Epipremnum - problemy w uprawie
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Lepsze warunki są tylko dla maluchów, w parapetowej szklarence z Ikei, później kwiatki wędrują na parapet czy półkę. Jak sadzonka Skeletona przeżyje to na pewno wstawię niejedną fotkę ;)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Ooo ładny. Myślałam, że ten srebrny kolor liści, to jest pic na wodę. Ale faktycznie jest bardzo ładny!
W ogóle u Ciebie wszystko taki wychuchane i wyniuniane
W ogóle u Ciebie wszystko taki wychuchane i wyniuniane
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 18 lis 2020, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Witajcie
Z moim epipremnum mam problem praktycznie od zakupu. Połowę lisci swego czasu musiałam obciąć ponieważ brązowiały. Ostatecznie zaczął wypuszczać masę nowych listków i pędów. Stoi na parapecie północno-wschodnim, bo tam mam najwięcej światła ale bezpośrednie promienie słoneczne go nie dosięgają. Ma przepuszczalne podłoże lecz na nowych liściach znowu robią się plamy. Podlewam jak podłoże praktycznie całe przeschnie. Czy znowu robi się tutaj grzyb?
Z moim epipremnum mam problem praktycznie od zakupu. Połowę lisci swego czasu musiałam obciąć ponieważ brązowiały. Ostatecznie zaczął wypuszczać masę nowych listków i pędów. Stoi na parapecie północno-wschodnim, bo tam mam najwięcej światła ale bezpośrednie promienie słoneczne go nie dosięgają. Ma przepuszczalne podłoże lecz na nowych liściach znowu robią się plamy. Podlewam jak podłoże praktycznie całe przeschnie. Czy znowu robi się tutaj grzyb?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Na lewym liściu uszkodzenie mechaniczne, po prawej faktycznie wskazuje na grzyba.
A jak często podlewasz?
A jak często podlewasz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Epipremnum i Scindapsus pictus - zwijające się liście
Witam wszystkich serdecznie.
Od jakiegoś czasu borykam się z problemem mojego Epipremnum złocistego, którego liście zaczęły zwijać się do środka. Ostatnio też obwisły. Roślina miała dostęp do światła rozporszonego, przeniosłam je do bardziej zacienionego, to jednak nie pomogło. Nie wydaje mi się również żeby roślina była przelana.
Niestety widzę podobną tendencję innej rośliny, Scindapsus. Zaczyna dziać się z nią dokłądnie to samo. Jest ona stosunkowo nowa i być może nadal aklimatyzuje się w nowym miejscu. Biorąc jednak pod uwagę, że problem jest ten sam co w przypadku Epipremnum, muszę robić coś nie tak. Pozdrawiam
Dodam, że jestem początkującą planciarą
Dwa pierwsze zdjęcia to Epipremnum, ostatnie to Scindapsus
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f5762c4855359a99
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c3b4b37f0fcdb0cd
https://www.fotosik.pl/zdjecie/950427325969c904
Od jakiegoś czasu borykam się z problemem mojego Epipremnum złocistego, którego liście zaczęły zwijać się do środka. Ostatnio też obwisły. Roślina miała dostęp do światła rozporszonego, przeniosłam je do bardziej zacienionego, to jednak nie pomogło. Nie wydaje mi się również żeby roślina była przelana.
Niestety widzę podobną tendencję innej rośliny, Scindapsus. Zaczyna dziać się z nią dokłądnie to samo. Jest ona stosunkowo nowa i być może nadal aklimatyzuje się w nowym miejscu. Biorąc jednak pod uwagę, że problem jest ten sam co w przypadku Epipremnum, muszę robić coś nie tak. Pozdrawiam
Dodam, że jestem początkującą planciarą
Dwa pierwsze zdjęcia to Epipremnum, ostatnie to Scindapsus
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f5762c4855359a99
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c3b4b37f0fcdb0cd
https://www.fotosik.pl/zdjecie/950427325969c904
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum i Scindapsus pictus - zwijające się liście
Przede wszystkim przeniesienie do cienia nie było dobrym rozwiązaniem. Przenieś na poprzednie stanowisko.
