrzyma to raczej nie jest pewne.Podobno ma być nawet 7 stopni na plusie.
Ja wracam powoli do siebie po chorobie, która trochę mnie pomęczyła
Na szczęście już jest lepiej
Róże w końcu dotarły, jedna na pniu i druga z gołym korzeniem Vanessa Bell.Jestem bardzo ciekawa jak będą się sprawowały w sezonie
Dobrze, że wcześniej przygotowałam sobie dołki to szybko poszło z sadzeniem.
Tęskno mi już do wiosny, ale jeszcze troszkę musimy poczekać.
Najpierw święta, potem Sylwester i długi styczeń, luty mroźny i krótki, ale już wtedy będą jakieś roślinki wychodzić z ziemi…
Dorotko ten klonik to Siryiu, bardzo ciekawy ,polecam, dobrze przyrasta i nie choruje.
Ja też miałam nic nie zamawiać, ale weszłam na stronę tylko popatrzeć no i wiadomo klik i i w koszyku siedzi….na wiosnę wystartują , a ja już się cieszę na myśl o tym. Ciekawe jakie ślicznotki chciałabyś odkupić?
No właśnie masz rację, w szkółkach polskich deficyt róż angielskich.
Można zamówić z niemieckiej szkółki, ale droga jest przesyłka.
Dalie są piękne i warto je posadzić, siedzą teraz w domku opatulone kocem, nie wiem, czy dadzą radę, bo ciągle jest na małym minusie.Kiedyś udało mi się w ten sposób przezimować dalie na działce w domku. Jednak tamta altana była murowana. No trudno najwyżej zamówię kolejne na wiosnę
Krysiu nie wiem dlaczego nie widzicie moich zdjęć, ja wszystkie widzę.
Szkoda, że tak się dzieje.
Oj te dalie spędzają mi sen z powiek.Wymyśliłam ostatnio, że może zakupię taką szklarnię z półkami i w domku postawię , a w nim dalie w skrzynkach.
Jednak choroba pokrzyżowała moja plany i nici z takiego sposobu.
Jedynie kocem je owinęłam i agrowłókniną. Coś czuję, że to za mało i znów będę musiała bulwy nowe zakupić. Na szczęście dalie nie są tak drogie jak róże i co roku można kilka kupić .
Barbula mi się wysieje, to fajnie, znów oddam sąsiadce.Ona tak jak ja ma na punkcie kwiatków hopla:)
Dorotko-kogra róże w końcu dotarły, posadzone , zakopane z wiórami i skórkami po bananach. Mam nadzieję, że wiosną ruszą i zachwycą.
Oj tak, groszek nie chciał iść spać, nacieszyłam się nim do późnej jesieni.
Pewnie znów go wysieję na wiosnę, podpędzę go najpierw w domu.
Potem wystawia się go na dwór , żeby za szybko nie przyrastał.
Dalie nie wiem, czy przeżyją i czy nie zmarzną .Jak miną przymrozki to zaglądnę do nich.
Krysiu ale zawsze tak jest, czy tylko czasami?
Róże niektóre dostały kapturki...
Karmnik czeka , ale ptaszków brak...
Miłej niedzieli życzę wszystkim:)
Ja wracam powoli do siebie po chorobie, która trochę mnie pomęczyła
Na szczęście już jest lepiej
Róże w końcu dotarły, jedna na pniu i druga z gołym korzeniem Vanessa Bell.Jestem bardzo ciekawa jak będą się sprawowały w sezonie
Dobrze, że wcześniej przygotowałam sobie dołki to szybko poszło z sadzeniem.
Tęskno mi już do wiosny, ale jeszcze troszkę musimy poczekać.
Najpierw święta, potem Sylwester i długi styczeń, luty mroźny i krótki, ale już wtedy będą jakieś roślinki wychodzić z ziemi…
Dorotko ten klonik to Siryiu, bardzo ciekawy ,polecam, dobrze przyrasta i nie choruje.
Ja też miałam nic nie zamawiać, ale weszłam na stronę tylko popatrzeć no i wiadomo klik i i w koszyku siedzi….na wiosnę wystartują , a ja już się cieszę na myśl o tym. Ciekawe jakie ślicznotki chciałabyś odkupić?
