PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Prześliczna
U mnie w okolicy też zalatywała taka na mokradło, niestety tegoroczna susza spowodowała, że mokradło znikło a z nim i czaple
U mnie w okolicy też zalatywała taka na mokradło, niestety tegoroczna susza spowodowała, że mokradło znikło a z nim i czaple
Pozdrawiam Lucyna
- Doniczkowczak
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 16 lis 2022, o 07:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Cześć, to mój pierwszy post więc witam serdecznie i z góry przepraszam za pewną dozę nieśmiałości
Jeżeli chodzi o Twoją wzmiankę o czaplach Szczurbobiku to w ich naturalnych pierwotnych ekosystemach (tj. poza Polską) zdarzały się cykliczne susze wraz wysychaniem ich środowisk wodnych, jednak tym ptakom zdarzało się wracać w ich rejony nawet po upływie kilku lat. Kiedyś spotkałem się z opinią, że w takiej sytuacji można postarać się o pozwolenie na staw z karpiami czy coś w ten deseń i czaple zyskają docelowy punkt wodny, ale na ile ta opinia jest pragmatyczna... Może powiedzą inni Forumowicze.
I naprawdę miło Was wszystkich powitać. To Forum ma bardzo fajną atmosferę i ciekawą, taką soczyście szczypiorkową szatę graficzną.
Jeżeli chodzi o Twoją wzmiankę o czaplach Szczurbobiku to w ich naturalnych pierwotnych ekosystemach (tj. poza Polską) zdarzały się cykliczne susze wraz wysychaniem ich środowisk wodnych, jednak tym ptakom zdarzało się wracać w ich rejony nawet po upływie kilku lat. Kiedyś spotkałem się z opinią, że w takiej sytuacji można postarać się o pozwolenie na staw z karpiami czy coś w ten deseń i czaple zyskają docelowy punkt wodny, ale na ile ta opinia jest pragmatyczna... Może powiedzą inni Forumowicze.
I naprawdę miło Was wszystkich powitać. To Forum ma bardzo fajną atmosferę i ciekawą, taką soczyście szczypiorkową szatę graficzną.
Dlaczego cierpiałeś za mnie, drogi Jezu?
Z miłości! Gwoździe... korona... krzyż... wszystko z miłości do mnie!
Święta Gemma Galgani
Z miłości! Gwoździe... korona... krzyż... wszystko z miłości do mnie!
Święta Gemma Galgani
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
- Doniczkowczak
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 16 lis 2022, o 07:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Odnośnie zabezpieczenia przed innymi "głodnymi" słyszałem, że podobno w USA wynaleziono imitacje zapachów różnych zwierząt które odstraszają inne, niechciane zwierzęta od karmników. Co prawda mowa była o karmnikach z jedzeniem dla zwierząt chodzących po lesie ale wydaje mi się że podobną zasadę stosuje się przy karmnikach dla ptaków.
Dlaczego cierpiałeś za mnie, drogi Jezu?
Z miłości! Gwoździe... korona... krzyż... wszystko z miłości do mnie!
Święta Gemma Galgani
Z miłości! Gwoździe... korona... krzyż... wszystko z miłości do mnie!
Święta Gemma Galgani
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Świetna sprawa u mnie by się ta metoda przydała .
Wieszamy wysoko słoninki I coś ściąga i na pewno to nie ptaki
Wieszamy wysoko słoninki I coś ściąga i na pewno to nie ptaki
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Sezon karmnikowy zaczęty. Dzisiaj posypało śniegiem i wywiesiłam karmidło. Na razie sporadyczne wizyty sikorek rezydentek. Aż strach pomyśleć ile będzie w tym sezonie kosztował czarny słonecznik. Na razie mam jeszcze trochę zapasu z początku roku i torbę łupanych orzechów włoskich
Pozdrawiam Lucyna
- Doniczkowczak
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 16 lis 2022, o 07:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Odnośnie Twojej wzmianki Szczurbobiku o słoneczniku i orzechach: czytałem kiedyś że istnieje słonecznik GMO z genami orzecha ale sam raczej bym nie jadł jego ziaren bo ogólnie mam ambiwalentne zdanie na temat genetycznie modyfikowanych organizmów
Dlaczego cierpiałeś za mnie, drogi Jezu?
Z miłości! Gwoździe... korona... krzyż... wszystko z miłości do mnie!
Święta Gemma Galgani
Z miłości! Gwoździe... korona... krzyż... wszystko z miłości do mnie!
Święta Gemma Galgani
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Fakt, słonecznik znika w oczach. Mieszanki ziaren prawie nie tykają. Prażone łuskane orzeszki arachidowe cieszą się sporym powodzeniem ale jednak słonecznik wygrywa.Szczurbobik pisze:Aż strach pomyśleć ile będzie w tym sezonie kosztował czarny słonecznik.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Doniczkowczak
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 16 lis 2022, o 07:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
G2000, czasami w marketach z ofertą wyposażenia budowlano remontową są dodatkowe, tymczasowe sfery ze sprzedawaną karmą dla ptaków tańszą od tej w "zwykłych" supermarketach.
Dlaczego cierpiałeś za mnie, drogi Jezu?
Z miłości! Gwoździe... korona... krzyż... wszystko z miłości do mnie!
Święta Gemma Galgani
Z miłości! Gwoździe... korona... krzyż... wszystko z miłości do mnie!
Święta Gemma Galgani
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
W ubiegłym roku za 30 klilo słonecznika zapłaciłam 45 zł w tym za 35 95 zł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Smirka gdzie jest taka cena teraz za 30 kg słonecznika ?
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Wczoraj kupiłam "dychę" za 68 zł. To było jeszcze po "starej cenie"
Orzechów jeszcze nie sypałam, na razie wyjadają resztki po poprzedniej zimie. Niestety co do orzechów, czeka mnie jeszcze dziabanie nożem tego co połuskałam
Orzechów jeszcze nie sypałam, na razie wyjadają resztki po poprzedniej zimie. Niestety co do orzechów, czeka mnie jeszcze dziabanie nożem tego co połuskałam
Pozdrawiam Lucyna