Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Tomek_ogrodnik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 5 maja 2020, o 17:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Choroba bluszczu

Post »

Witam serdecznie, bardzo proszę o poradę w zakresie szkodnika/choroby bluszczu jak na foto.
Bluszcz w doniczce wysokość około 2 m, przezimował bez żadnych objawów. Od dołu rośliny zaczęły pojawiać się chore liście na których zaczął pojawiać się czarny nalot, a gdzieniegdzie małe brązowe przebarwienia.

Bardzo proszę o poradę bardziej doświadczonych ogrodników.

Z góry dziękuję.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18665
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Choroba bluszczu

Post »

Wg mnie są to tarczniki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Tomek_ogrodnik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 5 maja 2020, o 17:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Dziękuję za odpowiedź, brązowe przebarwienia faktycznie mogą wskazywać na tarczniki, tylko czy tarczniki mogą powodować taki czarny nalot? A może są to objawy grzybiczne?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18665
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Brązowy nalot widoczny od spodu liści to grzyby sadzaki. Pojawiają się zwykle w przypadku inwazji szkodników.
Trzeba zastosować jednocześnie oprysk na tarczniki oraz przeciwgrzybowy (np. Topsin).
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
KRAKUKAS
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 5 wrz 2020, o 08:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Bluszcz domowy - brązowienie o opadanie liści.

Post »

Dzień dobry.

Domowy bluszcz w niesamowicie szybkim tempie traci liście. Usychanie poprzedzone jest brązowieniem liści. Cały proces zachodzi bardzo gwałtownie.
Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi i zalecenia.

https://www.fotosik.pl/zdjecie/4aa57230862d294a
Awatar użytkownika
Nuami
100p
100p
Posty: 180
Od: 15 lut 2015, o 16:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie

Re: Bluszcz domowy - brązowienie o opadanie liści.

Post »

Za mało informacji. Najlepiej opisać dodatkowo stanowisko oraz pielęgnacje, jak często podlewasz i jaką ziemię masz w doniczce. Ziemia produkcyjna, czyli nie przesadzona roślina po zakupie + umieszczanie jej w osłonce to prosty krok do zalania , dlatego wszystkie informacje tego typu są ważne.

Radzę również skorzystać z wyszukiwarki i przewertować tematy na temat bluszczu, może ktoś już miał taki sam przypadek. Ogólnie zapewne również i Twój temat zostanie przeniesiony do któregoś zbiorczego.

Wracając do bluszczu. Możliwe, że to infekcja grzybowa spowodowana nadmierną wilgocią czyli przelaniem. Zasychające/czerniejące końcówki liści są wtedy miękkie i giętkie, jeśli jest przesuszona to końcówki są jak chipsy, takie bardziej suche i kruszące. Sprawdziłabym korzenie jeśli będą ciemniejszego koloru, miękkie i masłowate w dotyku oraz mokre oznacza to przelanie. Czuć nawet taki specyficzny zapach mokrego gnijącego podłoża. Wtedy trzeba usunąć martwe korzenie, te pozostałe posypać sproszkowanym węglem, zasadzić do nowego podłoża ( z rozluźniaczem ! ) i zrobić oprysk topsinem.

To opinia moja i tego od czego ja bym zaczęła ; ) Możesz poczekać jeszcze na opinię innych bardziej doświadczonych aczkolwiek sprawdzenie korzeni nigdy nie zaszkodzi ,bo akurat w kwestii przelania im szybciej zareagujemy tym lepiej. A dodatkowe informacje uzupełnij czym prędzej ,bo na pewno będą potrzebne.
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18665
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Przelanie i najprawdopodobniej weszła infekcja grzybowa. Nie można wykluczyć zbyt ciemnego stanowiska oraz mało przepuszczalnego podłoża.

Trzeba wyciągnąć roślinę z doniczki i sprawdzić stan korzeni. Dobrze jest też zrobić nowe sadzonki, ciąć około kilkunastu cm odcinki i wsadzając je do wody.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
PaulaKos
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 8 mar 2021, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Chory bluszcz

Post »

Witam! Czy ktoś może wie co mu dolega i jak się tego pozbyć? Foto poniżej.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18665
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Jeśli nie ma szkodników (bluszcze uwielbiają przędziorki) to efekt nieprawidłowych warunków uprawy, stanowiska, podłoża, podlewania, itd.
Przejrzyj wątek do którego przeniosłem Twój post.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
PaulaKos
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 8 mar 2021, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Dziękuję za poradę. Teraz widzę, że na odwrocie liście mają białe i czarne kropeczki to pewnie te przędziorki. Zacznę z nimi walkę.
Ostatnio zmieniony 8 mar 2021, o 14:59 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18665
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Sanium albo Magus, dwa trzy opryski każdy w odstępie tygodnia czasu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Artena
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 1 cze 2021, o 17:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Dzień dobry. Kilka dni temu kupiłam w kwiaciarni bluszcz. W domu zauważyłam, że na niektórych liściach zaczął pojawiać się jasny osad. Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu.

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18665
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Mączniak albo przędziorki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”