Ogrodniczo Działkowe Forum

Cały internet przepatrzyłem i nie ma jest tylko 1 l a 300 zł nie będe płacić może ktoś zna jakiś sklep w internecie żeby można było kupić 100 albo 250 ml w rozsądnej cenie a przydał by się ten oprysk bo jest systemiczny i raz na zawsze rozwiązał by problem z roztoczem truskawkowcem

Zaszczepiłem klementynke na siewce klementynki rosła ale nagle spadły liście myślałem że zgniła w miejscu szczepienia ale naszczęście nie i jest zrośnięta co jest nie tak i czy wypuści jeszcze liście czy padnie. Nałożyłem worek foliowy na doniczke żeby podnieść temperaturę i wilgotność https://image...

Moje mango wysiane w czerwcu 2019

Bobiczek - no właśnie , że tak robi. To znaczy z jaja wylęga się gąsienica, powiedzmy w końcu września, objada się i rośnie, wreszcie jest gotowa do przekształcenia się w motyla - to oczywiście trwa trochę czasu. Przypomnij sobie historię o jedwabnikach - to właśnie kokony są produktem na jedwab, a...

To chyba że tak ja poznałem że dzikie bo ta łodyga wygląda na dzikiego cytrusa i myślałem że to podkładka ale możesz zaszczepić

Trzeba szukać alternatywy dla topsinu bo za rok zakaz sprzedaży i nie kupi nigdzie

Na yt jest taki jeden co ogrzewa szklarnie prądem i nie brakuje mu prądu z fotowoltaiki a utrzymuje zimą tak wysoką temperaturę żeby papaje rosły a papaja minimum 15 w nocy a w dzień cieplej

Niestety chyba to tylko podkładka

Ja mam bardzo dobre doświadczenia z preparatem Ortus.(100 % skuteczności). Stosowanym kilkakrotnie w odstępach 7-dniowych. Stary pospolity Ortus dostępny w małym sklepiku ogrodniczobudowlanym, ale właśnie to że trzeba po 7 dniach powtórzyć, bo nie zwalcza jaj i larw. Też nim pryskałem, bo w Jaśle t...

norbert76 pisze:Envidor, Vertimec albo Nissorun, przynajmniej dwa opryski, każdy w odstępie dokładnie tygodnia czasu.
Żadne preparaty typu czosnek itp nie pomogą.
Wracając do podlewania, wiele razy w wątku była ta kwestia omawiana.

A wrotycz bo słyszałem o tym

Wszystko fajnie ale cholerstwo na okrągło wracało . Co sezon i wystawienie to się meldowaly. Jesienią się gimnastykowałam żeby sobie nic nie wnieść. A teraz mam święty spokój bez użycia chemii i mam nadzieję że się tak utrzyma. Po oprysku vertigo u mnie też nie ma ich wcale. Ale w lecie na polu są ...

A ja robię porządny oprysk vertigo, nie ma lepszego, bo jest preparatem wgłębnym. Kwestią tylko jest to, że ktoś z miasta kto ma balkonik z paroma cytrusami to mu nie się opłaci kupować, bo najmniejsze opakowania po 250 ml.

To są przędziorki