No właśnie masz rację, w szkółkach polskich deficyt róż angielskich.
Można zamówić z niemieckiej szkółki, ale droga jest przesyłka.
Dalie są piękne i warto je posadzić, siedzą teraz w domku opatulone kocem, nie wiem, czy dadzą radę, bo ciągle jest na małym minusie.Kiedyś udało mi się w ten sposób przezimować dalie na działce w domku. Jednak tamta altana była murowana. No trudno najwyżej zamówię kolejne na wiosnę
Krysiu nie wiem dlaczego nie widzicie moich zdjęć, ja wszystkie widzę.
Szkoda, że tak się dzieje.
Oj te dalie spędzają mi sen z powiek.Wymyśliłam ostatnio, że może zakupię taką szklarnię z półkami i w domku postawię , a w nim dalie w skrzynkach.
Jednak choroba pokrzyżowała moja plany i nici z takiego sposobu.
Jedynie kocem je owinęłam i agrowłókniną. Coś czuję, że to za mało i znów będę musiała bulwy nowe zakupić. Na szczęście dalie nie są tak drogie jak róże i co roku można kilka kupić .
Barbula mi się wysieje, to fajnie, znów oddam sąsiadce.Ona tak jak ja ma na punkcie kwiatków hopla:)
Dorotko-kogra róże w końcu dotarły, posadzone , zakopane z wiórami i skórkami po bananach. Mam nadzieję, że wiosną ruszą i zachwycą.
Oj tak, groszek nie chciał iść spać, nacieszyłam się nim do późnej jesieni.
Pewnie znów go wysieję na wiosnę, podpędzę go najpierw w domu.
Potem wystawia się go na dwór , żeby za szybko nie przyrastał.
Dalie nie wiem, czy przeżyją i czy nie zmarzną .Jak miną przymrozki to zaglądnę do nich.
Krysiu ale zawsze tak jest, czy tylko czasami?
Róże niektóre dostały kapturki...
Karmnik czeka , ale ptaszków brak...
Miłej niedzieli życzę wszystkim:)
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Życzę zdrówka i odporności.
Czytam, że nowe nabytki sobie sprawiłaś.
Jak zakwitną w nowym sezonie, pokaż kwitnienie.
Róże w ogrodzie pìęknie prezentują się pod kołderką śnieżną.
Rozumiem Twój pęd do wiosny, też bym już chciała aby była.
Życzę zdrówka i odporności.
Czytam, że nowe nabytki sobie sprawiłaś.
Jak zakwitną w nowym sezonie, pokaż kwitnienie.
Róże w ogrodzie pìęknie prezentują się pod kołderką śnieżną.
Rozumiem Twój pęd do wiosny, też bym już chciała aby była.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, chciałabym odkupić: Sir John Betjeman, Lady of Megginch, James Galway, Spirit of Freedom. To jeśli chodzi o Austinki. Być może coś mi się uda na wiosnę A z innych to koniecznie jeszcze Gefylt. To była wyjątkowa róża i tę bardzo chcę mieć w nowym ogrodzie. Ona pasowałaby jako soliter i nawet już mam dla niej miejsce. Ale póki co, na razie cieszę się z zimy. Ogród odpoczywa - ja też
A jak Twoje róże z Niemiec? Zadowolona jesteś z sadzonek?
PS. Mam nadzieję, że zdrowie już wróciło i czujesz się dobrze
A jak Twoje róże z Niemiec? Zadowolona jesteś z sadzonek?
PS. Mam nadzieję, że zdrowie już wróciło i czujesz się dobrze
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu piękna zima, ale przypuszczam, że u Ciebie też już jej nie ma. Zapowiadali ocieplenie i się sprawdziło. Ja też już nie mogę się doczekać siania rączki swędzą i odliczam tylko dni kiedy to w końcu będzie. Wiosna to moja ulubiona pora roku bo wszystko budzi się do życia już coraz to bliżej do niej bo jesteśmy na połowie. Pozdrawiam ćieplutko życzę słoneczka udanej zabawy sylwestrowej i spełnienia wszystkich marzeń oraz planów Do Siego Roku
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Nowy Rok 2022 oby nam przyniósł lepsze chwile w zdrowiu i szczęściu
Tego życzę wszystkim ,którzy dobrze mi życzą
Po sporych przymrozkach jak na mój rejon -11 stopni teraz przyszło ocieplenie. Odwrotnie, bo na plusie jest 12 stopni. Zajrzałam do moich dalii, które zimują w domku narzędziowym i niestety pomimo okrycia chyba nic z nich nie będzie.
