Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Witam wszystkich,
Proszę o radę - diagnozę.
W swoim ogrodzie mam 30 tuj szmaragd - ładnie rosą co roku po kilkanaście cm.
Jednakże co roku w okresie od sierpnia do października zaczynam walczyć z brązowieniem od środka - na 30 tuj wielkości około 1,8 m mam co najmniej jeden duży worek 30l brązowych odpadów.
Po oczyszczeniu z Igieł oprysk PREVICUR Energy 840 SL BAYER parokrotnie.
Zauważyłem iż kolor tuj nie jest taki jaki powinien być tj nie jest "wyraźny" taka szara zieleń - od wewnątrz tuj - tam gdzie zwykle zaczynają brązowieć.
Podejrzewam że mogą to być jakiś grzyb..
Ma ktoś jakiś pomysł co to może być i czym to zwalczyć ?
Proszę o radę - diagnozę.
W swoim ogrodzie mam 30 tuj szmaragd - ładnie rosą co roku po kilkanaście cm.
Jednakże co roku w okresie od sierpnia do października zaczynam walczyć z brązowieniem od środka - na 30 tuj wielkości około 1,8 m mam co najmniej jeden duży worek 30l brązowych odpadów.
Po oczyszczeniu z Igieł oprysk PREVICUR Energy 840 SL BAYER parokrotnie.
Zauważyłem iż kolor tuj nie jest taki jaki powinien być tj nie jest "wyraźny" taka szara zieleń - od wewnątrz tuj - tam gdzie zwykle zaczynają brązowieć.
Podejrzewam że mogą to być jakiś grzyb..
Ma ktoś jakiś pomysł co to może być i czym to zwalczyć ?
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
3 tuja widocznie marnieje, 2 poprzednie umarły - czy to aby nie przędziorek? zaznaczyłem na zdjęciu, takie narosła, poprzednie tuje tez to miały i oschły.
Tuja była pryskana (Agricolle) i te narosła są suche/martwe, łatwo można je odczepić, nie wygląda aby naruszyły strukturę gałązek, ale mimo tego wiele z nich gdzie pojawiły się te narośla są suche..
Dodatkowo pojawiło się mnóstwo takich malutkich ok 0.5 mm pomarańczowych robaków, co to jest? Po spryskaniu pełno leży martwych na ziemi, ale jednak jeszcze trochę z nich żyje (rusza się).
Obie przypadłości zaznaczyłem na zdjęciu
Tuja była pryskana (Agricolle) i te narosła są suche/martwe, łatwo można je odczepić, nie wygląda aby naruszyły strukturę gałązek, ale mimo tego wiele z nich gdzie pojawiły się te narośla są suche..
Dodatkowo pojawiło się mnóstwo takich malutkich ok 0.5 mm pomarańczowych robaków, co to jest? Po spryskaniu pełno leży martwych na ziemi, ale jednak jeszcze trochę z nich żyje (rusza się).
Obie przypadłości zaznaczyłem na zdjęciu
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 20 kwie 2020, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie - Szydłowiec
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Dzień Dobry,
Moje tuje szmaragd (posadzone 1,5 roku temu jesień 18) po zimie wyglądają średnio - końcówki mają brązowawe, czubki są jeszcze bardziej brązowe.
Wszystkie wyglądają identycznie - każda jedna. Nie ma anomalii.
Nie wiem czy jest to zmiana pozimowa i wszystko wróci do normy. Czytałem że Szmaragd nie zmienia barw po zimie. Może to nie prawda?
W zeszłym roku po zimie wyglądały podobnie jak dziś. Mój ojciec (również posiadający tuje) poradził mi , że to grzyb i pryskałem w zeszłym roku Gwarant 500SC.
Pomogło - były znów zielone, ale może to wcale nie był grzyb a tylko pozimowe wybarwienie a kolor 'złapały' wraz z przyrostami?
Tuje są wyłożone agrotkaniną i korą. Dostały delikatnie nawozu wiosennego (kolor brązowawy był przed podaniem nawozu).
Nie są przelewane, sprawdzam ziemię pod krzewami.
Dodatkowo wspomnę, że pod korą mam korytarze nornic. Nie wydaje mi się że one mogą być przyczyną - tuje byłyby wtedy różne w różnych miejscach a zmiany są identyczne na wszystkich.
Szpaler ok 30 tuj sadzone co ok 120 cm.
Proszę o radę. Będę super wdzięczny.
