Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi :wit

Ogród w maju bardzo piękny, ale na horyzoncie powoli świta już koniec czerwca ... :twisted: :twisted:
Ciekawa jestem Twoich irysów. Zresztą WSZYSTKICH irysów, a to zakrawa już na jakiś szał.
Po obejrzeniu kolekcji Joli dosłownie kręci mi się w głowie.
Zamierzam tu pokazać kilka swoich, ale kudy im do irysowego szaleństwa u Yoll. Tego nic nie przebije!

Ale niech tam. Oto one, moje Irysy.
1. Zwycięzca zeszłorocznego konkursu Diabolique. Chyba najwyższy irys, jakiego widziałam, prosty, wyniosły o wspaniałym głębokim kolorze.

Obrazek

Obrazek

2. Lost in Love - delikatnie perłowy, z różowym podmuchem, uroczy.

Obrazek

3. In Town - ulubiona kombinacja fioletowo-fioletowa.

Obrazek

4. I na koniec Treasure - wysoki, perłowo-porcelanowy, w którym zakochałam się u Joli i którego mam właśnie od niej. Dzięki Jolu!

Obrazek

To nie wszystkie, ale nie chcę Was "przywalać" swoimi irysami, bo czekam na kolekcję Jagi.
Ciekawe, czy doczekam się jeszcze w czerwcu ... :twisted: :twisted:
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Ależ prześliczne irysy - te o jasnych barwach wyglądają jak pierzaste lekkie obłoczki. Wszystkie co do jednego są urocze, a szczególnie ten ostatni przemawia do mnie swoją delikatnością.
Zachwyciła mnie także glicynia Jagulki. Wszyscy tak narzekają, że kwitnie niechętnie, więc tym większy budzi podziw i zazdrość.
No i jeszcze te kwitnące jabłonie... nie mogłoby to trwać dłużej. :roll:
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witaj, Jagi.
Gdzieś mi się zapodziałaś, ale szczęśliwie udało mi się do Ciebie trafić. ;:333
Załapałam się na niezwykle ciekawą wymianę zdań na temat kryminałów, które i ja ostatnio pochłaniam wręcz jak czekoladki, których nigdy nie potrafiłam sobie odmówić. Czytam wszystkie jak leci, a nie brakuje mi ich, zaopatrują mnie bowiem synowie i nawet do biblioteki ostatnio nie muszę zaglądać. ;:131 Zresztą tam i tak ciągle brakuje nowości. ;:222
Co do autora tej tematyki zgadzam się z LOKI. Ja również najchętniej wybieram powieści Mroza, choć i Bonda nie jest mi obca, a twórczość Krajewskiego jest dla mnie mało dostępna. Spośród "obcych" na wyróżnienie zasługuje Stieg Larsson. ;:303
Wybacz, że się wtrącam do Waszej pogłębionej dyskusji. ;:180

Już wracam do tu i teraz.
Ogromnie podoba mi się Twój odrestaurowany i fantastycznie wyposażony taras, w sprawie naprawy dachu wierzę Ci na słowo, a ogród majowy zachwyca pięknymi kwitnieniami. ;:138 ;:138 Szczególnie zachwycają kwitnące drzewa i wisteria, a ja mimo wszystko z utęsknieniem będę czekała na pokaz kolekcji Twoich irysów. :lol:

Serdeczności ślę i buziaki. ;:cm ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Czwartek, północ, a może piątek...

Witam Was :wit
Tak jak kiedyś kochałam lato, tak teraz szczerze go nie znoszę. A to przez upał, który mnie dobija. Wyszłam przed południem kosić trawę. Skosiłam jeden trawniczek i zwiałam do domu. Drugie podejście po południu. I znów tylko kolejny kawałek skoszony... i do domu. Reszta jutro, ale czy na pewno? Ma być jeszcze goręcej... Nigdy nie zdarzyło mi się nie skosić całej trawy za jednym zamachem.

Pelasiu
Obawiam się, że Z nie miał szans odwiedzić mojego sklepiku, który znajdował się we Wrzeszczu. Mieszkanie w Pruszczu nawet mi się wtedy nie śniło.
Natomiast wzmianka o tym sklepiku przypomniała mi najbardziej oryginalną jego klientkę, nieżyjącą już Panią Elę, pieszczotliwie zwaną Wiedźmą. Dlaczego? Bo wyglądała tak:
Wyobraźcie sobie osobę bardzo szczupłą, przygarbioną, o siwych rozwichrzonych włosach, odzianą w spodnie i za duże męskie półbuty oraz stylonowy fartuch w drobną łączkę w kolorach ogólnie musztardowych, z dziurkami wypalonymi papierosami, które, w długiej fifce, paliła ciągle. Lubiła krwisty lakier na długich szponach, który od sprawdzania, czy te roślinne rarytasy wyłażą, czy nie, częściowo odpadał, zastępowany od wewnątrz paznokcia czarną świętą ziemią. A widok Pani Eli w ogrodzie bywał zaiste wstrząsający: najpierw widziało się wypiętą d...nad jakąś bezcenną rośliną, potem dymek z papierocha i siwą strzechę, wreszcie całą ogrodniczkę...

