Cyprysik (Chamaecyparis) - choroby,szkodniki

[Karo]

W sezonie zimowym wiele iglaków trochę brązowieje, jest to zjawisko całkowicie naturalne.
Nie martwiłabym sie teraz wyglądem cyprysika ale niestety musisz zadbać o niego.
W tej trawie po pas nie będzie rósł właściwie...
Trzeba ją wykosić a ziemię wokół iglaka spulchnić,można dać - wszak wiosna tuż ,tuż - trochę nawozu z magnezem.
Niewątpliwie trzeba zadbać o stanowisko dla tego cyprysika.

[ros]

To nie są przebarwienia zimowe. Przebarwienia zimowe, jeśli występują są widoczne na całej roślinie, lub przynajmniej na całej stronie nasłonecznionej drzewka. Na tym cyprysiku część pędów po prostu przemarzło. Zima nie była zbyt mroźna, ale przynajmniej w Warszawie i w wielu innych miejscach zapewne też, był jeden dzień taki, że temperatura z - 10 w nocy skoczyło do plus 5 w dzień i rankiem świeciło mocno słońce. I taki jeden dzień uczynił dużo szkód u roślin zimozielonych. Zbyt szybkie rozmarzanie zamarzniętych roślin, czyni dużo większe szkody, niż silne mrozy.
Uszkodzone pędy trzeba będzie delikatnie sekatorem wyciąć, aby nie psuły wyglądu. Roślina powinna przeżyć i latem odżyć.

[klauduch]

Dzień dobry,
Proszę o pomoc w zidentyfikowaniu problemu
Rok temu wsadziłam 3 cyprysiki lawsona alumii. Nie okrywałam ich na zimę, ale po zimie zasiliłam nawozem przeciw brązowieniu igieł. Dwa odżyły i mają ładne przyrosty a trzeci zaczął marnieć. Podsypałam jeszcze nawozem przeciw brązowieniu ale widzę że zaczął podsychać? Pędy w środku białe zdrowe ale jest jakiś taki blady i obsypują się czubki pędów. Czy ktoś wie co może mu dolegać ?
Dodam że nie ma żadnych lokatorów.
Jest szansa że krzak ozdrowieje?

[Bartek SZ]

Witam serdecznie.

Czy ktoś z doświadczonego grona użytkowników może podpowiedzieć jaki jest powód brązowienia igieł Cyprysik Lawsona. Iglak rośnie w głębie raczej przepuszczalnej podsypany korą. Był już podsypany nawozem przeciw brązowienia igieł, ale to niestety nie pomogło. Czy to juz zaawansowany grzyb? Z góry dziękuję za odpowiedź.

[lukaszpecak]

Witam, bardzo proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu.
Mój cyprysik choruje. Żółkną gałązki.
Myślałem, że może to z powodu suszy więc sporo ostatnio go podlewałem. Widzę, że nie pomaga. Nic za bardzo poza żółtymi gałązkami nie widać.
Od posadzenia ma już z 5 lat, może więcej. Wcześniej podobno miał 4. Do tego czasu pięknie rósł. Nic się nie działo.
Proszę o pomoc i dziękuję

[LaViol]

Czy badałeś pK gleby czyli czy cyprysik ma takie jakie lubi? Każdy kamień ma swoje pH i jeśli jest odmienne może doprowadzić do zmiany kwasowości gleby i w związku z tym do zaburzenia pobierania związków odżywczych. Nie mam innych pomysłów.

[lukaszpecak]

Nie badałem, bo stwierdziłem, że jak mu dobrze było przez 6 lat to chyba to nie będzie temat gleby ewentualnie jakiegoś szkodnika lub grzyba. Pryskałem preparatem na przędziorka zobaczymy. Również dużo podlewam.

[LaViol]

No właśnie odwrotnie, im dłużej, tym może być gorzej. Potrzebny jest czas, aby kamienie zwietrzały, a deszcz wmył w ziemię cząsteczki pylaste i zmienił pH gleby. To nie musi być to, ale tylko to mi przyszło na myśl, bo zewnętrznie innych czynników nie widzę na fotkach.
Czysto teoretycznie, może to być brak równowagi pomiędzy pierwiastkami antagonistycznymi w glebie i zawiązane z tym zaburzenie pobierania składników pokarmowych, ale raczej mało prawdopodobne. Żeby to sprawdzić trzeba by było pobrać próbki gleby i oddać do badania do Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej.

[lukaszpecak]

Dziękuję za profesjonalne podejście do tematu. Leje mu dużo wody i obserwuje. Mam wrażenie, że po oprysku na przędziorka coś mu lepiej.

[lipix]

Pomocy moi Drodzy.
Na przełomie kwietnia i maja zakupiłem 20 cyprysików lawsona - 100 cm, przyszły z samymi korzeniami w żelu, bez ziemi.
Posadzone w odpowiednich dołach, podsypane torfem, od góry ziemia do iglaków, z czasem część pod agrowłókniną.


Po około miesiącu jeden cyprysik zaczął usychać, a po chwili dwa sąsiadujące z nim. Pierwsza połowa czerwca
Trzy felerne egzemplarze wykopane i ich szczątki czekają na spalenie kilkadziesiąt metrów dalej.


Reszta wyglądała tak


Po tym co dwa trzy tygodnie były zastosowane opryski - Substralem Saprol; Proplantem i ostatnio Topsinem
Raz nawóz do iglaków

Ogólnie cyprysiki nie poprawiały swojej kondycji wręcz przeciwnie.

Stan w połowie lipca



Z frustracji brakiem efektów oprysków szukaliśmy kolejnych powodów, prowizorycznie zasłonięto kilka sztuk od dołu siatką cieniującą.
Po oprysku Topsinem wyciąłem wyschnięte gałązki.

Cyprysiki przez ostatni tropikalny tydzień były częściej podlewane do korzenia. Rano i wieczorem. Na dziś ziemia jest mokra.

Jest tragedia, dalej postępuje brązowienie, jak widać na wszystkich czubki opadają.
Tylko jeden, pierwszy od lewej daje radę.

Coś to może być? wszystkie polecą do kosza?

Zdjęcia na dziś











Link do całego albumu z powyższymi zdjęciami
https://imageshack.com/a/JIgW7/1

Proszę o pomoc bo już

[Bufo-bufo]

Nie nawozi się roślin iglastych świeżo posadzonych - dopiero od następnego roku. Dobrze że usunąłeś chore egzemplarze, to wygląda bardzo niebezpiecznie. Włóknina może zaburzać wymianę powietrzną w glebie, lepsze wióry drewniane lub kora. Cyprysik ma zwieszony czubek - to normalna cecha.

[Szczurbobik]

Ziemia wygląda na piaszczystą. Cyprysiki niestety za młodu wymagają więcej wilgoci.
Piszesz, że w tropikalnym tygodniu podlewane, a wcześniej nie?
Mi to wygląda na to, że po prostu się nie przyjęły, uschły. Może już na etapie dostarczania ze szkółki były zasuszone, skoro były z gołym korzeniem. Iglaki nawet po jakimś czasie po "zgonie" zachowują ładne igły lub łuski potem niestety są efekty wcześniejszych zaniedbań.
Na pocieszenie, jeśli koniecznie Chcesz mieć cyprysiki, to polecam odmianę Ivonne, co prawda żółta ale bardzo odporna i ma ładny pokrój.

[lipix]

Dziękuję za odpowiedzi.
Co do podlewania wcześniej też były podlewanie, ale w poprzednim tygodniu obawiałem się, że zostały przelane.

Przez ten tydzień nie ma zmian na minus. Zobaczymy co będzie - podlewane są już rzadziej. Generalnie jeżeli coś poza tym jednym się utrzyma to będę pozytywnie zaskoczony.