Ogrodniczo Działkowe Forum

Potwierdzam. W tym sezonie to notuję śladowe ilości ślimaków. Ale przyczyny bym się doszukiwała w strategii zjedzonej ziemi. Po prostu zeżarły co mogły i teraz trudniej im się wyżywić. Bezśnieżna zima i sucha wiosna też swoje zrobiła, choć przecież kilka ostatnich lat podobnie wyglądało na żuławach

@Szczurbobik
Tak, ten zimowy ptak mógł być potrzosem.
Ogłaszam, że tutejszy bocian ("nazwijmy go Wojtek") wrócił właśnie na gniazdo w poniedziałek 25 marca 2024, czym może by pobił rekord wczesnego powrotu, ale zważywszy na rok przestępny to bardziej wyrównanie osiągnięcia sprzed kilku lat.

Kilka dni suchszych jakoś na początku marca było to się ślimaki nie aktywizowały. Ale w deszczowe dni bez wielkich poszukiwań urobek dniowy to dobre 1000 sztuk, a 200-600 na dzień to norma. Lekko licząc 40 dni razy 200 szt daje 8000 sztuk przed kwietniem. Co prawda takie tycie to, że daje to w sumie...

NE oznacza poza północnym wschodem rejestracje elbląskie.
To śliniki luzytańskie lub krewniacy - szare, rude lub ciemne - tyle że obecnie o wymiarach 1 mm do 1 cm.
Dzisiaj zsumowałam: 200 + 200 + 500 z hakiem z dzisiaj.

Dzień dobry Państwu, zapraszam na relację z otwarcia sezonu.
Tak, to nie kwiecień, a ślimaki się na kwiaty już rzuciły - chryzantemy obżarte znacznie, a nie ma jakiejś rekordowej temperatury - dziś 7 st. C.
Zebrałam dwa razy po 200 sztuk, tycich ale tym bardziej żarłocznych okropieństw.

Kiedyś zimą zawitała orzechówka, w tym sezonie poznałam czeczotki, a teraz taka zagadka się pojawiła - zachowaniem i postura jakby szczygieł, a ubarwienie jakby skora uboga, kojarzy ktoś?

Już od kilku dni śniegu po kostki, a się zbijał od ciepła, a rano dobre - 12, nie wiem czy nie rekord listopadowy.

Rozdzielmy ostatecznie: ślimak winniczek - to prawie wymarł. Wstężyk, pomrów wielki - populacje utrzymują się w rozsądnych ramach, choć piszą, że pomrów jest inwazyjny. Za to ślinik luzytański (nagi brązowy) to plaga, od żywych roślin typu sałata, kapusta wolą tylko padlinę. Z całego chwastowiska zo...

Kujawaninie, sucho dalej, oj sucho. Łysa grządka, zwłaszcza podlewana okazjonalnie, może sprawiać wrażenie wilgotnej, ale pod drzewami dalej skorupa. Z wczorajszej wieczornej (jak zapowiadano) burzy ostał się ino średni deszcz, a dzisiejsze 'opady', utwierdziły mnie w refleksji, że tegoroczne deszcz...

@dziad_Jag Co roku jest taki letni dzień, letni a zimny. Ale tym razem wybieram sweter i skarpety. Ogólnie od wiosny jest zimno, bo pomidory, wsadzone do tunelu z samego początku maja, dopiero pierwsze dojrzałe owoce prezentują, a wyszła mi taka dziwna krzyżówka serca z białym. @seedkris Przechodzen...

Wprawdzie nic nie podlało tym aktualnym frontem burzowym, ale za to ślimaki sobie radzą.

Susza suszą pozostaje. Deszcz daje wilgoć na jakieś 2 dni i znowu wiór niemalże.
Pachniało śliwą, kwiatem jabłoni, głogiem, akacją, jaśminowcem, lipą, teraz niczym nie pachnie. Lilie i floksy - tak, ale kwiatki ogrodowe to nie ten zasięg, co drzewa.

Jakie "za dużo pada"? !? Toż do sierpnia nie spadnie za dużo, na pewno nie takim tempem. Szczeliny na 2 cm jak stały tak stoją.
Ale zimny ten tydzień. Mi to nad wyraz pasuje, ale nie ogórkom.

To jest pierwszy etap szykowania jajecznicy czy ciasta: zebrać garść albo gar ślimaków i zaserwować kaczkom.

Nie po to mam swoje warzywa, żeby inwestować w kupno granulek, które mi tę całą faunę z kosami i ropuchami na czele wytrują (?) Już wolę do dżogingu ze szpadlem, dołączyć dżoging z wiaderkiem. Ale co to jest 2 kg dziennie w porównaniu do 12 kg dziennie w sezonie 2 lata temu. Ale kiedy, Kabombo, ślin...