No trudno, znów zamówię karpy moje wymarzone
Wczoraj wyszłam na ogródek, bo za oknem w donicach dojrzałam kiełki chyba krokusów i narcyzów. Tulipany śpią i dobrze.Jedna sasanka i pustynnik oraz miłek, który pokazuje malutkie kiełki.Tak mnie to ucieszyło.Kocham te moje roślinki…
Ewa dziękuję za życzenia zdrówka, teraz go bardzo potrzeba w tych zwariowanych czasach.
Nabytki sprawiają, że choć przez chwilę czuję się radosna i zapominam wtedy o problemach przyziemnych.Róże oczywiście pokażę i inne bylinki oraz irysy.
Oj już wypatruję oczy za kiełkami i są już hurra……
Wczorajsze zdjęcie ciemiernika
Dorotko z czterech austinek wymienionych przez Ciebie miałam tylko jedną James Galway.Spora róża, nie dałam rady jej wykopać taka wielka urosła na działce.Została , ale ja myślę o Silas Marner. No niestety na razie u nas niedostępna.Róże z Niemiec ładne korzonki miały .Zobaczymy, co z nich wyrośnie…jestem bardzo ciekawa.
Zdrówko powoli wraca, ale jeszcze mam trochę kaszel wieczorami
Zrobiłam zdjęcie płuc, teraz niech lekarz powie, jak to wygląda.
Zmrożony pąk róży sprzed tygodnia...
Alicjo tak u nas ocieplenie i cebulowe postanowiły wyjrzeć na świat. A to jeszcze za wcześnie . Mam nadzieję, że nic im nie będzie.
Z sianiem jeszcze się wstrzymam, dni muszą być dłuższe , inaczej siewki się wyciągają do promieni, których brak w styczniu.
Nowy Rok i nadzieja, że ten będzie lepszy. Choć na horyzoncie coraz gorzej, podwyżki na każdym kroku.Oby tylko mi na roślinki starczyło….
Lodowisko w wanience, a w środku hosty biedactwa...na szczęście ociepliło się i wylałam wodę ...
Wychylają się pomału...
Pustynnik
A u Was jak wygląda na rabatach? Widać już coś?
Tego życzę wszystkim ,którzy dobrze mi życzą
Po sporych przymrozkach jak na mój rejon -11 stopni teraz przyszło ocieplenie. Odwrotnie, bo na plusie jest 12 stopni. Zajrzałam do moich dalii, które zimują w domku narzędziowym i niestety pomimo okrycia chyba nic z nich nie będzie.
No trudno, znów zamówię karpy moje wymarzone
Wczoraj wyszłam na ogródek, bo za oknem w donicach dojrzałam kiełki chyba krokusów i narcyzów. Tulipany śpią i dobrze.Jedna sasanka i pustynnik oraz miłek, który pokazuje malutkie kiełki.Tak mnie to ucieszyło.Kocham te moje roślinki…
Ewa dziękuję za życzenia zdrówka, teraz go bardzo potrzeba w tych zwariowanych czasach.
Nabytki sprawiają, że choć przez chwilę czuję się radosna i zapominam wtedy o problemach przyziemnych.Róże oczywiście pokażę i inne bylinki oraz irysy.
Oj już wypatruję oczy za kiełkami i są już hurra……
Wczorajsze zdjęcie ciemiernika
Dorotko z czterech austinek wymienionych przez Ciebie miałam tylko jedną James Galway.Spora róża, nie dałam rady jej wykopać taka wielka urosła na działce.Została , ale ja myślę o Silas Marner. No niestety na razie u nas niedostępna.Róże z Niemiec ładne korzonki miały .Zobaczymy, co z nich wyrośnie…jestem bardzo ciekawa.