Liście się zwijają, bo jest posadzone do nieprawidłowego podłoża, czyli samej ziemi, a nie do mieszanki ziemi i rozluźniacza. Epipremnum to epifity, potrzebują mocno przepuszczalnego podłoża, czyli mieszanki ziemi, żwirku, można dodać jeszcze podłoża do storczyków, w proporcji około 3:1:1.
Do tego musi być doniczka z odpływem, na dnie drenaż i stać na podstawce.
Wielkość doniczki dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być dużo od niej większa.
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie całkowicie wierzchnia warstwa podłoża.
Standardowo, trzeba wyciągnąć roślinę z doniczki, sprawdzić stan korzeni i zapewnić nowe podłoże i właściwą doniczkę.
Liście się zwijają, bo jest posadzone do nieprawidłowego podłoża, czyli samej ziemi, a nie do mieszanki ziemi i rozluźniacza. Epipremnum to epifity, potrzebują mocno przepuszczalnego podłoża, czyli mieszanki ziemi, żwirku, można dodać jeszcze podłoża do storczyków, w proporcji około 3:1:1.
Do tego musi być doniczka z odpływem, na dnie drenaż i stać na podstawce.
Wielkość doniczki dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być dużo od niej większa.
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie całkowicie wierzchnia warstwa podłoża.
Standardowo, trzeba wyciągnąć roślinę z doniczki, sprawdzić stan korzeni i zapewnić nowe podłoże i właściwą doniczkę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Epipremnum i Scindapsus pictus - zwijające się liście
Zdjęcia pokazują, że zwinięte liście są na końcach - to normalne, bo to są niewykształcone liście. Ale widać też oklapłe liście. Jeśli roślina ma długie pędy, a została jeszcze przeniesiona w inne miejsce to taki może być efekt. U mnie było podobnie przy przenoszeniu, zawsze możesz zostawić 30cm, a z reszty zrobić nowe sadzonki.Asia898 pisze:Witam wszystkich serdecznie.
Od jakiegoś czasu borykam się z problemem mojego Epipremnum złocistego, którego liście zaczęły zwijać się do środka. Ostatnio też obwisły. Roślina miała dostęp do światła rozporszonego, przeniosłam je do bardziej zacienionego, to jednak nie pomogło. Nie wydaje mi się również żeby roślina była przelana.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
U mnie oklapłe liście to był efekt przelania i od tego zawsze trzeba zacząć. Epipremnum jak wszystkie epifity mają wrażliwy system korzeniowy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- slawcioo
- 100p
- Posty: 152
- Od: 28 maja 2011, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Witam serdecznie.
Sądzę, że przelałem mojego epipremnum. Za często chyba podlewałem. Ziemia od spodu jest taka lekko mokra, na zewnątrz też. Liście zaczynają brązowieć, 1 już się pozbyłem. Roślina nie stoi na parapecie, tylko przy drzwiach na szafce(na zdjęciu chwilowo tylko nie bo pokazuję), nie wiem czy nie ma za mało światła. Czyli teraz muszę wyciągnąć roślinę z doniczki, by sprawdzić stan korzeni?
Kwiata mam krótko bo dopiero co był 2 tygodnie temu kupiony
Pozdrawiam.
Sądzę, że przelałem mojego epipremnum. Za często chyba podlewałem. Ziemia od spodu jest taka lekko mokra, na zewnątrz też. Liście zaczynają brązowieć, 1 już się pozbyłem. Roślina nie stoi na parapecie, tylko przy drzwiach na szafce(na zdjęciu chwilowo tylko nie bo pokazuję), nie wiem czy nie ma za mało światła. Czyli teraz muszę wyciągnąć roślinę z doniczki, by sprawdzić stan korzeni?
Kwiata mam krótko bo dopiero co był 2 tygodnie temu kupiony
Pozdrawiam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Od razu powinieneś przesadzić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
SCINDAPSUS PROBLEM
Witam
Przez cały sezon wiosenno letni mam problem z kwiatkiem którego chyba zwą Scindapsus. Przez cały okres wegetacji od wiosny aż do teraz nie wypuścił ani jednego listka. Doniczka jest w porządku, ma drenaż, nie przelewałem go a jednak tylko wegetuje. co pewien czas zrzuca pożółkłe liście. Dość powoli ale sukcesywnie. W miejscach zrzuconych liści z łodygi (bo jest dość długa) widać małe odrosty ale niestety jak powstały tak i trwają w tej wielkości. Na liściach pojawiają mu się dziwne plamy. Liście nie są typowo brązowe i suche ale mają właśnie te dziwne przebarwienia. Już nie wiem co mam z nim zrobić bo ze dwa lata temu rósł jak szalony. Wypuszczał piękne duże liście w okresie wiosenno letnim. Teraz zmarniał ale jestem z nim bardzo związany i chciałbym go bardzo bardzo uratować. Problem w tym że nie wiem już jak:). Dołączam kilka zdjęć liści tego kwiata. POMOCY
Przez cały sezon wiosenno letni mam problem z kwiatkiem którego chyba zwą Scindapsus. Przez cały okres wegetacji od wiosny aż do teraz nie wypuścił ani jednego listka. Doniczka jest w porządku, ma drenaż, nie przelewałem go a jednak tylko wegetuje. co pewien czas zrzuca pożółkłe liście. Dość powoli ale sukcesywnie. W miejscach zrzuconych liści z łodygi (bo jest dość długa) widać małe odrosty ale niestety jak powstały tak i trwają w tej wielkości. Na liściach pojawiają mu się dziwne plamy. Liście nie są typowo brązowe i suche ale mają właśnie te dziwne przebarwienia. Już nie wiem co mam z nim zrobić bo ze dwa lata temu rósł jak szalony. Wypuszczał piękne duże liście w okresie wiosenno letnim. Teraz zmarniał ale jestem z nim bardzo związany i chciałbym go bardzo bardzo uratować. Problem w tym że nie wiem już jak:). Dołączam kilka zdjęć liści tego kwiata. POMOCY
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: SCINDAPSUS PROBLEM
Przede wszystkim to nie jest Scindapsus, tylko Epipremnum aureum i tutaj mamy wątek poświęcony tej roślinie oraz opisane problemy w uprawie: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... Epipremnum
Ślady na liściach wskazują na albo przelanie wskutek posadzenia do nieprawidłowego podłoża - powinna być mieszanka ziemi, żwirku/perlitu oraz kory lub podłoża do storczyków. Doniczka powinna stać na podstawce. Rośliny przesadzamy co około 2 lata. Jeśli nie rośnie to może być również przerośnięta bryła korzeniowa.
Z opisu można również wywnioskować postawić na nieprawidłowe nawożenie albo w ogóle jego braku, albo zbyt ciemnym stanowiskiem - za daleko od okna.
Musisz opisać dokładniej te dwie kwestie.
Najlepiej zacząć od wyciągnięcia rośliny z doniczki i sprawdzenia stanu korzeni. Odciąć ewentualnie chore i posadzić do nowej w/w mieszanki.
Stanowisko powinno być niezbyt daleko od okna.
W okresie jesienno-zimowym nawozimy raz w miesiącu mineralnym nawozem do roślin zielonych. W okresie wegetacji co 2 tygodnie.
Ponadto trzeba odciąć wszystkie chore liście i na koniec polecam zrobić oprysk Topsinem.
Ślady na liściach wskazują na albo przelanie wskutek posadzenia do nieprawidłowego podłoża - powinna być mieszanka ziemi, żwirku/perlitu oraz kory lub podłoża do storczyków. Doniczka powinna stać na podstawce. Rośliny przesadzamy co około 2 lata. Jeśli nie rośnie to może być również przerośnięta bryła korzeniowa.
Z opisu można również wywnioskować postawić na nieprawidłowe nawożenie albo w ogóle jego braku, albo zbyt ciemnym stanowiskiem - za daleko od okna.
Musisz opisać dokładniej te dwie kwestie.
Najlepiej zacząć od wyciągnięcia rośliny z doniczki i sprawdzenia stanu korzeni. Odciąć ewentualnie chore i posadzić do nowej w/w mieszanki.
Stanowisko powinno być niezbyt daleko od okna.
W okresie jesienno-zimowym nawozimy raz w miesiącu mineralnym nawozem do roślin zielonych. W okresie wegetacji co 2 tygodnie.
Ponadto trzeba odciąć wszystkie chore liście i na koniec polecam zrobić oprysk Topsinem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta