PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Mewa, piękne te Twoje zdjęcia. ;:180 Moje technicznie są dużo gorsze ale chcę pokazać jedno.
Na koniec sezonu pozostały u mnie tylko "moje" sikory czyli stali rezydenci. Reszta ptaszków odleciała za swoimi sprawami.
Wydaje mi się, że wszyscy rezydenci mają lekką nadwagę. Myślę, że zrzucą zbędne 1.5 grama już wkrótce :wink:

Obrazek
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

U mnie co dzień urządza koncert drozd śpiewak :D . Dzisiaj przyleciały bociany
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Sikorzanka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 6 gru 2018, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Z-ce Śl.

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Ta pogoda to jakieś nieporozumienie. Na zmianę albo leje, albo pada śnieg. Zimno aż kolana strzelają ;:161
Moja jadłodajnia nadal pęka w szwach. Był moment, że było cieplutko....naiwnie łudziłam się wtedy, że w końcu ta cała ferajna ptaszydeł pójdzie na swoje....Nic bardziej mylnego.
Zamiast obserwować zmniejszony ruch przy karmnikach to ja obserwuję coraz to nowe gatunki. Nagle pojawiły się zięby i czarnogłówki (albo ubogie, nie odróżniam ich), pan rudzik, którego podczas zimy widziałam może trzy razy, dziś jest codziennie. Co rusz nawiedza mnie zgraja szpaków. W jeden dzień z kawkami opitoliły 20 kul tłuszczowych...(obwiesiłam trzepak, bo tyle mi zostało i nie chciałam tego magazynować do przyszłej zimy).
Harmider niemiłosierny, non stop tylko awantury, bijatyki i od rana do wieczora darcie dziobów.
Z czterech budek wywieszonych w zeszłym roku zajęta tylko jedna, przez bogatki :heja
Reszta ptaszydeł ma chyba na mnie i moje budki wywalone ;:161
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

U mnie każda budka jaką wybudowaliśmy jest zamieszkała i to się aż biją. Któregoś roku tam wlazła popielica i zdetronizowała rodzinę sikorek i mieszkała rok, teraz znów mam tam kogoś innego.

Muszą chyba im pasować miejsca, bo służby powiesiły swoje i nie mieszkają tam.
A z ciekawostek to u nas też wieszają budki dla nietoperzy. Widzieliście może u siebie?

Szpaków w tym roku chyba bardzo dużo. Nie wiem czy wy też to obserwujecie? W tamtym roku nie widziałam ich aż tyle.
Awatar użytkownika
Sikorzanka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 6 gru 2018, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Z-ce Śl.

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Szczerze zazdraszczam ptasich mieszkańców. Moje towarzystwo tylko napycha brzuchy i ani myśli o własnym kącie. Trudno, jak im oferta mojej spółdzielni mieszkaniowej nie pasuje to niech mokną pod chmurką ;:14
Jeśli chodzi o mnie to mam tą wątpliwą przyjemność mieszkać w mieście, w którym włodarze uwielbiają kostkę brukową. Niewielkie parki, w których wystarczyłyby dwie ścieżki na krzyż są poprzecinane "kilometrami" wybrukowanych ścieżek. Wygląda to okropnie i wręcz tragikomicznie. Jest parę budek dla owadów i nic poza tym.
Ostatnio mało nie padłam z wrażenia....pod jednym z bloków na całej jego długości zalali betonem trawnik. Zamiast zieleni, ludzie mają beton pod oknami...Dosłownie zgroza...
I masz rację. W zeszłym roku szpaków jak na lekarstwo. Za to w tym dopisały. Ale to dobrze. Gdzieś czytałam (nie wiem ile w tym prawdy), że szpaki zjedzą najohydniejszego robala, takiego, którego inne ptaki nawet nie dotkną.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

To chyba mieszkasz w tym samym mieście co ja...

U nas niestety wszystko jest lane betonem i ograniczane przeciw zwierzętom także to dla mnie norma. Są stawianie bloki a między nimi parki kieszonkowe, w którym wszystko co dzikie jest tępione a zastępowane pięknem sztucznym. Niestety zwierzęta nie chcą mieszkać tam gdzie się im każe i bez przerwy zagląda. A tym bardziej nie na jedynym drzewie przyciętym najsztuczniej jak się da i to nad ławką gdzie rano wrzeszczą dzieci a wieczorami ekipa osiedlowa pije piwko i grilluje. Miasto robi jakieś dzialania proekologiczne ale ja na to bardzo sceptycznie patrzę.
Na przełomie ostatnich kilku lat zgładzono masę terenów dzikich gdzie było pełno starych drzew i ptaków, to sie zastępuje sztucznymi budkami ale ptaki nie zawsze je chcą. Ostatnio niedaleko mojego osiedla zgładzono nieużytki, zbudowano kolejny blok nowoczesny i teraz jest problem, bo ptaki dziobią ściany i mieszkają w elewacjach tam gdzie były drzewa. U nas w bloku też jest kilka takich dziurek, w bloku gdzie zbudowano park są z kolei jerzyki, których gniazda są non stop zrzucane... także ten... symbioza.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Kurczą się siedliska i coraz mniej tych zwierzaków wokół nas :twisted:
Gdzieś czytałam, że w sąsiedztwie intensywnie odwiedzanych karmników niechętnie zakładają lęgi dziuplaki, więc przed nadejściem sezonu godowego i lęgowego przestaję karmić ptaki. "zimowe stado" już odleciało, zostały stałe bywalczyni- bogatki i modraszki, zobaczymy, kto zasiedli dwie nowe budki :wink:
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Sikorzanka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 6 gru 2018, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Z-ce Śl.

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Zapomniałam...ponad miesiąc temu remontowali kamienicę. To kamienica sąsiadująca z moją. Na niej wokół rynny jakieś 20 kilogramowe gniazdo wróbli...zrzucone...
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

To trzeba zgłaszać do służb. Robić zdjęcia i potem interweniować. Ludzie się zrobili podli, jest coraz więcej przypadków zrzuceń gniazd, szczególnie się to tyczy gołębi, które były już nawet zamiatane do worków z pisklakami j wyrzucane na smietnik.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Sikorzanka A może by tak zagadać z właścicielem Twojej kamienicy (lepiej nie robić tego bez uzgodnienia) i zamontować budki dla jerzyków? Jerzyki to nieoceniona broń przeciwko komarom i meszkom :D
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Sikorzanka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 6 gru 2018, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Z-ce Śl.

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Foxowa, Szczurbobik

Niestety w moim cudownym mieście nikogo to nie obchodzi. Najważniejsze, żeby kostka brukowa mocno trzymała się podłoża i nie wyrosło z niej ani źdźbło trawy. W mojej kamienicy rok temu kładli nowy dach. Starą papę z dachu zrzucali mi na trawnik, spróchniałe deski, wyrywali anteny sąsiadom i z dachu rzucali je na moje dopiero co posadzone młode drzewka. Papa (odpad niebezpieczny) leżała na trawniku, ze 3 tygodnie, upał 40 stopni. Wszystko dosłownie kruszyło się i wżerało w trawnik. Nowe deski malowali na trawniku ! Trawnik wymalowany zieloną farbą. Niby posprzątali ale oczywiście trawnik zgon. Dzwoniłam do Spółdzielni - olali, Inspekcji Ochrony Środowiska-olali, na Straż Miejską - przyjechali, ale jako, że mieszkania własnościowe to oni nic nie mogą tylko Policja, dzwoniłam, przyjechała Policja - pani policjantka z rozbrajającym uśmiechem powiedziała, że jestem złośliwa i przeszkadzam w remoncie ;:223
Z gniazdem wróbli - niestety to nie był okres ochronny, przypadający na lęgi.
Mam całą dokumentację zdjęciową i co z tego...
Walka z wiatrakami, każdy ma to w dooopie.
Mam budki lęgowe powieszone, po tej akcji zakupiłam też gniazda dla wróbli.
Szczurbobik boszeee jakbym tak komukolwiek, gdziekolwiek zgłosiła chęć zamontowania budek to gwarantuję, że trzy dni by trwała procedura umieszczenia mnie w jakimś psychiatryku na przymusowych badaniach :roll:
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

O kurcze, co to za miasto ;:oj :evil: :evil: :evil: ?
Co do pani policjantki, to niestety większość tzw. patrolowców ma wiedzę mniej niż podstawową na temat obowiązujących przepisów prawa :oops: , jest na takie coś artykuł 145 Kodeksu Wykroczeń "Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 zł lub karze nagany"
Mam podobny problem z deweloperem, który buduje dwa domy po sąsiedzku. Styropian i folie budowlane latają po całej okolicy. Raz im to posprzątałam i zaniosłam śmieci na ich teren, za drugim razem nie wytrzymałam. Wczoraj byli jacyś majstrowie na budowie, poszłam, porozmawiałam grzecznie, panowie przyznali mi rację i z grubsza uprzątnęli. Resztę zbiorę do worka i znów im zaniosę. Myślę, że będzie ok. Czasem warto zagadać z "panem Kaziem" i załatwić sprawę od ręki, tyle, że ludzie rzadko korzystają z tej sposobności.
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Sikorzanka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 6 gru 2018, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Z-ce Śl.

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

A u mnie nadal wyżerka, tylko, że już zrezygnowałam z sali bankietowej (to znaczy nie wysypuję słonecznika w ilościach hurtowych na balkonie) a pozostawiłam mały karmniczek (darcie dziobów i bijatyki na porządku dziennym). Za chwilę i go zlikwiduję, bo muszę konkretnie uprzątnąć balkon. Zakupiłam takie wiszące karmniki, na kule, ziarno, orzechy. Z wodopoju na tarasie też rezygnuję, Zakupiłam poidełka, to znaczy na razie jedno, drugie w drodze. Poidełko boskie ! Wszystkim tym obwiesiłam trzepak.
Teraz pałeczkę przejęły moje labradorki, to jest ich czas ;:138 Zapotrzebowanie na podszerstek wzrasta :wit A kto ma lub miał kiedyś labradora to wie, że w tych sprawach są mistrzami dostarczana materiałów budowlanych...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”