Bananowiec - choroby i szkodniki
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Sa pokryte nalotem i miedzy nimi chodza male brqzowe robaki.
Odzywać liscie?
Odzywać liscie?
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2020, o 20:30 przez norbert76, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód: Pisownia!
Powód: Pisownia!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
To nie jest żaden nalot, tylko włośniki...
A żeby pozbyć się robaków to wymień dokładnie podłoże.
PS. Proszę o staranną pisownię i używanie wszystkich polskich liter. Nie będziemy poprawiać każdego Twojego postu.
A żeby pozbyć się robaków to wymień dokładnie podłoże.
PS. Proszę o staranną pisownię i używanie wszystkich polskich liter. Nie będziemy poprawiać każdego Twojego postu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Hej,
Czy ktoś może pomóc w postawieniu prawidłowej diagnozy co dolega mojemu bananowcowi?
Żółknace liście z tego co już się zorientowałam świadczą albo o przelaniu albo przesuszeniu. Natomaist pilnowalam żeby do żadnej sytuacji nie doszło. Przedziorka nie znalazlam, ale też na początku może nie być pajeczyny?
Do tego wyglada to tak jakby coś zjadło liście.
Dodam że bananowiec stoi obok Pilei z która też mam problem, ale to poruszam w innym wątku.
Czy ktoś może pomóc w postawieniu prawidłowej diagnozy co dolega mojemu bananowcowi?
Żółknace liście z tego co już się zorientowałam świadczą albo o przelaniu albo przesuszeniu. Natomaist pilnowalam żeby do żadnej sytuacji nie doszło. Przedziorka nie znalazlam, ale też na początku może nie być pajeczyny?
Do tego wyglada to tak jakby coś zjadło liście.
Dodam że bananowiec stoi obok Pilei z która też mam problem, ale to poruszam w innym wątku.
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Witajcie Czy mógłby mi ktoś poradzić jak uratować bananowca przed więdnięciem? Kupiłam go 2 tyg temu w sklepie ogrodniczym. Miał się dobrze:
W domu przesadziłam go do większej donicy, i daję nawóz co tydzień (dwa razy do tej pory nawoziłam), podlewam co drugi dzień, zraszam. Liście jednak zaczęły więdnąć. Nic nie usycha, nie żółknie tylko się 'kładą'. Co prawda wypuszcza też nowy liść, ale jednak wszystkie inne dość mocno się pouginały, są też jakby poprzerywane. Co mogło pójść nie tak? Albo co ewentualnie robię źle? Dodam, że mam okna wschodnie, więc dość mało światła, ale postawiłam go blisko okna. Wode mam twarda, ale przegotowuje, od wczoraj mam czajnik filtrujacy.
W domu przesadziłam go do większej donicy, i daję nawóz co tydzień (dwa razy do tej pory nawoziłam), podlewam co drugi dzień, zraszam. Liście jednak zaczęły więdnąć. Nic nie usycha, nie żółknie tylko się 'kładą'. Co prawda wypuszcza też nowy liść, ale jednak wszystkie inne dość mocno się pouginały, są też jakby poprzerywane. Co mogło pójść nie tak? Albo co ewentualnie robię źle? Dodam, że mam okna wschodnie, więc dość mało światła, ale postawiłam go blisko okna. Wode mam twarda, ale przegotowuje, od wczoraj mam czajnik filtrujacy.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Roślin nie nawozi się bezpośrednio po przesadzeniu. A zraszanie liści nic nie daje oprócz ryzyka załapania infekcji grzybowej
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Cześć, dostałam banana od faceta który hoduje je w doniczkach na ogrodzie. Od wiosny mój też stoi w doniczce na ogrodzie, regularnie atakują go przędziorki? (tak mi się wydaje, że ten biały nalot to właśnie one). Co dwa tygodnie jak wychodzą to go myję (ma bardzo kruche liście, łatwo się przecinają podczas mycia), dwa razy w krótkim odstępie czasy zlałam go całego mospilanem i nadal wychodzą. Coś da się jeszcze zrobić ?
Czy utrata koloru na obwódce liści jest spowodowana właśnie tymi robalami czy czegoś mu brakuje?
Wilgotność ostatnio duża, leje też często, z wielkiego słońca go zabieram do półcienia, może trochę wieje ale na polu też nie stoi tylko niedaleko domu, trochę jest osłonięty.
Czy utrata koloru na obwódce liści jest spowodowana właśnie tymi robalami czy czegoś mu brakuje?
Wilgotność ostatnio duża, leje też często, z wielkiego słońca go zabieram do półcienia, może trochę wieje ale na polu też nie stoi tylko niedaleko domu, trochę jest osłonięty.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Oczywiście, że to na 100% te szkodniki.
Przędziorków nie pozbędziesz się zmywając wodą czy czymś tam...
Najlepiej użyć konkretnego preparatu chemicznego. Kup Sanium albo Magus albo Floramite i jednym albo dwoma preparatami naprzemiennie zrób dwa opryski dokładnie całej rośliny. Oczywiście nie rób tego w słońcu, tylko na czas oprysku i obeschnięcia liści wstaw do cienia.