Loki, Bracie!
Dziś o kryminałach krótko. Czytam aktualnie książki Duńczyka, Jussiego Adler - Olsena. Abstrahuję od jakości jego twórczości, choć dość oryginalnie ujmującej temat zbrodni i pracy duńskiej policji. Zdumiało mnie zdanie z notki biograficznej:
"Jako pięciolatek otrzymał specjalne królewskie pozwolenie na posługiwanie się swoim oryginalnym imieniem Jussi".
Czy kto słyszał o takich kompetencjach koronowanych głów;:oj ?
PS. Pogawędki o literaturze jeszcze będą, mam nadzieję...

Dzięki, Jolu ;:196.
Pojęcia nie masz jak się cieszę, że pozbyłam się tego paskudnego wyglądu tarasu, na który przecież każdego dnia patrzę.
Mogę przyjmować najznakomitszych gości, więc kiedy przyjedziesz?
Okres kwitnienia jabłoni to dla mnie kwintesencja urody ogrodu. A wisteria nie tylko zaskoczyła mnie bujnością kwitnienia, ale też oszałamiajacym zapachem.

Pelasiu!
Dowcip z fotelami polega na tym, że to technorattan ;:306. Większość wyrobów z niego jest paskudna, ale te, typu Manchester, są świetne. Właśnie takich, klasycznych w formie, szukałam. I wreszcie nie muszę się trząść, że im deszcz zaszkodzi. Rozumiesz, z wiekiem chce się mieć trochę łatwiej... ;:224.
Digitalisami taras i ogród zapełniła mi Lisica, która ma fioła na punkcie tych roślin ;:306.
Agapanty koniecznie wystaw na dwór. Niestety moje też nie kwitną. A przecież kwitły przed podziałem jak szalone.

Loki, dzięki!

He, he, Lisico!

Jeszcze trochę, a irysy zdetronizują digitalisy ;:306.
Zgadzam się, w kwestii irysów (zresztą nie tylko!) nikt Joli nie przebije. To się nazywa prawdziwa roślinna pasja. Joli nie potrzebne trawniki i szerokie ścieżki. Cała przestrzeń oddana roślinom! Do tego nadzwyczajna gleba (jak u M. Dona - nadmiernej żyzności i wilgotności) i masz istne szaleństwo kwiatów!!!
Zauważyłam (rychło w czas ;:218), że irysy są wczesne i późne, i warto je stosownie pogrupować. A tymczasem posadziłam je głupio. Ale kwitły pięknie, jak i Twoje, choć nie wszystkie, niestety. Na końcu tego wpisu będą dowody. Doczekasz się, doczekasz...

Masz, Wandeczko, rację!
Niechby to kwitnienie trwało znacznie dłużej. Na jabłonie, glicynie, jaśminy, kaliny, irysy chciałoby się patrzeć i patrzeć...

Lucynko!
Kilka razy przyznawałaś się do tego, że Twoją pasją jest czytanie książek, w tym kryminałów, ale nie zdecydowałaś się do udziału w naszej dyskusji. Mam nadzieje, że się poprawisz. Bardzo Cię do tego zachęcam.
A za uznanie dla wyczynów moich i Matki Natury - serdeczne dzięki ;:180.

Tę część wysyłam, śląc Wam serdeczności i buziaki, a za moment irysy!
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

A teraz Wielka Parada Wspaniałych Irysów.

1. Miał być Louisa's Song, a jest łudząco podobny About Town.

Obrazek

2. Nowy nabytek, wiśniowy Company Red.

Obrazek

Obrazek

3. Dangerous Liaison, śliczny!

Obrazek

Obrazek

4. Ostatnio polubiłam cytrynki, np. Dream Team. Jest taki świetlisty.

Obrazek

Obrazek

5. Wybuchowy Dynamite!

Obrazek

Obrazek


6. Nowy nabytek o klerykalnej nazwie - Habit.

Obrazek

Obrazek

7. Czarny, naprawdę czarny! Hallo Darkness.

Obrazek

Obrazek

8. Też żółciutki, nazwany przez moje przyjaciółki "papieskim", Kissed by the Sun. Duże, falbaniaste kwiaty ;:oj. Nowy nabytek.

