Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszko, hortensje po ścięciu zaparzam. Wszystkie bez wyjątku. Te, o których piszesz, czyli okółek z kwiatów płonnych i środek z kwiatów płodnych, też. Są piękne i chętnie używane we florystyce. W tym roku po raz pierwszy zakwitła u mnie hortensja omszona właśnie z przewagą kwiatów płodnych. Świetny rok dla hortensji, bo kwitną wszystkie obficie, nawet ogrodowe
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Florianie
Spaliło mi niestety kwiatostany hortensji w donicach ,mimo ,że były podlane i wisiała narzuta ocieniając je.
Jeden dzionek 35 stopni wystarczył.
Potem zasłoniłam prześcieradłem i wszystko przy domu włókniną. Nawet czubki pomidorów zważyło i mieczyki.
To nie jest aura na nasz klimat.
Bardzo współczuję mieszkańcom Hiszpanii ,tam mają piekło dopiero
Spaliło mi niestety kwiatostany hortensji w donicach ,mimo ,że były podlane i wisiała narzuta ocieniając je.
Jeden dzionek 35 stopni wystarczył.
Potem zasłoniłam prześcieradłem i wszystko przy domu włókniną. Nawet czubki pomidorów zważyło i mieczyki.
To nie jest aura na nasz klimat.
Bardzo współczuję mieszkańcom Hiszpanii ,tam mają piekło dopiero
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agusiu Przytulia działa regenerująco na organizm jest także p/biegunkowa ma sporo dobrych właściwości https://www.strefawitalnosci.pl/strefa- ... -przytulii ..Dzisiaj delikatne podlewanie z nieba i można trochę odetchnąć od upałów. Chyba wina tych wszelkich niepowodzeń ogórkowo pomidorowych jest winą pogody upalne dni ,chłodniejsze noce, a czasem żar lejący się z nieba.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszko dodaję do moich ulubionych https://www.fotosik.pl/zdjecie/040a12beae7e1a7e
Piszesz że melisa po ususzeniu traci swój aromat...a moja nie! W porównaniu z kupną (niegdyś) bez porównania wspaniale smakuje. Suszę w altanie, w prawie ciemności i zachowuje smak, zapach i kolor zielony.
Goździki obficie kwitną, a moje w doniczkach jakoś marnie po parę kwiatuszków
Piszesz że melisa po ususzeniu traci swój aromat...a moja nie! W porównaniu z kupną (niegdyś) bez porównania wspaniale smakuje. Suszę w altanie, w prawie ciemności i zachowuje smak, zapach i kolor zielony.
Goździki obficie kwitną, a moje w doniczkach jakoś marnie po parę kwiatuszków
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Jadziu
Dzięki
Poczytałam trochę na temat przytuli. Oba gatunki mamy.
Co chwila z kuleczkami przyczepionymi wracam
Tak ,ta pogoda plus dodatkowo krecik nie działa za dobrze na warzywka.
Takiej nędzy nie pamiętam.
Cukinie ,dyni a i ogórki stoją prawie w miejscu.
Pomidory mają zielone kulki.
U nas żar i sucho.
Marysiu
Masz rację ,melissa ze sklepu ,jak siano smakuje
Muszę nasuszyć swojej bo już się sieje.
Nie nadążam również z ziołami. Nowy drążek sobie zainstalowałam w części pszczelarskiej ,teraz jak u babki zielarki zioła u powały
Wczoraj zbierałam rdest ptasi /mam swoją uprawę / i malwę.
Malwa czarna źle się suszy w tym roku.
Goździki częściowo przekwitły ,ale zawsze coś kwitnie.
Trzeba przyciąć i podlać np. florovitem.
W doniczkach uprawa - super sprawa ,nawet zimą potrafią kwitnąć.
Miałam biały pełny goździk w dużej donicy ,zimowałam już go i wydawał kwiatostany cały czas.
Duże kwiaty. Oddałam Babci /miał pełno pąków/ na grób.
Mogę się założyć ,że na listopadowe święto będzie jeszcze żył.
Floks karminowo - czerwony od Mamy.
Różyczka cudnie pachnąca.
Pierwsza dalia - posadzona w kwietniu do donicy.
Sukulencik od Pawła.
Niepowtarzalny i aromatyczny liliowiec od Jacka.
Lawenda zebrana na działce ze strego kręgu ziołowego.
Prawdopodobnie z ogrodu Babci przesadzona.
Moje floksiki ukochane.
Widok na chlew.
Już chryzantemki od Pawła kwitną.
''Królowa Światła Łucja'' przy sławojce kwitnie od czerwca.
