Kordylina - problemy w uprawie
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 1 lip 2021, o 07:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kordylina - problemy w uprawie
Tak, zrobiłam z tym stężeniem.
Natomiast z góry chyba nic nie będzie.. Jak odcięłam to co wyglądało na zdrowe, to w ręce zostały mi 3 liście, ani milimetra łodygi . Ona była już tak wysoko żółta... Opryskałam, wsadziłam do wody, ale nie wiem czy jest szansa, żeby kordylina ukorzeniła się z liścia...
Natomiast z góry chyba nic nie będzie.. Jak odcięłam to co wyglądało na zdrowe, to w ręce zostały mi 3 liście, ani milimetra łodygi . Ona była już tak wysoko żółta... Opryskałam, wsadziłam do wody, ale nie wiem czy jest szansa, żeby kordylina ukorzeniła się z liścia...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kordylina - problemy w uprawie
Z samego liścia to nie słyszałem żeby rozmnożyć kordylinę. No, ale w zasadzie nic innego nie pozostaje, zostaw tak na razie, czasami rośliny zaskakują. A jeśli nawet nic z tego nie wyjdzie, to będziesz miała kolejne doświadczenie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 1 lip 2021, o 07:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kordylina - problemy w uprawie
I dokładnie z takiego założenia wyszłam - niech sobie postoi, ruszy, to ruszy, ma gdzie stać
Może to będzie pierwszy przypadek w historii
Może to będzie pierwszy przypadek w historii
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 1 lip 2021, o 07:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kordylina - problemy w uprawie
Ja z wiadomościami..
te liście, które wsadziłam do wody, mimo oprysku, zrobiły się całe brązowe i uschły...
To samo stało się z łodygą - jak ją obcięłam zostawiłam to, co zielone (łodyga i z 4-5 liści). Niestety, także mimo oprysku, wszystko zbrązowiało i uschło... Także chyba nic z tego już nie będzie i muszę się na pewno z kordylina pożegnać...
Dziękuję za wszelakie rady
te liście, które wsadziłam do wody, mimo oprysku, zrobiły się całe brązowe i uschły...
To samo stało się z łodygą - jak ją obcięłam zostawiłam to, co zielone (łodyga i z 4-5 liści). Niestety, także mimo oprysku, wszystko zbrązowiało i uschło... Także chyba nic z tego już nie będzie i muszę się na pewno z kordylina pożegnać...
Dziękuję za wszelakie rady
Re: Kordylina - problemy w uprawie
Mam zagwostkę z kordyliną. Po przejściach z przędziorkiem (tfu tfu udało się go pozbyć) i prawdopodobnie od zbyt ostrego słońca dolne liście wyglądają nieciekawie. Szpecą roślinę, która na górze ma piękne, zdrowe liście.
Proszę o sugestie co z tym fantem zrobić:
a) obciąć same zaschnięte końcówki
b) całkowicie pozbyć się dolnych liści i kordylinę kiwi ?przerobić? na kordylinę na nóżce. Wypuściła kilka odrostów, więc nie będzie łysa.
c) zrobić nową sadzonkę wierzchołkową. Tylko czy się ukorzeni?
Swoją drogą nie mam pewności czy to jednak nie coś innego tak zaszkodziło liściom. Zrobiły się ?tłuste?...
Proszę o sugestie co z tym fantem zrobić:
a) obciąć same zaschnięte końcówki
b) całkowicie pozbyć się dolnych liści i kordylinę kiwi ?przerobić? na kordylinę na nóżce. Wypuściła kilka odrostów, więc nie będzie łysa.
c) zrobić nową sadzonkę wierzchołkową. Tylko czy się ukorzeni?
Swoją drogą nie mam pewności czy to jednak nie coś innego tak zaszkodziło liściom. Zrobiły się ?tłuste?...