Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Witajcie zimowo! :wit
Zima zadomowiła się na dobre. Biało i mroźno od wielu dni. Według synoptyków nic się nie zmieni w tej kwestii przez jeszcze przez kilka tygodni. Za szybko się przyzwyczaiłam do tych "angielskich" zim. W tym roku po raz pierwszy nic nie zabezpieczyłam jesienią, nawet donic. Co roku zdejmowaliśmy huśtawkę na zimę, a tym razem też odpuściłam to sobie. I niespodzianka! Przyszła zima zimowa, ze śniegiem i solidnym mrozem. Kto by się spodziewał ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Marto zima daje do wiwatu. Ostatnio podobna była 9 lat temu. Mam nadzieję, że nie będzie pogromu w ogrodach. Jeden z niewielu plusów takiej zimy to, że nie będę miała rozterek przy cięciu róż. Pewnie wszystkie będzie trzeba przyciąć nisko. ;:174 Może to ciut głupio zabrzmi :wink: , ale cieszę się że nie jestem sama w tym nasionkowym szaleństwie ;:196

Krysiu u mnie to już chyba 3 podejście zimy. Tym razem udane :roll: Mimo wszystko, mam nadzieję że wiosna przyjdzie o czasie. Po takiej ilości śniegu każda najmniejsza nawet roślinka będzie cieszyła jeszcze bardziej niż zwykle :D Podziwiam Twoją wytrwałość i samodyscyplinę by nic nie kupować ;:138 Ja za miękka jestem ;:131 Często na początku roku robię nieprzemyślane zakupy roślinne. A bałwanek to nie moje dzieło. Autor nieznany, ale dzieło udane i stoi w parku na tle mojej działki więc uwieczniłam ;:108
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2311
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Zima sroga ale krajobrazy piękne! :wit
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Podsumowanie roku 2020

Miniony rok był naprawdę dziwny z różnych powodów. Zimy w zasadzie nie było. Chociaż do tego chyba się już przyzwyczailiśmy przez ostatnie kilka lat. Wiosna przyszła bardzo wcześnie. A zaraz potem przyszedł, a może przyjechał albo przyleciał covid. Po prostu pojawił się i jeszcze bardziej dziwnie się zrobiło...Ogrody, ogródki i działki były wytchnieniem, wentylem bezpieczeństwa i namiastką normalności.

Obrazek - tak wyglądała poprzednia zima :wink: zdjęcie z 15.01.20r

Obrazek - 31.01.20r

W lutym już kwitły pierwsze kwiaty:
Obrazek

Obrazek

Przez epidemię moi panowie wykazali większe zainteresowanie działką. Miało to dobre strony. Doczekałam się nowego obrzeża ( z marmuru :lol: ) na rabacie przy stole. Postawili ściankę z palet przy altance i co najważniejsze zrobili nowy kompostownik. Stary miał już chyba ponad 10 lat i się rozpadał. Nowy jest większy i solidny. Były pewne problemy z jego umieszczeniem na miejscu starego, ale się udało i pasuje idealnie. W połowie marca spadł pierwszy śnieg. Leżał prawie cały dzień :;230 Sporo już wtedy kwitło. Śnieg jednak na roślinach nie zrobił wrażenia.
Obrazek - 10.03.20r

Obrazek - 14.03.20r

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek - ścianka stała się tłem dla roślin na nowotworzonej rabaty

Obrazek - nowe obrzeże

Obrazek - nawet powojniki ostro wystartowały i miały już pąki w marcu - 22.03.20r

Ograniczenia w poruszaniu się i przymusowe siedzenie w domu zmobilizowały mnie do siewu. Dawno tego nie robiłam ;:224
Obrazek

W zeszłym roku miałam sporo roślin jednorocznych - to też było dziwne :D. Posiałam słoneczniki ozdobne, przypołudniki, nagietki, groszek pachnący i chabry. Dostałam siewki nasturcji.
W kwietniu było już kolorowo i niestety sucho. Konieczne było podlewanie. Dobrze, że szybko wodę puścili.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W maju niestety nie było festiwalu kolorów na rabacie kwaśnej. Nie dość,że rozjechały się terminy kwitnień rh i azalii to jeszcze kwitły niezbyt obficie.
Obrazek

Obrazek

Nie zawiodły jednak irysy i wczesne powojniki.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek - 31.05.20r

W czerwcu oczywiście szalały i królowały róże.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chociaż latem większość ograniczeń została zniesiona to jednak żadnych targów ogrodniczych nie było. Bardzo mi tego brakowało. I spotkań z ludźmi - rodziną, przyjaciółmi, ogrodniczkami. To że nie było targów to wcale nie znaczy, że mniej roślin mi przybyło. Oczywiście, że nie ;:224 Były przecież wymiany forumowe i zakupy gdzie popadnie. Jeszcze przed covidem byłam na giełdzie w Gdańsku. Niesamowite wrażenie. Byłam wręcz oszołomiona ilością kwiatów, a także dodatków, dekoracji i innych dupereli ;:oj Pierwszy raz byłam w takim miejscu. Wróciłam z kolekcją prymulek ;:224 Gdy latem wszystko wracało do "normy" panowie stracili zainteresowanie działką. I dobrze, bo zaczęli za bardzo ingerować w moje działkowanie. Sporo jednak zrobili i to im się chwali. Miałam sporo pomysłów, które wprowadzili w życie. Dostałam też nową skrzynię na pomidory, w której rozgościła się też nasturcja.
Lipiec tradycyjnie należał do liliowców, więc był pstrokaty. Wciąż jeszcze kwitły róże. Na szczęście nie było takich upałów jak w poprzednich latach. Czasem nawet padało. Pod koniec miesiąca szalejąca burza zniszczyła pergolę przy siatce i wszystkie wielkie róże tam rosnące legły na ścieżkę przy działce. Potworny widok. Aż żal było patrzeć. Przez wiele dni miałam co robić. Musiałam wszystko ściąć, pociąć i wynieść. Zrobiliśmy nową podporę dla tych różanych potworów ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek - ja dostałam kwiatki, a kota pudełko :D
Miała też niebezpieczne spotkanie, ale zachowała stoicki spokój ;:333 Ja chyba bardziej byłam wystraszona:
Obrazek