Biała rabata.
Rabata pod gruszą. Donica z groszkiem.
Rudbekie a'la Babuszka posiały się same .a wrotycz przesadziłam z pola obok pasieki bliżej 3 City.
Dalia w donicy.
Dzięki
Poczytałam trochę na temat przytuli. Oba gatunki mamy.
Co chwila z kuleczkami przyczepionymi wracam
Tak ,ta pogoda plus dodatkowo krecik nie działa za dobrze na warzywka.
Takiej nędzy nie pamiętam.
Cukinie ,dyni a i ogórki stoją prawie w miejscu.
Pomidory mają zielone kulki.
U nas żar i sucho.
Marysiu
Masz rację ,melissa ze sklepu ,jak siano smakuje
Muszę nasuszyć swojej bo już się sieje.
Nie nadążam również z ziołami. Nowy drążek sobie zainstalowałam w części pszczelarskiej ,teraz jak u babki zielarki zioła u powały
Wczoraj zbierałam rdest ptasi /mam swoją uprawę / i malwę.
Malwa czarna źle się suszy w tym roku.
Goździki częściowo przekwitły ,ale zawsze coś kwitnie.
Trzeba przyciąć i podlać np. florovitem.
W doniczkach uprawa - super sprawa ,nawet zimą potrafią kwitnąć.
Miałam biały pełny goździk w dużej donicy ,zimowałam już go i wydawał kwiatostany cały czas.
Duże kwiaty. Oddałam Babci /miał pełno pąków/ na grób.
Mogę się założyć ,że na listopadowe święto będzie jeszcze żył.
Floks karminowo - czerwony od Mamy.
Różyczka cudnie pachnąca.
Pierwsza dalia - posadzona w kwietniu do donicy.
Sukulencik od Pawła.
Niepowtarzalny i aromatyczny liliowiec od Jacka.
Lawenda zebrana na działce ze strego kręgu ziołowego.
Prawdopodobnie z ogrodu Babci przesadzona.
Moje floksiki ukochane.
Widok na chlew.
Już chryzantemki od Pawła kwitną.
''Królowa Światła Łucja'' przy sławojce kwitnie od czerwca.
Biała rabata.
Rabata pod gruszą. Donica z groszkiem.
Rudbekie a'la Babuszka posiały się same .a wrotycz przesadziłam z pola obok pasieki bliżej 3 City.
Dalia w donicy.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Angieszko sadzę takie roślinki w doniczkach do gruntu tak robi sauromatum i metoda mi się sprawdza.
Jedna roślina innej nie zagłusza
Mam sporo ziół, a jak nie zużyje to w zimie kruszę do jedzenia kurom. nie marnują się. Teraz jeszcze sporo różności suszę do herbatek zimowych.
Jedna roślina innej nie zagłusza
Mam sporo ziół, a jak nie zużyje to w zimie kruszę do jedzenia kurom. nie marnują się. Teraz jeszcze sporo różności suszę do herbatek zimowych.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Najpiękniejszy widok na chlew jaki kiedykolwiek widziałam Bujność i dorodność wszędzie i nie widać żadnej suszy.
Co to za duże astry przy tej białej cudnie pachnącej róży? Co to za niebieskie kwiatki w tej rabacie pod gruszą? Bardzo ciekawie to wygląda.
Ale ładny ten liliowiec od Jacka i jeszcze pachnie U mnie ogórki z póznego siewu wcale nie chcą nawet kwitnąc a pomidory ze stycznia już kaput i do wyrzucenia ale jeszcze czekam bo może te najmniejsze coś urosną więcej. U nas dużo nalało i nawet arbuzy ruszyły, tylko te noce takie zimne 11-12C.
I dynie buternut wcale jeszcze nie kwitną, boje sie że w ogóle ich nie będzie.
Rudbekie a'la Babuszka co posiały się same są jakby prezentem za piękne gozdziki które dałaś babci na cmentarzu
Co to za duże astry przy tej białej cudnie pachnącej róży? Co to za niebieskie kwiatki w tej rabacie pod gruszą? Bardzo ciekawie to wygląda.
Ale ładny ten liliowiec od Jacka i jeszcze pachnie U mnie ogórki z póznego siewu wcale nie chcą nawet kwitnąc a pomidory ze stycznia już kaput i do wyrzucenia ale jeszcze czekam bo może te najmniejsze coś urosną więcej. U nas dużo nalało i nawet arbuzy ruszyły, tylko te noce takie zimne 11-12C.
I dynie buternut wcale jeszcze nie kwitną, boje sie że w ogóle ich nie będzie.
