Myszy i ich zwalczanie.

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hanna133
500p
500p
Posty: 658
Od: 23 sty 2013, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

Najlepszy i humanitarny sposób ,to złapać i zawlec gdzieś daleko,niech tam sobie żyje,bo to też żyjątko.
grazynak99
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 2 mar 2015, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

Ja niestety nie mam cierpliwości, żeby myszki traktować humanitarnie. Mam od tego specjalistę i kiedy tylko zjawia się jakaś albo mam podejrzenia, że któraś może grasować po moim i jego terenie wpuszczam Maurycego (5 letni kocur), który jak tylko słyszy drapanie od razu zaczyna polować. Mój na co dzień leniwy i złośliwy kocur uwielbia łapać myszki i "bawić się" z nimi :) Niestety, podczas tej zabawy nie da do siebie podejść, żeby taką zdobycz mu zabrać, ale cóż... chyba takie prawa natury. Polecam koty.
Szukasz porządny worek do treningu sprawnościowego? Sprawdź na fighttube!
Awatar użytkownika
ellcia
500p
500p
Posty: 533
Od: 12 lis 2012, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

A ja ostatnio robiłam porządki w pomieszczeniu w suterenach, w jednym z kartonów miałam worek z włóczką. Wyciągnęłam go, bo zauważyłam, że włóczka jest zniszczona - pogryziona, zabrałam się za jej wyrzucanie i w jednym z kłębków zobaczyłam, ze mysz zrobiła sobie w nim w środku legowisko, wyścieliła pogryzioną włóczką i strzępkami reklamówki, jak zaczęłam odgarniać, to zauważyłam, że w środku coś jest, okazało się, że myszka sobie tam weszła i zasnęła wiecznym snem. Dobrze, że mnie tknęło, by tam zaglądnąć, bo miałabym się z pyszna, jak bym ją znalazła jak są już wyższe temperatury.
Ja do myszy na dworze nic nie mam, tej też pozwoliłam w domu pomieszkiwać, ale za tę łaskę poniosłam straty. O tych włóczkowych już wiem, a co jeszcze znajdę, to tylko myszy wiedzą ;:48 ;:50
ageo_85
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 4 lis 2013, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

Ja myszy zwalczyłam granulatem expelPoza expel próbowałam wcześniej arox i jeszcze jakies, ale jedynie Expel przyniósł efekt :)
Pozdrawiam, Agas
4koty
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 5 mar 2016, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

Najlepsza, od lat sprawdzona metoda to kot.

Nieprawdą jest, że najedzony kot nie poluje, totalna bzdura.

Moje koty bardzo dużo nornic/mysz znoszą wiosną w pyskach, a są karmione i domowe.

Na szczęście ptaki omijają nasz ogród.

Moje koty też pilnują kopca kreta, i rok temu chyba go przegoniły.
Nagle poczułam chęć uprawiania ogrodu. Wokół moich roślin kicają 4 koty. Zaprzyjaźniliśmy się z kretem :-)
Awatar użytkownika
dalisbea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 876
Od: 15 lut 2016, o 22:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

W tym roku na szczęście obyło się bez myszy. Ale trzy lata temu mieliśmy wysyp myszy i szczurów ;:202 Chodziły po garażach i altankach , w biały dzień można było je spotkać na swojej drodze. Wysypaliśmy kilka sporych opakowań trucizn - od granulatu po zatrute ziarno i ma szczęście pozbyliśmy się ich. Najważniejsze - systematycznie pilnować i dosypywać trutkę .
Awatar użytkownika
mielu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 paź 2014, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, działka okolice Pułtuska

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

U mnie na działce zawsze po żniwach wchodziły do domu i do garażu myszy, ale ostatnio na działce pokazał się zaskroniec...brrrrr, i od tamtej pory wszystkie myszy zniknęły. Ale niestety dla mnie spotkanie z gadem jest straszne, dostaję gęsiej skórki, już wolę myszy.

pozdrawiam
Ewa
Z kobietami wielka bieda, lecz bez kobiet żyć się nie da.
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

U mnie zaskrońców multum, ale do domu nie chcą wchodzić :;230 Za to myszy pchają się :D :D
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
jaogordnik213
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 19 kwie 2017, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

U mnie były na strychu. Weszły po rurach kanalizacyjnych na pietro, potem po rurze z centralnego ogrzewania na strych. Trutka załatwiła sprawę :)
ands
100p
100p
Posty: 185
Od: 4 kwie 2015, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałcz

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

4koty pisze:Najlepsza, od lat sprawdzona metoda to kot.

Nieprawdą jest, że najedzony kot nie poluje, totalna bzdura.

Moje koty bardzo dużo nornic/mysz znoszą wiosną w pyskach, a są karmione i domowe.

Na szczęście ptaki omijają nasz ogród.

Moje koty też pilnują kopca kreta, i rok temu chyba go przegoniły.
Dodatkowo koty zostawiają zapach w miejscach gdzie przebywają co powoduje, że wiele gryzoni, a szczególnie uciążliwe dla działkowców nornice omijają takie tereny.
Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
Foitek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 1 cze 2018, o 21:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

Najlepszy jest kot ;)
kubas775
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 6 mar 2019, o 09:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

mielu pisze:U mnie na działce zawsze po żniwach wchodziły do domu i do garażu myszy, ale ostatnio na działce pokazał się zaskroniec...brrrrr, i od tamtej pory wszystkie myszy zniknęły. Ale niestety dla mnie spotkanie z gadem jest straszne, dostaję gęsiej skórki, już wolę myszy.

pozdrawiam
Ewa
Miałem w domu plagę myszy (sąsiad burzył stodołę i wszystkie się przeprowadziły). Próbowałem wszystkiego - nic nie pomagało. W którymś momencie wszystkie zniknęły. Co do jednej. Odpowiedź na pytanie dlaczego, poznałem kilka tygodni później. Fachowcy wylewali podłogę (z węża). Jeden z nich - jakiś taki blady - wyszedł krzycząc coś o wężu. No jest, przecież nim transportujecie beton. Odpowiedział, że chodzi o innego - jak zaczęli hałasować przy remoncie, z domu uciekł wąż (jakieś 3 metry gada przeszło facetowi między nogami :-) ). Wiem, bo wcześniej ten sam wąż mignął mi w trawie.

-- 10 mar 2019, o 12:51 --
ands pisze:
4koty pisze:Najlepsza, od lat sprawdzona metoda to kot.

Nieprawdą jest, że najedzony kot nie poluje, totalna bzdura.

Moje koty bardzo dużo nornic/mysz znoszą wiosną w pyskach, a są karmione i domowe.

Na szczęście ptaki omijają nasz ogród.

Moje koty też pilnują kopca kreta, i rok temu chyba go przegoniły.
Dodatkowo koty zostawiają zapach w miejscach gdzie przebywają co powoduje, że wiele gryzoni, a szczególnie uciążliwe dla działkowców nornice omijają takie tereny.

Kot? Swego czasu zamknąłem swojego w toalecie, gdzie chodziły dwie myszy. Spodziewałem się armagedonu, a tu cisza. Zaglądam - myszy chodziły dalej a kot spał sobie na kibelku :-)
Awatar użytkownika
wotik
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 7 maja 2019, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Vloscovia

Re: Myszy i ich zwalczanie.

Post »

Ja na zewnątrz stosowałem swego czasu saszetki Glotox. Skuteczniejsze nieporównywalnie niż wszelkiego rodzaju granulaty i zatrute ziarno.
Wewnątrz, w zasadzie działa wszystko :). Stosuję granulat na myszy i szczury z Brosa i daje sobie rade. ;:215
pozdrawiam
Wojtek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”