Moje tuje szmaragd (posadzone 1,5 roku temu jesień 18) po zimie wyglądają średnio - końcówki mają brązowawe, czubki są jeszcze bardziej brązowe.
Wszystkie wyglądają identycznie - każda jedna. Nie ma anomalii.
Nie wiem czy jest to zmiana pozimowa i wszystko wróci do normy. Czytałem że Szmaragd nie zmienia barw po zimie. Może to nie prawda?
W zeszłym roku po zimie wyglądały podobnie jak dziś. Mój ojciec (również posiadający tuje) poradził mi , że to grzyb i pryskałem w zeszłym roku Gwarant 500SC.
Pomogło - były znów zielone, ale może to wcale nie był grzyb a tylko pozimowe wybarwienie a kolor 'złapały' wraz z przyrostami?
Tuje są wyłożone agrotkaniną i korą. Dostały delikatnie nawozu wiosennego (kolor brązowawy był przed podaniem nawozu).
Nie są przelewane, sprawdzam ziemię pod krzewami.
Dodatkowo wspomnę, że pod korą mam korytarze nornic. Nie wydaje mi się że one mogą być przyczyną - tuje byłyby wtedy różne w różnych miejscach a zmiany są identyczne na wszystkich.
Szpaler ok 30 tuj sadzone co ok 120 cm.
Proszę o radę. Będę super wdzięczny.
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Ja widzę na zdjęciach normalne zdrowe tuje Możesz zrobić oprysk siarczanem magnezu dla poprawy barwy na bardziej szmaragdową. Roztwór wodny 4-5% i po prostu opryskać dokładnie ale bez zbędnej przesady.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 741
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Witam wszystkich, mam problem z tujami posadzonymi około miesiąc temu. Kupione dość duże, kopane z gruntu z renomowanej szkółki.
Zaczęły tak jakby brązowieć ale nie zamierają, nie kruszą się, z drugiej strony są soczysto zielone.
Takie same tuje posadzone na koniec lutego nie mają takich objawów. Czy to niedobór jakiś, czy choroba? Nie mogę się doszukać. Jedna strona gałązki rudzieje a druga zielona.
Odmiana weimar.
Zaczęły tak jakby brązowieć ale nie zamierają, nie kruszą się, z drugiej strony są soczysto zielone.
Takie same tuje posadzone na koniec lutego nie mają takich objawów. Czy to niedobór jakiś, czy choroba? Nie mogę się doszukać. Jedna strona gałązki rudzieje a druga zielona.
Odmiana weimar.
Pozdrawiam ;)
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Czesc,
Mialem pisac osobny post ale mam identyczny problem. Brabanty okolo 160-170 cm sadzony pod koniec marca. Po okolo 3 tygodniach zaczelo sie to zjawisko brązowienia po jednej stronie. Po miesiącu podsypany nawóz osmocote pro. Teraz znow jednostronne nrazowienie sie zaczyna nasilać. Brązowieją głównie dolne gałązki.
Co to może być? Jak im pomóc by całe nabrały soczystej barwy?
Mialem pisac osobny post ale mam identyczny problem. Brabanty okolo 160-170 cm sadzony pod koniec marca. Po okolo 3 tygodniach zaczelo sie to zjawisko brązowienia po jednej stronie. Po miesiącu podsypany nawóz osmocote pro. Teraz znow jednostronne nrazowienie sie zaczyna nasilać. Brązowieją głównie dolne gałązki.
Co to może być? Jak im pomóc by całe nabrały soczystej barwy?
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Witam,
bardzo poproszę o opinię. Tuje sadzone rok temu, wydaje się że zgodnie z wszelkimi zaleceniami, ładnie przyrosły w tym roku. Niestety jakieś dwa tygodnie temu zauważyłam ich brązowienie. Zostały podsypane środkiem przeciw brązowieniu przeznaczonym do tui. Wczoraj obrywałam pousychane gałązki na tyle ile dałam radę i zrobiłam oprysk Topsin 500. Dodam tylko, że na głębokości około 50-60 cm zaczyna się u mnie glina, a tuje zabezpieczone są agrotkaniną. A teraz pytania:
1. czy oprysk Topsinem powtórzyć jeszcze w tym roku, czy poczekać do wiosny?
2. czy do problemu może przyczyniać się agrotkanina? może lepiej ją zdjąć?
3. chciałabym zastosować mikoryzę - czekać do wiosny?