Rudbekie a'la Babuszka co posiały się same są jakby prezentem za piękne gozdziki które dałaś babci na cmentarzu
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Marysiu
Miło mi ,że spodobało Tobie się nasze okienko
Rośliny w doniczkach wkopanych mamy i my.
Zaczęło się kiedyś na działce / tymczasowo/ i tak zostało.
Tylko czasem Z. kosi doniczki razem z trawą
Igo
Dziękuję za bardzo miłe słowa
Budynek jest bardzo fotogeniczny.
Trochę Z. popsuł licznymi gołębnikami i dziurami.
Aster /są tam 4 odmiany białych/ to szybko i długokwitnący nowoangielski.
Kwiatki niebieskie /fioletowe/ to rozwary w doniczce.
W tle są groszki na chruścianej podporze ,ale ciemnofioletowe i różowe.
I kosmosy , wczoraj rozsadzałam razem z Sąsiadem Stefanem
Jeśli chodzi o warzywka to u mnie podobnie nędza.
Nigdy się tak ogórki ,cukinie i dynia nie grzebały.
Co prawda późno posadziłam ,ale wina zimna.
Dynia Hokkaido miała zgorzel łodygi ,ale za radą Marysi - maski podsypałam lekką ziemią i musiała się dodatkowo ukorzenić. Oby nie zapeszyć.
Pomidory na razie w miarę zdrowe, ale owoce małe i skąpo.
Najlepiej wypadają karłowe ,drobnoowocowe w donicach.
Te w przyszłym sezonie na pewno /jak Bóg da/ posadzę. Przykrywam od deszczu.
Jak zachorują to wypróbuję miksturę Jadzi z jodyną i krochmalem /receptura w Jej wątku/
Na dodatek /ma się to szczęście/ krety ukochały mój warzywnik.
Co posadzę to wyryją.
Małą pietruszkę o trzeciej w nocy wkopywałam z powrotem.
Ochoczo kopią w młodych warzywach ,a tam ,gdzie nic nie rośnie ,albo stare na nasiona nie ryją.
Wiesz z rudbekiami to jest tajemnica dla mnie.
Akurat teraz ,jak Babcia odeszła kwitną identyczne ,jak z Dziadków ogrodu.
Miałam różne z działek wykopane siewki i od Pawła ,ale takich ciemnych nie.
Od kogoś mogły przywędrować wraz z podarowanymi roślinkami.
Nie martw się ,myślę ,że wrzesień będzie ładny /tak kalendarz przepowiada/ i nasze ciepłoluby jeszcze dojrzeją.
Podobnie korzeniowe kurdupelki
Ajjj to przegorzany od Forumowicza Olka /te niebieskie kulki/
Rozwar widać jeden na dole
Miło mi ,że spodobało Tobie się nasze okienko
Rośliny w doniczkach wkopanych mamy i my.
Zaczęło się kiedyś na działce / tymczasowo/ i tak zostało.
Tylko czasem Z. kosi doniczki razem z trawą
Igo
Dziękuję za bardzo miłe słowa
Budynek jest bardzo fotogeniczny.
Trochę Z. popsuł licznymi gołębnikami i dziurami.
Aster /są tam 4 odmiany białych/ to szybko i długokwitnący nowoangielski.
Kwiatki niebieskie /fioletowe/ to rozwary w doniczce.
W tle są groszki na chruścianej podporze ,ale ciemnofioletowe i różowe.
I kosmosy , wczoraj rozsadzałam razem z Sąsiadem Stefanem
Jeśli chodzi o warzywka to u mnie podobnie nędza.
Nigdy się tak ogórki ,cukinie i dynia nie grzebały.
Co prawda późno posadziłam ,ale wina zimna.
Dynia Hokkaido miała zgorzel łodygi ,ale za radą Marysi - maski podsypałam lekką ziemią i musiała się dodatkowo ukorzenić. Oby nie zapeszyć.
Pomidory na razie w miarę zdrowe, ale owoce małe i skąpo.
Najlepiej wypadają karłowe ,drobnoowocowe w donicach.
Te w przyszłym sezonie na pewno /jak Bóg da/ posadzę. Przykrywam od deszczu.
Jak zachorują to wypróbuję miksturę Jadzi z jodyną i krochmalem /receptura w Jej wątku/
Na dodatek /ma się to szczęście/ krety ukochały mój warzywnik.
Co posadzę to wyryją.
Małą pietruszkę o trzeciej w nocy wkopywałam z powrotem.
Ochoczo kopią w młodych warzywach ,a tam ,gdzie nic nie rośnie ,albo stare na nasiona nie ryją.
Wiesz z rudbekiami to jest tajemnica dla mnie.
Akurat teraz ,jak Babcia odeszła kwitną identyczne ,jak z Dziadków ogrodu.
Miałam różne z działek wykopane siewki i od Pawła ,ale takich ciemnych nie.
Od kogoś mogły przywędrować wraz z podarowanymi roślinkami.
Nie martw się ,myślę ,że wrzesień będzie ładny /tak kalendarz przepowiada/ i nasze ciepłoluby jeszcze dojrzeją.
Podobnie korzeniowe kurdupelki
Ajjj to przegorzany od Forumowicza Olka /te niebieskie kulki/
Rozwar widać jeden na dole
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Przepiękne płomyki i takie różnorodne! Chryzantema żółta też bardzo ładna i wcześnie kwitnąca. U mnie jest tylko kremowa, która teraz właśnie kwitnie.
Ten liliowiec to, jak się nie mylę, 'Bela Lugosi'? U mnie liliowce prawie skończyły kwitnienie więc zabrałem się za wycinanie liści i przesadzanie niektórych.
Współczuję przypalonych hortensji
Ten liliowiec to, jak się nie mylę, 'Bela Lugosi'? U mnie liliowce prawie skończyły kwitnienie więc zabrałem się za wycinanie liści i przesadzanie niektórych.
Współczuję przypalonych hortensji
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Florianie
Floksy co dzień obskubuję
Twój chyba ''Blue Boy'' też pięknie kwitnie ,rozrósł się ,sadzonkę odkopałam już dla koleżanki.
''Bela Lugosi'' od Ciebie ,cudny ,też kwiat spalony był przez żar.
Kwitnie jeszcze i drugi liliowiec od Ciebie też.
Chryzantemki chytrze od Pawła /pitertom/ wyciągnięte ,teraz dwie kwitną.
Sucho jest okrutnie i żal roślin.
Astry cierpią ,bez wody teraz nie będą ładne jesienią.
Floksy co dzień obskubuję
Twój chyba ''Blue Boy'' też pięknie kwitnie ,rozrósł się ,sadzonkę odkopałam już dla koleżanki.
''Bela Lugosi'' od Ciebie ,cudny ,też kwiat spalony był przez żar.
Kwitnie jeszcze i drugi liliowiec od Ciebie też.
Chryzantemki chytrze od Pawła /pitertom/ wyciągnięte ,teraz dwie kwitną.
Sucho jest okrutnie i żal roślin.
Astry cierpią ,bez wody teraz nie będą ładne jesienią.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Super wyglądają Twoje przegorzany. Ja chciałam je sobie przenieść na działkę, ale się nie przyjęły. Nie wiem, jak z bliska wyglądają Twoje, ale kiedyś gdzieś widziałam na żywo odmianę całkowicie niebieską. Nie dość, że kulki były niebieskie, to jeszcze łodygi i liście. Moje mają tylko główki niebieskie.
Floksy cudne, uwielbiam je.
Floksy cudne, uwielbiam je.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Wando
Dziękuję
Z. kolekcjonuje te kujaczki.
Ma wszystkie dostępne odmiany.
Białe ,stalowe w zasadzie ,''fioletowe'' i te o których piszesz.
Przesadziłam też swoje ze starego ogrodu.
Mogła bym wykopać jesienią ,jak chcesz
Zabawne ,że w zeszłym sezonie faceci z gminy weszli na nasz teren i skosili kwaterę świeżo posadzonych przegorzanów ,myśląc ,że to jakieś osty.
One odrosły i chyba nawet zakwitły z bocznych pędów.
Człowiek z gminy chciał odkupić rośliny i przepraszał mnie ponad godzinę
Dziękuję
Z. kolekcjonuje te kujaczki.
Ma wszystkie dostępne odmiany.
Białe ,stalowe w zasadzie ,''fioletowe'' i te o których piszesz.
Przesadziłam też swoje ze starego ogrodu.
Mogła bym wykopać jesienią ,jak chcesz
Zabawne ,że w zeszłym sezonie faceci z gminy weszli na nasz teren i skosili kwaterę świeżo posadzonych przegorzanów ,myśląc ,że to jakieś osty.
One odrosły i chyba nawet zakwitły z bocznych pędów.
Człowiek z gminy chciał odkupić rośliny i przepraszał mnie ponad godzinę
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszko, bardzo Ci dziękuję za propozycję, ale ja mam w swoim ogródku przegorzany, tylko że na ranczo nie chcą rosnąć, ale spróbuję jeszcze raz przesadzić jesienią, może się uda je przekonać.