Szerszenie
- LukaszN
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 25 lut 2013, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Szerszenie
Hmmm. Może wyszukiwarka nie znalazła tematu albo ja słabo szukałem, ale nie ma tutaj mowy jak pozbyć się szerszeni które mają gniazdo w ziemi.. Dziś znalazłem takie obok orzecha i próbowałem zalać je wodą Wlałem około 20 wiader na gniazdo i nic Chyba miały turbo suszarkę , która suszyła gniazdo Uśmiałem się później z tego pomysłu Niestety dla owadów moja córka nie toleruje ich ugryzień ( inaczej by mi nie przeszkadzały ) więc muszę się ich pozbyć. Znalazłem preparaty do likwidacji gniazda wiszącego, ale w ziemi nic.. Jakie macie sprawdzone sposoby? Jakie rady co do trwałego usunięcia gniazda . Pozdrawiam.
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Szerszenie
Witam ! Mam ten sam problem. Szerszenie zagnieździły się w kominie wentylacyjnym i od czasu do czasu z wentylacji wydobywa się okropny zapach . Mój tato nie chce ich zabijać, bo twierdzi, że nas nie pogryzą, bo znają nas po zapachu tym czasem pogryzły już psa i kota sąsiadów . Poprzedniej nocy poprosiłem wujka o pomoc. Otworzył kratkę i psiknął do niej gaśnicą na szerszenie. Chwile potem na wszytkie okna zaczęły się rzucać roje szerszeni jeszcze nigdy nie widziałem czegoś takiego. Co prawda szerszenie nie zostały wybite, ale przynajmniej skorzystały na tym nietoperze, które łapały owady w locie .
Dodam, że dzisiaj będę powtarzał oprysk.
Dodam, że dzisiaj będę powtarzał oprysk.
Re: Szerszenie
U nas szerszenie urządziły sobie gniazdo pod podbitką.
Rzeczywiście bardzo rzadko atakują ludzi, poza tym zjadają owady wokół domu.
Ale jednak ich towarzystwo to nic przyjemnego, wieczorem strach było wyjść z domu bo pełno ich latało (pora ich polowania), ten odgłos lecącego gdzieś koło głowy szerszenia jest okropny. Generalnie siały postrach.
Mąż próbował czymś psikać w okolicy gdzie wchodziły, między struktonitem a podbitką, ale zlikwidował w ten sposób tylko kilka sztuk.
Zlokalizowaliśmy gniazdo i zadzwoniliśmy do straży pożarnej.
Przyjechali bez problemu, dwóch strażaków ubranych od stóp do głów w specjalne skafandry zlikwidowało gniazdo.
Rzeczywiście bardzo rzadko atakują ludzi, poza tym zjadają owady wokół domu.
Ale jednak ich towarzystwo to nic przyjemnego, wieczorem strach było wyjść z domu bo pełno ich latało (pora ich polowania), ten odgłos lecącego gdzieś koło głowy szerszenia jest okropny. Generalnie siały postrach.
Mąż próbował czymś psikać w okolicy gdzie wchodziły, między struktonitem a podbitką, ale zlikwidował w ten sposób tylko kilka sztuk.
Zlokalizowaliśmy gniazdo i zadzwoniliśmy do straży pożarnej.
Przyjechali bez problemu, dwóch strażaków ubranych od stóp do głów w specjalne skafandry zlikwidowało gniazdo.
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Szerszenie
A ja miałam całe wakacje problem z wejściem do mojego tunelu, bo ciągle jakieś szerszenie tam latały.
Nie wiem gdzie mają gniazdo ale gdzieś niedaleko tunelu.
Nie wiem gdzie mają gniazdo ale gdzieś niedaleko tunelu.
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Szerszenie
A ja informuje, że gaśnica na szerszenie nic nie pomogła. Musiałem podkładać ogień do kanału wentylacyjnego na tyczce .
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Szerszenie
Szerszenie giną od posypania talkiem skrzydeł i pancerzyka,
ja polecam antyperspirant w sprayu z talkiem
Muszę sprawdzić czy można kupić talk w sprayu, bo to by było lepsze
ja polecam antyperspirant w sprayu z talkiem
Muszę sprawdzić czy można kupić talk w sprayu, bo to by było lepsze
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem z szerszeniami
I w tym roku ponowny problem z szerszeniami . Normalnie ręce opadają i jak patrzę na obgryzione owoce to czuje się bezsilny. Owoce gniją inne owady korzystają z obgryzionych gruszek i jabłek np. muchy ćmy, skorki, osy, a nawet biedronki azjatyckie. A szerszenie robią swoje i uszkadzają nowe owoce. Mało tego na jabłonce gdzie jest dyzo owoców to nawet zrobiły obrączkę na pędzie wygryzając korę. Oczywiście gałąź uschła.
Sposób butelki z sokiem pomaga, ale nie do końca. Do butelki złapią się bardziej żarłoczne szerszenie i inne owady, a reszta i tak robi swoje. Ostatnio ze wściekłości prowadziłem walkę z packą na muchy 6:0 dla mnie Tyle się namachałem i zmęczyłem. W końcu zakasałem rękawy i obwiązałem pozostałe owoce siatką. Drzewka wyglądają jak chochoły Gruszki zmuszony byłem oberwać, bo nawet dziady nie pozwolą dojrzeć im na drzewie.
Próbowałem wyśledzić te dziady, ale nie da rady moja sąsiadka jest w posiadaniu szop, strychów. Przecież nie wtargnę na jej teren. Sama ma to gdzieś i jej na niczym nie zależy, a przecież sama ma kilka drzewek - czyli babsztyl wredny i złośliwy. A najbardziej napływa mi krew do twarzy kiedy słyszę od niej za płotem, taki tekst "takie miałam owoce i wszystko obgryzione, jak to sie stało, kiedy" - jakby nie wiedziała. Szkoda, ze głupotę sie leczy. A najlepsze, że jak jej się coś powie to od razu obrusza się.
Nie chce myśleć kiedy zaowocują inne drzewka jak morela, brzoskwinia, i grusza lipcówka. Przecież to będzie armagedon. To, ze szerszenie są w jakimś stopniu pożyteczne to w tym wypadku są szkodnikami i jeśli spotkam gdzieś gniazdo w pobliżu - jakimś cudem, będę musiał je zniszczyć, bo te owady niszczą moją ciężką pracę.
Sposób butelki z sokiem pomaga, ale nie do końca. Do butelki złapią się bardziej żarłoczne szerszenie i inne owady, a reszta i tak robi swoje. Ostatnio ze wściekłości prowadziłem walkę z packą na muchy 6:0 dla mnie Tyle się namachałem i zmęczyłem. W końcu zakasałem rękawy i obwiązałem pozostałe owoce siatką. Drzewka wyglądają jak chochoły Gruszki zmuszony byłem oberwać, bo nawet dziady nie pozwolą dojrzeć im na drzewie.
Próbowałem wyśledzić te dziady, ale nie da rady moja sąsiadka jest w posiadaniu szop, strychów. Przecież nie wtargnę na jej teren. Sama ma to gdzieś i jej na niczym nie zależy, a przecież sama ma kilka drzewek - czyli babsztyl wredny i złośliwy. A najbardziej napływa mi krew do twarzy kiedy słyszę od niej za płotem, taki tekst "takie miałam owoce i wszystko obgryzione, jak to sie stało, kiedy" - jakby nie wiedziała. Szkoda, ze głupotę sie leczy. A najlepsze, że jak jej się coś powie to od razu obrusza się.
Nie chce myśleć kiedy zaowocują inne drzewka jak morela, brzoskwinia, i grusza lipcówka. Przecież to będzie armagedon. To, ze szerszenie są w jakimś stopniu pożyteczne to w tym wypadku są szkodnikami i jeśli spotkam gdzieś gniazdo w pobliżu - jakimś cudem, będę musiał je zniszczyć, bo te owady niszczą moją ciężką pracę.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Problem z szerszeniami
Koniecznie musisz odszukać gniazdo i je zlikwidować. Jest to najskuteczniejszy sposób. Spróbuj jakoś przekonać tą sąsiadkę np. strasząc że to szerszenie rosyjskie które mają bardzo duże żądła i tak jak pszczoła zostawiają je w skórze i wyjęcie ich musi być wykonane przez chirurga. Ponadto mają tak silny jad i tak dużo go wstrzykują że w Rosji w pewnej wsi od ukąszeń padło 90% bydła. W poszukiwaniu pokarmu wpadają do mieszkań gdzie zajadle walczą o każdy kąsek. Ponadto z jednego gniazda jesienią wylatuje kilkaset królowych które zakładają gniazda w pobliżu miejsca gdzie było stare gniazdo . Kombinuj jeszcze coś ale jakby co to daję pozwolenie na udostępnianie tej historyjki ( oczywiście zmyślonej ).
Pozdrawiam Paweł
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem z szerszeniami
Na pewno coś zrobię. Teraz będę na działce i wyśledzę te szkodniki.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Problem z szerszeniami
Ja miałem atak szerszeni w zeszłym roku, ogryzły mi cały żywopłot z wierzby energetycznej (na szczęście on szybko odrasta i oczywiście owoce. Bardzo ważne (abstrahując od odłowienia królowych na wiosnę). Jest trzymanie w miejscach newralgicznych przez cały sezon pułapek. Szerszenie (i inne osy) mają tzw. zwiadowców którzy maja za zadanie znaleźć pokarm i pokazać robotnicom. Jeśli ciekawscy zwiadowcy złapią się w pułapki to nie będzie "armagedonu". Jeśli nasze drzewko już oznaczą jak "zdatne do spożycia" to robotnice będą tam przylatywać ..czasami się łapać ale już nie wiele to pomoże, bo to już takie mięso armatnie . Pułapka musi być przed dojrzewaniem owoców.
Pozdrawiam Darek
Pozdrawiam Darek
Re: Problem z szerszeniami
Ja miałem podobny problem, zlokalizowałem ich gniazdo kupiłem w zwykłym sklepie tzw gaśnice na szerszenie ,opryskałem wlot do gniazda .Po 2 godzinach nie widziałem już żadnego szerszenia
-
- 500p
- Posty: 556
- Od: 7 lis 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Szerszenie
Ciągle zakładają gniazdo pod sufitem w komórce.
Sami niszczymy ich gniazda zagrażają pszczołom i osobom uczulonym.
Sami niszczymy ich gniazda zagrażają pszczołom i osobom uczulonym.
Re: Szerszenie
Szerszenie zazwyczaj nie atakują"swoich", których rozpoznają po zapachu. Ja co roku mam gniazda. I co roku objadają mi lilaki z liści. To ich przysmak. Pokąsały mnie raz, gdy naruszyłam ich gniazdo w ziemi. Wtedy wzięłam się za ich likwidacje. Jest preparat typowo na szerszenie R..d, to taka mała gaśnica. Działa z odległości 5 m i utrzymuje działanie przez 3 dni. Tak, że powracające do gniazda szerszenie jeszcze giną . I chyba się pozbyłam problemu, bo w ubiegłym roku nie było żadnego gniazda.
Viola