Zdrówko powoli wraca, ale jeszcze mam trochę kaszel wieczorami
Zrobiłam zdjęcie płuc, teraz niech lekarz powie, jak to wygląda.
Zmrożony pąk róży sprzed tygodnia...
Alicjo tak u nas ocieplenie i cebulowe postanowiły wyjrzeć na świat. A to jeszcze za wcześnie . Mam nadzieję, że nic im nie będzie.
Z sianiem jeszcze się wstrzymam, dni muszą być dłuższe , inaczej siewki się wyciągają do promieni, których brak w styczniu.
Nowy Rok i nadzieja, że ten będzie lepszy. Choć na horyzoncie coraz gorzej, podwyżki na każdym kroku.Oby tylko mi na roślinki starczyło….
Lodowisko w wanience, a w środku hosty biedactwa...na szczęście ociepliło się i wylałam wodę ...
Wychylają się pomału...
Pustynnik
A u Was jak wygląda na rabatach? Widać już coś?
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, roślinki,podobnie jak my, wypatrują już wiosny U mnie pokazały się bazie na wierzbie. Są już szczypiorki szafirków, ale u ciemierników cisza. Ani jednego pączka Krokusy też na razie śpią. Zobaczymy co będzie za kilka dni, bo jak na razie temperatury mają być na plusie?
Aniu, kochana dużo zdrówka w Nowym Roku i spełnienia wszystkich marzeń. Nie tylko tych ogrodowych
Aniu, kochana dużo zdrówka w Nowym Roku i spełnienia wszystkich marzeń. Nie tylko tych ogrodowych
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ale się pustynnikom spieszy U mnie na rabatach śnieg przynajmniej do jutra Od jutra lekkie ocieplenie - ciekawe na jak długo
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu nie wyglądało to dobrze w tej wanience dobrze że przyszło ocieplenie. U mnie w ogródku tylko krokusy łepki pokazały i stanęły czekają wiosny tak jak ja. Pozdrawiam Cię serdecznie życzę słoneczka i miłego wieczoru
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
To się rozszalałaś z rozplenicami Ciekawa jestem jak się u Ciebie będą sprawować, bo moja jedyna to potwór, z którym w tym roku z ogromnym żalem się rozstanę. W poprzednim sezonie była już tak ogromna, że zabrała mi ze trzy metry rabaty, a nie stać mnie na taką stratę miejsca. Nie daję rada sama ją wykopać i podzielić, potrzebny jest do tego eM i siekiera Tak daleko sięgają jej liście, że zagłuszyła mi wszystko wokół. Serce będzie mi płakać, ale już nie widzę innego wyjścia. Żeby chociaż wolniej rosła, ale jej dojście do takich rozmiarów zajmuje najwyżej trzy lata i znowu trzeba ją wykopać.
Pięknymi barwami pysznił się Twój ogród jesienią. Jesień była dla Ciebie łaskawa i przymrozki przyszły później dając Ci czas na rozkoszowanie się jej urodą Same karpy dalii schowałaś do narzędziowni? Mogło być im trochę jednak za zimno, -11 to jednak sporo. Teraz i tak nie masz wyjścia, tylko musisz czekać do wiosny, ale tak jak piszesz, one nie są takie drogie i można je traktować jednorocznie.
Mam nadzieję, że zdrowotnie doszłaś już do siebie, czego Ci serdecznie życzę
Pięknymi barwami pysznił się Twój ogród jesienią. Jesień była dla Ciebie łaskawa i przymrozki przyszły później dając Ci czas na rozkoszowanie się jej urodą Same karpy dalii schowałaś do narzędziowni? Mogło być im trochę jednak za zimno, -11 to jednak sporo. Teraz i tak nie masz wyjścia, tylko musisz czekać do wiosny, ale tak jak piszesz, one nie są takie drogie i można je traktować jednorocznie.
Mam nadzieję, że zdrowotnie doszłaś już do siebie, czego Ci serdecznie życzę
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu wiosna już się zaczyna ma naszych parapetach a ta astronomiczna przyjdzie raz, dwa. Kolor niebieski też bardzo lubię nawet hortensja obowiązkowo musi być niebieska. Pozdrawiam życzę miłego popołudnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,