PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2817
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
jokaer żebym to ja zawsze tak pozytywnie krakał
Oby ich się dużo zagnieździło w okolicy. Będziesz mieć spokój z turkuciami.
Oby ich się dużo zagnieździło w okolicy. Będziesz mieć spokój z turkuciami.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7321
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
No ciekawe z tym dudkiem, że tak sie pojawił.
Zresztą może i bywał, tylko pozostał niezauważony?
Czytałam o tych budkach dla dudków, że to dość skomplikowana sprawa przede wszystkim
z ulokowaniem. Teraz to już na budkę za późno.
Ale nie wiem czy on się nie zagnieździł gdzieś w stodole
Co do turkuci, to własnie podciął mi drań połowę papryczek w tunelu.
Zresztą może i bywał, tylko pozostał niezauważony?
Czytałam o tych budkach dla dudków, że to dość skomplikowana sprawa przede wszystkim
z ulokowaniem. Teraz to już na budkę za późno.
Ale nie wiem czy on się nie zagnieździł gdzieś w stodole
Co do turkuci, to własnie podciął mi drań połowę papryczek w tunelu.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2817
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Na budki lęgowe nigdy nie jest za późno. Jak powiesicie teraz to ptaki będą miały cały sezon do przyzwyczajenia się, może nawet pleszka by się wprowadziła.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7321
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Kamilu, dobrze mówisz Pleszek mam zatrzęsienie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 14 kwie 2020, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Wczoraj "coś" przyfrunęło do mojego ogrodu. Po chwili zobaczyłem jakąś "kulkę". To było podrośnięte pisklę sójki. Zresztą matka/ojciec i inne byli w pobliżu. Zrobiłem kilka zdjęć i choc ptak nie uciekał zostawiłem go w spokoju. Wieczorem był na gałęzi w ogrodzie, gdzieś tak na wysokości 2 m. dzisiaj jak przyszedłem to ptak nadal siedział prawie w tym samym miejscu. Innych ptaków z "rodziny" nie widziałem i nie słyszałem (wczoraj była ich gromada). Nie wiem jak mu pomóc, gdyż nie wiem czy tak duże nieloty są karmione jeszcze przez matkę czy nie. Nie chce nic zrobić źle.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5077
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Odżywia się pisklakami innych ptaków, możesz złapać jej jaszczurek, albo powybierać z gniazd jajek. Ot cała prawda, takie to prawa przyrody, lepiej nie ingerować.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Porada aby wybierać jajka z gniazd innym ptakom aby dokarmić podlota sójki jest - oględnie mówiąc - taka sobie.ekopom pisze: albo powybierać z gniazd jajek. Ot cała prawda, takie to prawa przyrody, lepiej nie ingerować.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Jak nazywa się drapieżny ptak wielkości tak gdzieś sierpówki, może szczuplejszy. Który poluje na sierpówki, wróble, sikorki. Kilka razy widziałem pióra sierpówek. Myślałem że to koty aż kiedyś zobaczyłem że drapieżnik wlatuje sobie w świerka rosnącego obok karmnika i wylatuje z jakimś wróbelkiem.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2094
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Sprzymierzeńcy, taa
Ja tu je karmię zimą, hołubię, budki wieszam. A one mi się tak odwdzięczają
Wszystko co lata, huzia na czereśnie, kosy, drozdy, sójki, nawet dzięcioł. Jeszcze tylko sikor nie widziałam . Szpaki o dziwo odchowały lęg i się wyniosły, złego słowa na nie nie powiem
Ja tu je karmię zimą, hołubię, budki wieszam. A one mi się tak odwdzięczają
Wszystko co lata, huzia na czereśnie, kosy, drozdy, sójki, nawet dzięcioł. Jeszcze tylko sikor nie widziałam . Szpaki o dziwo odchowały lęg i się wyniosły, złego słowa na nie nie powiem
Pozdrawiam Lucyna
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Mnie odwdzięczają się w ten sposób, że całą korę wyrzucają na pół metra w głąb trawnika Już mi ręce opadły i zaczynam się przyzwyczajać. Muszą wiele smakołyków znajdować w tej mojej korze.
Przed każdym koszeniem trzeba ten bałagan w miarę zagrabić z trawnika. Pół dnia później to samo Głównie kosy oczywiście i inne pokrewne. Mam do nich słabość bo pięknie śpiewają i pilnują aby robactwo mnie nie zjadło.
Przed każdym koszeniem trzeba ten bałagan w miarę zagrabić z trawnika. Pół dnia później to samo Głównie kosy oczywiście i inne pokrewne. Mam do nich słabość bo pięknie śpiewają i pilnują aby robactwo mnie nie zjadło.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2094
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
No o tym już nie wspominałam , nawet moje dziecko zauważyło, że "grzebią jak kury"
Nic to, czereśnie zjedzone, borówki okryte. Jakoś damy radę.
Kosy łażą stadem po trawniku, to może zjedzą jakiegoś chrabąszcza, jeśli się o niego potkną.
A i są jeszcze "srajtuszki" - pleszki. Wystarczy, że coś wystaje, na tym, co poniżej widać, że ptaszek czatował
Nic to, czereśnie zjedzone, borówki okryte. Jakoś damy radę.
Kosy łażą stadem po trawniku, to może zjedzą jakiegoś chrabąszcza, jeśli się o niego potkną.
A i są jeszcze "srajtuszki" - pleszki. Wystarczy, że coś wystaje, na tym, co poniżej widać, że ptaszek czatował
Pozdrawiam Lucyna