Ogrodniczo Działkowe Forum

Józefie, bardzo Ci dziękuję. Nie lubię wyrzucać roślin więc łatwo się nie poddam.
Wszystkiego dobrego

Dziękuję, takie coś chodzi mi po głowie.
A co z takimi degeneratami? Nic się nie da zrobić? Może jakieś szczególne warunki? Może pobalansować chemicznie z glebą?
Zmartwiłeś mnie, Józefie

Nie pomaga, Seniorze :( Usiłuję sobie z nią poradzić od roku mniej więcej (młody szczylek to jest) i pomysły mi się skończyły. Swoją drogą, zmusiłeś mnie do zastanowienia - pierwsze cytrusy (i egzotyki) kupiłam w latach 88-90 chyba. Dokładnie wiem gdzie. Twoje posty, dokonania i rośliny znam z Twoic...

Nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu/N. To już zrobiłam, ale ten uparciuch w tej chwili ma 10 cm i około 30 kwiatów, pomimo zmiany nawozu. I nie wiem, jak ją przechytrzyć :roll: To moje trzecie podejście do ponderozy - jedna rośnie ok a druga ma ponad ćwierć wieku i pól metra wysokości; wci...

Sądziłam, że dość jednoznacznie zadałam pytanie ale skoro pytasz mnie "w czym problem" to znaczy że w jednak w zbyt skomplikowany sposób zapytałam :roll: Zatem - problem w tym że cytryna zamiast rosnąć - non stop kwitnie, bardzo bujnie. I sądzę, że każdy kto hodował tą odmianę wie, że obry...

Wśród cytrusów moich jest i cytryna skierniewicka. Kurdupel to jest, młodociana istotka wysokości 10 cm. I kwitnie :roll: Kwitnie, kwitnie, kwitnie :roll: A jak przekwita to znów - kwitnie :roll: Jak mam młodocianej przemówić do cytrynowego rozsądku, że w jej wieku trzeba rosnąć i rosnąć a nie kwitn...

mój wrześniowy dragon (balkon południowy, donica) http://images43.fotosik.pl/1763/c484b786195d22d9med.jpg młody dragon, skrzynka na prapecie: http://images41.fotosik.pl/1971/0095d311e1dfbad0med.jpg i big w lipcu, widok z dołu a więc zniekształcone nieco proporcje. Do końca sezonu urosła jeszcze kilk...

Kupiłam gotowe sadzonki, z przebojami zresztą. Z dostępnością w Krakowie był problem. Na giełdzie kwiatowej zniknęly jak sen złoty z początkiem maja. Potem pojawiły się w Castoramie (jako eksperyment) - chyba produkcji Tomaszewskiego (łba nie dam odciąć). Ale begonia jak begonia, łatwo się ukorzenia...

Mam doniczki 60 i miałam taki efekt jak na zdjęciu sadząc dwie rośliny w skrzynce. Miałam Big różową, z brązowymi liśćmi. Wysoki (na pół metra), przewieszający się się wał kwiatów.

Chciałam Wam napisać słów kilka o moim odkryciu ad 2012 - begoniach. Od lat zarzuciłam ich sadzenie, bo wiecznie było coś nie tak. Ale w zeszłym roku posadziłam wynalazek (IMHO) wszechczasów - begonie Dragon i Big. Zdjęcia z netu: Dragon: http://pics.davesgarden.com/pics/2007/07/27/AndeKNC/9452e2.jp...

Storczykowa pisze: Ja nie uwierzę w nic póki tego nie zobaczę.

Będziemy z tym musiały jakoś żyć

Storczykowa pisze:Pokaż mi wielkokwiatową Ascocendę w kratkę, jeśli tak bardzo się upierasz, że taka istnieje.

Storczykowa, google Twym przyjacielem, dasz radę!

Storczykowa - chętnie bym się z Tobą założyła ale byłby to nieuczciwy zakład

Justynko, oczywiście że ja pokićkałam - catleye!!! za 29 zeta.
A asc. w momencie kupienia miała takie kwiaty, jak na fiszce. Szkoda, że nie dożyły przyjazdu do Ciebie

Storczykowa pisze:Ona na pewno nie bedzie taka jak na fiszce

Na pewno będzie właśnie taka