Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Szkoda tylko że lubią sypać nasionami pod siebie, bo ciężko trafić czasem w dobry moment aby zebrać pędy (a kwitnących szkoda wyrywać), moim planem jest wysianie smagliczki na skarpach pod mostem gdzie są betonowe kratki, tak aby rozrastając się sypały na ziemię poniżej, aby całość pokryła się dywanem :D.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
DnoKwiatowe
100p
100p
Posty: 102
Od: 26 maja 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Z miętą to dopiero jest zabawa! Z pierwszą posadzoną na grządce skazańców walczyłam przez dwa lata. Chciałam zostawić tylko jedną kępkę ale wykarczowało mi się skutecznie wszystko. W tym roku w sierpniu kupiłam nową (maleństwo). Szkoda mi się jej zrobiło, żeby ograniczać jej miejsce (np zakopać w donicy). W październiku darłam ją łopatą, bo zagłuszyła mini iglaczek i kocimiętkę - rozłogi miała już do pół metra i właziła w róże. Wywaliłam potwora pod płot! Jeszcze za darń na trawniku "robią" u mnie fiołki. W ciągu pięciu lat ( z małej kępki na rabacie) są ich całe łany!! Nie wiem jak się toto rozsiewa, bo pokazują się w różnych miejscach. Najgorzej, że też są w różach i tam muszę je wyszarpywać wspomagając się nożem. Co wypielę to i tak odrosną...Najdziwniejsze, że rosną sobie w kostce przy samej ścianie domu - bez ziemi i wody i dalej im dobrze. Zazdroszczę, że rozsiewa się Wam lawenda. U mnie to albo zmarznie, albo tarzają się w niej koty. W tym roku szarpnęłam się znowu na nowe krzaczki w liczbie 6 szt. Za dwa dni miałam kikutki, a pędy walały się luzem po ziemi. Podejrzewam koty sąsiedzkie, bo cóż by innego. Aby sprawić im przyjemność kupiłam kocimiętkę, to może odwalą się od lawendy. We wrześniu dosadziłam narcyze i tulipany - i już zapomniałam w którym miejscu. Tak jest co roku, potem wykopując czy sadząc nowe rośliny pięknie przepoławiam cebule..Pozdrawiam,Danka
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Nie polecam pozostawiać drzewek owocowych na ostatnią godzinę do przesadzania, przed chwilą wróciłam z wojny, wysadzałam chorowitą brzoskwinkę a na jej miejsce poszedł Jonagold, obok pnia czereśni wsadziłam tą samą odmianę ale musiałam powycinać korzenie, dalej obok niewyciętego konara renety wsadziłam Honeycrisp ...a pomiędzy nimi wsadziłam kilkuletnią (3 metrową) samosiejkę brzoskwini którą musiałam wytargać bo rosła między murkiem a kompostownikiem ;:159 (a co to za odmiana to się jeszcze musi okazać, mimo że mamy nadzieję że to to samo co nam smakuje, a co wykopałam bo było chorowite).
Jutro się okaże czy wyjdę z łóżka przez zakwasy ;:306 .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 968
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

A mnie czeka wielkie przesadzanie.
Nawtykałam do ziemi patyków forsycji , krzewuszki, agrestu i porzeczek, mokro było to się ukorzeniły i urosły.
Oprócz tego mam 3 brzoskwinie z pestek i niezliczoną ilość wiśni i śliwek.
Wszystkiego nie wysadzę, część rozdam, a reszta na "złom". ;:oj
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

a może w żywopłot?
Ernest-G
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 9 lis 2017, o 09:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

DnoKwiatowe, u mnie też mięta rozrasta się jak głupia. Zagłusza mi poletko truskawek. Nie idzie już z nią walczyć.

Teresa co to znaczy na złom? Daj ogłoszenie tu na forum lub lokalnej miejscowości i chętni na darmowe sadzonki porzeczki itp się znajdą :) Sadzonki "forsycji , krzewuszki, agrestu i porzeczek" są chętnie kupowane więc za darmo z pożytkiem znajdą nowych właścicieli.
Znajomy miał tak niskie mieszkanie, że jadł tylko naleśniki.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Chciałam umilić życie kotkowi i wsadziłam kocimiętkę; teraz mam ją już między płytkami na tarasie i żaden roundup jej nie zmoże... nie wiedziałam że jest aż tak ekspansywna.
Za to los wynagrodził mi wysianiem konopi siewnej, też między płytkami i to tuż po moim oknem; a jaka dorodna była (zmroziło ją już)...
Sąsiad (policeman) miał troche powodów do żartów, ale poradziłam mu żeby zebrał nasiona i wysiał sobie też między płytkami...

Mięta wkopana w doniczce, o dziwo nie przekroczyła granic nielegalnie... co mnie bardzo zaskoczyło.
Za to maliny przeszły już do sąsiadki, ku jej wielkiemu zadowoleniu (starsza i schorowana pani nie ma sił na prace w ogródku), za to często ucina sobie ze mną pogawędki.

Malwy z biedronki, ktore miały być wielobarwne okazały się wszystkie koloru ecri ale były bardzo dorodne, piękne kwiaty miały.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Dodam coś od siebie. Ponieważ robię wysiewy bylin sama ( z jednej paczki za kilka zł ogrom roślin) na parapetach w lato królują wielodoniczki. W tym roku mąż część wysiewów ukatrupił-znaczy, zasuszył podłoże, więc w te miejsce posiałam co innego. Pierwsze były goździki sine, a odsiałam dzwonki. Ponieważ nie wiedziałam, jak wyglądają jedne czy drugie w fazie wzrostu, bardzo się ucieszyłam tymi niby- dzwonkami które zazieleniły pojemniki. W sierpniu wysadziłam do gruntu. Ostatnio chodzę, patrzę, a tam w cieniu róż po kątach rosną...goździki z pąkami! ;:124 . Nie wiem, gdzie są dzwonki, wiem jedno- stanowiska, wymagania dla dzwonków i gożdzików są inne, i na wiosnę czeka mnie praca kopciuszka. Ot nauczka. A, no i mam poziomki w kwiatach, powschodziły późno, gdy flance bylin były już w ziemi. ;:223
Awatar użytkownika
kaktusowe
50p
50p
Posty: 80
Od: 26 lut 2016, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle/Goszyce

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

To może ja dodam coś od siebie. Na gospodarstwo przybyłam za moim Małżem. On rolnik od zawsze, ja mieszczanka, ale do dłubania w ziemi i w kwiatkach jakoś tak mnie ciągnęło. Zaczęłam od rabatki wzdłuż płotu,położyłam folie, na to ziemię, a potem worek za workiem korę. Kupiłam przez aleeeeegro zestaw roślinek zadarniających i niewiele myśląc posadziłam jedną obok drugiej. Po roku nie wiedziałam gdzie co jest, wyrwać się tego nie dało, bo wrosło w nieszczęsną folię. No i koniec końców nadszedł kres mojej pierwszej rabaty. Musiałam ją całą zlikwidować, bo nie dało się oddzielić chwastów od kwiatków.
W domu wysiałam sobie kwiatki w doniczkach, nic nie chciało wzejść aż tu nagle jest! pokazała się jedna roślinka. Chuchałam, dmuchałam, podlewałam, a jak przyszło do przesadzenia na ogród to zorientowałam się, że to nie żaden kwiatek, tylko chwast :;230
Na końcu zawsze jest dobrze, jeśli nie jest to znaczy że to jeszcze nie koniec
Wiejskie życie u Anetki
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

I ostrzegam: kiedy przyjdzie wam do głowy pielić w zimie, to ta mała pokrzywka- żegawka parzy jak jasna chlorella również wtedy. Zawsze. Obrzydliwie jej nie cierpię.
XENOFOBIA25
50p
50p
Posty: 63
Od: 23 lut 2018, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Mam zaledwie 9arową działkę ale moich błędów ogrodniczych było na co najmniej hektar..:-D Zaczęło się od miłości do rododendronów i azalii- nieodwzajemnionej zresztą- posadziłam ponad 30 krzewów na południowej wystawię gdzie strasznie wieje- po sezonie letnim zmarniały tak, że aż przykro patrzeć, a zima dodatkowo dała im w kość i nie wiem czy będzie co ratować :-S W rogu działki w cieniu wsadziłam werbenę patagońską- praktycznie nie kwitła w tej ciemnicy..
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Jeszcze nie wiem, czy zrobiłam błąd, ale coś przeczuwam... :|
Kupiłam w poniedziałek sadzonkę gunnery. Miała małą zielonkawą "szyszkę", więc bojąc się, że obeschnie w woreczku z torfem, wsadziłam do wielkiej donicy, zgodnie z zaleceniem na głębokość ok. 20 cm. Donica stoi w sypialni. "Szyszka" wystrzeliła już z ziemi na wysokość ok. 20 cm i jest wielka. Nie wiem kiedy skończą się mrozy i będę mogła wywieźć roślinę na działkę ;:145
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 810
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

A kto posadził z 50 nasion datury do małej doniczki 9 cm? JA ;:131 Bo byłam pewna, że te nasiona nie będą wschodzić, tak wsypałam z przeświadczeniem, że guzik z nich będzie. No to wschodzą :;230
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”