Obrazek

Obrazek

To była część pierwsza, ciąg dalszy jutro.
Dobrej nocy - Jagi
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

@ Plocczanka – Eee, Krajewski jest też fajny… Specyficzny, ale nie przynudza… Choć w sumie jestem w stanie zrozumieć dlaczego może się nie podobać.

@ JagiS – Królewskie pozwolenia, fiu, fiu, fiu… Mnie zawsze fenomen monarchii w XXI wieku zaskakuje… Jak to możliwe, że ten relikt przeszłości jeszcze przetrwał? Po co jest utrzymywany? Król jako maskotka narodu? Na maskotkę lepiej nadaje się pluszowy miś (czy tam łoś) – i zdecydowanie mniej kosztuje potem w utrzymaniu… A jeśli chodzi o lektury – jestem obecnie przy ósmym tomie przygód dziennikarskiej beksy… Zostały mi jeszcze trzy, a potem czeka już najnowszy Krajewski… Wracając do ogrodowej tematyki – irysy masz przepiękne.

Pozdrawiam bardzo serdecznie!
LOKI
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Niedziela, wieczór.

Witam serdecznie!
Żyjecie? Bo ja już sama nie wiem. To stanowczo nie są temperatury dla białego człowieka :cry:.
Nie chciałabym lata przesiedzieć w wannie z zimną wodą, a na to się niechybnie zanosi ;:145.

Loki, podejrzewam, że Lucynka słów, że Krajewski jest dla niej niedostępny, użyła w innym znaczeniu...
Ja tam do monarchii nic ne mam, tym bardziej, że na biednych nie trafiło. Niech sobie maja takie maskotki jakie lubią ( notabene lepsza niejedna monarchia od nieudolnych rządów...). Zdumiało mnie zajmowanie się Ich Królewskich Mości imieniem pięcioletniego pętaka ;:218.

Mam nadzieję, że kiedy Lucynka wróci z wywczasów na działeczce zechce tu zajrzeć, bowiem irysami była zainteresowana.
Zatem kontynuuję swoją galerię:

9. Zjawiskowy Queen of Angels.

Obrazek

10. Czekoladowy Romantic Gentleman.

Obrazek

11. Visiting Royalty, majestatyczny!

Obrazek

12, 13. Dwa pierwsze od Joli. Ciemniejszy Honky Tonk Blues i jaśniejszy Brussels.
mojej ulubionej tonacji.

Obrazek

14. A teraz irys, który już zawsze będzie mi przypominał niezapomnianego Sławka\ Slanka-Flora, u którego po raz pierwszy zachwycił mnie World Premier ;:167 . I ten zachwyt wcale mi nie mija...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na koniec tej parady opowiastka prawie jak o trzech małych Murzynkach. Przez pomyłkę trafiły do mnie trzy niezamawiane irysy. Pan Waldemar nie chciał ich zwrotu, więc je posadziłam. Jeden zgnił od razu, drugiego pożarły wciórnastki, trzeci zakwitł. Ale jak! Jaką trzeba mieć fantazję, żeby wyhodować roślinę o takich kolorach ;:oj. Liliowo - musztardowy Valleys of Dreams.