Sierpień był piękny i leniwy. Niewiele mogłam robić, bo kręgosłup nie pozwalał. Na szczęście pogoda była w miarę łaskawa. Miniony rok był też nietypowy z powodu dalie, które zagościły u mnie po kilku latach przerwy. Te dalie to efekt wyprzedaży w Castoramie. Oczywiście okazały się inne niż na opakowaniu, ale i tak były piękne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek - hortensje kwitły bardzo słabo...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wrzesień był krainą łagodności pod względem kolorów :) Oczywiście mnóstwo roślin jeszcze kwitło, ale krzykliwe barwy skończyły się z liliowcami. Prym wiodły hortensje, zawilce, rozchodniki, wrzosy i zimowity. Część róż powtarzało kwitnienie. Czas jakby zwolnił, temperatury były niższe, kręgosłup ciut odpuścił i mogłam zabrać się za nową rabatę. Znalazły tam miejsce rośliny od Marty ( ;:196 ) i mój wymarzony oczar. Później oczywiście dopakowałam tam wiosennych cebulek ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Październik od lat jest ciepły i kolorowy. Kończyłam wiele prac, sadziłam cebulki, przesadzałam, dopieszczałam nowe rabatki. Niestety owoców było niewiele mimo udanego kwitnienia. Czereśni dosłownie 2 garści zjadłam. Jabłek też nie było w nadmiarze. Taki rok...
Długo i ładnie kwitły chryzantemy. Nie zakwitła jednak nerina, której cebulki posadziłam wiosną. Ponoć to u niej normalne. Nie wiem jednak czy przeżyją tę zimę, która nas nawiedziła w tym roku ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W listopadzie było kilka zimnych nocy, a nawet dni. Mimo wszystko było ładnie i kwitnąco. Nic nie zapowiadało tej zimowej zimy. Niestety za bardzo przyzwyczaiłam się do "angielskich" zim i zupełnie nic nie zabezpieczyłam. Co z tego wyniknie okaże się za kilka miesięcy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Grudzień był stosunkowo ciepły, ale ponury. Róże się nie poddawały i w większości były zielone. Nawet zawiązywały nowe pąki i próbowały kwitnąć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miniony rok przyniósł sporo zmian na działce. Powstały nowe rabaty, nowe obrzeża i kompostownik. Wycięliśmy winobluszcz, który tam był od dawna. Jak kupiłam działkę to on tam już rósł. Troszkę go ucywilizowałam, ale rósł i był symbolem tej działki :D Teraz w tamtym miejscu powstała nowa rabata, której gwiazdą jest oczar. Oczar to spełnienie mojego kolejnego marzenia ogrodowego. Długo nie niego czekałam. Pierwszym takim wymarzeńcem była magnolia. Kolejnym jarząb, który kupiłam z okazji 10-lecia działki. Marzenia się spełniają. Czasem tylko trzeba dłużej poczekać ;:224 Rok 2020 na pewno będzie pamiętny. Brak targów rekompensowałam sobie wyjazdami do szkółek. W każdej coś kupiłam. Najdalszą i najciekawszą wyprawą był wypad do szkółki i Ogrodów Pokazowych we Franku. Cudowne wrażenia. Wszystkim polecam. Sporo roślin tam kupiłam. Ciekawe jak się zaaklimatyzują u mnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2569
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Wspaniale podsumowałaś Izo ten niełatwy miniony rok ;:63 Piękna przekrojowa prezentacja roślin, zwierzątek i architektury działkowej ;:303 Pomimo pewnych niepowodzeń, jak choćby przewrocona przez burzę podpora dla róż, czy przejściowe problemy zdrowotne, ten rok możesz zaliczyć do udanych. Przybyły nowe elementy, obrzeża, ścianka i wiele nowych roślin. Miejmy nadzieję, że ten rok będzie lepszy dla wszystkich, czego Ci życzę z całego serca ;:167
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę zdrówka ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2311
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Umiesz całościowo a zarazem kompleksowo podejść do wydarzeń i życia na działce w minionym roku. Brawo!
Neriny nie wykopujesz na zimę? Myślałem, że to konieczne i zawsze to robię :roll: Kwitnie niezawodnie.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Cześć, Izo!
Piękna, nieco nostalgiczna opowieść o roku w ogrodzie. Fajny klimat ma Twoja działka, swobodny, naturalny. Pewnie dlatego tak dobrze się na niej czują zwierzęta. Kicia na pudełku - sama słodycz, jeżyki - wzruszyły mnie, nawet ten wijący się gad. Ciekawe, co to za jeden :roll:.
Prawdopodobnie większość z nas zaniedbała zimowe zabezpieczenia, bo kto by się czegoś takiego spodziewał. U mnie niektóre rośliny przywalone są metrową warstwą śniegu. Paradoksalnie, ta gruba pierzyna śniegu może rośliny uchronić od zguby, albo je dobić :shock:. Jedno jest pewne i chyba dobre - ta wiosna nie będzie sucha.

;:196 - Jagi
PS. Która giełda w Gdańsku tak Ci się spodobała?
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Izo, z przyjemnością przeczytałam podsumowanie ubiegłego roku. Masz tak dobrą pamięć, czy prowadzisz notatki?
Twoje chłopaki dzielnie się spisały. U mnie zawsze pełno prac rozpoczętych i nieskończonych, nie lubię tego.
Czy pisząc o targach w Gdańsku miałaś na myśli Renk? We Franku byłam raz kilka lat temu, chętnie bym tam wróciła, bo pewnie rozwinęły się ich ogrody tematyczne.
Ja też nie zabezpieczałam roślin, oprócz zasypania śniegiem nie mają innej ochrony. Jednak śniegu jest ogrom i liczę na jego właściwości izolacyjne.
Czy kotek przygląda się zaskrońcowi? Wydaje mi się, że na zdjęciu widać te charakterystyczne żółte plamy.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Witam przemiłych Gości!
Halinko dziękuję! Masz rację - mimo wszystko miniony rok był całkiem niezły ogrodowo. Rośliny od Ciebie dobrze się przyjęły i fajnie wkomponowały w moje rabatki ;:196 Nie wiem co będzie z hortensją, bo została w donicy...Jaki będzie ten rok to się okaże. Jednak ledwo się zaczął, a ja już mam straty w roślinach. Prawie wszystkie styczniowe "pocieszajki" zamarzły na balkonie ;:145 Doszłam do wniosku, że w domu będzie za ciepło prymulkom i ciemiernikowi. Postawiłam je na balkonowym oknie by móc je podziwiać i po kilku dniach przyszły mrozy ;:224

Florianie cóż mogę powiedzieć...Sądziłam, że będzie kolejna "angielska" zima i nie wykopałam neriny. Pewnie ona nie przeżyje tego ;:174 Ja jakoś będę musiała :wink: Dzięki za uznanie. Co roku robię takie podsumowanie. Czasem wyjdzie lepiej, czasem gorzej. Najwięcej działo się w pierwszych latach działkowania.

Cześć Jagi ! Dziękuję za wszystkie miłe słowa ;:196 Mój mąż twierdzi, że mam na drugie imię "chaos" :;230 Dlatego u mnie nigdy nie będzie niemieckiego porządku na działce, ani rabatek pod linijkę. Śmiało mogę powiedzieć, że rośliny uprawiam bezstresowo ;:173 Zwierzęta na działce są dla mnie tak samo ważne jak rośliny. Sporo dla nich robię. Ten gad to zaskroniec.Myślę, że mieszka pod altanką. Giełda, na której byłam znajduje się na Renku ( albo w Renku - nie mam pojęcia jak to się pisze). Byłam tam kilka razy jak były targi ogrodnicze. Zawsze to były udane wyjazdy. Niby człowiek opatrzony jest na duże ilości roślin, ale w pomieszczeniu ilości hurtowe robią chyba większe wrażenie. I do tego jeszcze ten zapach...Poza tym to był luty. Na dworze zimno i ponuro, a tam kolorowy zawrót głowy :D

Kasiu masz dobre oczy. To zaskroniec. Kota przyglądała mu się dłuższy czas, ale gdy próbował schować się pod altankę to chciała go zaatakować ;:224 Frank polecam z całego serca. Przez ostatnie lata rozwinęli skrzydła. Powstało tam duże centrum ogrodnicze. Można oprócz roślin kupić wiele innych potrzebnych i niepotrzebnych rzeczy ;:306 Kiedyś był niewielki sklepik i placyk na którym stały rośliny. Z moją pamięcią bywa różnie. Zeszyty działkowe ma 2, ale niestety krucho z notatkami. Forum jest dla mnie takim zeszytem :wink: Poza tym robię mnóstwo zdjęć i często do nich wracam. W zeszłym roku panowie zrobili dobra robotę. Sama bym to robiła przez kilka sezonów ;:224 Piszesz, że nie lubisz rozgrzebanego frontu robót. Rozumiem to. U mnie jednak w zasadzie to normalka. Sama nie jestem w stanie wszystkiego zrobić i zapanować nad całością. Ale wcale się tym nie stresuję.

Z okazji dzisiejszego święta tzn. Dnia Kota kilka fotek mojej działkowej rezydentki :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5356
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