Przędziorków nie pozbędziesz się zmywając wodą czy czymś tam...
Najlepiej użyć konkretnego preparatu chemicznego. Kup Sanium albo Magus albo Floramite i jednym albo dwoma preparatami naprzemiennie zrób dwa opryski dokładnie całej rośliny. Oczywiście nie rób tego w słońcu, tylko na czas oprysku i obeschnięcia liści wstaw do cienia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Parę dni temu przesadziłem bananowca (ziemia uniwersalna), nauczony, że marketowe rośliny należy przesadzać jak najszybciej. Teraz nie wiem czy to efekt przesadzenia i należy dać trochę czasu (żeby się zakorzenił) czy coś się dzieje. Liście zaczęły osiadać, dolne już mocno oklapły ale te większe idą pomału w ich ślady. Stoi przy południowym oknie, w doniczce (z małym drenażem), na podstawce (keramzyt). Po przesadzeniu minimalnie tylko podlany (może 100ml), ziemia wilgotna. Dopiero poniedziałek/wtorek będzie podlewany. Panikuję czy popełniłem gdzieś błąd i teraz to powoli wychodzi ?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Minimalnie podlany? Co to sukulent?
Bananowca podlewasz obficie od razu po przesadzeniu.
Bananowca podlewasz obficie od razu po przesadzeniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Cześć! Od niedawna jestem szczęśliwą posiadaczką bananowca Musa Tropicana. Rósł ślicznie dopóki nie musiałam go porzucić w cudze łapki na dwa tygodnie, gdy wróciłam, bananowiec przestał rosnąć tak szybko jak wcześniej a na pniu pojawiły się brązowe plamy
https://imageshack.com/i/pm0L5fIij
Bananowiec stoi w oknie balkonowym na wschodniej wystawie, wody ma pod dostatkiem i ma zraszane liście takim atomizerem który tworzy delikatną mgiełkę.
Jak mogę mu pomóc? Będzie przesadzany na dniach bo korzenie zaczynają wyglądać z doniczki więc nie wytrzyma do wiosny.
Więcej zdjęć:
https://imageshack.com/user/scelk
https://imageshack.com/i/pm0L5fIij
Bananowiec stoi w oknie balkonowym na wschodniej wystawie, wody ma pod dostatkiem i ma zraszane liście takim atomizerem który tworzy delikatną mgiełkę.
Jak mogę mu pomóc? Będzie przesadzany na dniach bo korzenie zaczynają wyglądać z doniczki więc nie wytrzyma do wiosny.
Więcej zdjęć:
https://imageshack.com/user/scelk
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Roślin nie spryskujemy wodą, bo to nic nie daje oprócz ryzyka załapania infekcji grzybowej.
Na razie przesadź i obserwuj przez jakiś czas czy plamy będą się powiększać. Jeśli tak, zrób oprysk Topsinem.
Na razie przesadź i obserwuj przez jakiś czas czy plamy będą się powiększać. Jeśli tak, zrób oprysk Topsinem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Cześć.
Dostałem kilka tygodni temu bananowca od koleżanki. Na początku chyba trochę go przelewałem, ponieważ z liści potrafiła kapać woda. Obecnie mam wrażenie, że liście kładą się w dół oraz na niektórych pojawiają się czarne plamy.
Czy powinienem przesadzić każdą łodygę do oddzielnej, dużej doniczki? Jakiej użyć ziemii oraz kiedy i czy w ogóle dodać nawóz?
Bananowiec stoi przy oknie, południowa strona.
Dostałem kilka tygodni temu bananowca od koleżanki. Na początku chyba trochę go przelewałem, ponieważ z liści potrafiła kapać woda. Obecnie mam wrażenie, że liście kładą się w dół oraz na niektórych pojawiają się czarne plamy.
Czy powinienem przesadzić każdą łodygę do oddzielnej, dużej doniczki? Jakiej użyć ziemii oraz kiedy i czy w ogóle dodać nawóz?
Bananowiec stoi przy oknie, południowa strona.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Przejrzyj wpierw wątek, ten w którym jesteśmy oraz ten: viewtopic.php?f=19&t=100279&hilit=Bananowiec
Znajdziesz wszystko o uprawie tych roślin.
Natomiast jeśli liście się zwieszają, a gleba jest mokra to trzeba zajrzeć do korzeni czy nie są pogniłe i przesadzić do nowego przepuszczalnego podłoża, mieszanki ziemi i rozluźniacza. Oczywiście jeśli będą jakieś uszkodzone korzenie to trzeba je odciąć.
Znajdziesz wszystko o uprawie tych roślin.
Natomiast jeśli liście się zwieszają, a gleba jest mokra to trzeba zajrzeć do korzeni czy nie są pogniłe i przesadzić do nowego przepuszczalnego podłoża, mieszanki ziemi i rozluźniacza. Oczywiście jeśli będą jakieś uszkodzone korzenie to trzeba je odciąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta