Ślimaki - to nasz wielki problem

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21682
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

U mnie pożarły liście aksamitek,zostały tylko dogorywające słoneczka - ich kwiaty. :(
Nic już nie będzie z moich kwiatów,to wiem,jak zachowają się dalie - nie wiem.

Po raz pierwszy pojawiły się u mnie pomarańczowe ślimaki nagie Ślinik luzytański...
ohyda i jak dużo.
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Kurcze u mnie też wszystko pożarte,ale to tak,że nie chce mi się wierzyć że to mogły zrobić samodzielnie ślimaki. Dosłownie wszystko- wyżarły to co wycnodziło z nasion, ożarly pomidory do gołego badyla, kwiaty,a nawet chwasty,kt?re mi się zdawały być nie do ruszenia.
Niestety ale pogoda im sprzyja...
Awatar użytkownika
JustaS
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 8 mar 2012, o 03:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Krakowa

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Karo,
aksamitki to ich przysmak i jak znajdą taki rarytas są jak szarańcza.
U mnie po 3 latach walki różnymi sposobami
/skorupki jajek, popiół, piasek drobny/ przestałam sadzić.
Funkia również baaardzo ucierpiała, ażury w liściach to coroczna norma.
Nie stosuję chemi ze względu na psiaki.
A walka z nimi wygląda u mnie jak tylko jak syzyfowa praca,
bo mam z 2 stron piękne łąki, koszone nietety raz w roku,
to działa jak wylęgarnia.

Rekordzista maratończyk.. łaził po ścianie w kuchni,
w odleglości 10 m od wejścia.
Przeżyłam szok.
Dopiero po tym incydencie, rodzina przyznała mi rację i przestała
nazywać to moją obsesją.
Pozdrawiam Justyna
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

U siebie z powodzeniem stosuję ferramol (czyli fosforan żelaza obtoczony w przynęcie)? Nietoksyczny dla innych zwierząt i roślin, a przy tym zabójczo skuteczny? Ślimaki są u mnie do tego stopnia problemem, że kiedyś zdarzyło mi się, że złotokap mi ogołociły do zera ? i na gałęziach zamiast liści wisiały sobie ślimaki? Lilie czy szachownice potrafiły podzielić ten los? O wysiewach nawet nie mówię? I od tego czasu w sezonie wiosennym oraz wczesnym latem, gdy ślimaki są najbardziej aktywne, co dwa tygodnie sypię obficie ferramolem? I nie mam już problemów.

Pozdrawiam!
LOKI
Ewelina_sl
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 30 maja 2019, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Mnie zjadły petunie :-( liście dalii też poobgryzane. Załamać się można:-( Liczę na to, że dalie jednak pójdą w górę...
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 424
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Niestety, zżerają wszystko. Nawet rośliny w moim mniemaniu niejadalne, jak irysy. Gdy tylko dorwą się do kwiatu - pożerają go i nic im nie jest. Szczególnie gustują w kwiatach lilii, łubinie i pierwiosnkach, o takich oczywistościach jak aksamitki nie wspominając. Z dalii musiałam zrezygnować, bo podcinały pęd z kwiatem przy samej ziemi i konsumowały na dole ;:145 .

Podobno nie lubią orlików, muszę się temu przyjrzeć. Piszę głównie dlatego, że przed chwilą wyczytałam, że na ślimaki odstraszająco działa maciejka. Potwierdzicie :?:
Ja mam dokładnie przeciwnie obserwacje - zgryzają mi młodą maciejkę do samej ziemi, nieważne, ile razy bym ją dosiała. Musiałam zrezygnować z kolejnego ukochanego kwiatka, chyba na balkonie wysieję!
Pozdrawiam, Ilona
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

O odstraszaniu ślimaków nic nie wiem ale skuteczną metodą jest ich tępienie - wyłapywanie do wiaderka z osoloną wodą. Po jakimś czasie ich populacja lokalnie spadnie na tyle, że problem nie będzie tak odczuwalny. Pozbyłem się tą metodą winniczków.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Zapewne wszyscy znają slogan ?a na drzewie zamiast liści będą wisieć komuniści?. No cóż, ja parę lat temu miałem nową wersję ? na złotokapie zamiast liści wisiały mi ślimaki. Drzewo do gołych gałęzi obgryzły. I to złotokapa, znanego z tego, że jest jedną z bardziej trujących roślin w ogrodzie. Od tego czasu sypię na ogród kilogramy ferramolu i jakoś udaje się ślimaki utrzymać w ryzach?

Pozdrawiam!
LOKI
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1360
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Dwa lata systematycznego tępienia (nożyczki o długich ostrzach, żeby zbyt nisko nie sięgać). Determinacja i codzienny poranny i wieczorny obchód scieżek, rabat i zagonów. Dało to wymierne rezultaty. Slimaki to kanibale i wracałem po kwadransie na miejsca gdzie uprzednio zostawiłem ciachniętego slimaka, znajdując trzy , cztery następne. Jesienne niszczenie jajeczek (czasem wystarczy wystawic na działanie słońca). Konsekwencja i determinacja sprawiły , ze w tym roku mam spokój z plaga ( a były lata , że mozna się było pośliznąć na nadmiarze golców). Pomogła też z pewnością susza .
Awatar użytkownika
Julcik
50p
50p
Posty: 81
Od: 19 sie 2019, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Przeczytałam 10 stron tego wątku i czy to możliwe, że ślimaki mi zeżarły nasiona z gruntu? :o
Wysiałam w maju 4 rodzaje goździków, rudbekie i nic nie wzeszło. Winiłam za to zimny maj, ale akurat w tamtym miejscu szczególnie kręcą się ślimaki...
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Cytat z wikipedii:
Ma duże znaczenie gospodarcze jako szkodnik upraw. W Polsce zaobserwowano, że zjada pisklęta
Skoro ślimak potrafi zjeść pisklę twoje kwiatki również.
Ale to tylko gdybanie.
Awatar użytkownika
kety
200p
200p
Posty: 200
Od: 13 maja 2012, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Świnka pisze:Niestety...

Podobno nie lubią orlików, muszę się temu przyjrzeć. Piszę głównie dlatego, że przed chwilą wyczytałam, że na ślimaki odstraszająco działa maciejka. Potwierdzicie :?:
Ja mam dokładnie przeciwnie obserwacje - zgryzają mi młodą maciejkę do samej ziemi, nieważne, ile razy bym ją dosiała. Musiałam zrezygnować z kolejnego ukochanego kwiatka, chyba na balkonie wysieję!
Potwierdzam, nie ruszają orlików, u mnie nawet hosty są nie ruszone...jak na razie...fakt, że pożerają się wzajemnie. Dlatego chodzę po ogrodzie z sekatorem albo nożycami do trawy :)
Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

Post »

Mechaniczne niszczenie to jedyna skuteczna metoda walki. Wyłapywanie i do wiaderka z mocno osoloną wodą.
W ubiegłych latach stosowałem niebieskie granulki. Fakt, były skuteczne ale wszędzie rozkładały się martwe ślimaki. Niestety martwe zatrute ślimaki są czasami zjadane przez ptaki, jeże....
W tym roku mam 3 młode jeże w ogrodzie więc niebieskie granulki odpadają, zresztą te jeżyki zajmują się ślimakami. Zanim się dowiedziałem, że mam jeże sypnąłem Ferromal ale na szczęście jest on podobno bezpieczny dla zwierząt (domowych). Zresztą dla ślimaków też jest bezpieczny wg mnie ;:145 Zupełnie nie zauważyłem spadku ich liczebności.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”