Ślimaki - to nasz wielki problem

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Ja wychodzę późnym wieczorem z latarką i nożyczkami traktuję te rudzielce i pomrowy :twisted: bo granulki to już za mało u mnie, a poza tym dość w koszty idzie :wink:
jagusia111

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Ja mam wrażenie, że potwory nauczyły się omijać granulki.
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Hmm, jak tak czytam o Waszych doświadczeniach, to w zasadzie mogłabym dojść do wniosku, że u mnie wcale nie jest źle... Mimo to po weekendzie wybiorę się po Ferramol. Do niebieskich granulek jeszcze nie "dojrzałam", choć było blisko, kiedy znalazłam wyżartą doszczętnie lilię...
Pozdrawiam słonecznie, Ika
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8515
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Wczoraj po deszczu wyszłam na łowy , jest ich jakby mniej ale nadal dużo .
Na niebieskie granulki mam zakrywane karmiki by się inne stworzenia nie
zatruły .
piko
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 3 sie 2021, o 09:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Coraz więcej tych ślimaków. Zjadają wszystkie moje kwiaty i uprawy
androx
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 7 cze 2015, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wschodnie Podlasie

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Ja od miesiąca poję ślimaki piwem. Topią się setkami! Zamierzam też wypróbować Snacol. Do tego roku ślimaków bezmuszlowych u mnie nie było.
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 424
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Co do plamistych pomrowów:
ullak pisze:U mnie są ich duże ilości i zaobserwowałam wielokrotnie, jak jak się tłoczą na ściółce koło nienaruszonych młodych ogórków i dyni.
Ullak łamiesz mi serce, bo ostatnio jednego zabiłam z rozmachu, przy okazji zbioru kilograma wielkich śliników. A był taki śliczny i sympatyczny ;:145

Ostatni miesiąc to raj dla ślimaków. Mój M zwątpił w ferramol, zakłada pułapki piwne i morduje bezpośrednio wszystko, co dopadnie. Do tego zakupił niebieskie granulki i posypuje punktowo ścieżki. Gdy wychodzi słońce, w całej okolicy roznosi się smród padliny. Miejsca wysypu wymazane śluzem konających mięczaków. Wszędzie pełno trupków, które staram się, w miarę możliwości, zakopywać. Dla M żywy dowód, że preparat działa. Błeeee...
Pozdrawiam, Ilona
androx
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 7 cze 2015, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wschodnie Podlasie

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

A czy na tym forum jest ktoś, kto miał wielką inwazję ślimaków - i pokonał je, dziś ich nie ma, nawet, jeśli zajęło to kilka lat?
Walczę z nimi ponad miesiąc, jest ich jakby mniej, ale za to coraz większe! ;:219
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1666
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Świnka pisze:Co do plamistych pomrowów:
ullak pisze:U mnie są ich duże ilości i zaobserwowałam wielokrotnie, jak jak się tłoczą na ściółce koło nienaruszonych młodych ogórków i dyni.
Ullak łamiesz mi serce, bo ostatnio jednego zabiłam z rozmachu, przy okazji zbioru kilograma wielkich śliników. A był taki śliczny i sympatyczny ;:145
No to nie znaczy, że nic nam nie wyjadają. Ostatnio znalazłam je w przejrzałych pomidorach. A przed chwilą wyrzuciłam trzy z sieni. Nie wiem, czego tam szukały, może już na zimę się planowały schować w spiżarni.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 424
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Androx mnie się nie udało. Musiałabym chyba tępić je na całym świecie, bo potrafią przypełznąć z bardzo daleka, a nawet przypłynąć z deszczem nawalnym! Nie mówiąc już o desantach od tych sąsiadów, którzy mają zaległości w zwalczaniu ich u siebie... ;:222
Moim celem minimum jest zabezpieczenie swoich roślin przed całkowitym pożarciem i uniemożliwianie im skutecznego rozmnażania na moim terenie.

Ullak uff! Jakoś mi lżej :D
Pozdrawiam, Ilona
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12942
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Nie wiem czy to prawda ale czy ktoś z Was stosował nawóz ekologiczny Mączka bazaltowa lub granulat - wedle opinii to jest on m.in.do zwalczania ślimaków. W ogrodniczym radzili mi granulat.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Granulat się nie sprawdzi, bo podstawą sukcesu mączki jest jej pylistość - to ona przeszkadza ślimakom. Dużym minusem mączki jest to, że działa tylko do pierwszego deszczu, niestety. W lato takie, jak obecne, można by sobie działkę zamienić w bazalt :;230
Pozdrawiam słonecznie, Ika
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Androx, nam się tez udało , ale wszyscy sąsiedzi na działkach się zebrali do kupy ( z wyjątkami ). Zdarza się znaleźć dwa, trzy gdzieś pod beczka po deszczu, przyleza z sąsiedniej, bardzo zaniedbanej, zachwaszczonej działki. Jednak nadal pilnujemy granicy z ta zapuszczona działka, granulki idą w ruch. Pare razy w ub. roku wkurzona sypnełam granulkami po tamtej działce.
Pozdrawiam! Gienia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”