Z góry dziękuję za każdą pomoc.
bardzo poproszę o opinię. Tuje sadzone rok temu, wydaje się że zgodnie z wszelkimi zaleceniami, ładnie przyrosły w tym roku. Niestety jakieś dwa tygodnie temu zauważyłam ich brązowienie. Zostały podsypane środkiem przeciw brązowieniu przeznaczonym do tui. Wczoraj obrywałam pousychane gałązki na tyle ile dałam radę i zrobiłam oprysk Topsin 500. Dodam tylko, że na głębokości około 50-60 cm zaczyna się u mnie glina, a tuje zabezpieczone są agrotkaniną. A teraz pytania:
1. czy oprysk Topsinem powtórzyć jeszcze w tym roku, czy poczekać do wiosny?
2. czy do problemu może przyczyniać się agrotkanina? może lepiej ją zdjąć?
3. chciałabym zastosować mikoryzę - czekać do wiosny?
Z góry dziękuję za każdą pomoc.
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Nie wszystko co brązowe oznacza problem Na 2 zdjęciach widać brązowe zdrewniałe pędy co jest objawem normalnym.
Na pozostałych zdjęciach też wg mnie norma. Jesienią żywotniki zrzucają część starszych pędów wedle własnego uznania. Można je wytrzepać z tego suszu, bo potencjalnie na nim mogą się wtórnie zadomowić pleśnie/grzyby. Na wiosnę rośliny ruszą i zapomnisz o sprawie.
Proponuję nie pompować ich już teraz cudownymi preparatami przeciw brązowieniu. Jest koniec wegetacji więc nie skonsumują składników pokarmowych a ich wygląd się nie poprawi. Tym bardzie nie opryskiwać bo nie ma takiej potrzeby.
Na pozostałych zdjęciach też wg mnie norma. Jesienią żywotniki zrzucają część starszych pędów wedle własnego uznania. Można je wytrzepać z tego suszu, bo potencjalnie na nim mogą się wtórnie zadomowić pleśnie/grzyby. Na wiosnę rośliny ruszą i zapomnisz o sprawie.
Proponuję nie pompować ich już teraz cudownymi preparatami przeciw brązowieniu. Jest koniec wegetacji więc nie skonsumują składników pokarmowych a ich wygląd się nie poprawi. Tym bardzie nie opryskiwać bo nie ma takiej potrzeby.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Witam
Proszę o pomoc. Na początku czerwca posadziłem na swojej działce 25 tuji szmaragd, przykryte są agrotkaniną oraz korą. Do każdej dałem trochę ziemi pod iglaki ale poza tym to mam ziemię raczej piaszczystą na działce. Nawadniane z linii kroplującej 2- 3 razy w tygodniu. Z czasem zaczęły niektóre częściowo brązowieć (bez jakiejś reguły, nieregularnie). Początkowo nic z tym nie robiłem ale po dwóch miesiącach uschnęły praktycznie całkowicie i wymieniłem te 4 sztuki ostatnio na nowe.
Przy okazji zauważyłem, że kolejne sztuki zaczynają niepokojąco brązowieć więc po poczytaniu paru artykułów spryskałem je siarczanem magnezu z dwa tygodnie temu. Wczoraj zauważyłem, że po tym zabiegu prawie wszystkie zaczęły brązowieć od pnia jak na poniższych zdjęciach.
Zatem dwa pytania:
Co było źle że na początku że część zaczęła stopniowo umierać ? Może były przelane?
Czy teraz jestem stanie coś naprawić po tym oprysku czy pozostała tylko wymiana na nowe?
Proszę o pomoc. Na początku czerwca posadziłem na swojej działce 25 tuji szmaragd, przykryte są agrotkaniną oraz korą. Do każdej dałem trochę ziemi pod iglaki ale poza tym to mam ziemię raczej piaszczystą na działce. Nawadniane z linii kroplującej 2- 3 razy w tygodniu. Z czasem zaczęły niektóre częściowo brązowieć (bez jakiejś reguły, nieregularnie). Początkowo nic z tym nie robiłem ale po dwóch miesiącach uschnęły praktycznie całkowicie i wymieniłem te 4 sztuki ostatnio na nowe.
Przy okazji zauważyłem, że kolejne sztuki zaczynają niepokojąco brązowieć więc po poczytaniu paru artykułów spryskałem je siarczanem magnezu z dwa tygodnie temu. Wczoraj zauważyłem, że po tym zabiegu prawie wszystkie zaczęły brązowieć od pnia jak na poniższych zdjęciach.
Zatem dwa pytania:
Co było źle że na początku że część zaczęła stopniowo umierać ? Może były przelane?
Czy teraz jestem stanie coś naprawić po tym oprysku czy pozostała tylko wymiana na nowe?
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Witam czy moje tuje chorują na coś?
Jestem laikiem w tej sprawie, w tym roku posadziłam 90tui gdzieś w maju, całe lato były ładne oprócz jednej ostatniej która uschla całkiem. Na jesień zaczęły od środka brązowieć, a od tygodnia po deszczu to brązowienie się zwiększyło. Na niektórych z nich są takie jakby kępki waty czy to coś szkodliwego? Nawozilam je we wrześniu niewielka ilością nawozu jesienneho target. Co robić żeby całkiem nie uschły, opryskiwac ? jak tak to czym, jak często?
Jestem laikiem w tej sprawie, w tym roku posadziłam 90tui gdzieś w maju, całe lato były ładne oprócz jednej ostatniej która uschla całkiem. Na jesień zaczęły od środka brązowieć, a od tygodnia po deszczu to brązowienie się zwiększyło. Na niektórych z nich są takie jakby kępki waty czy to coś szkodliwego? Nawozilam je we wrześniu niewielka ilością nawozu jesienneho target. Co robić żeby całkiem nie uschły, opryskiwac ? jak tak to czym, jak często?
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Przy pniu to normalny proces u starszych krzewów, a jeśli sadzone były kopane to część korzeni mogła być uszkodzona i teraz to wychodzi, że częściowo zasychają, bo iglaki nie przepadają za przesadzaniem.Lepiej sadzić młode z doniczek.Im większe żywotniki się sadzi tym więcej jesienią podeschnie przy pniu, bo raz, że drzewka już starsze, a dwa - muszą się pozbyć więcej ze swojej masy by się zaadoptować, ukorzenić i utrzymać.
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
ahoj,
mam taki oto problem z tujami, wszystkimi w całym ogrodzie
niektóre z tych tuj są stare i bardzo dorodne, mają nawet 8 metrów wysokości, nigdy nie było z nimi problemów, inne są nowe posadzone w zeszłym roku
niektóre gałązki całkowicie usychają, ale inne są zielone i chyba zdrowe
na różnych drzewach intensywność "usychania" jest różna, ale samo "usychanie" jest identyczne
[te "usychające" gałęzie są nie tylko w środku tui, gdzie byłoby to normalne]
nie ma żadnych robaków, pajęczyn itp.
czy to naturalne czy jakaś choroba np. grzybowa, która rozprzestrzeniła się po całym ogrodzie?
pomocy!
poniżej zdjęcie:
mam taki oto problem z tujami, wszystkimi w całym ogrodzie
niektóre z tych tuj są stare i bardzo dorodne, mają nawet 8 metrów wysokości, nigdy nie było z nimi problemów, inne są nowe posadzone w zeszłym roku
niektóre gałązki całkowicie usychają, ale inne są zielone i chyba zdrowe
na różnych drzewach intensywność "usychania" jest różna, ale samo "usychanie" jest identyczne
[te "usychające" gałęzie są nie tylko w środku tui, gdzie byłoby to normalne]
nie ma żadnych robaków, pajęczyn itp.
czy to naturalne czy jakaś choroba np. grzybowa, która rozprzestrzeniła się po całym ogrodzie?
pomocy!
poniżej zdjęcie:
Re: Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Jesień. Jasna barwa obumierających listków świadczy o tym, że roślina samorzutnie pozbywa się starszych części.
Oczywiście im większy deficyt składników pokarmowych tym większa skala takiego zrzucania listków. Za późno już na nawożenie jesienne. Ja też zauważyłem w swoim ogrodzie, że sporo rośliin iglastych kończy sezon zrzucając więcej igieł niż zwykle. Nie nawoziłem jesiennym nawozem i po części to jest to, a po drugie zapewne efekt upalnego i suchego lata.
Oczywiście im większy deficyt składników pokarmowych tym większa skala takiego zrzucania listków. Za późno już na nawożenie jesienne. Ja też zauważyłem w swoim ogrodzie, że sporo rośliin iglastych kończy sezon zrzucając więcej igieł niż zwykle. Nie nawoziłem jesiennym nawozem i po części to jest to, a po drugie zapewne efekt upalnego i suchego lata.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu