Ślimaki w ogrodzie - zwalczanie,dyskusje

[dziadek22]

vivien333,
Ślimaki zbieram do butelki po wodzie mineralnej o świcie i o zmierzchu pincetą anatomiczną o długości 30 cm.
Jest wtedy chłodniej niż w dzień i ślimaki są wolniejsze. Chwytam je pincetą w połowie długości i głową w dół wsadzam do butelki po wodzie mineralnej. Jeżeli zrobię to szybko to ślimak nie zdąży się pogrubić i mieści się w otworze butelki. Jak nie zdążę to kładę na ziemi i czekam aż zacznie pełznąć.

[Dareku]

Można wysypać pokrojoną marchew, sałatę, buraczki - ślimaki się zlecą i łatwo je pozbierać.

[vivien333]

Ok, technikę łapania rozumiem. Tylko jak je uśmiercić? Szybko i w miarę bezboleśnie. Nie lubię dręczyć zwierząt, nawet tak paskudnych szkodników.
Chyba pozostaje mi ten Pełzakol. Co z oczu to z serca...

[dziadek22]

Myślę, że skorzystam też z Twojej, Dziadku metody i póki mam trochę gołej ziemi wokół kompostownika, położę parę desek i będę paskudy zbierać. Tylko... co z nimi robić?

Przed laty zanosiłem ślimaki muszelkowe do kolegi, który miał kury. Kury się za tymi ślimakami zabijały. A ja dostawałem jajko raz na tydzień.
Nie wiem czy kury są amatorkami ślimaków bezmuszlowych.

[vivien333]

Moi rodzice!
Niestety, ślimaki też mają. Tych nagich chyba kury jeść nie chcą...

[barbra13]

Vivien333, podpowiem Ci sposób na szybko i bezboleśnie : zakładasz ogrodowe buciory (mogą być z lidla ), o zmierzchu, albo po deszczu odnajdujesz ślimaki, rozdeptujesz wszystkie. Rano robisz obchód, na rozdeptanych znajdujesz kolejne setki nowych ( o ile nie zaśpisz, bo już może śladu po nich nie być - ślimaki to kanibale) i powtarzasz procedurę. Jeżeli masz metr od siebie obszar Natura 2000, to robisz to w nieskończoność. Jeżeli nie, masz szansę wygrać. Nie rozczulaj się tak, bo zjedzą Ci wszystko .

[vivien333]

Ta metoda raczej nie dla mnie. Zdarza mi się (przypadkiem) rozdeptać takiego delikwenta (a jeszcze częściej te skorupkowe). Nic miłego, tym bardziej, że zostawiają na chodniku paskudne plamy. Poza chodnikiem mam piasek, więc za miękko na rozdeptywanie.
Masz rację, zeżarły już większość roślin
Wprawdzie nie mam za płotem Natury 2000, ale jest las i zaniedbana działka w sąsiedztwie, z mnóstwem chwastów, więc mają gdzie się mnożyć

[Lukasz1910]

Pomóżcie! co najlepsze na slimaki? Tak mi żrą surfinie ze sie plakac chce!


Proszę o poprawną pisownię na forum.
Następne tego typu posty będą już usuwane.
Dziękuję.
bab...

[--julian--]

Ja sypię takie niebieskie granulki. Są różnych firm i starczają na długo
https://rolno-ogrodniczy.pl/p10961,prep ... gLrwfD_BwE

[Diogenes]

Cześć, sama mam problem ze ślimakami, więc niemal zrezygnowałam z kwiatów kwitnących (została tylko lawenda i azalia, których akurat u mnie nie lubią) i przerzuciłam się na sukulenty. Niestety sukulenty też zaczęły zjadać. Wczoraj po raz kolejny szukałam sposobów, żeby się pozbyć ślimaków i postanowiłam odwrócić role - poszukać porad hodowców ślimaków i sprawdzić, co robią, by ślimaki im nie uciekały. Znalazłam ciekawy pomysł na ogrodzenie, może komuś się przyda: https://hodowla-slimakow.pl/ogrodzenie- ... -slimakow/ Sama niestety nie skorzystam, bo nie mam warunków, żeby takie ogrodzenie postawić. Myślę, że na bezmuszlowe też może działać.

[siewior]

Ja u siebie na ślimaki, szczególnie lubią moje hosty, sypię wokół Snacol, w takim plastikowym pojemniku. Powiem tak - działa. W pierwszym roku tak zżarły hosty, że były dziurawe jak ser. Ale odkąd karmię je tymi niebieskimi kuleczkami jest spokój,

Ogólnie - SNACOL - polecam, działa,

[androx]

U mnie ślimaki bezmuszlowe pojawiły sie w tym roku po raz pierwszy. Zacząłem je zwalczać na początku lipca, rozstawiając pułapki z piwem, 5-6 sztuk. Czasem po nocy w pojemniku było po jakieś 100 sztuk. Ponadto w cieniu na trawie kładę stare deski, polewając ziemię pod nimi wodą. Następnego dnia deski podnoszę, ślimaki, które sie tam ukryły - eksterminuję. Po miesiącu dzienna liczba złapanych ślimaków jest wyraźnie niższa. Obawiam się jednak, że skoro jeden składa ok. 400 jaj - czeka mnie za rok jeszcze większa inwazja. Zamierzam na dniach zastosować Snacol. Ponieważ otrute ślimaki mogą być zjedzone przez różne zwierzęta i je uśmiercić - zamierzam wysypywać środek punktowo i przykrywać go klapą ze starych desek (mam taką 85X75 cm) położoną na 4 deseczkach, a więc jakieś 2-3 cm nad ziemią.

[Wroniarz]

W broszurce SPORZĄDZANIE KOMPOSTÓW I BIOPREPARATÓW wydanej w 2020r przez CENTRUM DORADZTWA ROLNICZEGO W BRWINOWIE znalazłem preparat roślinny do zwalczania ślimaków.
Chodzi o wyciąg z nasion jodły.
Czy ktoś próbował stosować ? Jeśli tak, to w jaki sposób bo w publikacji tego nie podano.