I tu zostawię Was w zawieszeniu ( bez pointy ;:219 ), ponieważ Fotosik nie chce tego iryska pokazać.
Pozdrawiam - Jagi
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Hurra ;:138 , udało się!
Oto rzeczony Valleys of Dreams.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I co o nim sądzicie?
Dobrej nocy - Jagi
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Absolutnie zaskakujący i nieoczywisty ;:oj
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagódko ,
wspaniale zakwitły w tym sezonie Twoje irysy. Najbardziej podoba mi się 'Queen of Angels'. Te obfite falujące płatki, zakończone finezyjną koroneczką, w połączeniu z czystą bielą stanowią o jego wyjątkowej atrakcyjności. Cytrynki też mi się podobają 'Kissed by The Sun' jest piękny, sama radość. Miałam tę odmianę w zeszłym roku zakwitła ogromnymi kwiatami, nawet wydała nasiona. Natomiast w tym roku znikła, nie ma liści, nawet kłącza nie ma. Wydaje mi się, że wyprodukowanie ogromnej torebki nasiennej, pełnej nasion tak wyczerpało roślinę, że zamarła. Szkoda, żałuję bardzo. W jej miejsce zamówiłam w tym roku podobną odmianę 'Joviality'. Nasiona wysiałam, mam 11 małych potomków 'Kissed by The Sun'.
'World Premier' i 'Dangeorus Liaison' to cudne odmiany, długo kwitną rozwijając kolejne przepiękne kwiaty na wysokim pędzie.
Cieszę się że ładnie rosną i kwitną 'Honky Tonk Blues' i 'Brussels'. To są zasłużenie nagrodzone tytułami solidne odmiany, urocze, delikatne, świeże, przyjemnie na nie popatrzeć.
Co do 'Valleys of Dreams' to takiej odmiany bym nie kupiła. Lubię wszystkie kolory w ogrodzie oraz odważne, nie zawsze gustowne zestawienia, ale ta odmiana jest dla mnie nazbyt nowoczesna. Chociaż na 'haute couture' taki zestaw mógłby mieć powodzenie. Z pewnością jest to cenna odmiana z uwagi na oryginalność. Daj jej szansę. W wazonie wygląda zachwycająco, nieprawdopodobnie. Im dłużej na nią patrzę, dochodzę do wniosku, że jest słodka jak miód z lawendą. 'Valleys of Dreams' jest piękna, a to ja mam kłopot z odczuwaniem piękna.
W tym roku też dostałam gratisy od pana WZ, mniej kontrowersyjne 'Barbara Rider' i 'Unspoken Passion'.
Sezon irysowy udany, gratuluję.
Jagódko chętnie przyjadę obejrzeć nowy taras i nie tylko, choć znakomitym gościem się nie czuję.
Pozdrowienia
Jola
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Lisico witaj,
jak widać nie w ilości sztuka. Choć nie wiele, ale z jaką klasa pokazujesz swoje irysy. Prawdziwa elegancja. Na tle tak wielkich pięknych trawników Twoje irysy nabierają prawdziwego piękna. W moim gąszczu najlepsze odmiany, przytłoczone sąsiedztwem nie prezentują się godnie. Wszystkie zaprezentowane podobają mi się wyjątkowo. ' Lost in Love' prawdziwe cudo. Ciszę się 'Treasured' znalazł właściwe miejsce. Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy. Napisz jakie zamówiłaś w tym roku.
Pozdrawiam , Jola
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi,

Fajny ten irys musztardowy!
Spódniczkę ma w kolorze lisiego ogona :twisted: , z lawendową bluzeczką tworzy bardzo oryginalne zestawienie.
Określenie Joli "miód i lawenda" bardzo do niego pasuje. Też bym go nie zamówiła, bo jestem niewolnikiem swoich zestawień kolorystycznych, ale bardzo mi się podoba.
Tylko dlaczego wylądował w wazonie?

Twoim pokazem nasyciłam się i wybrałam swoich ulubieńców.
W kolejności zachwytu: Visiting Royalty, Queen of Angels, Habit. Kurka wodna, człowiek by natychmiast chciał takie mieć u siebie!
Co do okresu zakwitania, masz rację, niektóre są wyraźnie późne i te należałoby dobierać w pary (lub trójkąty, po Twojemu) :twisted: :twisted:

Późnym irysem jest Laced Cotton i chcę się tu nie zgodzić z Twoim psioczeniem na jego temat. Uważam, że jest piękny, czysto biały i koronkowy. U mnie wygląda tak.

Obrazek

No to jeszcze kilka irysów, żeby "dobić" temat.
Piękny, dystyngowany Fatal Attraction.

Obrazek

Łososiowy Mystic's Muse. Wyłom we fioletach i bielach (więc chyba jednak można...).

Obrazek

Na koniec, również późny, ciepło-fioletowy All the Talk. Chyba ma za dużo tych koronkowych falbanek?

Obrazek

Kwitnące Irysy, czekanie, co się z nich wykluje, to najciekawsze momenty sezonu. Nawet ich nazwy są niesamowite.
Nic już potem nie jest tak ekscytujące. No, może z bidą nowe rozy....
Jeszcze trochę, a irysy zdetronizują digitalisy - co za złowieszcze stwierdzenie!
Ale jak wiesz, NIC nie zdetronizuje Digitalisów. Będzie ich coraz więcej i będą wszędzie.
Mam nadzieję, że u Ciebie też ;:306
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagoda
Dałaś czadu z pokazem eleganckich irysów ;:138
Cudeńka :!:
Czarny i biały obłędny :D
Jeśli chodzi o sklepik we Wrzeszczu ,to mylisz się moja droga...
Z. i moja skromna osoba w tej dzielnicy grasowaliśmy jak najbardziej. ;:224
Musisz wyznać teraz ,gdzie był dokładnie. :lol:
Może być na P.W.
Moja mózgownica znalazła wspomnienie nie daleko dworca po schodkach... 8-) :?:
Wiesz ,upału za dobrze też nie znoszę ,ale jeszcze nie tak dawno narzekaliśmy na ziąb. :lol:
U na ostatnimi laty są tylko dwie pory roku.
Brak jesieni i wiosny.

Jurku
Muszę Cię zapytać czy znasz genezę szwedzko brzmiącego pseudonimu pisarza Mroza :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”