:wit Zawsze dziwiłem się,że ludzie mogą,za przeproszeniem,dostać bzika na punkcie swoich zwierząt.Do czasu.Teraz już wiem.Wprawdzie kotka
nie mam ale mam Leona i chyba tylko jeszcze z jednego talerza nie jemy.Leon to piesek i niestety kotki z działki przepędził.Przygotowania do
wiosny ? Robisz wysiewy czy tylko paczuszki z nasionami oglądasz ?
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Awatar użytkownika
DzonaK
200p
200p
Posty: 434
Od: 15 maja 2018, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielawy łódzkie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Witam się ciepło
Czytam Twój post i powiem Ci, że nie jesteś sama . Ja również nie zabezpieczyłam oślin na zimę i zastanawiam się co przetrwało a co niestety nie.
Zima w tym roku każdemu daję się we znaki. Jak widzę tak piękne kolorowe zdjęcia z Twojego ogrodu od razu wzrasta tęsknota za wiosną i latem. Pozdrawiam ;:196
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2311
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Świetne zdjęcia kotów! Przypomniałem sobie bliskie spotkanie mojej kotki z zaskrońcem. Kotka swoim instynktem próbowała upolować zaskrońca ale on poradził sobie. I to nie siłą czy zwinnością ale sprytem. Udawał martwego i wydzielał nieprzyjemną woń. Gdy kotka odpuściła i oddaliła się - zaskroniec spokojnie popełznął w swoją stronę :idea:
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Witam miłych Gości! :wit
Janku dobrze Cię widzieć na FO. Chyba wiosna za drzwiami skoro obudziłeś się z zimowego snu :D Myślę, że najzdrowszy jest umiar. We wszystkim. Nawet w bziku na punkcie swego zwierzaka ;:224 Choć to wcale nie łatwe. Twój Leon wygląda na cudownego przyjaciela. Ja za swoim psem wciąż tęsknię :cry: Umiar w kupowaniu roślin też jest trudny :oops: Nie sieję jeszcze i nie wiem kiedy będę siała. I wyobraź sobie, że nawet nie oglądam tych kolorowych torebeczek. Schowałam je do specjalnego pudełka i tyle z tej mojej radości z nich.

Witaj Joasiu! ;:196 Też jesteś na FO jak ten przelotny ptak :wink: Po tylu ciepłych zimach musiała w końcu przyjść prawdziwa. Może nie będzie tak źle jak nam się wydaje... A może przyjdzie nam "przemeblować" rabaty i wybrać się na zakupy. Kto wie...

Dzięki Florianie! Na wszystkich fotkach jest jeden kot czyli działkowa kotka :wink: Ciekawa opowieść. Wynika z niej niezbicie, że instynkt to bardzo ważna rzecz w naturze. Zwierzęta są ciekawymi obiektami do obserwacji. Lubię się przyglądać działkowej faunie i żałuję, że nie zawsze mam na to tyle czasu ile bym chciała ;:173

Miniony rok był specyficzny pod różnymi względami. Na mojej działce było sporo nietypowych kwitnień w zeszłym roku. Szczególnie zaskoczyła mnie ilość kwiatów liliowców o zwiększonej liczbie płatków. Wcześniej nie zaobserwowałam tego zjawiska na taką skalę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdarzyły się też kwiaty różane odbiegające od normy:

Obrazek

Obrazek

Miałam też "pełniejsze" irysy. Nie wiem czy to wybryk natury czy cecha odmianowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście jak co roku zdarzały się "dziwne" terminy kwitnień niektórych roślin.
W czerwcu powtórzyły doniczkowe hiacynty:
Obrazek

W październiku zakwitła sasanka i pewna hortensja zawiązała nowe pąki ;:224
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Natomiast w listopadzie zupełnym zaskoczeniem był irys wysoki i pewien świeżo posadzony narcyz. O ile irys nie dał rady rozwinąć kwiatów nawet w domu, to narcyz ładnie zakwitł w wazonie i do tego pięknie pachniał :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5356
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Post »

Budzę się powoli.To długi i wymuszony sen ale najważniejsze,że coś mi się nareszcie chce robić.Fotosika muszę uruchomić.Wysiewy też zrobiłem
z moich nasion.Co z tego będzie ? Wysiałem w styczniu ranzanię,anemonopsisa,dzwonka skalnego,orlika variegatę i coś co nie oznaczyłem.
Wysiewaj swoje nasiona.Zaglądanie do doniczek co wychodzi jest też pasjonujące chociaż czasem efektu nie daje żadnego.Do wiosny u mnie
jeszcze troszeczkę.Gruba warstwa śniegu leży.Tylko na balkonie, kupiony jesienią, zakwitł i już przekwitł oczar Rubin.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”